Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-06-2012, 12:29   #1
 
Coen's Avatar
 
Reputacja: 1 Coen jest na bardzo dobrej drodzeCoen jest na bardzo dobrej drodzeCoen jest na bardzo dobrej drodzeCoen jest na bardzo dobrej drodzeCoen jest na bardzo dobrej drodzeCoen jest na bardzo dobrej drodzeCoen jest na bardzo dobrej drodzeCoen jest na bardzo dobrej drodzeCoen jest na bardzo dobrej drodzeCoen jest na bardzo dobrej drodzeCoen jest na bardzo dobrej drodze
[Autorski/Storytelling] Niebiańskie skrzydła

Witam serdecznie,
Chciałbym podziękować za pierwszy krok, który podjęliście wchodząc do tego tematu; myślę, że podejmiecie i następny czytając –chociaż- kilka zdań moich wypocin.
Mimo, że zacząłem swoją przygodę na lastinn całkiem niedawno to już postanowiłem spróbować swoich sił jako Mistrz Gry. Mam nadzieję, że sprostam waszym oczekiwaniom i razem stworzymy całkiem fajną przygodę.


I. Słów kilka o sesji:
Tematem głównym jest walka, która rozpoczęła się w królestwie Pana na wiele lat przed czasami, w których żyją wasi bohaterowie, a która trwa do teraźniejszości. Walka między archaniołami, a siłami zła. W trakcie sesji postaracie się rozwikłać kilka zagadek- dowiecie się:
- o przyczynie wojny,
- kto okazał się zdrajcą,
- kto przyjacielem ludzi,
- co stanie się z Ziemią.

„Niebiańskie Skrzydła” to zabawa dla ludzi o wielkiej wyobraźni lubiących pisać niekoniecznie przy wykorzystaniu mechaniki. Sesja, którą chcę przeprowadzić jest moim własnym dziełem. Przy jej tworzeniu korzystałem z cytatów, fragmentów Biblii i kilku innych znanych mi tworów nowożytnego świata (seria Dia…o). Oczywiście historia tej rozgrywki jest całkowicie wymyślona. Obrazki i zdjęcia zaczerpnięte z Internetu.

Jeżeli jesteś krnąbrny wiedzy, chcesz poznać rzeczywistość, która Cię otacza, czujesz się na siłach aby stanąć do walki to wciel się w postać córy, tudzież syna anielskiego- nefelima i stań do walki.


II.Prolog:

„Zapiski Wielkiego Pergaminu”

Dawno temu za nim jakiekolwiek żywe stworzenie stąpało po Ziemi odwiedziła to miejsce tajemnicza istota i jednym tchnieniem zatrzymała wszelkie erupcje, uspokoiła morza. Nagle planeta stała się istnym rajem i wtedy to przybysz stworzył boga, który miał czuwać nad dobrem tej Ziemi. Dał mu część swoich mocy i przekazał wiedzę potrzebną do utrzymania wszystkiego w ładzie. Przybysz nie mógł jednak zostać ze swym tworem, musiał wracać do innego wymiaru.Za nim jednak odszedł, obiecał, że kiedyś wróci aby zasiąść obok niego na tronie wszechświata. Bóg bardzo długo sam panował nad niebem, toteż znudzony samotnością machnął bóg swą potężną dłonią i powstały duchy niebiańskie zwane potocznie- Archaniołami. Od tamtego czasu bóg już się nie objawił. Nawet najwierniejsi mu nie poznali jego oblicza. Archanioły natchnione jego głosem, bo Ów bóg choć ukrywał swe oblicze to przemawiał do nich często, stworzyły Wielką Radę wybierając z tysiąca istnień ósemkę, która miała nimi dyrygować.
Byli to:
Amuriel- archanioł miłości
Nataniel- archanioł nadziei
Jophel- archanioł mądrości
Remiel- archanioł przeznaczenia
Raguel- archanioł sprawiedliwości
Metatron- archanioł czasu
Zerachiel – archanioł zdrowia
Gabriel- Archanioł śmierci

Jako, że każdy z nich był na swój sposób ulubieńcem boskim to wybór dla ogółu nie był trudny. Stworzył też pan ludzi i nakazał aby ów ósemka zrodziła swych potomków z istnieniami ludzkimi i tak powstały nefelimy.
M.E.

***

- Należy ich szybko tu ściągnąć, długo nie wytrzymamy.
- Naprawdę Remielu myślisz, że to jedyne wyjście? - powiedzieli jednogłośnie zgromadzeni, a z ich twarzy bił ból i smutek, żal i niepewność.
[b]- Tak zostało napisane w wielkiej księdze.[B/]- umilkł i już więcej się nie odezwał.
W Sali nastąpiło zatrwożenie i ogólne poruszenie. Cała kampania braci poczęła nerwowo krążyć i wymyślać co i raz to nowe rozwiązania patowej sytuacji. W końcu, jednak musieli się pogodzić z rzeczywistością.
– Popędź po nich!- najbardziej tubalny głos rozkazał jednemu ze swych posłańców i wtedy to wreszcie zapanowała cisza w sali. Zebrani patrzyli po sobie zdziwieni decyzją, która została podjęta.
Ludzie musieli być wciągnięci do odwiecznego sporu.

***

- Jak zwykle. Poleć tam, przekaż to. Masakra….
Wyszedł za bramę i od razu trafiła nań zgraja rozszalałych bestii, które jednak szybko uciszył błyskawicą wystrzeloną z koniuszków palca wskazującego lewej ręki. Kilka jęknięć i ogary leżały porażone, uśmiercone. Za murami ostatniego bastionu panował mrok, nieprzeniknionej ciemności. To miejsce zmieniło się przez ostatnich kilka lat. Wcześniej Ziemię porastały drzewa, kwiaty; biegały po świecie dzikie zwierzęta; słychać było harmider powiązany z rozwojem ludzkości. Teraz na ów planecie pozostał tylko harmider- spowodowany jednak wszechogarniającym to miejsce złem, oraz ciemność- mrok. Posłaniec leciał wykorzystując dar, który otrzymał od swych protektorów mijając hordy przedziwnych stworzeń wypaczonych siłami zła. Wszystkie te stworzenia interesowały się nim, ale żadne nie potrafiło dosięgnąć, zaatakować. Podróż nie była może przyjemna, ale dość bezpieczna. Choć i tak posłaniec rozglądał się po okolicy w poszukiwaniu czy to Sukubów, czy innych latających niegodziwości. Gdzieś w oddali słychać było paniczny jęk i krzyk, jakby…
Kolejny jego brat stracił żywot.
Opustoszało wszystko i niewidzialne stało się rzeczywistością. Przeraźliwej ciszy ustąpił niespełniony krzyk. Ciało przeszył niewyobrażalny chłód. Umysł odchodził w zapomnienie. Zniknęły wspomnienia. Pozostał obraz nie skończenia. Delikatne dreszcze objęły w mocny uścisk białe jak śnieg dłonie. Przeszklone oczy patrzyły bez wyrazu, jakby były nieobecne. Cichy skowyt umierających aniołów pobrzmiewał gdzieś w oddali. Oniemiałe przed momentem serce, poczęło walić jak oszalałe. Coraz szybciej i głośniej. I nagle cisza. Nie ma już nic.

Wojna trwała za długo, a rywalów było zdecydowanie za dużo. Demony miały miażdżącą przewagę i choć w pojedynkę byli słabsze to nadrabiali to również cwaniactwem.
- Udało się. SMILEFEN. - powiedział cicho, lecz wyraźnie. Zniknął

***

W świecie oddalonym o kilkaset wymiarów.

- Pierwszego już namierzyłem znajduje się czterdzieści kilometrów stąd, drugi jest niedaleko tamtego. Trzeci- nie wyczuwam jego aury. To dziwne. Czwarty znajduje się po drugiej stronie, na z zachodnim krańcu planety. Resztą zajmiemy się później, o ile jeszcze gdzieś tu są…

Posłaniec był starcem z kruczym, wielkim nosem, na którym znajdowała się wielka kurzajka. Włosy jego od wielu lat nie widziały wody, a przynajmniej tak się wydawało. Były pozlepiane i tłuste, a loki nie miały świeżego wyglądu, nie wydawały się naturalne. Reszta głowy i ciała zasłonięta całkowicie przez obszerny kaptur szarego płaszcza. Widać było, że ów odzienie lata świetności miało już dawno za sobą. W dobrym stanie pozostał jedynie haft wykonany starannie brunatną nicią. Haft przedstawiający gwiazdę Dawida…

III. Opis Światów

Hahaiah

Stworzył Anioł Hahaiah jednym dmuchnięciem w potężny róg, który zawsze dzierży w prawej dłoni, planetę podobną do Ziemi- schronienie, w którym ukrył rasę ludzką.
Schronienie było o wiele mniej stabilne, mniejsze od pierwowzoru, ale ludzie mogli czuć się tam bezpieczni.
Na pierwszy rzut oka zdawać się mogło, że Nowy Dom znajduje się nieopodal Ziemi. Demony przeto postanowiły zaatakować, ale Anioł Hahaiah chytrze ukrył swój Twór przed piekielnymi strzygami pozostawiając go w -tylko- jemu znanym wymiarze.
Stał się ów Hahaiah częścią swej planety, bo nikt tak, jak On nie potrafił chronić słabych przed złem, a cała rasa ludzka mieszka na planecie Hahaiah i cieszy się spokojem, bo Ziemia nie jest już im przyjazna.

Ziemia

Na planecie pomieszkują w tej chwili demony i złe duchy, z którymi walkę starają się toczyć anioły, którym dowodzą archanioły. Niestety moce zła są o wiele silniejsze. Na planecie pozostał tylko jeden boski bastion, którego murów przebyć demony nie są w stanie. Tam anioły wysłały nefeliny swoje potomki, aby Ci pomogli im w walce przeciw złu. Bastion ten zwie się An-Nur.


IV. Co zrobić, aby zagrać?

1) Zgłoś się w tym temacie.
2) Wypełnij kartę postaci -
Posłaniec KP.jpg | | Fotki, Zdjęcia, Obrazki Fotosik.pl

Karta postaci
W pierwszym polu od lewej wpisz imię swojej postaci. Obok znajduje się pole Typ postaci- tutaj wpisujesz, czy ma to być postać magiczna, czy nie ( w sesji zastosowałem uproszczenie i tak łucznik, czy wojownik nie ma możliwości korzystania z magii. Nie ma hybryd.)
Poniżej znajduje się pole płeć. Wybieramy męską lub żeńską.. Obok, której znajduje się pole umiejętności- wpisujecie cztery. Poniżej znajduje się okno, w którym powinna znaleźć się nazwa rodzaju broni, którą chcemy się posługiwać wybierając spośród następujących:
-łuk,
-łańcuchy,
- kij,
-miecz,
-topór,
-młot bojowy,
-kosa.
Poniżej wklejacie obrazek tejże broni. Pole portret jest zarezerwowane dla obrazka waszej postaci.

3) Napisz krótką historię swojej postaci, która kończy się przenosinami na nową planetę.
4) Wyślij wszystko na:
- abcd_04@o2.pl
-pw

UWAGA SESJA dla 3 do 8 graczy.
To już wszystko, na zgłoszenia czekam do 29.06.2012r.
 
__________________
"Wyobraźnia jest początkiem tworzenia.
Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz,
chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu
tworzysz to, czego chcesz."

Ostatnio edytowane przez Coen : 17-06-2012 o 13:58.
Coen jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:18.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172