[Gra o Tron] Jesienne burze [MEDIA]http://25.media.tumblr.com/tumblr_me6jvn486N1qiyvkio2_500.gif[/MEDIA] Jesień przyniosła Westeros burze gwałtowne i nieprzewidywalne. Domeric Bolton, zwany Znienawidzonym, w niejasnych okolicznościach zabił Roberta Baratheona, a następnie w nieco bardziej przejrzystych, podczas próby miecza, jego pierworodnego dziedzica Joffreya, który następnie okazał się być bękartem zrodzonym z nienaturalnego związku Cersei z Lannisterów i jej brata bliźniaka. A to był jedynie początek. Zanim wojska zebrane pod sztandarami Lannisterów, Starków, Boltonów i Baratheonów zdążyły ruszyć do walki, w Królewskiej Przystani wybuchła i została zdławiona wojna domowa. Wielką zasługę miała w tym odrodzona Święta Inkwizycja Wiary, która z impetem wkroczyła na arenę polityczną, zagarniając dla siebie miejsce w Małej Radzie. W walkach zginął sir Jaime Lannister, zrzucony z murów Czerwonej Twierdzy w odmęty Czarnej Wody, a jego siostra została uwięziona w lochach Septy Baelora. Stannis Baratheon, prawowity następca tronu odmówił przyjęcia korony z rąk Neda Starka, który na czas rozruchów objął Tron Ostrzy, mianując jednocześnie młodego Boltona swoim Namiestnikiem. Brat zamordowanego władcy poprzysiągł zerwać koronę Zjednoczonych Królestw wraz z głoa, która ją chwilowo nosiła. Tywin Lannister w ciszy postępował na Królewską Przystań z cała mocą swoich sztandarów. Roose Bolton, na czele zjednoczonych wojsk Północy powoli zmierzał na pomoc swojemu dziedzicowi. W Krainie Rzek czekały na niego wojska Riverrun. Siły nowego władcy i jego namiestnika zdawały sie być przeważające, jednak w Królewskiej Przystani zmuszeni byli oni polegać głównie na zbrojnej sile Inkwizycji i kompaniach najemników. Groziło im też osaczenie przez dwóch potężnych i doświadczonych wrogów. Kogo Szukam? 2-3 graczy, do drugiego aktu mojej rozgrywki. Ludzi z inicjatywą, wyobraźnią i postaciami proaktywnymi. Karta Postaci? Historia. Umiejętności będą wynikać z historii, nie trzeba się nad nimi strasznie głęboko zastanawiać. Nie chcę przekoksów, tylko przemyślane, zbalansowane postaci, które wplotą się w żywą fabułe i zaczną ją współkształtować. Mogę poprosić o jakieś zmiany w karcie, jeżeli uznam, że coś nie pasuje do mojej koncepcji, albo wionie przesadą. Moje zamiary? Wstępnie miało to być PVP, nic z tego nie wyszło, ale z nową energią wchodzę w drugi akt więc spróbujemy jeszcze raz. Dlatego preferuję postaci związane z - Lannisterami, Greyjoyami, Baratheonami, Martellami lub postaci ‘niezrzeszone’ (myśl - Littlefinger). Praktycznie? Komunikacja w sesji poprzez PW i gdoc - gdoc jest niezbędny. Karty najchętniej w formie gdoc, ewentualnie na PW. Jak długo czekam na karty? W zależności od zainteresowania 7-10 dni, lub do wyczerpania zapasów. Będę informować na bieżąco. W razie jakichkolwiek wątpliwości - PW. Link do pierwszego aktu. |
Czy trzeba przeczytać pierwszy akt, by móc zagrać? Czy ilość tekstu w postach ma znaczenie, czy ważna jest zawartość (oczywiście jednolinijkowce nie wchodzą w grę)? Jakie tempo postowania? Obecnie czytam Nawałnice mieczy, ale widzę, że ostro odeszliście od książki :D Cytat:
|
Jakim cudem Ned zdradził Roberta? xD |
Cytat:
|
Ned Stark posiadający głowę po śmierci Roberta i to jeszcze taką z koroną jako ozdobą... Trochę mnie to zdziwiło ale jeśli to że jeszcze nie uczestniczyłem w żadnej sesji nie zrazi MG, to będzie się szykował poplecznik lwów ewentualnie ktoś działający na własną rękę. |
No tak ... zamęt się zrobił niesamowity :) ... Czytanie całego pierwszego aktu nie jest konieczne ... bo nie wierzę by ktokolwiek miał na to czas i chęci XD Choć przyznam, nieskromnie, że całkiem fajosko nam pierwszy akt wyszedł. Anywho, to było tak. Robert z Nedem przybyli do Przystani. Rob ogłosił Neda swoim namiestnikiem. Wśród gapiów w sali tronowej był jednak zamachowiec. Domeric Bolton próbował w niego rzucić nożem by go powstrzymać. Niestety zamachowiec posiadał pewne tajemnicze moce i bam ... nóż poleciał nie tam gdzie trzeba i zabił króla ... jakoś w sesji to brzmiało zdecydowanie lepiej XD W każdym razie, nikt nie zdaje sobie sprawy z roli jaką tajemniczy zamachowiec miał w tym wydarzeniu, więc Domeric dostał za to po rączkach. Joffrey, jako arogancki idiota próbował pokonać go w pojedynku i sam dostał po rączkach. No a potem wyszła sprawa kazirodztwa i nagle zabrakło dziedziców. Więc Ned ostał się tymczasowym królem. Próbował oddać koronę Stannisowi, ale Stannis jak to Stannis się uniósł honorem i zamiast wziąc po dobroci postanowił koronę odbić siłą, bo przecież jest wybrańcem i nie będzie z łaski nic przyjmował. No ... tak to chyba było XD Zapraszam wszystkich. Dla mnie liczy się głównie jakość kart, więc się nie dygajcie i zasyłajcie. |
Kto rządzi w imieniu Starka w Winterfell? Kto rządzi w Dreadfort? Nominalnie i realnie (bo się chyba ród trochę rozjechał po okolicy). Co z bękartem Roose Boltona? Czy Żelaźni już coś spalili/złupili/ukradli, czy dopiero się przymierzają? Czy wrony poszły już na tę idiotyczną wyprawę za Mur w 300 chłopa w pogoni za nie wiadomo czym, czy jeszcze nie? |
Sytuacja w Winterfel w zasadzie nie jest różna od tej w książce - Catelyn właśnie wraca z Królewskiej Przystani. W Dreadfort siedzi Gruba Walda. Greyjoyowie jeszcze się namyślają. Wrony siedzą gdzie siedziały. a ... i Ramsay żyje, jak żył, ale w się nie panoszy. |
Z ciekawości... występują w sesji wątki stricte magiczne (postaci, potwory) czy li tylko polityka? Jak rozwiązałaś w ogóle kwestie magii? Sam Martin jest nad wyraz oszczędny w informacjach w tym zakresie, stąd me pytania. |
Też jestem oszczędna co do informacji XD Magia jest tajemnicza i niewyjaśnialna :P Ale w sesji mamy magicznych NPC i generalnie mistyczną atmosferę momentami. No i chodzące trupy ... nie ma to jak chodzące trupy. Wykluł się też smok ... niedorobiony, co prawda, ale zawsze :) Póki co magia zdarza się graczom, a nie pochodzi od nich. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:13. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0