Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10-09-2012, 13:03   #1
 
echidna's Avatar
 
Reputacja: 1 echidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemu
[oWoD] Pocałunek Kanaloa

“Pocałunek Kanaloa”


Morze plażowych leżaków i parasoli powoli znikało ze złotych piasków Waikiki. Błękit niemal bezchmurnego nieba łagodnie przechodził w oranże i purpury. Zbliżający się wieczór wciąż jeszcze nie zniechęcał surferów, których zwabiły tu spienione fale . Rozciągający się wzdłuż plaży rząd luksusowych hoteli skrzył się światłem tysiąca lamp, dzięki którym mimo zmroku na nabrzeżu wciąż jeszcze było jasno. Nad wszystkim zaś królował majestatyczny szczyt Diamond Head ozłocony ostatnimi promieniami zachodzącego słońca.

Mimo dość późnej pory, plaża wciąż była pełna ludzi. Honolulu nigdy nie zasypiało, turyści ze złocistych plaż jedynie przenosili się do licznych pubów i knajpek. Wikiki pełne było takich miejsc, w końcu pozycja turystycznego centrum Hawajów zobowiązywała.

Tłum bawiący się wesoło w jednej z przybrzeżnych knajp nie zwrócił uwagi na parę, która czule obejmując się odeszła w stronę zarośli w poszukiwaniu chwili sam na sam. Nikt nie spostrzegł, że krok dziewczyny jest nieco chwiejny, a źrenice chłopaka niczym dwa wielkie jeziora w bezgwiezdną noc. Nikt nie zwrócił na to uwagi, bo widok ten nie był dla tubylców niczym niezwykłym. Przez Waikiki przewijały się tabuny wczasowiczów nie szczędzących sobie żadnych wzmacniaczy wrażeń.

Za to wszyscy oderwali się od niedopitych piw i ledwo napoczętych drinków, gdy z pobliskich krzaków dobiegł kobiecy krzyk pełen przerażenia. Chwilę później w zaroślach zaroiło się od gapiów chcących na własne oczy zobaczyć, cóż wywołało tak gwałtowną reakcję. A było na co popatrzeć, bowiem zwłoki kobiety, których mimowolnymi odkrywcami stała się para kochanków, nosiły poważne ślady okaleczenia.


***

Światła radiowozów były w tej dzielnicy dość częstym widokiem, a jednak i tym razem wzbudziły nie małą sensację. W wielu oknach okolicznych budynków pojawiły się ciekawskie oczy, które zza zasłony firanek, albo zupełnie bez skrępowania z otwartego okna, śledziły każdy ruch policjantów.

Bystrym spojrzeniom gapiów nie umknął fakt iż radiowozy były trzy ani to, że śledczy podążyli w kierunku domu należącego do wszystkim dobrze znanej sąsiadki. Nie przegapiono również tego, że policja nie próbowała nawet pukać i sprawdzać, czy kobieta jest w domu, tylko od razu przeszła do otwierania zamków. Niestety wkrótce ciekawscy stracili możliwość podglądania, bowiem centrum wydarzeń przeniosło się do wnętrza budynku.


***

Ekipa techników kryminalistycznych powoi zwijała swoje zabawki. Dowody zostały zabezpieczone, ślady dokładnie obfotografowane, teraz należało wszystko zbadać i elementy układanki złożyć w całość. Ale do tego potrzebne było zacisze labolatorium kryminalistycznego, a nie miejsce zbrodni.

W chwili, gdy ostatni ze śledczych zamknął swoją skrzyneczkę , próg przestąpił oficer w średnim wieku. Długie kruczoczarne włosy splecione w warkoczyk dość mocno przyprószone były siwizną, spod lekko rozchełstanej koszuli wyglądał wisiorek z kła rekina. Po rysach widać było, że mężczyzna jest rodowitym Hawajczykiem.

Skinąwszy kolegom na powitanie, mężczyzna odezwał się do nieco młodszego policjanta, w którego żyłach, bez spornie, także płynęła polinezyjska krew:

- Coś nowego? - zagadnął obejmując wzrokiem pomieszczenie, bez wątpienie miejsce zbrodni
- Tak jak przypuszczaliśmy - odparł tamten. - Znaleźliśmy pokaźny magazyn marihuany, co nie dziwi, jako że akta ofiary pełne są zatrzymań za posiadanie. Ale pod kanapą znaleźliśmy też kilka torebek z białym proszkiem. Nie mamy stuprocentowej pewności, ale to najprawdopodobniej ten sam narkotyk, który wykryliśmy we krwi ostatnich ofiar przedawkowania. Sądzimy, że to nasza denatka rozprowadzała felerny towar, ale pewność dadzą dopiero wyniki analiz.


W odpowiedzi starszy oficer jedynie nieznacznie skinął głową. Mężczyźni wymienili porozumiewawcze spojrzenia, wreszcie młodszy z nich stwierdził:

- Myślę, że najwyższa pora zadzwonić do Iakony.

***

Jej intensywnie brązowe oczy z zainteresowaniem obserwowały stróżki pary tańczące nad kubkiem pełnym aromatycznej kawy. Kłęby dymu unosiły się z wolna nakreślając w powietrzu fantazyjne zawijasy. Z zamyślenia wyrwał ją dźwięk jej własnego imienia. Tak bliski, a jednak tak odległy.

- Miranda, poskacz po kanałach. W tej telewizji niczego nie ma.

Automatycznie, zupełnie bez zastanowienia wykonała polecenie. Jej palec wystukiwał na pilocie miarowy rytm w ślad za komentarzem “Dalej, dalej dalej...”. Głos był jej dobrze znany, kobiecy, a jednak dość niski, chwilami nieco ochrypły, co stanowiło pamiątkę po latach nałogowego palenia.

Dalej, dalej, dalej... kolejne obrazy przewijały się przed oczami. Kolejne twarze, kolejne seriale, wszystko zmiksowane, wielobarwne, bez kształtu.

“Stój!” - poddała się nieznoszącemu sprzeciwu tonowi nim do umysłu dotarł sens słów. Tym razem głos był nieco inny, choć również kobiecy.

- Cofnij kanał, tam była Claudia - po chwili krótszej niż mgnienie oka padły kolejne słowa, jednak ich znaczenie dotarło do niej dopiero później. Spojrzała w twarz rozmówczyni. W jej ciemnych jak bezgwiezdna noc oczach dojrzała cie czegoś nieokreślonego. Może był to strach, a może zwykła ciekawość.

Wróciła na odpowiedni kanał. Ubrana w ciemny kostium dziennikarka z przejęciem coś relacjonowała. Miranda pogłośniła, a wtedy do ich uszu dobiegł dość niski, ale przyjemny głos prezenterki.


- Pewnym jest, że ciało znalezione zeszłej nocy na plaży należało do Claudii Arveson, właścicielki sklepu zielarskiego na przedmieściach. Kobieta już od dłuższego czasu była podejrzewana o handel narkotykami. Te domysły zdaje się potwierdzać jej kryminalna przeszłość oraz znalezione w jej domu znaczne ilości marihuany i innych narkotyków. Policja na razie nie ujawnia szczegółów, ale z nieoficjalnego źródła, wiemy, że wśród zabezpieczonych narkotyków są najprawdopodobniej również te, które odpowiadają za śmierć ofiar przedawkowań w ostatnich tygodniach. W dalszym ciągu policja nie wytypowała podejrzanych, ale mówi się, że była to ofiara porachunków narkotykowych gangów. Jutro, na godzinę jedenastą komenda policji i prokuratura zapowiedziały wspólną konferencję prasową, podczas której, być może, zostanie ujawnione więcej faktów o tej wstrząsające zbrodni. Pozostaje nam czekać i mieć nadzieję, że stróże prawa robią wszystko co w ich mocy, by jak najszybciej rozwikłać tę zagadkę. Spod komendy stołecznej policji mówiła dla państwa Stephani Lum, KHNL News. Oddaję głos do studia.

***

Miło nam powitać Was w starym, dobrym Świecie Mroku. Podstawą dla nas będzie Mag: Wstąpienie i Wilkołak: Apokalipsa. Nas, jako że w tej rozgrywce mistrzynie gry będą dwie: ja i Efcia. Część mechaniczną ograniczamy do niezbędnego minimum, toteż turlać kosteczkami będziemy tylko w ostateczności.

Rzecz będzie się działa współcześnie (wiosna 2012 roku), na Hawajach, jak zapewne zdążyliście się domyślić, konkretniej w Honolulu. Nie wykluczamy jednak podróży po całym archipelagu.

Przewidywana częstotliwość pisania to 10 dni dla graczy i 4 dla nas.

Będzie kilka zagadek do rozwiązania. Bohaterom przyjdzie również pozwiedzać trochę Umbrę i zakosztować wielu wielu innych atrakcji.

Wcielić się można w magów Tradycji, poza Opustoszałymi, lub w wilkołaki. Magowie muszą mieszkać na Hawajach od dłuższego czasu. Jeżeli chodzi o Garou, to wolałybyśmy, aby wszyscy należeli do Tubylców Betonu i byli rodowitymi Hawajczykami. Na Hawajach niepodzielnie rządzi jeden konkretny ród będący częścią tego plemienia. Ród ten raczej nie jest skory do koegzystencji z innymi przedstawicielami swojego gatunku, zwłaszcza pochodzenia kontynentalnego, gdyż to ich obwinia o degradację lokalnego środowiska. Jesteśmy jednak otwarte na propozycje graczy dotyczące zmiany plemienia, jednak wówczas wszyscy muszą się zgodzić nim zagrać. Na upartego przyjmiemy maksymalnie dwóch obcych, ale trzeba nas do tego bardzo, ale to bardzo przekonać.

Prosimy najpierw przesłać nam koncept postaci, nim zaczniecie rozpisywać się na dobre. Dostaniecie od nas dodatkowe informacje o strukturze i organizacji poszczególnych społeczeństw nadnaturalnych.

Jeżeli chodzi o mechaniczną cześć, proszę przyjąć standardy z podręczników źródłowych. Ewentualne dodatkowe punkciki przydzielimy już po zakończeniu rekrutacji.

Preferujemy rozbudowane historie postaci, pełne BN do niecnego wykorzystania przez MG. Postaci winny być pełnoletnie. Wskazane jest również, by miały powyżej 25 lat. Nie mogą być sierotami bez przyjaciół i znajomych. To zepsułoby całą zabawę.

Na Hawajach nie ma innych istot Świata Mroku poza magami i wilkołakami, przy czym jedni o drugich wiedzą niewiele, jeżeli w ogóle cokolwiek. W związku z tym gdyby komuś przyszło do głowy wziąć sobie “Wiedzę o Magach” lub “Wiedzę o Wilkołakach” z góry uprzedzamy, że kosztować to będzie bardzo wiele i trzeba to dobrze umotywować.

Przyjmiemy maksymalnie do 8 graczy, po połowie na magów i wilkołaki. Nowicjusze mile widziani. Rekrutacja potrwa 2 tygodnie, tj. do 24.09. O przyjęciu decyduje jakość postaci. Wyniki będą dzień, dwa po zakończeniu rekrutacji. Sesja ruszy z kopyta zapewne wraz z początkiem października.

Postaci proszę słać na oba maile: echidna1@interia.pl oraz efcia-z@o2.pl. Wszelkie pytania można zadawać tu lub na PW, ale w tym drugim przypadku wysyłać do nas obu na raz.

Na zakończenie pragniemy zaznaczyć, że obie hołdujemy zasadzie, że MG ma zawsze rację. Jeżeli komuś to nie odpowiada, to nie ma sensu, abyśmy się ze sobą męczyli.
 
__________________
W każdej kobiecie drzemie wiedźma, trzeba ją tylko w sobie odkryć.

Ostatnio edytowane przez echidna : 10-09-2012 o 21:38.
echidna jest offline  
Stary 10-09-2012, 16:19   #2
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Hm, skoro rusza w październiku, to akurat po urlopie. Może skusiłbym się na magla, znaczy maga.
 
Kelly jest offline  
Stary 10-09-2012, 16:55   #3
 
Komiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Komiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetny
Ja bardzo chętnie bym pograł. Tym bardziej, że mam wymagającą lekkich przeróbek (na potrzeby innej fabuły) kartę Wilkołaka do sesji innego MG, który zniknął w dniu jej rozpoczęcia jakiś miesiąc temu =,=

Karta zawiera postać barda z plemienia Fianna. Zgodziłybyście się na kogoś takiego? W końcu hawaje to darmowe drinki z palemką, pobrzdękiwanie na gitarze, koszule w kwiaty, surfing i zabawa więc coś w sam raz by wcisnąć tam takiego rozmażonego i rozpitego obiboka ;D Oczywiście wymyśliłbym na dniach jakąś dodatkową argumentację jego pobytu na wyspach poza leżeniem na plaży. W razie waszej przychylności, resztę omówilibyśmy na PW tak jak prosicie.

Swoją drogą jak wygląda sprawa pochodzenia miejscowych Garou? Na Hawajach nie występują raczej dzikie wilki, chyba, że uciekły z ZOO, odziedziczyli geny Garou dawno temu od Indian z kontynentu amerykańskiego?/od Azjatyckich Wilkołaków?/w późniejszym okresie białych?

Cytat:
Na Hawajach nie ma innych istot Świata Mroku poza magami i wilkołakami, przy czym jedni o drugich wiedzą niewiele, jeżeli w ogóle cokolwiek.
A Rokea? Z tego co mówią podręczniki, oceany to ich bastiony.
 

Ostatnio edytowane przez Komiko : 10-09-2012 o 17:16.
Komiko jest offline  
Stary 10-09-2012, 17:11   #4
 
echidna's Avatar
 
Reputacja: 1 echidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemu
Jak już zaznaczyłyśmy w pierwszym poście, wszystkie wilkołaki muszą być ze sobą spokrewnione, a to naszym zdaniem oznacza, że należą do jednego plemienia. Wszystko zatem zależy od tego, jak dobrze umotywujesz fakt iż ktoś obcy może swobodnie i bezpiecznie poruszać się po Hawajach.

Co do ostatniego pytania... odpowiedź została już udzielona w zacytowanym przez ciebie fragmencie posta rekrutacyjnego.
 
__________________
W każdej kobiecie drzemie wiedźma, trzeba ją tylko w sobie odkryć.

Ostatnio edytowane przez echidna : 10-09-2012 o 17:34.
echidna jest offline  
Stary 10-09-2012, 19:37   #5
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
Tyle ciekawych rekrutek wyskakuje ostatnio i jak ja tutaj mam wybrać jedną. Świństwo normalnie.

Na oWoD'a mam chęć od dłuuugiego czasu i skoro Aschaar zniknął "jak sen jaki złoty" to mógłbym tutaj zagrać. Tyle że, z Magiem czy Wilkołakiem nic wspólnego jak dotąd nie miałem (Maskarada to mój klimat bardziej). Ale jak przeczytałem, nie macie nic przeciwko nowicjuszom więc się zastanowię.

Tak żeby nie offtopować za bardzo to znacie może jakieś strony o Magu, gdzie mógłbym się doedukować?


Pozdrawiam,
Aro.is
 
__________________
"Information age is the modern joke."
Aro jest offline  
Stary 12-09-2012, 06:55   #6
 
Komiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Komiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetny
Cytat:
Co do ostatniego pytania... odpowiedź została już udzielona w zacytowanym przez ciebie fragmencie posta rekrutacyjnego.
Czyli, że uznajecie tą rasę chengingów za nieistniejącą? Nie chcę tego źle zinterpretować.

Cytat:
Zasięg występowania psowatych obejmuje wszystkie kontynenty z wyjątkiem Antarktydy. Brak ich również na niektórych wyspach (Madagaskar, Hawaje, Filipiny, Borneo i Nowa Zelandia). W Australii i na Nowej Gwinei zostały introdukowane w czasach prehistorycznych.
A co z pochodzeniem naszej rodziny?

Cytat:
Tak żeby nie offtopować za bardzo to znacie może jakieś strony o Magu, gdzie mógłbym się doedukować?
Na Wikipedii nawet jest sporo w pigułce. Na początek.
 
Komiko jest offline  
Stary 12-09-2012, 08:52   #7
 
pppp's Avatar
 
Reputacja: 1 pppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skał
Która edycja Maga: Wstąpienie? Pierwsza, druga, czy Revised?
 
pppp jest offline  
Stary 12-09-2012, 09:35   #8
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
Komiko, chociaż twórcy Świata Mroku umieścili w nim całą masę różnych stworzeń, nigdzie nie jest powiedziane, a przynajmniej ja sobie nie przypominam, że MG musi je wszystkie wykorzystywać. My akurat zmierzamy wykorzystać tylko Magów i Wilkołaki.

To jest Świat Mroku, a nie masz świat. Co oznacza, że nie wszystko co jest prawdą u nas, w ŚM też jest prawdą. Jeżeli zamierzasz stworzyć członka owego rodu, niepodzielnie panującego na Hawajach, to wtedy twój BG wejdzie w posiadanie takowych informacji.

Zarówno jeżeli chodzi o Maga jak i Wilkołaka to korzystać będziemy z drugiej edycji.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline  
Stary 12-09-2012, 15:06   #9
 
Rudzielec's Avatar
 
Reputacja: 1 Rudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodzeRudzielec jest na bardzo dobrej drodze
Rzeczywiście Aro.is zniknięcie Aschaara pozostawiło i mnie w stanie pewnego niedosytu... Mam nadzieję, że sprawa dotyczy tylko zdarzenia w rodzaju "wygrał w totka i poleciał dookoła świata" a nie czegoś nieprzyjemnego. Ale skoro Efcia i Echidna połączyły siły to czemu by się nie wybrać na O`ahu?
Zapowiada się ciekawie. Jeśli można to chciałabym zadeklarować chęć uczestnictwa. Ponieważ kompletnie nie znam Maga więc raczej zagram Garou, mam już nawet parę koncepcji tylko muszę się skonsultować z podręcznikami.

PS
Czy istnieje jakiś mistyczny powód nieobecności innych plemion Garou czy po prostu dostają łomot jeszcze na lotnisku/w porcie i bilet powrotny w przedziale bagażowym?
 
__________________
Kasia(moja przyszła MG)-"Ale ja nie wiem czy pamiętam jak prowadzić sesje!"
Sebastian(mój kuzyn)-"Spoko to jak jazda na jeżozwierzu, tego się nie zapomina."
Rudzielec jest offline  
Stary 12-09-2012, 15:40   #10
 
echidna's Avatar
 
Reputacja: 1 echidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemuechidna to imię znane każdemu
Cytat:
Napisał Rudzielec Zobacz post
(...) po prostu dostają łomot jeszcze na lotnisku/w porcie i bilet powrotny w przedziale bagażowym
Trafniej byśmy tego nie ujęły A tak na poważnie, wiąże się to z niechęcią do białych, których uważają, za najeźdźców i obwiniają o degradację środowiska.

Po raz kolejny pragnę podkreślić, że Tubylcy Betonu to z naszej strony jedynie propozycja. Po przejrzeniu podręcznika, metodą eliminacji pozostałych plemion, wybrałyśmy właśnie to. Ale jeśli ktoś ma lepszą kandydaturę, jesteśmy otwarte na propozycję. Z tym, że - jak już zostało napisane wcześniej - wszyscy muszą wyrazić zgodę.
 
__________________
W każdej kobiecie drzemie wiedźma, trzeba ją tylko w sobie odkryć.
echidna jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:18.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172