mataichi

Chłopiec i staruszek. Niemowa i ślepiec. Stanowili nierozłączną parę. Chłopak miał może trzynaście lat, starzec zbliżał się do siedemdziesiątki. Młodzieniec szedł przodem, a na jego ramieniu spoczywała ręka mentora. Drugą dłonią mężczyzna drapał się co kilka kroków po łysej głowie, dokładnie w miejscu, w którym znajdowała się wielka szrama. Przechodnie kłaniali się przed starcem i pozdrawiali go przyjaźnie. Jedyną odpowiedzią był wymuszony uśmiech. Był zmęczony, bardzo zmęczony. Wzmocnił uścisk dłoni, a jego przewodnik w mig pojął intencje starca. Ruszyli szybszym tempem.

Przez kilka ostatnich nocy Prorok nie mógł spać. To co sprowadzili do miasta zaczynało przejmować kontrolę. Nie mógł nic zrobić, był już zwyczajnie za stary i jego bezradność doprowadzała go do szaleństwa. Nie posłuchano jego rady, młodzieńcy, którzy rządzili miastem byli zbyt dumni i jedynie wpojone zasady nakazały im zwrócić się do niego o pomoc. Mógł zrobić już tylko jedno. Musiał porozmawiać z policją.

Jego dom był ruderą. Sam wybrał takie życie, choć jeszcze kilkadziesiąt lat temu zarządzał całą tą okolicą. Jego przewodnik usadził go na wysłużonej, powycieranej kanapie.

- Przynieś mi szklankę wody. – mały przyjaciel posłusznie pobiegł do kuchni.

Prorok lubił towarzystwo młodzieńca, nie mówił za dużo, a dokładnie tego mu było trzeba. Spokoju. Tylko czemu na starość musiało spotkać go coś takiego?

Jego rozmyślenia przerwały odgłosy obcych kroków. Ktoś wszedł z powrotem do pomieszczenia i nie był to jego podopieczny. Od razu wychwycił różnicę swoim wyostrzonym słuchem. Poczuł jak jego szrama na głowię zaczyna niemiłosiernie swędzieć.

- W końcu się spotykamy. Długo zajęło ci znalezienie mnie.– pierwszy odezwał się Prorok.

- Zastanawiałem się czy nie pozwolić ci obserwować jak twoje ukochane miasto stacza się na samo dno. To była przyjemna perspektywa, ale wypłynęły pewne fakty, który nakłoniły mnie do zmiany planu.

- Nie rób krzywdy chłopakowi.

- Krzywdy? Myślisz, że kto ci go podesłał? – mężczyzna zarechotał.

Prorok poczuł zimne palce na swoich skroniach. Nie mógł się ruszyć. Ciemność zaczęła się rozpraszać, aż zobaczył dwa rzędy równych, białych zębów.

- Chcę żebyś widział…

Prorok sądził, że nic go już w życiu nie przestraszy. Ciepły mocz spływający po nogawce jego spodni mógł świadczyć o czymś zupełnie innym.


Zapraszam do dodatkowej rekrutacji. Poszukuję dwóch graczy, którzy wspomogą próbę reaktywacji Czaszek. Do tej pory Mira i Aeshadiv z poprzedniej ekipy wyrazili chęć gry. Jeżeli Mivnova i Hawkeye będą chcieli to również ich z chęcią powitam. Szukam jednak dwóch nowych graczy.

Tutaj linki do poprzedniej rekrutacji i sesji:

http://lastinn.info/archiwum-rekruta...3-czaszki.html (Czaszki)

http://lastinn.info/sesje-rpg-horror/10491-czaszki.html


Kim mają być postacie? Przewiduję dwie możliwości:

- funkcjonariusze BOPE*

- funkcjonariusze zwykłej policji cywilnej


Bohaterowie niech nie będą samotnymi stróżami prawa, tylko ludźmi z krwi i kości. Kogoś kochają, kogoś nienawidzą. Mają rodziny, narzeczonych, przyjaciół. Proszę o tym pamiętać.


*BOPE – będę leniwy i posłużę się krótką notką z wiki i innych stron - specjalny oddział operacyjny policji stworzony do walki z gangami przemytniczymi, zajmującymi się handlem narkotykami oraz bronią, działającymi głównie na terenie slumsów Rio de Janeiro. Zadaniem funkcjonariuszy BOPE jest eliminacja nielegalnego handlu i korupcji wszelkimi dostępnymi metodami. Operując głównie w favelach, jednostki BOPE mają bogate doświadczenie w walce w terenie zabudowanym, jak i na ograniczonych powierzchniach. Jednostka używa broni o większej sile rażenia niż policja. W chwili obecnej w BOPE służy ok. 400 żołnierzy. Jest ona uważana za najbardziej bezwzględną jednostkę wojskową w Ameryce Łacińskiej.

Większa ilość informacji nie jest potrzebna. Wszystko co niezbędne będę opisywał na samej sesji. Dla zainteresowanych polecam film i książkę o tym samym tytule: „Elitarni”.



Mechanika:

Statystyki (30pkt do rozdysponowania). Przyjmują wartości od 1-10

Sprawność – odpowiada za ogólne możliwości fizyczne
Refleks – szybkość reagowania = inicjatywa
Wiedza – ilość informacji z danej dziedziny
Czujność – zauważanie pułapek, zasadzek itd.
Charyzma – przekonywanie
Siła Woli – odporność na stres

Zdolności - dodają bonusy do statystyk

1 mistrzowska (+5)

2 dobre (+3)

3 średnie (+1)

1 negatywna cecha (-3)

Rzucania kostkami dużo nie będzie, ale będę miał przynajmniej jasny obraz kto w czym jest dobry.


Sprawy organizacyjne:

- rekrutacja trwa tydzień do 3 czerwca

- tura w sesji będzie wynosiła albo 14 dni(10 dla graczy, 4 dla mnie), choć jak sesja będzie szła sprawnie to będziemy mogli przyśpieszyć

- proszę o podsyłanie KP postaci wraz z awatarem na maila: mataichi.li@gmail.com

- jakbym o czymś zapomniał to piszcie

 

merill

Na tamtą rekrutkę nie zdążyłem, więc może teraz się uda.

 

__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451

kanna

Ja też spróbuje, mam dobre doświadczenia z mgowaniem mataichi
Bardziej funkcjonariusz policji czy BOPE się przyda?

 

__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.

mataichi

Obojętnie, ale jak Panowie z podstawowego składu nie wrócą do będzie tylko Mira w bope.

 

piotrek.ghost

trzeba znać realia filmu/książki czy wystarczy wiedzieć że jest to oddział specjalny? Zadaniami na sesji są właśnie jakieś próby rozbicia dilerki itp czy jak to wygląda?

 

mataichi

Znajomość książek czy filmów nie jest wymagana. A co do zadań, to sesja będzie skręcać raczej w kierunku horroru. Aktualnie oddział rozwiązuję sprawę seryjnych morderstw.

 

Mira

Niah, niah! Świeże mięsko... No, zgłaszać się cziko latino i gramy

 

__________________
Konto zawieszone.

Aeshadiv

No ludzie ! Wysyłać te postacie do MG bo już mnie trzęsie z zniecierpliwienia

 

Hawkeye

Wypadła mi inna sesja, więc chętnie w sumie wrócę

 

__________________
We have done the impossible, and that makes us mighty

Armiel

Mataichi - daj mi kilka dni, a podeślę KP. Sesja zapowiadała się interesująco, więc chyba udźwignę ciężar grania (to w sumie mniej absorbuje niż prowadzenie). Akurat nigdzie nie gram, więc zaryzykuję.