Ravenloft
 

Potrzebuję motywacji...
Szukam 4-6 max graczy wczujących się w klimat bez żadnych wybuchowych akrobacji, raczej mór, zgroza i zaraza, jak to powinien być ravenloft i Lord Soth chodzi i gromi, mam zarys, ale leń wygrywa... jak znajdę klimatycznych graczy się rozruszam... 8 poziom bez cudów, w miarę klimatu... znajdę poprowadzę... pozdrawiam!!
motyla noga...
odgapie
znalazlem to co chcialem...
http://lastinn.info/archiwum-rekruta...trachovie.html
chodzi mi o obrazek...

Mech... Leśny mech... Ten zapach... Droga... Mgła...Gdzie ja jestem... Gęsta mgła... Most?... Tak most... Widzę wieże... Spróchniałe drewno... Boje się... Przejdę?... Nie załamie się?.. Ktoś tam jest... Za mostem... Albo przed... Nie wiem... Boję się... Iść? Czy uciec głęboko w las?... Mam miecz? Łuk? Pamiętam zaklęcie?.. Nie wiem... Jestem sam? Ktoś tam jest? I ten zamek? Mroczny... Co ja tu robie? Gdzie ja jestem?

Idę.. lepiej iść... Oni też idą... O kutwa!! Ten cień leci... Nie!!! On go złapie!!! Złapał go? Czy to mój wzrok już odmawia posłuszeństwa... Co się dzieje!!?? Bogowie czym was znieważyłem!!? Gdzie moje zasłane łoże??...

Bał się... Zawsze się boi... Mimo iż nie wie co się dzieje... Dlaczego tu jest?... Boi się nie o siebie... Boi się o to, że nie dopełni przysięgi... W co tym razem się wpakował?... Stanął przed mostem... Coś zaszumiało w krzakach... Czy to jego zmysły rozpoczynają z nim kolejną rozgrywkę? Czy to znów ta przeklęta magia? Ktoś tam jest...

Oj Natanael - nie chcę wyjść na marudę, czy coś, więc potraktuj to jako pewnego rodzaju rady.

Rekrutacja jest - moim zdaniem - zła.
To znaczy - ma potencjał, bo pokazuje, że potrafisz ciekawie pisać, ale jest zła bo:

1. MG mówi - słuchajcie, nie chce mi się robić rekrutacji, ale będę prowadził.
2. Nikt z Was mnie nie zna, róbcie karty, co najwyżej stracicie swój czas, bo nie wiem czy mi się będzie chciało prowadzić, ale będę prowadził.
3. Mam lenia, nie wiem czy będę prowadził, ale poprowadzę, jak mi się będzie chciało i gracze będą fajnie grali. Jak nie będą, to .....
4. Wykorzystanie czyjejś rekrutacji w swojej ... tego nie skomentuję. Nawet jeśli chodzi tylko o obrazek :-)

Jednym słowem - pokazałeś w niej tylko dwie rzeczy: że masz prawdopodobnie potencjał i że Ci się nie chce :-) Odpowiedz sobie na pytanie, czy wielu graczy tym zachęcisz.

Jednym słowem .... proponuję... niech Ci się zachce i pokaż, co potrafisz. Jako nowy człowiek na LI, nieznany nikomu, POWINIENEŚ od tego zacząć. Tak uważam.


Natanael - pozdrawiam i liczę na to, że moich słów nie odbierzesz w kategorii marudzenia, lecz motywacji.

Podpisuję dwoma rękami i ogonem pod słowami Armiela.

Dla potencjalnych graczy z rekrutacji (to słowo to duże nadużycie)... z "skreślonych na kolanie kilkudziesięciu wielokropków" nic nie wynika.

Cudowny scenariusz, którego strawił leń ma się koncentrować na czym? Postacie mają być... jakie? Rekrutacja trwa do kiedy? Posty - jakie? Częstotliwość? Za grosz nie wiem co znaczy klimatyczni gracze...

Skoro MG ma lenia to graczom się ma chcieć? Nie sądzę.

PS. A tak w ogóle to przeczytałeś co jest napisane na górze strony? Bo jak dla mnie te wielokropki kwalifikują się pod "zamknięta z powodu nieczytelności"...

Ja powiem tak: słowo klucz to SZACUNEK.

A ja się - jako przyszły, potencjalny gracz - nieco olewana czuję już na starcie, skoro nawet tytułu ta rekrutka nie ma... Nie wspominając już o takich drobiazgach jak wytyczne co do kp.

( tu dodam kilka wielokropków .... żeby moje zamyślenie pokazać... lub coś innego... hard to say...)

I tak sobie myślę... a jak Cię motywacja opuści w czas odpisu?

I pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą: nie, jak na razie nie widzę potencjału. Niestety.