Andrzej Tomasz Odloczyński herbu Przeginia, Defensor Rzeczypospolitej, Pan Brat i Sarmata z Ziemi krakowskiej... Czeka na Waścinej skrzynce na akcept. A jeno nieżyczliwe mu persony od Warchołów go wyzywają... i to tylko za plecami. |
Aż mi ślinka pociekła :) Bardzo chętnie i ogromną przyjemnością. Zgłaszam chęć pogrania. Jakiś dzień dwa na przypomnienie jak się Pana Brata tworzy i powinieneś dostać moją propozycję Mości Starosto. PS Pięknieś utrafił w czas. |
Czołem Waszmościowie. Jak będzie z ewentualną walką, mości Starosto? Mechanika podręcznikowa, czy też luźny storytelling? |
Wszelki duch Pana Boga chwali! Stanę na głowie, by znaleźć czas, i jejmościna Ksymena, primo voto Kozubska, secundo voto Białłozor, tertio voto Kusznierewicz dopilnuje, abyście Waszmościowie bezpiecznie w dom po popijawach wrócili. Problem mam taki, że podręcznik mam chyba z pierwszej edycji - z roku Pańskiego '97. Czy to jest rzeczywiście problem i jakieś wielkie różnice w kreacji bohatera? |
Mości arm1tage od kilku czynników rozwiązanie sprawy zależy: - primo czy u szanownego towarzystwa głowy gorące i po szabelki szybko sięgać zamierzacie, bo jeżeli nie to może bez rozlewu krwi się cała sprawa rozwiąże; - secudno rangi i charakteru potyczki, insza rzecz burda w karczmie, a inna honoru w pojedynku bronić; - tertio jak się szanowne towarzystwo na cudzoziemski wynalazek zapatruje, google dociem zwany; Mości Asenat problemu z tym żadnego nie będzie. Mechanikalia się jakimś sposobem przerobi i po sprawie. Poważniejszą różnicą jest to, że w drugiej edycji naszego zacnego systemu, więcej typów szlacheckich niewiast umieszczono, przeto wybór większy. Wnoszę jednak, że koncept u waćpanny znamienity i problemu ze stworzeniem barwnej białogłowej nie będzie. A w razie problemów pomocą służę oczywiście. |
Pani jejmościny Ksymeny, primo voto Kozubskiej, secundo voto Białłozor, tertio voto Kusznierewicz, de domo Patulskiej, pieczętującej się herbem Bożawola, opisanie trafiło już na PW naszego Starosty. |
- Jam zawsze prawom ludzkim i boskim posłuszny, ale... Pan Andrzej Posłuszny herbu Bawola Głowa Nadobna Niewiasto, zacni Waszmościowie! Oto w pas kłania się Wam nie kto inny jak Posłuszny herbu Bawola Głowa, z właściwą sobie pokorą samego Pana Starostę o przyjęcie do zacnej kompaniji prosząc, na PW swoją księgę żywota zasyławszy. Przeto rzec nie trzeba, co odmowna odpowiedź względem urodzonego na jedno wskazywać tylko może: że Mości Starosto złotą wolność szlachecką i jej przywileje za nic poczytujesz. Bo komuż jak nie nam, szlachcie, miejsce w sesji z urodzenia wspomnianego się należy. A to, coście o mnie złego posłyszeli, wiedzcie że łeż to, którą te padalce Janikowscy i im podobne gadziny w powiecie rozpuszczają. Ci, co mnie znają, wiedzą że nie masz ci u mnie rzeczy świętszej niźli naszej Ojcowizny potrzeba. |
Ja, jako że nie jestem wielkim znawcą takowych realiów ani systemu zbyt dobrze nie znam, wykoncypowałem sobie, że wcielę się w rolę młodego szlachica-szaraka będącego pachołkiem któregoś z braci Pataluskich. Byłaby taka możliwość? |
Mości Wnerwik jest to, jakiś koncept. Oczywiście wiążą się z nim liczne nieprzyjemności, bo bracia Patulscy do osób, które poważają, czy szanują swoją służbę, niezależnie, czy to chłop, czy chudopachołek, nie należą. Musisz się, więc liczyć waszmość, że szacunku u swych chlebodawców mieć nie będziesz i za wycior i posługacza im będziesz służył. Przemyśl, więc waszmość sprawę, czy w taką rolę naprawdę, chcesz się wcieli. Zdania swego pozbawion będziesz, na rozkazy latać zmuszony będziesz, zachcianki panów braci spełniać musiał i ogólnie nieprzyjemną służbę pełnić będziesz. Czy nie lepiej ci będzie, jak przy chudopachołku zostaniesz, ale niekoniecznie na żołdzie Patulskich będącym. Ot poznałeś ich w karczmie i trzymasz się ich, bo gest mają, piwo stawiają i dobrze się przy nich masz. Przy tym wszystkim o swojej zamożności niewiele mówisz i zgrabnie na drażliwe pytania odpowiedzi unikasz. Z gościny Patulskich korzystasz, ale nie na zasad posługacza ichniego, ale jako równy im godnością i honorem szlachcic. Starosta gry rad jest, że coraz liczniejsze towarzystwo się przy tej rekrutacji zbiera i karty posyła. Znak to niechybny, że niebiosa i sam Bóg nam przychylny i sesję w tym jakże zacnym systemie pozwoli nam rozegrać. |
A woźnego do kompaniji przyjmiecie? Jeśli tak to karta, postaci zwaną w trzy do czterech dni stanie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:59. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0