Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 01-12-2012, 16:59   #1
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
[DnD/FR 3.5] - "Polityczne łowy"


Trzech wędrowców szło przez pokrytą kurzem, pyłem i piaskiem drogę. Trakt zbudowana wieki temu teraz bardziej przypominał naturalny twór niż dzieło ludzkich rąk. Popękany i pofałdowany bruk z licznymi dziurami, był tylko kolejny dowodem na upadek, jakie doświadczyło potężne niegdyś imperium Netheryjskie.
Wiatr wzniecał tumany kurzu i utrudniał podróżowanie. Trzej wędrowcy podążali pieszo, gdyż żadne zwierze nie wytrzymałoby trudów wędrówki, jakiej się oni podjęli.
Maszerowali już wiele tygodni i zdawać, by się mogło komuś obserwującymi ich z boku, że kręcą się w koło i zatracili swój cel.
Nic bardziej mylnego. Oni doskonale wiedzieli, gdzie i po co idą.

Słońce stało w zenicie i żar płynął z nieba. Trójka wędrowców przystanęła.
- To tu - rzekła wysoka kobieta o twarzy zakrytej przez ceramiczna maskę - Teraz musimy tylko poczekać.

Trójka wędrowców rozbiła prowizoryczny obóz i czekała.
Dzień. Dwa. Trzy.
Minął tydzień, a oni nadal czekali. Wiatr przeganiał tony piasku to w jedną to w drugą stronę, by w końcu dziesiątego dnia po potężnej piaskowej burzyć odsłonić, to na co czekała tajemnicza trójka.
Tuż na linii horyzontu ukazała się wysoka grań, a na jej szczycie ruiny starożytnej cytadeli.
Gdy tylko trójka wędrowców ujrzała ten widok, ruszyła w tamtym kierunku.

_________________

Pomieszczenie na szczycie wieży było równie surowe, co reszta kompleksu. Jedynie wytarte przez wiatr kamienne reliefy przy stropie i płaskorzeźby na ścianach świadczyły o dawnej potędze tego miejsca.
Na środku okrągłej sali znajdował się kamienny podest, a na nim stała wysoka kobieta ubrana w powłóczyste purpurowo-błękitne szaty. Jej twarz zakrywała ceramiczna maska, a głowę zdobił fantazyjny hełm. Wspierała się ona na prostym, skromnie zdobionym kosturze. W jej dłoni otoczonej lśniącą magiczną poświatą spoczywała niewielkich rozmiarów książka.
Kobieta czytała z niej cicho formułę zaklęcia, a stojący tuż opodal postumentu diabeł gestem dłoni nakazał zbliżyć się nowym adeptom.
Ci wolno podeszli do postumentu, nie odrywając wzroku od kobiety prowadzącej rytuał.
- Pochylcie swe głowy - rzekła czarownica - na znak pokory i posłuszeństwa.
Adepci skłonili swego głowy, a kobieta wyciągnęła dłoń przed siebie i głośno wypowiedziała kolejną magiczną formułę. Jej głos odbijał się od wysokiego sklepienia i niósł echem po korytarzach zrujnowanej cytadeli.
Diabeł i stojący po drugiej stronie postumentu elf uklękli na jedno kolano i za swoją przywódczynią zaczęli powtarzać słowa zaklęcia.

Blado-błękitna eteryczna moc powoli spływała z dłoni czarownicy na głowy adeptów otaczając całe ich postacie i przenikając jestestwa.
Niewidzialna więź zespalała dusze i umysły czarownicy i jej sług. Nie wszyscy adepci byli świadomi wagi tego rytuału i skutków jaki on za sobą pociąga. Wkraczali bowiem na drogę z której nie było już powrotu.
Marząc o potędze i władzy oddali się na służbę nieznanego zła, które od tej pory miało ich prowadzić i strzec.

____________________________

- Panie - rzekł łysy mag - ponownie apeluję do twojego rozsądku. Wiesz, że od lat wiernie ci służę i w każdej sprawie radzę w różnych sprawach wedle mojej mądrości i doświadczenia. Skromność nie pozwala mi chwalić się samemu, ale doskonale sam wiesz, że większość moich rad była słuszna w swej naturze. Dlatego błagam cię, posłuchaj mnie i tym razem.
To małżeństwo to błąd. Nie tylko strategiczny, ale przede wszystkim osobistym. Pytałem kilka kapłanów, wróżbitów i astrologów i wszyscy oni twierdzą, że ten ślub może być przyczyną wielu nieszczęść i kłopotów.
- Bzdury, gadasz - oburzył się młody diuk - Gdybym za każdym razem przejmował się przepowiedniami kapłanów i wróżbitów nic, bym nie osiągnął i przede wszystkim byłbym ich marionetką.
- Ależ panie...
- Nie przerywaj mi - krzyknął młodzieniec - Jeszcze nie skończyłem. Upór i przekora tych twoich ekspertów dowodzi tylko, że wiele osób obawia się tego sojuszu. To małżeństwo sprawi, że nasze dwa małe księstwa zjednoczą się i urosną w siłę.
- Teoretycznie tak...
- Jak teoretycznie? - oburzył się diuk.
- Wieść niesie, że Norborsorich ma wielu wrogów. Większość z nich czeka w ukryciu i ciągle knuje przeciw niemu. To jeszcze pamiątka po jego burzliwej przeszłości, gdy przemierzał trakty, jako awanturnik. Poza tym wielu jest takich, który nie podoba się tolerancja jaka panuje waszych państwach. Są tacy, co zrobią dużo by zburzyć porządek, jaki tutaj panuje.
- Nawet jeśli mówisz prawdę, drogi Althenusie to myślisz, że jeżeli ja zrezygnuje to spiskujące też odpuszczą. Na pewno nie. Dlatego tylko w jedności nasza siła, tylko zjednoczeni możemy się im przeciwstawić.
Mag skłonił się przed swym władcą i rzekł wycofując się ku drzwiom.
- Dobrze panie. Widzę, że cię nie przekonam. Mam tylko prośbę miej oczy szeroko otwarte i uważaj na każdym kroku.
________________________________

Lith'rya siedziała u szczytu stołu i w milczeniu przyglądała się swoim zaufanym doradcom.
Przy stole poza diabłem Tazragiem, elfami Sil'ladem i Isladhanem, którzy tradycyjnie uczestniczyli w naradach, siedziało również trzech nowych pomocników. Dzisiaj po raz pierwszy dostąpili oni zaszczytu uczestnictwa w zebraniu.
Lith'rya, zamaskowana kobieta, która przewodziła im wstała i zaczęła nerwowo chodzić po sali.
- Moi szpiedzy donoszą mi, że planowane wydarzenia w Mallowbrook znacznie przyspieszyły. Stary Norborsorich czuje, że jego koniec się zbliża i chce dopilnować wszystkiego przed śmiercią. Może to i dobrze, że sprawy nabrały większego tempa. Oznacza to jednak, że musimy zmienić troszkę nasze plany. Może się zdarzyć, że będziecie musieli improwizować. Wierzę jednak w wasz potencjał i umiejętności.
Lith'rya popatrzyła na nową trójkę i kontynuowała przemowę.
- Zabierzecie sobowtóra księżnej i udacie się do Mallowbrook. Oficjalnie jesteście wysłannikami dyplomatycznymi jednego z beduińskich plemion. Waszym głównym zadaniem jest podmienienie księżniczek, a później właściwe kierowanie nią, zgodnie z moją wolą. Na razie jednak skupcie się na tym pierwszym. Ogólne zamieszanie panujące w mieście, liczni goście będą wam sprzyjać. Uważajcie jednak, bo Norborsorich to szczwany lis i mimo swego wieku nadal niebezpieczny. Dlatego będzie ostrożni i działajcie rozważnie.
Tazrag i Sil'lad zajmą się przygotowaniami do wyjazdu, a Isladhan odprowadzi was do granicy Anauroch. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedziecie i udowodnicie, że jesteście godni, by stać u mego boku.


Witam wszystkich!
Tych parę słów, to wstęp do sesji która efektem sondy, jaką jakiś czas temu przeprowadziłem.
Wśród wielu zaproponowanych opcji wygrał pomysł na sesję złymi charakterami na wyższym poziomie w settingu FR.


KILKA SŁÓW WPROWADZENIA
Wcielicie się w pomocników Lith'ryi, tajemniczej kobiety,czarownicy. (Używam słowa czarownica, bo ani magini, ani czarodziejka nie pasuje mi do tej postaci).
Wiele lat temu wraz ze swoimi trzema pomocnikami odnalazła ona ruiny twierdzy, pozostałości po wielkim imperium Netheryjskim.
W niesprzyjającym klimacie i warunkach, jakie panują na pustyni Anauroch założyła swoją siedzibę. Przez wiele lat zbierała sojuszniku, pomocników i sługi. Nieustanie prowadząc też badania magiczne, których charakter i cel znany jest jej trzem najbliższym współpracownikom.
Lith'rya ma niewielką armię, ale służy jej ona (przynajmniej na razie) do obrony swojej twierdzy.

Sądząc po wyglądzie (przynajmniej tym, który widać spod powłóczystych szat), wymowie i zachowaniu, Lith'rya jest prawdopodobnie elfką. Trudno jednak powiedzieć, czy taka jest prawda.
Jeszcze trudniej powiedzieć komu oficjalnie służy. Na pewno oddaje cześć Shar i Bane, ale nie można jednoznacznie stwierdzić, czy należy do jakiś oficjalnych struktur.
Pragnie, jak każdy zły charakter władzy, potęgi i mocy.
I to właśnie was połączyło.

Trójka najbliższych pomocników Lith'ryi, czyli diabeł Tazrag, elf Isladhan i drow Sil'lad wędrowali po Faerunie w poszukiwaniu pomocników i sojuszników dla swej pani.
Tak też zapewne znaleźli was.

Z Lith'ryą łączy was magiczna przysięga. Złożyć ją musiał każdy, kto chciał wstąpić do niej na służbę.
Oficjalnie ma to złączyć wasze moc z mocą Lith'ryi, pomóc w komunikacji i wzmocnić waszą wspólną siłę w czasie np. rytuałów.
Co kryje się poza tym za tą przysięgą, to się pewnie już okaże w trakcie sesji.

Akcja sesji będzie miała miejsce na Zachodnich Ziemiach Centralnych, gdzieś przy granicy z Anauroch. Dokładnie rzecz ujmując na terenie (przynajmniej na początku) dwóch zaprzyjaźnionych wymyślonych przeze mnie państewek.
Mallowbrook i Witchlyn (nazwa państwa i stolicy) to małe państewka (zaledwie stolica i kilka mniejszych miast i wsi), które od jakiegoś już czasu trwają i rosną w siłę.
W obu panuje podobny porządek i prawo. Zasadza się on głównie na ogólnej tolerancji dla wszystkich, umiłowaniu pokoju i swobodzie handlowej. Oba państwa mają na tyle silne armie, że potrafią i zachować porządek wewnątrz kraju, jak i obronić się w razie konieczności.

Obecnie Clathor Norborsorich, książę/ władca i założyciel Mallowbrook dobiega starczego wieku i cierpi na poważną chorobę. Niechcąc, by jego spuścizna poszła w zapomnienie aranżuje ślub swej córki Klatii z władcą sąsiedniego państwa, elfem Maraithem Franbenem.
Od tego też wydarzenia rozpocznie się przygoda.

Wasze postacie na rozkaz Lith'ryi mają udać się do Mallowbrook, by siać zamęt i ferment i poprzez zamianę prawdziwej księżniczki na stworzonego przez czarownicę sobowtóra manipulować państwem.
Sobowtór księżniczki jest rodzajem magicznej symulakry/golema. Stworzyła go Lith'rya i choć on jest w znacznym stopniu świadomy, to czarownica ma możliwość przejmowania nad nim kontroli.
Sobowtór nie ma w pełni ukształtowanej osobowości i przy dokładniejszych oględzinach, rozmowie można zauważyć, że jest z nim coś nie tak.
Międzyinnymi waszym zadaniem, będzie uwiarygodnić jej osobę, gdyż już uda wam się dokonać zamiany.

Czas przygody, to rok 1357, czyli na kilka miesięcy przed wielki wydarzeniem, zwanym później Czasem Kłopotów.

POSTACIE
Wszelkie odmiany złego charakter, ewentualnie neutralne. Żadnych dobrych postaci.
Poziom 15
Rasy i klasy dowolne, byle bez przesady.
Wybierając rasę pamiętajcie, jaki rodzaj misji was czeka i miejcie na uwadze, że pewne rasy mogą z gruntu być traktowane podejrzliwie i nieufnie.

Wasze postacie znają się, gdyż od co najmniej kilku lat są już na służbie u Lith'ryi.
Musiał wasz się wykazać i zdobyć jej zaufanie, by dostać tego typu misję do wykonania.
Jakie są relacje pomiędzy nimi, to już wasza sprawa.

Historia postaci, będzie podstawą do oceny graczy i sposobem weryfikacji, kto zagra.
Kasa na start - 180 tys.

Ilość graczy - 3-4, przy takim poziomie, to optymalna liczba.

CZAS TRWANIA REKRUTACJI - 10 dni od dzisiaj, czyli do 11 grudnia.
CZĘSTOTLIWOŚĆ - minimum 1 post na tydzień.
GOOGLE DOC - zapewne nie obędzie się bez niego przy wszelkich rozmowach, ale nie mam nic przeciwko, by krótsze dialogi odbywały się poprzez posty, czy też PW.

GOTOWE KP PROSZĘ WYSŁAĆ NA MAIL
pinheadwhite@gmail.com

W ciągu najbliższych dni pojawi się temat z materiałami do sesji, gdzie będą opisane miejsca, postaci i inne ważne rzeczy.

To chyba wszystkie najważniejsze rzeczy, jakie są niezbędne by was zachęcić do gry i stworzenia postaci.
W razie wątpliwości proszę pisać.

P.S. Wybaczcie infantylny tytuł, ale nie miałem pomysłu.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

Ostatnio edytowane przez Pinhead : 03-12-2012 o 22:23. Powód: dopisek o ilości pieniędzy na start
Pinhead jest offline  
Stary 01-12-2012, 17:11   #2
 
Barthirin's Avatar
 
Reputacja: 1 Barthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodze
To zaczynam skrobać kartę Powiedz, tylko, jak z ekwipunkiem? Taki jak w przewodniku MP?
 
__________________
Ash nazg durbatuluk,
Ash nazg gimbatul,
Ash nazg thrakatuluk,
Agh burzum-ishi krimpatul!
Barthirin jest offline  
Stary 01-12-2012, 17:13   #3
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
Co znaczy, jak z ekwipunkiem? Nie bardzo rozumiem pytanie.
Kasa według podręcznika i reszta zależy od Twoich preferencji, co uznasz za potrzebne.

Mogę tylko dodać, że na początek dostaniecie parę gadżetów od Lith'ryi.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline  
Stary 01-12-2012, 17:15   #4
 
Barthirin's Avatar
 
Reputacja: 1 Barthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodzeBarthirin jest na bardzo dobrej drodze
Chodziło mi właśnie o kasę
 
__________________
Ash nazg durbatuluk,
Ash nazg gimbatul,
Ash nazg thrakatuluk,
Agh burzum-ishi krimpatul!
Barthirin jest offline  
Stary 01-12-2012, 17:47   #5
 
andramil's Avatar
 
Reputacja: 1 andramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłość
Zgłaszam swą chęć oraz mam kilka pytań:
1. Ile punktów atrybutów?
2. Hp? Rzut kością, możliwa połowa (np z k8 - 4) czy jakiś inny sposób ustalenia? Jeśli rzut kością to jak wykonać? Czy może zostawić pole puste do dyspozycji samego MG?
3. W jakim stopniu dopuszczasz humoreskę/groteskę?
4. Czy jest to sesja stricte +18 czy będzie trzeba się ograniczać z przekleństwami (oczywiście wszystko w ramach regulaminu LI), seksem i przemocą?
5. Czy przewidujesz jak długa sesja to będzie?


P.S.
Jakby komuś to było potrzebne to pracuję nad kapłanem bojowym.
 
__________________
Why so serious, Son?
andramil jest offline  
Stary 01-12-2012, 18:01   #6
 
Wnerwik's Avatar
 
Reputacja: 1 Wnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetnyWnerwik jest po prostu świetny
Polecam Pinhead'a, bardzo dobry MG Sesje są ciekawe, zaskakujące i tak dalej.

Nad udziałem w sesji się zastanowię. Nigdy jeszcze nie grałem w D&D na tak wysokich poziomach :P

Jeśli chodzi o klasę postaci to rozmyślam nad kapłanem jakiegoś złego bóstwa, rycerzem ciemności i zmiennokształtnym Ale to może się jeszcze zmienić.

Można posiadać Zdolności Przywódcze?
 
Wnerwik jest offline  
Stary 01-12-2012, 18:18   #7
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Zaklepuję sobie miejsce : P
Coś psionicznego będzie, albo wypróbuję Tome of Battle =3
 

Ostatnio edytowane przez Arvelus : 01-12-2012 o 18:26.
Arvelus jest offline  
Stary 01-12-2012, 18:32   #8
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
andramil
Ad. 1
32 pkt. do rozdysponowania plus to co z poziomów.
Ad. 2
HP - rzucajcie. Jak to już wasza sprawa. Ja wam ufam.
Choć jak wszyscy będą mieli maksa, to mogę być podejrzliwy
Ad. 3
W sumie do nie końca wiem, co masz na myśli.
Sesja mimo, że wcielacie się w złe postacie jest jak najbardziej na poważnie.
Jakaś doza humoru zapewne nie zaszkodzi, ale jakimś absurdalnym pomysłom na postacie mówię "nie"
Ad. 4
Wieku wam nie sprawdzę. Nie planuje jakiegoś fanatsy porno, więc problemu nie ma. Przekleństwa, jak to w życiu są obecne, ale ich nadmiar razi.
Chyba, że taki jest pomysł na postać.
Oczywiście granie złymi postaciami może wyzwolić wasze najgorsze instynkty, ale między innymi dlatego sesja jest bardziej nastawiona na intrygi niż brutalne działanie.
Już teraz mogę powiedzieć, że głupią przemocą i brutalnością niewiele wskóracie.
Reszta wyjdzie w trakcie gry.
Ad. 5
To, czy sesja będzie długa, czy krótka zależy od graczy. Moje plany są dalekosiężne, ale to nic nie znaczy.
Zobaczymy na ile wystarczy waszego zapału, jakiego zawsze jest dużo przy rekrutacji. Ilu z was wytrzyma, choćby do pierwszego rozdziału?
Wszystko w waszych rękach.
Sesja nie ma liniowej fabuły i jak to u mnie, gracze mają dużą swobodę w planowaniu i podejmowaniu decyzji. To, jak ugryziecie temat zależy od waszej inicjatywy.
Mam określone pewne zdarzenia niezależne, NPC-ów, którzy także będą chcieli coś ugrać dla siebie i chęć na epickie przygody. Co z tego wyjdzie zobaczymy.
Mogę tylko nadmienić, że w planach jest rozwój akcji już w czasie roku 1358, czyli do początku epokowych wydarzeń w historii Faerunu.

Wnewrik
Zdolności przywódcze można mieć, ale nie licz że będą one działały na postacie innych graczy.
Od razu jednak powiem, że i tak wszelkie zdolności społeczne to u mnie tak naprawdę pewien modyfikator od danej sytuacji. Najważniejsze jest to, co i jak robi i mówi gracz.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman

Ostatnio edytowane przez Pinhead : 01-12-2012 o 19:16.
Pinhead jest offline  
Stary 01-12-2012, 19:03   #9
 
andramil's Avatar
 
Reputacja: 1 andramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłośćandramil ma wspaniałą przyszłość
Jeszcze dwa pytania mi się nasunęły:
1. Czy jest kasowe ograniczenie do przedmiotu? Znaczy czy mogę wykupić tylko jeden przedmiot za 200tys. czy jest kwota maksymalna do przedmiotu (np 50 tys)

2. Czy wprowadzasz (jeśli tak to jakie) własne zasady stołu lub zasady opcjonalne? (np psionika jest inna)
 
__________________
Why so serious, Son?
andramil jest offline  
Stary 01-12-2012, 19:15   #10
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
Zasadniczo nie ma ograniczeń.
Jeżeli jednak uznam, że jakiś przedmiot jest zbyt potężny i może zagrozić równowadze gry, to zastrzegam sobie prawo veta.

Co do jakiś moich zasad, to o podejściu do testów społecznych już wspomniałem.
Ogólnie mechanikę traktuje, jako pomoc i ważny element losowy w niektórych przypadkach, a nie świętą wykładnie. Proszę się, więc nie zdziwić gdy pewne rzeczy są będą inne niż w podręcznikach.
Ci, którzy ze mną grali wiedzą, że nie ograniczam graczy, ani nie krzywdzę ich postaci w jakiś sposób, bo coś mi się uwidzi.

Dla mnie liczy się przede wszystkim klimat i fabuła, pomysłowość graczy, odgrywanie postaci i własna inicjatywa.
Jeżeli na przykład jakiś mag nie ma potrzebnego mu w tej chwili czaru, ale jakoś ujmie mnie swoim opisem, pomysłem i inicjatywą, to przeważnie jest w stanie dokonać tego, czego wedle mechaniki nigdy by nie zrobił.
Podobnie z innymi postaciami/klasami.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:24.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172