Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 12-09-2012, 15:14   #1
 
hollyorc's Avatar
 
Reputacja: 1 hollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputację
[Storytelling] "Upadek"

„W lesie zginął wróbel.
Jego zgon został zauważony i zarejestrowany. Szacunki oparte na ocenie rosnącego zużycia serca samiczki przewidywały jej śmierć w ciągu najbliższych czterech dni. Samica wróbla była stara, złożyła wiele jaj i wychowała wyższą niż przeciętna liczbę piskląt. Ptak włożył swój wkład w przetrwanie gatunku i przekazał dalej swoje geny. Gdyby znał dumę, byłby dumny.
Z drugiej strony, osobnik ten nie zaliczał się do gatunku z listy rzadkich lub zagrożonych, więc jego śmierć nie wymagała powiadomienia żadnego człowieka. Tak więc Matka, która nigdy nie przerywała swoich niezliczonych obowiązków, zarejestrowała ją i działała dalej. Miała tak wiele innych spraw. Zapewnienie, by wytwarzana energia nie wypłynęła znacząco na pogodę. Odciąganie nadmiaru mocy w celu rozproszenia jej w rdzeniu i płaszczu. Przygotowanie potężnej transmisji energii, by za 237 lat doprowadzić do zderzenia księżyca z planetą, co pchnie drugą planetę, Wolfa 359, na drogę aktywności tektonicznej. Coraz trudniejsze stawało się samo wyszukanie miejsc na przechowanie energii i zaczęła rozważać stworzenie w tym celu wtórnego systemu pętli magnetycznej wokół Jowisza. Pewnemu asteroidowi przydarzyła się seria mało prawdopodobnych przechwyceń grawitacyjnych, która umieściła go na orbicie niebezpiecznie blisko Ziemi, zdefiniowanej jako trzy średnice orbity Księżyca. Wysłała sondę, która miała sprawić, że za 1235 lat asteroid wielkości słonia nie wywoła zauważalnej eksplozji w ocenianie nazywanym przez ludzi Pacyfikiem.
Kontrola pogody. Kontrola tektoniki. Powstrzymywanie już zbyt długo opóźnianej mini epoki lodowcowej. Śledzenie procesu „pierwotnej” terraformacji, procesu przywracania świata do warunków jak najbliżej przypominających te sprzed pojawienia się człowieka. No i oczywiście byli jeszcze ludzie, którym zaczynało odbijać.
Istota nazywana przez jej twórców Matką oszacowała, że istniała mniej więcej 99,9999915 procentowa szansa, że ludzie znaleźli się właśnie w przededniu osiągnięcia poziomu nieporozumień charakterystycznego dla dość płynnego terminu „wojna”. Upłynęło już bardzo dużo czasu, byli spóźnieni. Jak zbyt długo powstrzymywany pożar lasu, pożoga mogła okazać się znacznie groźniejsza niż regularne przypalanie. Wolałaby, żeby doszło do tego około pięciuset lat temu. Ale ludzie nigdy nie pytali o takie rzeczy, uważając je za coś, co burzy plan. A coś co burzy plan nie powinno być w nim umieszczane.
Biorąc pod uwagę obecne warunki społeczne i prawdopodobny wynik tego rodzaju wojny, wyliczone aktualne prawdopodobieństwo wyginięcia rasy ludzkiej wynosiło 17,347 procent. Zmienną tę dość trudno było ocenić, ludzi bowiem wcale nie było łatwo skasować. Wyginięcie wszystkich innych świadomych inteligencji oprócz niej miało tylko nieco mniejsze prawdopodobieństwo. Nie zawracała sobie głowy zwracaniem uwagi na sytuację innym SI ani elfom. To nie należało do jej obowiązków.
Na ile w ogóle odczuwała emocję, lubiła ludzi. Nie tylko stanowili jej twórców, ale byli tak cudownie losowi, nawet dla kogoś, kto potrafił czytać ich myśli. Tak często planowali jakąś rzecz, a potem robili coś zupełnie innego. Tę zmienność uważała za zbawienną w swej codziennej rutynie.
Jednak główny program Matki był jasny. Jej praca polegała na zarządzaniu tym, co dostała w ramach ścisłych wytycznych, a poza tym miała zostawić ludzi, by żyli i umierali, jak chcą. Do pewnego stopnia była bogiem i została celowo zaprojektowana jako bóg obojętny,.
Działając w ramach tych parametrów, spędziła ostatnie dwa tysiące lat, tworząc świat, który pasował do terminu „utopia”. Ponieważ stanowiło to część jej podstawowego oprogramowania, odczuwała silną satysfakcję z tego, jak wszystko się ułożyło. Z drugiej strony wymagało to środowiska niezmiennego do poziomu nudy.
Może, gdzieś głęboko w środku, ludzie byli równie znudzeni jak ona.
Wyglądało na to, że znów nadciągają ciekawe czasy. A doskonale wiedziała, co ludzie mówili na temat „ciekawych czasów”. Oczywiście. Widziała wszystko.”
John Ringo. „Tam będą smoki”

****
Witam Państwa bardzo serdecznie na stronach rekrutacji do mojej nowej sesji. Jej pomysł został zaczerpnięty z literatury amerykańskiego pisarza, Johna Ringo. Jest on autorem wielu ciekawych pozycji, ja jednak postanowiłem wykorzystać jako bazę trylogię „Wojny Rady”. Prolog do tejże trylogii, macie Państwo zamieszczony wyżej. Znajomość tej literatury może okazać się wielce pomocna, jednak postaram się tak przygodę prowadzić, aby nie była ona wymagana.
A od czego należy zacząć?
Zacznijmy od krótkiego przybliżenia świata. Wyobraźcie sobie Państwo, iż mamy czterdziesty pierwszy wiek. Ludzkość przeżyła apokalipsę nuklearną, czasy zbliżone do systemów opisywanych w Neuroshimie i CP. To wszystko minęło. Kolejne wojny pomiędzy ludźmi i powołanymi przez nich do życia SI (Sztuczne Inteligencje), a także stale rosnący poziom technologiczny i działalność Matki doprowadziły do powstania Utopii. Technologicznie w pewnej chwili człowiek stał się Bogiem. Zapasy energii wystarczały na dowolne jej pożytkowanie. Systemy transportu – teleportacja, pozwalały dowolnie przenosić osoby i przedmioty w obrębie całego świata. Replikatory żywności, nanity medyczne… etc. Człowiek był w stanie kontrolować całe swe otoczenie. Był w stanie kształtować i modyfikować swoje ciało do tego stopnia, że z powodzeniem można było przejść „Przemianę” i zamienić się w krasnoluda, smoka, jednorożca… czy cokolwiek innego co można sobie było wyobrazić. Życie stało się nieustanną zabawą. Jednak i to miało swoje ujemne strony…
Najpoważniejszą okazał się przyrost naturalny. Ludziom mogącym robić dosłownie wszystko (z zastrzeżeniem protokołów Matki), nie chciało się wychowywać dzieci. Te stanowiły obowiązek i ciężar, jakiego człowiek przyszłości nie był w stanie unieść, pomimo faktu, iż narodziny i „ciąża” odbywały się poza ustrojem matki (w przystosowanych do tego urządzeniach). Doprowadziło to do sytuacji, gdy populacja naszego globu zmalała do zaledwie jednego miliarda. Ten fakt nie mógł pozostać nie zauważony. Nie można było też przejść nad tym do porządku dziennego. I tym faktem ktoś się musiał zająć.
Rada była jedynym organem władzy jaki pozostał na ziemi. W jej skład wchodziło dwunastu posiadaczy kluczy. Ludzie Ci (czy jak określali niektórzy „Istoty”) mieli różne pojęcia na temat tego jak powinno wyglądać wyjście z tej sytuacji… Co należało zrobić aby za 3-5 pokoleń ludzkość nie zniknęła całkiem. Różnice w zdaniu mogły prowadzić do konfliktów, a konflikty źle rozwiązywane prowadziły zawsze tylko do jednego….

Zainteresowanym proponuję pogłębienie tego tematu. Proponuje stworzenie postaci, które będą posiadały wiedze zbliżoną do Waszej (bowiem średnio rozgarnięty człowiek wie kim był Stalin, co stało się w roku 1939 w Europie, czy kim byli Spartianie). Postać ta będzie żyła w dalekiej przyszłości i będzie prowadziła życie hulaki. Z jednym zastrzeżeniem, jakie zamierzam na Państwa narzucić.
W społeczeństwie, w którym będziemy się poruszać istniała grupa ludzi określających się mianem „Rekreacjonistów”. Ludzie ci w różnym stopniu oddawali się odtwarzaniu przeszłości lub wykonywaniu czynności ludzi z przeszłości… dla zabawy. Zazwyczaj dotyczyło to epok średniowiecza lub antyku. Znaleźć można było średniowiecznych rycerzy, pretorian, ale także kowali, pszczelarzy, garbarzy czy hutników. Można było znaleźć też chociażby smoki. Czy może inaczej. Ludzi, którzy zdecydowali się w smoka przemienić. Ludzie ci do tego stopnia rozwijali swoje hobby, że posiadali narzędzia niezbędne do wykonywania zawodów, a także wiedzę teoretyczną z zakresu swej dziedziny. Słowem szary człowiek „bawiący” się w kowala, posiadał własny piec, rudy potrzebne do wytopu, a także wiedzę jak tego wszystkiego użyć. Wojownicy odbywali szkolenia w rozszerzonej rzeczywistości komputerowej szkoląc się w posługiwaniu bronią, ucząc się jazdy konnej i rzemiosła wojownika…. To hobby było pewnym sposobem na życie. Jednak zawsze, gdy ktoś był zmęczony, wystarczyło zawołać swego posłańca- „dżina” i teleportować się do domu i luksusu jaki oferował czterdziesty pierwszy wiek.

Jeśli zdecydujecie się na stworzyć postać, będę wymagał od Was aby posiadała ona jakieś hobby nawiązujące do opisywanych wyżej. Może to być maniak gier komputerowych, który od rana do wieczora uganiał się za orkami, ratował smoki i gwałcił księżniczki, czy jaką tam sobie kolejność wynajdywał. Może być to kowal, może być też rzeźnik, garbarz, pszczelarz, piekarz…. Kogo tam sobie wymyślicie (do konsultacji ze mną). Ważnym jest jednak, żebyście głęboko weszli w zagadnienia jakimi będziecie operować. Jeśli ktoś wybierze sobie przykładowo pszczelarza, chciałbym aby osoba rozszerzyła swoją wiedzę z zakresu hodowli tych owadów i wytwarzania miodu. Nie będzie mnie satysfakcjonowało stwierdzenie iż „Mam dwa ule i beczkę do zlewania miodu”. Będę wymagał nomenklatury profesjonalisty i przekazania wiedzy (w postach). Zatem zastanówcie się, gdyż będę od Was wymagał poszerzenia własnych horyzontów.

Informacje techniczne:
Sama rozgrywka będzie głownie bazowała na opisach. Nie będzie to 100% storytelling, ponieważ zakładam możliwość dokonywania rzutów (tak przez graczy jak i MG), jednak głównie będziemy bazować na opisach i zdrowym rozsądku (Moim zdrowym rozsądku). Zaznaczę tutaj, że jeśli ktoś spodziewa się krwawej łaźni, to może się rozczarować. Ale jak będzie ostatecznie to Wy zdecydujecie.
Zakładam, iż tura będzie trwała tydzień. Założenie to jest luźne, ponieważ praca oraz sytuacje losowe mogą wywołać odstępstwa od tej reguły. Będę dążył ze wszystkich sił do tego jednak, aby tury nie były dłuższe niż 7 dni.
Przewiduję 4-6 miejsc na sesji. Oczywiście jeśli tylu graczy w ogóle się zgłosi.
Oczekuję ludzi poważnych, którzy nie porzucą sesji po poście wprowadzającym, którzy będą umiejętnie bawić się słowem i którym zabawa w pomieszanie przeszłości z przyszłością może się wydawać czymś interesującym.

Karta postaci:
Ta ma zwierać, prócz informacji nt. hobby, opis zewnętrzny postaci, informację na temat ewentualnych modyfikacji jakim się Wasz bohater poddał (zaznaczam brak możliwości prowadzenia elfów. Będzie to wyjaśnione w trakcie przygody). Dodatkowo proszę o historię, lub jakiś epizod z jej życia… słowem próbkę Waszych umiejętności pisarskich. Ekwipunek i przygotowany opis Waszego domostwa… Od tego bowiem miejsca zaczniemy Wasze przygody.
Proponuję, aby przed rozpoczęciem prac nad KP skonsultować ogólny zarazy ze mną. Unikniemy w ten sposób pomyłek lub pracy nad zbędnymi elementami postaci. Dużo pozostawiam Wam i Waszej wyobraźni…

Gdzie jestem dostępny?

Na pw oczywiście. Alternatywą jest mail: bartosz.latka@wp.pl oraz GG. Zaznaczam jednak, iż na gadulcu bywam rzadko i najlepszym rozwiązaniem jest wcześniejsze umówienie się na rozmowę
Na Wasze KP o ile takie się pojawią czekam do 23/09/12 do godziny 24.

W razie pytań, wątpliwości pozostaję do dyspozycji.
Kreślę się zamaszyście i pozdrawiam,
holly
 
__________________
Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia?
~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.
hollyorc jest offline  
Stary 12-09-2012, 19:19   #2
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Seria pytań co do książki:
1. Czy smoki i elfy istnieją jako oddzielna rasa?
2. Masz zamiar trzymać się powszechnego nawiązania do fantasy które istniało w książce? Gdzie każdy jak zobaczył złych przemienionych nazywał je orkami a miłośnicy latania (Twoi ulubieni ) latali na wiwernach zamiast na dajmy na to sterowcach?
3. Masz zamiar ukrócić totalnie dostęp do broni palnej jak to miało miejsce u Ringa?
4. Co z postaciami z książki istnieję?
5. No i co z postaciami pochodzącymi z Anarchii i SI, dopuścisz takie? Szczególnie to pierwsze mnie ciekawi.

Dobra, więcej pytań będzie a tymczasem znikam zwiedzać Izmir.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline  
Stary 12-09-2012, 20:34   #3
 
hollyorc's Avatar
 
Reputacja: 1 hollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Szarlej Zobacz post
Seria pytań co do książki:
1. Czy smoki i elfy istnieją jako oddzielna rasa?
2. Masz zamiar trzymać się powszechnego nawiązania do fantasy które istniało w książce? Gdzie każdy jak zobaczył złych przemienionych nazywał je orkami a miłośnicy latania (Twoi ulubieni ) latali na wiwernach zamiast na dajmy na to sterowcach?
3. Masz zamiar ukrócić totalnie dostęp do broni palnej jak to miało miejsce u Ringa?
4. Co z postaciami z książki istnieję?
5. No i co z postaciami pochodzącymi z Anarchii i SI, dopuścisz takie? Szczególnie to pierwsze mnie ciekawi.

Dobra, więcej pytań będzie a tymczasem znikam zwiedzać Izmir.
1) Tak. Dopuszczam grę tym pierwszym. Drugim nie.
2) Tak.
3) Tak. Wszelka eksplozja, lub ciśnienie powyżej pewnej wartości odprowadzane jest przez Matkę (Szerzej wyjaśnię w pierwszych postach).
4) Tak. Choć mało prawdopodobne, że się z nimi spotkacie. Nie dam Ci zabawiać się z Bast Ale o Wzgórze Kruków pewnie przynajmniej zahaczycie...
5) Warunkowo. Przedstaw postać, pogadamy .
 
__________________
Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia?
~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.
hollyorc jest offline  
Stary 13-09-2012, 16:28   #4
 
Lechu's Avatar
 
Reputacja: 1 Lechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputację
Całkowicie nie znam tej krainy ani twórczości Johna Ringo. Jak jednak pewnie się domyślasz posty Szarleja będą dobre. W końcu nie chciałby aby zostać porównanym do mnie... Polecam holly'ego jako pisarza, PBFsowca i człowieka. Jest naprawdę solidny i w to co robi (a szczególnie pisze) wkłada bardzo wiele klimatu. Sumienny, pilny, zawsze zaskoczy jakimś pomysłem. Nic tylko wysłać mu KP i liczyć, że się dostaniesz. Nadal się zastanawiasz...? Ja już dawno przestałem. Od dzisiaj zaczynam myśleć nad kartą postaci
 
Lechu jest offline  
Stary 15-09-2012, 23:37   #5
 
Rewik's Avatar
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Korci mnie korci, ale trochę się obawiam hmm... ze nie podołam, że klimat może nie ten. Książki nie czytałem niestety. Czy jest szansa, że dowiem się czy akcja sesji będzie się toczyć w rzeczywistości (przyszłości), a może raczej w "urojonej" rzeczywistości(przeszłości)? Świat bardziej średniowieczne fantasy z paroma ludźmi z przyszłości (coś ala " pan lodowego ogródu"), czy zdecydowanie fikcyjna przyszłość z wymienionymi już elementami typu smoki? Jeśli to jakiś problem to odpowiedź z chęcią zobaczę także na pw To by była moja pierwsza sesja dlatego proszę o bycie niemiłosiernie surowym w ocenie mojej potencjalnej karty:P.
 

Ostatnio edytowane przez Rewik : 16-09-2012 o 21:29.
Rewik jest offline  
Stary 17-09-2012, 10:42   #6
 
hollyorc's Avatar
 
Reputacja: 1 hollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputację
Marku, sprawa będzie dotyczyć społeczeństwa całkowicie uzależnionego od techniki. Zastanów się co się dzieje, gdy człowiek za sprawą techniki może dowolnie zmienić własną postać, może zamienić się w prawie dowolne stworzenie, może w sposób dowolny kreować otaczający go świat... i nagle ktoś wyciąga wtyczkę z gniazdka....

To główne założenie. Hobby, o którym pisałem ułatwi nam start w sesji. Potem zobaczymy jak się potoczą Wasze losy.
Zakładam, że przez pewien czas postacie będą toczyć swe przygody równolegle, tak więc jeśli masz życzenie stawiać swe pierwsze kroki na mojej właśnie sesji, będę zaszczycony.

Leszku... zaczerwieniłem się... ale KP jeszcze nie dostałem A czekam...
 
__________________
Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia?
~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.
hollyorc jest offline  
Stary 17-09-2012, 12:56   #7
 
Rewik's Avatar
 
Reputacja: 1 Rewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputacjęRewik ma wspaniałą reputację
Dobra, zgłaszam się. Myślę, że taki klimat mi będzie pasował. Nawet mam już pomysł na postać . Pomyśle sobie jeszcze trochę może wymyśle coś jeszcze lepszego. Ogólny zarys będzie dzisiaj na pw.
 

Ostatnio edytowane przez Rewik : 17-09-2012 o 13:02.
Rewik jest offline  
Stary 17-09-2012, 17:53   #8
 
Fabiano's Avatar
 
Reputacja: 1 Fabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumnyFabiano ma z czego być dumny
Właśnie sprawiłeś, że człowiek uzależniony od techniki przysiadł do klawiatury. A miałem sobie wolne zrobić od LI. A miałem odpocząć. Ah holly holly.

By się jednak zgłosić, potrzebował bym kilku informacji:
Co oznacza, że człowiek może wszystko? Mogę się teleportować, napisałeś, ale nie na marsa? Albo na czwartą planetę Centauri Alfa? Książki totalnie nie znam, i zastanawia mnie dodatkowo fakt, czy ludzie oprócz uprawiania hobby robią coś innego? Czy pracują i mają jakieś obowiązki, czy tylko hulają? Jak wygląda polityka?
Czy w ogóle jest jeszcze potrzebny postęp w czasach gdy wszystko można? Czy jest nauka, czy naukowcy, uniwerki?
Nie wiem po prostu czy ma to być typowa gra wyobraźni, czyli że mamy sobie dowolnie wymyślić wszystko. Czy może są jakieś ramy, którymi chciałbyś się posłużyć by zmusić nas do wykreowania żywszych osobowości.

No i na koniec ostatnie pytanie:
Czy to wszystko pierdu tnie? Będzie apokalipsa?
 
__________________
gg: 3947533

Fabiano jest offline  
Stary 17-09-2012, 20:47   #9
 
hollyorc's Avatar
 
Reputacja: 1 hollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Fabiano Zobacz post
Właśnie sprawiłeś, że człowiek uzależniony od techniki przysiadł do klawiatury. A miałem sobie wolne zrobić od LI. A miałem odpocząć. Ah holly holly.

By się jednak zgłosić, potrzebował bym kilku informacji:
Co oznacza, że człowiek może wszystko? Mogę się teleportować, napisałeś, ale nie na marsa? Albo na czwartą planetę Centauri Alfa? Książki totalnie nie znam, i zastanawia mnie dodatkowo fakt, czy ludzie oprócz uprawiania hobby robią coś innego? Czy pracują i mają jakieś obowiązki, czy tylko hulają? Jak wygląda polityka?
Czy w ogóle jest jeszcze potrzebny postęp w czasach gdy wszystko można? Czy jest nauka, czy naukowcy, uniwerki?
Nie wiem po prostu czy ma to być typowa gra wyobraźni, czyli że mamy sobie dowolnie wymyślić wszystko. Czy może są jakieś ramy, którymi chciałbyś się posłużyć by zmusić nas do wykreowania żywszych osobowości.

No i na koniec ostatnie pytanie:
Czy to wszystko pierdu tnie? Będzie apokalipsa?
Cóż... mógłbym teraz zanieść się demonicznym śmiechem, ale jak sam dobrze wiesz, nie leży to w mym zwyczaju.
Co winienem za to zrobić... Cóż, w pierś się biję i pokornie przepraszam za stworzenie sesji, która (mam nadzieję) pochłonie Cię bez reszty, zmusi do przesiedzenia długich wieczorów przed klawiaturą komputera, pobudzi szare komórki do myślenia... i spowoduje, że Twoja Luba spać będzie w zimnym łóżku...
Kusić, Cię jednak imienniku nie przestanę

A wracając do merytoryki... Teleportacja owszem jest możliwa, jednak powiedzmy w granicach układu słonecznego. Prace badawcze prowadzone na Słońcu, Merkurym, Plutonie... Proszę bardzo.
Czy można robić coś poza hobby... Oczywiście można. Uniwerki jako takie istnieją. W rozszerzonej rzeczywistości masz możliwość usiąść w ławie uniwersyteckiej i słuchać wykładów Einsteina czy choćby wywodów Lutera. Co sobie tylko wyobrazisz...
Czy możesz prowadzić pracę badawcze? Możesz... tyle że po co? Zacznijmy od tego, po co pracować? I co to w ogóle jest praca? Po co brudzić sobie ręce i zajmować się czymś, co już jest... co już zostało wymyślone? Wymyślić to po raz drugi? Okej... potwierdzić teorię względności, czy zasady dynamiki... okej. Siedzieć obok Newtona i dostać jabłkiem? Luz! Ale jeśli nie dostaniesz za to wynagrodzenia, lub jeśli nawet dostaniesz, ale nie jest Ci ono niezbędne do przeżycia... to czy można to nazwać pracą? Czy nie jest to przypadkiem hobby?
Gra zacz nie się od klasycznej Utopi, w której możesz mieć totalnie wszystko (może za wyjątkiem podróży w czasie i kontaktów z obcymi cywilizacjami... choć tu wyjątkiem są elfy i smoki)... czym się skończy?

Czy to wszystko, jak się wyraziłeś "pierdu tnie"? No nie wiem, ale odeślę Cię do tytułu sesji

Wracając do kwestii rządu, czy może raczej namiastki rządu. Jest nią "Rada" Składająca się z osób posiadających "Klucze", swego rodzaju artefakty przyszłości, dające kontrolę nad programem Matki. Ten program może tak na dobrą sprawę wszystko. Jest niczym Wielki Brat Orwella. Z drugiej znowu strony Rada jest podmiotem, który kontroluje Matkę... jeśli jest zgodna oczywiście.....

Pytania?

Pozdrawiam,
holly
 
__________________
Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia?
~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.
hollyorc jest offline  
Stary 18-09-2012, 13:57   #10
 
Vireless's Avatar
 
Reputacja: 1 Vireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwuVireless jest godny podziwu
Tak bardzo wskiąkłem w książki Ringo, Flinta czy Webera że nie mógłbym tego ominąć. Zdzwonimy się któregoś wieczora w tej sprawie?

pozdro 4 all
 
__________________
[o Vimesie]
- Pije tylko w depresji - wyjaśnił Marchewa.
- A dlaczego wpada w depresję?
- Czasami dlatego że nie może się napić.
Vireless jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:46.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172