Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05-08-2012, 20:41   #1
 
Seliar's Avatar
 
Reputacja: 1 Seliar nie jest za bardzo znanySeliar nie jest za bardzo znanySeliar nie jest za bardzo znany
(autorski) Gdzie jest kupiec? 18+

Gdzie jest kupiec?


Ongiś żyliśmy w kraju miodem płynącym,
upajając się czarem łąk i lasów,
dziś świat dla oczu jadem żrącym,
zwiastującym koniec naszych czasów


mnich Angus, nadpalony fragment pergaminu



24 czerwca, rok 1235, pola Kerylen, zachodnia Oleandria

- Panowie! - mężczyzna w lśniącej zbroi i błękitnym płaszczu wyszywanym srebrnymi nićmi ściągnął cugle rączego wierzchowca. Rumak stanął dęba, atoli wyborny jeździec jeno mocniej ścisnął boki zwierza łydkami, a z ozdabianej szlachetnymi kamieniami pochwy wyciągnął lśniące ostrze. Zwrócił swą posiekaną zmarszczkami twarz ku oddziałom królewskiej kawalerii gotowym do szarży przeciwko chłopskiej zgrai – Niechaj Bóg będzie z wami, a duchy poległych unoszą Wasze ręce do kolejnych ciosów! Dziś staje przed nami horda pastuchów, symbol upadku społeczeństwa, symbol nowych, gorszych czasów, symbol rozpusty i dążenia do obalenia porządku społecznego! Rozbijmy w perzynę tę zgraję, nie dopuśćmy by te kurwie syny zerwawszy się z łańcuchów wygoniły nas z naszej ziemi! Dość pobłażania, dość reform! Pora zepchnąć prostackie mordy w zaświaty! Dziś moi kompani nie bierzemy jeńców, zarzynajcie jakby przed wami sam czort stanął! Po bitwie czekają na nas ich kobiety! Za króla! Za porządek! Za honor! Za ojczyznę! Za Boga!


28 czerwca, rok 1235, karczma „Wesoły Tomasz”, wschodnia Oleandria


Tymczasem we Wschodniej Oleandrii, słynącej ze złocistych połaci pól, cycatych dziewek i wybornego piwa o chłopskiej rebelii głośno było, atoli jedynie za sprawą wędrownych bardów i kupców, którzy wieści z zachodniej części kraju przynosili. Tutaj życie toczyło się zupełnie innym torem. Chłopi w pocie czoła pracowali, by zapłacić czynsz swym panom i zarobić tyle, by starczyło na biesiadowanie i przetrwanie srogiej zimy.

Wieś Topoliny, czyli kilkanaście chałup, młyn, kaplica oraz pola nie słynęła zupełnie z niczego. Do niedawna jedynym problemem mieszkańców był brak ulubionego piwa sprowadzanego przez właściciela gospody znad morza. Do niedawna. Ostatnimi czasy w wiosce zaczęły dziać się dziwne rzeczy...

Tomasz dbał o swój zajazd. Był dorobkiem życia jego ojca, Panie świeć nad jego duszą, on zaś, jako pierworodny syn odziedziczył gospodę. Z najdalszych kresów kraju ściągał najlepsze trunki, zaś o podawanym przezeń jadle gaworzono nawet w samej stolicy. Podróżnicy, kupcy, czy żołnierze często zbaczali z drogi tylko po to by zwilżyć gardła kufelkiem wybornego piwa, robionego według autorskiego przepisu Tomaszowej familii. Członek Gildii Kupców, jeden z najbardziej szanowanych i obrotnych oleandryjskich kupców Vincent de Lova zjechał z gościńca, by pobiesiadować, pochędożyć i odpocząć od nużącej podróży. Po hucznej zabawie rano miał udać się w dalszą drogę w celu dowiezienia nad morze luksusowych towarów dla tamtejszego rycerstwa. I tu zaczyna się historia...

- Ludzie! - krzyknął szczupły mężczyzna o szpakowatych włosach, odziany w elegancki strój świadczący o jego wysokiej pozycji społecznej. W istocie mąż ów był bankrutem, arystokratą jeżdżącym wraz z karawaną kupca de Lovy zapewniającym mu dobre kontakty z rycerstwem. Plotki głosiły, iż majątek rodzinny przegrał w kości, przechędożył lub przepił w gospodach. Jednak rodowe nazwisko Alberg wciąż wiele znaczyło w arystokratycznych kręgach. Mówiono, że Teodor jeszcze wróci na salony, a wyznawana przezeń maksyma: „Wrogom się przebacza, ale wtedy gdy zawisną” popchnie go do zemsty przeciw ludziom, którzy postawili na nim krzyżyk, a przez których dla części rycerstwa był obiektem szyderstw. Jego donośny głos rozległ się po całej izbie, nawet pochłonięci grą w kości wieśniacy odwrócili głowy – Wczoraj wieczorem zaginął Vincent de Lova, członek Kupieckiej Gildii, a prywatnie mój dobry przyjaciel! Poszukuję ochotników, którzy poświęcą swój czas na poszukiwania! Wiedzcie, że Vincent nie należy do ludzi skąpych, a kto go odnajdzie może liczyć na pokaźny mieszek ze złotem. - w powietrze uniósł sakiewkę i potrząsnął nią, tak by głos brzęczących monet przykuł uwagę wszystkich biesiadników. Na chwilę ucichła muzyka, którą serwował lichy grajek, śpiewy mocno podchmielonych wieśniaków, awantury o ostatni kawałek mięsa, przy stole, przy którym stołowali się podróżnicy, krzyki dziewki chwytanej za tyłek przez nachlanego kapłana oraz nawet kaszel chorego starca.

- Eee tam – z drewnianej ławy wstał szczerbaty rolnik błędnym wzrokiem ogarnąwszy biesiadników znajdujących się w izbie – Pewno nachlał się i tera leży gdzieś w pobliskich malinach!

- Bzdura – przerwał chłopu tłusty kapłan – Janko mówił od dawna o jakiej bestii, o ślepiach strasznych i zębiskach jak u smoka! Przeto to ona pokradła mu ostatnio zwierzęta, może tera i na kupca się pokusiła! Kupiec gruby to i ucztę prawdziwą sobie sprawiła bestyja! Janko powiedz o niej jeszcze raz wszystkim! - na chwilę izbę wypełniła głucha cisza, dopóki nie zorientowano się, iż Janko raczej się nie wypowie, bowiem śpi na zewnątrz przy studni dzierżąc osuszoną butelkę bimbru.

- Z tą bestyją to prawda! - do gadki wtrącił się miejscowy konował – Ja też żem coś widział jak zioła w lesie zbierałem. I nad rzeczką! Toż to monstrum pewno się kitra gdzieś w szuwarach i tam pewno kupca znajdziem!

- Głupota! - z miejsca zerwał się wiejski nieudacznik i pijaczyna Maniek – Ja to uważam, że zwierzaki to pokradł ten gnój Sebek! Ostatnio żem widział, że ma więcej świniaków, a on przecie grosza przy duszy nie ma!

- Ty kłamliwy śmieciu! - z drugiej strony izby przedarł się zachrypnięty głos należący do cuchnącego, brudnego mężczyzny, który do tej pory komplementował ciało córki gospodarza licząc na podróż na siano. Teraz jednak w obliczu oszczerstw przebiegł niewiarygodnie szybko przez całe pomieszczenie przy okazji przewracając stolik, na którym leżały monety grających w kości wieśniaków. Nim zdążył jednak skopać rzyć Mańkowi ktoś cisnął mu w czerep pustym dzbankiem po winie.

Wieśniacy chyżo zapomnieli o zaginionym kupcu. Wszyscy niemal rzucili się by zbierać z podłogi miedziane i srebrne monety, część tylko wstała by podkradać wojującym o mamonę chłopom ich mięsiwo z talerzy i zawartość kufli. W izbie zapanował niesamowity harmider, gospodarz próbował opanować sytuację grożąc biesiadnikom wałkiem, atoli szybko sam włączył się do walki, gdy ujrzał jak Maniek próbuje opuścić karczmę z dwoma skradzionymi butelkami gorzały. Zarzenowany Alberg ukrył twarz w dłoniach i wykrzyczał:

- Chętnych po więcej informacji zapraszam do mojego pokoju na drugim piętrze! - nie liczył jednak, iż jego głos dotarł do kogokolwiek. W gospodzie niemalże do świtu trwała nieustanna walka.







SŁOWEM WSTĘPU...

Witam, zapraszam wszystkich do udziału w sesji, umiejscowionej w moim autorskim świecie, w kraju o nazwie Oleandria. Mam wiele do powiedzenia na temat tego świata, aczkolwiek szczegóły pragnę zostawić dla samych graczy – ewentualnie jeśli pojawią się pytania w komentarzach, bardzo chętnie odpowiem. W kartach postaci będzie dozwolone kreowanie własnych miejscowości, terytoriów itp. Najważniejszy jest klimat. Klimat będzie zbliżony do świata z książek Andrzeja Sapkowskiego, to znaczy: dosyć mrocznie, aczkolwiek z odrobiną humoru.

KOGO POTRZEBUJĘ?

Potrzebuję 3-6 graczy, którzy wcielą się w ochotników postanawiających odnaleźć zaginionego kupca. Wasze postaci nie muszą się znać, aczkolwiek jak najbardziej (nawet jest to wskazane) możecie skumać się na PW i stworzyć bohaterów, którzy co nieco już o sobie wiedzą. Będą intrygi, będzie trochę humoru, trochę (a nawet sporo) mroku i urok średniowiecznej wsi. Pragnę nadmienić, iż po rozwiązaniu zagadki przez graczy nie zamierzam kończyć zabawy. Wytworzona kompania może przecież ruszyć w dalszą podróż, przyznam iż nawet liczę na stworzenie ekipy z którą można by rozegrać kolejne przygody. Na forum jako użytkownik jestem nowy, aczkolwiek od dłuższego czasu przeglądam sesje na LI i zauważyłem, że sporo nowicjuszy szybko się wykrusza. Mi zależy na ludziach sumiennych, takich którzy wczują się w klimat i nie opuszczą sesji po 2 turach.

POSTOWANIE

Przede wszystkim stawiam na klimat. Nie będzie trzeba pisać epopei w każdym poście, czasem przecież wystarczy niecała strona a4, aczkolwiek napisana w sposób który przyjemnie się czyta. Myślę, iż częstotliwość raz na tydzień byłaby optymalna. Aczkolwiek wszystko jest do dogadania.

TERMINY

Rekrutacja potrwa od tygodnia do dwóch, jeśli w porę zdobędę kilka kart, które będą mnie interesować zastrzegam sobie prawo do wcześniejszego jej zakończenia. Wpisanie się w komentarzach jest wymagane, jeśli zamierzamy wziąć udział

O OLEANDRII SŁÓW KILKA...

Ogólnie:

Oleandria jest dość rozległym państwem, w którym funkcjonuje system feudalny i poddańczy. Ustrój to monarchia stanowa, aczkolwiek król Harold II cieszy się autorytetem i rozległymi uprawnieniami. Chłopi są uciskani przez rycerstwo nękające ich swoją jurysdykcją oraz takimi obciążeniami jak pańszczyzna czy wysoki czynsz. W państwie silną pozycję uzyskali także dysponujący znacznym kapitałem kupcy oraz angażujący się w politykę magowie. Posługujący się magią ludzie/elfy/krasnoludy itp. nie są jednak częstym widokiem w kraju. Jeżeli już raczej spotyka się dziwolągów lub „wariatów” parających się czarną magią i straszących wieśniaków klątwami.

Rasy:

Jeśli chodzi o antagonizmy na tle rasowym to jest to problem spotykany głównie na prowincji. W miastach dochodzi do tumultów, aczkolwiek jak na razie nie przynoszą one znacznej liczby ofiar. Najczęściej spotykanymi rasami są: ludzie, krasnoludy, elfy oraz niziołki.

Ważniejsze lokacje:

Na północy znajduje się akwen, o oryginalnej nazwie Morze Północne. Jest to obszar niezwykle strategiczny, dzięki któremu kupiectwo osiągnęło niesamowite zyski i pozycję w państwie. Na wodach grasują nordyccy piraci, a porty są często najeżdżane przez przybywających z mroźnych terenów Północy barbarzyńców. Dzięki dofinansowaniu ze strony Gildii Kupieckiej utrzymuje się tam jednak coraz większe garnizony wojskowe oraz systematycznie rozbudowuje się fortyfikacje. Na południu znajdują się stepy, przez które przechodzi granica z Republiką Iszty, krajem o zwrotnikowym klimacie opanowanym przez wielkie rody szlacheckie i kupców. Od zachodu państwo graniczy z licznymi księstwami, które są pozostałością po wielkim imperium zniszczonym przez rozbicie dzielnicowe. Nie są zagrożeniem dla silnego królestwa Oleandrii, aczkolwiek stamtąd pochodzą nowinki społeczne będące niebezpieczne dla porządku panującego w państwie. Na wschodzie zaś znajdują się ogromne tereny rolnicze, dalej zaś Góry Kamboriańskie. Stolica państwa Verland znajduje się w centralnej części kraju.

Rebelia

Na zachodzie kraj trawiony jest przez bunt chłopów i nieludzi. W bitwie na polach Kerylen pokonano siły rewolucjonistów, aczkolwiek wciąż są oni niebezpieczni i nie zamierzają ustąpić. Reformy na jakie wcześniej zgodziła się miejscowa szlachta doprowadziły do egzaltacji żądań. W innych częściach kraju ruchy rewolucyjne są znacznie słabsze, a władza rycerstwa silniejsza.

Religia

W całym kraju panuje monoteistyczna religia w Boga Słońce, głosząca że po śmierci dusze zmarłych udają się do raju widocznego z ziemi jako słońce i dającego jej mieszkańcom światło i ciepło. Kapłani zdobyli dosyć silną pozycję, aczkolwiek jest ona torpedowana przez magów często negujących istnienie Boga. Oczywiście gdzieniegdzie, szczególnie na wschodzie gorliwych wyznawców zrzeszają kapłani pogańscy oraz sekty.

WZÓR KARTY POSTACI

imię i nazwisko
rasa
opis wyglądu
opis postaci (wady, zalety, cechy charakteru)
ekwipunek (radzę sprawić sobie konia)
historia danej postaci (mile widziane jakieś opowiadanie z życia danej postaci, szczegółowa biografia absolutnie nie jest wymagana)
jak postać znalazła się w Topolinach?

MECHANIKA

Brak, storytelling, ewentualnie przy jakiś spornych sytuacjach posłużymy się internetowymi kostkami. Dialogi itp. najlepiej w google docs lub we własnym zakresie.

NA KONIEC....

Powtarzam raz jeszcze, iż najbardziej zależy mi na utrzymaniu klimatu sesji i stworzeniu drużyny, nie sztampowej i nudnej, a ciekawej i zróżnicowanej. Karty postaci przysyłajcie mi na Pw (wraz z avatarem). Pozdrawiam i przypominam, że warunkiem przyjęcia jest zgłoszenie się w komentarzach!
 

Ostatnio edytowane przez Seliar : 05-08-2012 o 23:20.
Seliar jest offline  
Stary 05-08-2012, 20:52   #2
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Ciekawa rekrutacja.
Pierwsze pytania o świat.

Jak to w Oleandrii jest z elfami? Gdzie mieszkają, dzielą się na jakieś odłamy? Czy parają się magią? Jak to u nich wygląda z tajemnymi mocami? Jak chcesz rozegrać czarowanie w sesji: lista zaklęć?
 
kymil jest offline  
Stary 05-08-2012, 21:05   #3
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
Ooo, proszę, kolejna ciekawa rekrutacja. Chętnie spróbuję swych sił i podłączam się pod kolegę kymila z pytaniami o magię. Pomyślę jeszcze nad postacią i ewentualnie jak wpadną mi jakieś pytania, to będę Cię nimi męczyć.
 
__________________
"Information age is the modern joke."
Aro jest offline  
Stary 05-08-2012, 21:08   #4
 
Seliar's Avatar
 
Reputacja: 1 Seliar nie jest za bardzo znanySeliar nie jest za bardzo znanySeliar nie jest za bardzo znany
ad 1) Elfy mieszkają pomiędzy ludźmi, w zdecydowanej większości w dużych osadach, istnieje także kilka wiosek ukrytych w lasach zamieszkałych jedynie przez nie. Na prowincji raczej ich nie ma, bowiem chłopi z reguły nie są przyjaźnie nastawieni do osobników z nienaturalnie długimi uszami

ad 2) Nie ma jakiś szczególnych odłamów, elfy podobnie jak ludzie różnią się wyglądem, kolorem skóry (tu raczej skala bladości), włosów, budową ciała etc. aczkolwiek to by było na tyle. Na marginesie - są obywatelami Oleandrii i w teorii podlegają temu samemu prawu co ludzie

ad 3) magią parają się jak przedstawiciele wszystkich ras, ba, mają nawet większe predyspozycje i jest ona wśród nich znacznie powszechniejsza niż choćby u ludzi. Jednak elfy oprócz nadzwyczajnej zwinności tudzież możliwości przeżycia dobrych kilkuset lat niewiele się od zwykłych ludzkich zjadaczy chleba różnią.

ad 4) nie posługuję się listą zaklęć, ponieważ uważam, iż jest to bardzo ograniczające bohatera. Magia to kumulowana przez czarownika energia pobierana z otoczenia bądź ze specjalnych talizmanów czy innych artefaktów. Może być dowolnie przetwarzana, aczkolwiek w granicach rozsądku. Jeśli mag przesadzi, pożegna się z żywotem
 
Seliar jest offline  
Stary 05-08-2012, 21:21   #5
 
zabawowy sigmund's Avatar
 
Reputacja: 1 zabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłość
Kurde. Mało mam życia. Elfa, albo innego czarodzieja by podesłał.
 
zabawowy sigmund jest offline  
Stary 05-08-2012, 21:30   #6
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Napisałeś Seliarze, że MG i graczy będą odwzorowywać klimat Sapkowskiego. Czyli rasizmu też elfy/krasnoludy też doznają jak rozumiem.

Druga kwestia, to rozwarstwienie społeczne. Można grać np. szlachcicem, rycerzem, jak i żebrakiem czy banitą?
 
kymil jest offline  
Stary 05-08-2012, 21:55   #7
 
Seliar's Avatar
 
Reputacja: 1 Seliar nie jest za bardzo znanySeliar nie jest za bardzo znanySeliar nie jest za bardzo znany
rasizm - na wsi szczególnie zauważalny

Oczywiście rasa, pozycja społeczna czy majątkowa waszych postaci absolutnie dowolna

EDIT: jasno nie wynika to z mojego tekstu więc podkreślę, na początku przygody gracze zabawią się w "śledztwo", więc będzie trzeba kombinować. Pozdrawiam i czekam na zgłoszenia i karty postaci. Mile widziane reprezentantki płci pięknej!
 

Ostatnio edytowane przez Seliar : 05-08-2012 o 23:50.
Seliar jest offline  
Stary 06-08-2012, 11:04   #8
 
Kata's Avatar
 
Reputacja: 1 Kata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputacjęKata ma wspaniałą reputację
Storytelling <3

Może skusiłabym się zagrać elfką w równym stopniu rasistką co ci chłopi ze wsi..

Do kiedy rekrutacja?
 
__________________
In the misty morning, on the edge of time
We've lost the rising sun
Kata jest offline  
Stary 06-08-2012, 11:43   #9
 
Seliar's Avatar
 
Reputacja: 1 Seliar nie jest za bardzo znanySeliar nie jest za bardzo znanySeliar nie jest za bardzo znany
Napisałem, że 2 tygodnie, ale jeśli znajdę graczy wcześniej zastrzegłem sobie prawo do zakończenia rekrutacji nim upłynie pierwotny termin. Będę tutaj informował o wszystkim
 
Seliar jest offline  
Stary 06-08-2012, 12:34   #10
 
skomand92's Avatar
 
Reputacja: 1 skomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znanyskomand92 wkrótce będzie znany
Wstępnie się zgłaszam.
"Za króla! Za porządek! Za honor! Za ojczyznę! Za Boga!" Pro Fide Rege et Lege się mówi.
 

Ostatnio edytowane przez skomand92 : 06-08-2012 o 12:46.
skomand92 jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:16.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172