|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-09-2012, 19:15 | #11 |
Reputacja: 1 | Rekrutacja zakończy się za trzy tygodnie i jest to termin niezmienny. Jakoś tydzień później ruszymy z sesją, chyba że trafi mi się katastrofa naturalna, jak w bieżący weekend, i znowu będę miała kaca przez 3 dni... dlatego też przepraszam wszystkich, którzy wysłali pytania, a odpowiedzi nie dostali. Cierpię na brak koordynacji myśli. Ostatnio edytowane przez Asenat : 02-09-2012 o 19:22. |
02-09-2012, 19:32 | #12 |
Reputacja: 1 | Ja koncept już mam cały, więc Asenat, dzisiaj poślę kartę.
__________________ "Information age is the modern joke." |
02-09-2012, 20:42 | #13 |
Reputacja: 1 | Piszcie, jakie macie koncepty, to przynajmniej pozostali będą wiedzieć, jeśli nie chcą dublować Kart. Ja zrobiłem Nocnego Strażnika - tropiciela samotnika (rym niezamierzony).
__________________ Incepcja - przekraczamy granice snu... Opowieść Starca - intryga w ogarniętej nową wojną Północy... Samaris - wyprawa do wnętrza... samego siebie... |
02-09-2012, 21:03 | #14 |
Reputacja: 1 | Ja nie jestem pewien, czy Asenat mój wysłany koncept podpasuje. Ale podzielić się mogę, nie widzę przeciwskazań. Stormlander, Nocny Strażnik. Zwiadowca. Bardziej jak szpieg, niż tropiciel. Do tego Wodny Tancerz.
__________________ "Information age is the modern joke." |
03-09-2012, 11:30 | #15 |
Reputacja: 1 | Moi drodzy, sytuacja dorosła do tego, abym zaczęła bić się w piersi. Uderzam się w nie gromko i naprawdę z całego serca przepraszam wszystkich, którzy nie znaleźli w rekrucie ani słowa o braku możliwości zagrania postacią z Wolnych Miast, więc całkiem w sumie słusznie uznali, że to możliwe - i w w tym kierunku zaczęli kombinować czy pisać nawet. Naprawdę, bardzo Was przepraszam - za czas, który mi poświęciliście, a który przez moje niedopatrzenie był czasem straconym. Brak takiej odezwy był moim jako MG błędem. Z ręką na sercu - w głowie mi nie postało, że przy problemie ograniczonym do tak konkretnego obszaru, ktoś będzie miał fantazję ciągnąć tu kogoś zza morza. Tymczasem takich osób, o których wiem, trafiło się już trzy. Niestety, z uwagi na geograficzne umiejscowienie naszej przygody, kwestie fabularne i moją kiepskawą znajomość Wolnych Miast, muszę przyciąć przybyszy z dalekich krain. Nie dla postaci z Wolnych Miast. Nie dla wodnych tancerzy, czerwonych kapłanów, Ludzi bez Twarzy, Drugich Synów, myrijskich kuszników, turystów z Asshai i zabłąkanych w śniegu Dothraków. Oczywiście, pewnie w całej historii Nocnej Straży mogło się zdarzyć, że kogoś z wymienionych na daleką Północ przywiało. Jednak po pierwsze - motywacje takiej postaci będą zawsze zagadką, która zdominuje totalnie przygodę i pchnie ją na wolnomiastowe tory - czego wolałabym uniknąć, tej tematyki za bardzo też nie znając. Dwa - czytam propozycje i niewierzącymi oczyma duszy mojej widzę, jak na podstawie Waszych propozycji na Murze powstaje placówka dyplomatyczno-handlowa Wolnych Miast... bo w sumie to mogłabym jako MG na ich podstawie zrobić. Jeszcze raz przepraszam. Jest mi naprawdę głupio, tym głupiej, że wiem, że Wam jest zwyczajnie przykro. Proszę, żebyście się mimo wszystko nie zniechęcali - i spróbowali sił w graniu postacią z Westeros. Ja wiem, że każdy chce mieć fajną, wyróżniającą się postać, i to pragnienie często idzie w egzotykę i tajemnicze bractwa. Jednak to w przypadku tej przygody będzie kuriozum, albo będzie niewykorzystanym potencjałem, z którym ja jako MG nie będę mogła nic zrobić. Naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, aby uczynić wyróżniającą się postacią 10 syna jakiegoś lorda czy nawet zwykłego chłopa. We wstępie macie postać Ulmera, Pierwszego Zwiadowcy. Człowieka bez nazwiska, wybitnie nieegzotycznego, człowieka, za którym nie stało nic ani nikt... który jednak jest wyjątkowy. Chłop, który ubił Boltonowi jelenia, jak go przyłapali, wytarzał lorda Dreadfort w błocie, ukradł mu konia i na nim uciekł, na końcu zaś pokazał strasznemu Boltonowi środkowy palec - i uszło mu na sucho, nadal żyje i ma się dobrze. |
03-09-2012, 11:36 | #16 |
Reputacja: 1 | Ktoś chętny do grania Wargiem? Jeśli takowi są to ustąpię i stworzę po prostu zaprzyjaźnioną ze zwierzątkami postać
__________________ Yup! |
03-09-2012, 14:49 | #17 |
Reputacja: 1 | Po tym jak obcięto to i owo pewnie spróbuje właśnie zmienoskórym Chociaż mam kilka konceptów i nie wiem na jaki się zdecyduje. Ostatnio edytowane przez Icarius : 03-09-2012 o 14:52. |
03-09-2012, 15:59 | #18 |
Reputacja: 1 | Czytałem Grę o Tron i widziałem dwa sezony tego serialu, i uważam się za fana :P w związku z powyższym, zgłaszam się do twojej sesji. Jestem tu nowy, i wątpie abym przebił się przez 'wyjadaczy' i zagrał, niemniej jeszcze dziś zamieszczę tu koncept mojej postaci, i skonsultuję z MG-a przez priva. Ogólnie, byłaby dość nietypowa ze mnie 'wrona'
__________________ Metafory, metafory; To taka sztuka zestawiania słów Nie mieścisz człowiek krowy w głowie, No to daruj sobie i już |
06-09-2012, 11:13 | #19 |
Reputacja: 1 | My tu sobie gadu gadu, a tymczasem jest już pierwsza kompletna karta - autorstwa Kovixa. Łaskawe oczko Lorda Dowódcy spoczęło na zwiadowcy Roddardzie Worswornie. Lord Dowódca ma co prawda kłopot z Roddardem, bo jego milkliwość nie czyni go najlepszym negocjatorem... niemniej Qorgyle ma świadomość, że wilk nie zaśpiewa jak skowronek nawet na rozkaz, więc trochę głupie by było, gdyby od niego tego wymagać. Natomiast skłonność Roddarda do epatowania trofeami w postaci głów zabitych przez niego dzikich może sprawić, że znajdzie on ze Skagosami platformę porozumienia, na której słowa nie są potrzebne... Ostatnio edytowane przez Asenat : 06-09-2012 o 11:18. |
06-09-2012, 21:42 | #20 |
Reputacja: 1 | Z trudem powstrzymam ochy i achy w związku z rekrutacją i zarzucę pytaniem Jak widzisz Nocną Straż? W czasach przedstawionych w książce było w niej pełno przestępców, chłopstwa i ogólnie hołoty a za to mały odsetek ludzi takich jak stryj Johna, szlachetnie urodzonych i będących tam z powołania. Są jednak wzmianki, że kiedyś było na odwrót, służba w straży nobilitowała delikwenta, który godził się na celibat (głupich nie sieją...) i ogólnie straż była pełna rycerzyków w oksydowanych zbrojach. Jak sprawę widzisz na sesji?
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |