Gettor

Słońce nie świeciło już tak mocno i nie grzało tak jak wcześniej. Z drzew zaczynały spadać pożółkłe liście, oznajmiając początek jesieni. Górski wiatr dawał już raczej uczucie lekkiego chłodu, zamiast ulgę od gorąca jak miało to miejsce jeszcze tydzień wcześniej.
Cała flora i fauna górskiego lasu zdawała się przygotowywać w spokoju na nadchodzącą zimę.
Jednak...


W oddali coś trzasnęło, coś huknęło, a następnie coś wielkiego i szklanego wzbiło się w przestworza łomocząc powietrze swoimi przezroczystymi skrzydłami, by odlecieć jak najdalej.
A hrabia Marauch obserwował to wszystko z balkonu swojej zamożnej posiadłości usytuowanej na jednym z łagodnych górskich zbocz. Patrzył za odlatującym smokiem. Stał tam wciąż na długo po tym, jak stwór zniknął mu z oczu. Jego wzrok jednak był nieobecny, a twarz wyrażała napięcie i koncentrację. Hrabia był wściekły wewnątrz, ale przecież nie będzie robił sceny z tego powodu.

Zachodziło właśnie szkarłatne słońce, kiedy hrabia obmyślał już plan mający zaradzić powstałemu problemowi.
Westchnął. Od teraz każdy taki zachód będzie mu się kojarzył z tym dniem...
Milczący dotąd asystent szlachcica, który stał obok niego, chrząknął w końcu znacząco wyrywając hrabię Maraucha z zamyślenia.
- Całe lata badań, niezliczone góry złota i życie wielu ludzi właśnie sobie odleciało. Jak myślisz, co to oznacza Hiant? - arystokrata spojrzał na swojego asystenta, który uniósł brew słysząc pytanie.
- Eee... - Hiant próbował ze wszystkich sił wymyśleć coś na poczekaniu. - Że trzeba znaleźć kozła ofiarnego?
- Prawie. Trzeba też posprzątać ten bałagan. Sprowadzić z powrotem nasze dzieło, zanim komuś innemu się to uda. Wiesz o czym mówię, prawda?
- Eee... - Asystent znów usiłował zgadnąć, co hrabia miał na myśli. - Znaleźć kogoś kto się tym zajmie?
- Tak, dokładnie. - Marauch znowu westchnął. - Szukaj w miastach, lasach, oceanach, nie obchodzi mnie to. Masz znaleźć najlepszych specjalistów od rozwiązywania problemów. I to szybko.
Hiant wyszczerzył oczy i przełknął nerwowo ślinę na myśl o zadaniu, które właśnie dostał.
- T-tak jest. - wybełkotał, po czym opuścił balkon zostawiając hrabię samego, po czym dodał cicho do siebie:
- Znajdę najlepszych, a jakże. No, prawie. Tych niezawodnych zostawię dla siebie. - wyszczerzył zęby do podłogi na tę myśl.


Tym jakże krótkim i optymistycznym wstępem, serdecznie witam zainteresowanych w mojej rekrutacji do sesji w systemie Dungeons & Dragons, edycji 3.5, osadzonej w świecie... no właśnie, bliżej nieokreślonym. Ale o tym za chwilę

Poszukuję 4-5 aktywnych / prawie aktywnych graczy, którzy znają system. Jeżeli nie widziałeś wcześniej DnD 3.5, lub znasz tylko z legend i opowieści, to nie jest miejsce dla Ciebie. Nie będę szczęśliwy, jeśli ktoś zrobi mi w miarę dobrą KP, a już w czasie sesji zacznie się wypytywać o zasady mechaniki... lub wykaże się brakiem ich znajomości (oczywiście bez przesady, znajomości podręczników na pamięć od nikogo nie wymagam - piszemy tu o skrajnych przypadkach).

Tempo odpisywania: 1 post na tydzień. Lub nawet rzadziej (bądź częściej), w zależności od pogody, plam na słońcu, sytuacji osobistych MG/graczy. Nie robimy tutaj sprintu, lecz maraton o spokojnym tempie, tak aby wszyscy byli w stanie z nami biegać. Dopuszczam tutaj też niemiłą możliwość, że nie dam jednak rady poprowadzić sesji z powodu braku czasu - w tej kwestii jest to niejako eksperyment i jeśli zakończy się porażką i będę zmuszony grę przerwać to wszystkich z góry bardzo przepraszam.

Rekrutacja trwać będzie do 21 kwietnia. Całe mnóstwo czasu - powiedźcie znajomym, rodzinie i swojemu psu że mają TYLE czasu na zrobienie postaci

Wyznajemy zasadę, że MG ma zawsze rację. Jeżeli jednak komuś bardzo trudno to zaakceptować i nie będzie mógł spać, bo “zasady DnD mówią inaczej” to przychodząc do mnie z zarzutem nietrzymania się zasad przychodzi także z cytatem (lub numerem strony w podręczniku), który stwierdzi że on ma rację a MG jest głupi
Oczywiście nie będzie to znaczyć, że MG będzie zły, okrutny i zabije wszystkich w pierwszej turze gry. Staram się być jak najbardziej obiektywną osobą w sesji... czasami po prostu dla dobra akcji muszę jakieś zasady (mechaniki, fizyki, chemii, wszechświata) naciągnąć.
To samo będzie się tyczyć podejmowania małych decyzji za postaci. Bohater NIGDY nie będzie ukarany za decyzję którą MG podejmie za gracza w imieniu jego postaci.


Mechanicznie

W sesji mechanika będzie wykorzystywana wybiórczo, czyli tylko tam gdzie potrzeba, albo tam gdzie uznam za stosowne. Walki (o ile jakieś będą... hehehe...) od strony graczy będą miały raczej charakter story-tellingowy, ale cała mechanika będzie w nich działać. W ukryciu, przed monitorem MG. Jeśli ktoś będzie chciał być informowany na bierząco o stanie swojej postaci, to podam mu cyferki. Tak samo podam cyferki jeśli uznam, że postać jest już bliska śmierci i gracz powinien o tym wiedzieć.

Postaci należy tworzyć na 12. poziom. Dopuszczam (jeszcze tego pożałuję, wiem) dowolne, wybrane przez gracza rasy i klasy z dozwolonych podręczników (patrz poniżej). Wszelkie udziwnienia jednak (typu 1/7 smok, 2/7 wampir, 2/7 czart i 2/7 drow) z zasady są skazane na porażkę, chyba że uzgodnione wcześniej ze mną. Pamiętajmy też, że zsumowany EPP musi wynosić 12.

Punkty na atrybuty: 28 (kalkulator punktów), oraz 3 dodatkowe punkty za 4, 8 i 12 poziom. W kalkulatorze należy oczywiście używać tego na dole, oznaczonego jako “D&D”, a nie tego oznaczonego jako “Pathfinder”.

Pieniądze na ekwipunek: 70 000 sztuk złota. Co z nimi zrobicie, wasza sprawa. Jednak jak w czasie gry nagle zabraknie wam funduszy, nie liczcie na pomoc MG.

PW postaci: podam, kiedy otrzymam postać. Będą standardowo losowane, jak nas zasady DnD uczą.

Dozwolone podręczniki: Lepiej się mnie zapytać, czy można skorzystać z jakiegoś konkretnego podręcznika (oczywiście innego niż Podręcznik Gracza i Przewodnika MP, bo Konstytucja Niepodległego Gettora pozwala z nich korzystać zawsze i wszędzie ), zanim się zacznie na jego podstawie tworzyć postać, bo potem się okaże że mi to nie odpowiada i ktoś poczuje się pokrzywdzony.

Mechaniczne KP ma zostać do mnie wysłane w programie PCProfiler. I nie płakać, że nie wiecie co to jest, bo google wie i wam chętnie pomoże. Nie płakać też, że chcecie pisać postaci w myth-weavers czy innych dziwnych rzeczach. Wasze łzy nic nie wskórają.
Mini-edit:
Patrzcie, Wasze łzy jednak coś wskórały... Podaję link do dobrej wersji programu PCP, który obsługuję DnD 3.5 (zazwyczaj znaleźć można tylko taki do DnD 3.0) - PC Profiler - TM
Koniec mini-editu
Postać w tym programie ma być naturalnie wypełniona w języku polskim. Koniec kropka. Wyjątki oczywiście dopuszczam - nie przetłumaczać na siłę nazw z anglojęzycznych podręczników, które po polsku by dziwnie brzmiały.


Fabularnie

Świat gry. Roboczo powiedzmy, że są to Zapomniane Krainy we wszystkich aspektach oprócz jednego - układu geograficznego. Więc w mojej sesji można pamiętać o wszystkim odnośnie FR (stworzonka jakie tam żyją, panteon bóstw, równoległe plany materii, magia, itd.) oprócz tego jak wygląda mapa tego świata. Będzie kreowana na bierząco na potrzeby rozgrywki, żeby MG miał większą swobodę w działaniu.

Charakter postaci może być w gruncie rzeczy dowolny. Nie będę przedstawiał tu swoich preferencji, żeby nie wpływać na Wasze decyzje.

Historia postaci.
Oprócz standardowego bełkotu o wspaniałości i ciekawości przeszłości takiego bohatera, trzeba w niej zawrzeć jedną istotną rzecz:
O tym, jak postać (możliwe, że w grupie) ukatrubiła jakiegoś smoka, a także dlaczego to uczyniła (uczynili). No już już, nie musi to być oczywiście wielki złoty jaszczur, czy inny niszczyciel światów. Jednakże powinna to być taka gadzina, która... powiedzmy terroryzowała okoliczną wioskę, czy co tam chcecie. Rozumiecie - ma to być wyczyn w aktach bohaterów, który przykuwa uwagę, o którym okazjonalnie się opowiada w karczmach.

Pozwalam też (zachęcam?), żeby gracze się spiknęli, a ich postaci się znały już przed przygodą i wspólnie wyruszyły na jednego gada.

Tak przygotowana charakterystyka postaci powinna zostać skondensowana w jedną z następujących form: plik .doc ; plik .txt ; dokument google do którego wysłany zostanie mi link.
Proszę mieć na uwadze brak “pliku .docx” (domyślny dla Worda 2007), którego ja na swoim komputerze nie otworzę.

Należy także zadbać o jakiś ładny obrazek postaci i zmniejszyć go do awatarowych rozmiarów w postaci pliku .jpg

Kiedy wszystkie powyższe kroki ku tworzeniu postaci zostaną spełnione, na moją skrzyknę mailową ( twojmg@gmail.com ) powinny popłynąć:
1. Plik pcp
2. Plik .txt / plik .doc / link do dokumentu google
3. Plik .jpg
4. Coś co mnie rozbawi (no co? )

Tytułem takiego maila należy ustanowić swój nick na forum, zaś wszystkie pliki-załączniki w wiadomości powinny nieść imię bohatera, którym będziecie grać w sesji.

I na koniec...
Jednym z mniej ważnych (ale jednak!) kryteriów mojego doboru postaci do sesji będzie drużyna w miarę zróżnicowana pod względem klas postaci, więc można śmiało pisać poniżej kto kim zamierza (lub nie zamierza O.o) grać.

[*]
A tu miejsce na rzeczy o których zapomniałem
[*]

Pytajcie zatem, zgłaszajcie się i... co tam jeszcze chcecie Dostępny jestem zarówno na forum, jak i na gg, którego numer znajdziecie w moim profilu.

 

Sierak

DA-DUM, po rozmowie z MG na Gadulcu wykorzystuję właśnie swój ostatni slot na sesję tutaj (3 do grania, jedna do prowadzenia i niech mi ktoś spróbuje założyć fajną rekrutkę do jakiegoś Mass Effect, to spalę żywcem) .

Po konsultacjach z Gettorem będzie to ludź smoczy jeździec. I z prośby MG wypisuję ważniejsze bzdury, o które mogą paść/padną pytania:
- awansowania MG nie wyklucza, nie potwierdza, jak coś 1-2 poziomy w górę i to w dalszych etapach rozgrywki;
- MG woli podstawowe rzeczy po polsku, ale jeżeli nazwy mają się wymieszać (np. ktoś bierze klasy podstawowe z podręcznika gracza i potem prestiżówki z podręczników wydanych tylko po angielsku) to już lepiej walić całość po angielsku, niż paladin's długi miecz of corruption albo detect złowroga aura ;d;

 

__________________
- Alas, that won't be POSSIBLE. My father is DEAD.
- Oh... Sorry about that...
- I killed HIM :3!

Kiep_oo

Nie no zagrałbym ale skoro wymagana jest dobra znajomość systemu to chyba się nie załapię...

 

Gettor

Jeśli jesteś w stanie samodzielnie napisać KP i w tracie sesji nie dziwić się, czemu mechanicznie niektóre rzeczy są takie jakie są to taka znajomość systemu wystarczy.

Jak już napisałem, mechanika w sesji stosowana będzie wybiórczo i od strony graczy rozgrywka będzie miała charakter story-tellingowy, chyba że ktoś wyraźnie mi napisze że chce być na bieżąco z cyferkami swojej postaci.

 

Qumi

Pytania:

- jaki rok krain? To w sumie dość ważne z fabularnego punkty widzenia (jakie bóstwa umarły, jakie królestwa zostały zniszczone, itd.)

- jakie jest charakter przygody? Czy postać powinna radzić sobie lepiej w lesie czy w mieście? Czy powinna mieć wygadane czy raczej na walkę? Jakich wrogów możemy się spodziewać? Będą plany? To wszystko jest ważne w kwestii chociażby ekwipunku czy zaklęć jakie wybierasz dla czarodzieja.

 

Gettor

1. Rok krain... zawsze lubiłem Helma, więc niech będzie na kilka lat przed jego śmiercią, 1380 DR. Co do królestw... jak sam mi ostatnio napisałeś, nie jestem ultra geekiem, na FR nie znam się aż tak dobrze. Poza tym napisałem, że gramy w FR pod wszystkimi względami poza geografią, a ta raczej pociąga za sobą istniejące królestwa, nie sądzisz?

2. Jaki będzie charakter przygody? Noo, tego nie mogę zdradzić. Gdzie tu radość z przygotowywania się na nieznane jeśli byście wiedzieli czym jest to nieznane?

 

Qumi

1. To jest sytuacja geopolityczna i kwestie takie np. jak czy Thay już jest krainą nieumarłych czy nadal rządzą tam Zulkini jest dość istotna :P

2. Wystarczy: przewaga lasu, dużo magii. No i diamentowy smok w sumie wskazuje na możliwość podróżowania po planach... do przykładów powyżej mogę podać, że jeśli będzie wybitnie miejska to druid trochę nie będzie pasował...


Ps. Oj tam oj tam, jesteś wystarczająco geekowy :P

 

Gettor

1. Thay? Jaki Thay? Pierwsze słyszę o czymś takim w mojej grze Mam nadzieję, że to wystarczająco odpowiada na Twoje pytanie.

2. W życiu nie widziałem, żeby gracze pytali MG o takie szczegóły na temat sesji która ma się dopiero zacząć. Nigdy od swoich MG nie wymagałem takich informacji, więc teraz z pewnością nie zamierzam ich udzielać.

 

Zapatashura

No to bardzo niedobrze, bo niby co miałby robić barbarzyńca w sesji, która okazałaby się jedną wielką dworską intrygą? Nudzić się?

 

Gettor

Aż tak ciężko domyślić się z wstępu w pierwszym poście rekrutacji o czym najprawdopodobniej będzie sesja?
Ja rozumiem, że można by mieć wątpliwości gdybym nic nie napisał we wstępie (chociaż widziałem i sesje gdzie nie było absolutnie żadnego wstępu i wszyscy byli szczęśliwi, a nawet obeszło się bez dopytywania MG o charakter sesji), ale tutaj...

No jeśli ktoś naprawdę aż tak niedowidzi to podpowiem - będziecie polować na diamentowego smoka. Wszystko co się stanie po drodze, to już zależy od tego jak Wasze postaci zechcą po niego wyruszyć.