Wiesz, dla porównania, wymiana kartami to jak wymiana osobowością. Nie chciałbyś żeby ktoś z ulicy znał twoje najskrytsze marzenia, wiedział co cię wkurza a co zachwyca.

Po pierwsze, wie jak cię zranić, po drugie, wie jak tobą manipulować dla własnych korzyści, po trzecie do cholery wie co będziesz jadł jutro na obiad bo zastanawiasz się nad tym od tygodnia, gdyż wypłata nie dotarła na czas a bank siedzi ci na karku prosząc siłowo o zwrot kredytu.
Ja osobiście nie chciałbym się dzielić z przypadkową osobą tym, że (abstrahując) lubię zapach własnych stóp po kąpieli.

No i cała zabawa w RPG polega również na odkopywaniu motywacji i schematów działań współtowarzyszy :) A jak masz problem z KP to pytasz MISZCZA i on ci wskazuje odpowiednią ścieżkę. MISZCZ = LOS, a to coś zna ciebie niestety na wylot bo to też część ciebie :P

Nie wymieniać mi się kartami! Rany, parę dni mnie nie ma, a wy tu już wpadacie na dziwne pomysły... Jak mi się zdaje, tak z połowa graczy udaje kogoś innego lub próbuje coś ukryć, więc karty muszą pozostać utajnione. I zawsze pozostają, na daną kartę patrzy tylko gracz i Narrator.

Nie zaczniemy wcześniej, w środę, bo Pan Błysk wysłał mi tu jeszcze kartę, którą muszę przejrzeć, sprawdzić itp., a w tej konkretnej chwili nie jestem w stanie tego zrobić.

Co do awatarów, możecie mi kontrolnie wysłać teraz albo wrzucić potem, przy rozpoczęciu sesji, choć wolę najpierw na nie zerknąć, ot tak, na wszelki wypadek ;)

IX pokolenie nie jest zawarte w mechanice Mrocznych Wieków, po prostu MG sobie ubzdurała, że da Wam taką maleńką przewagę w postaci wysokiego pokolenia w prezencie ;)

O ile dobrze liczę, mam pięć zaakceptowanych kart postaci.

Irregular, więc co mam zrobić skoro mam wpakowane punkty w pokolenie i z tych punktów wynika, że mam IX pokolenie?

Proponuje zamienić to sobie na punkty mienia (np jakiś wartościowy artefakt, który po sprzedaniu zaowocuje kilkoma kawałkami, pachnących dolarów) skoro MISZCZ ma jeszcze pare dni na ogląd Pana Błyska (jakkolwiek by to nie zabrzmiało) to może ci zrobić mały reset w statystykach. :)

Albo wziąć sobie Kontakty -> co po przejściu do XXI wieku skutkowałoby tym, że umiesz poruszać się w slangu i żargonie (daawnym ale zawsze) danej podgrupy i łatwo ci przez kilka początkowych dni zrobić sobie np pełen dostęp do bazy danych policji łącznie z możliwością modyfikacji -> np nieudane polowanie zamienisz na atak bezpańskiego psa i sprawa ucichnie.

To o czym mówisz to "Znajomość Półświatka" Kontakty jako cecha pozycji są to konkretne osoby, konkretne nazwiska. MG sama we wstępie pisała, że chce postawić mechanikę na bardzo dalekim planie. Dostaliśmy niższe Pokolenie, ktoś może mieć jakieś Mienie, jeżeli mu to wynika z historii. A reszta? Trudno, taki setting. Nie ma co na siłę wciskać gdzieś tych brakujących kropek Pozycji ;]
Byłbym też ostrożny przy uznawaniu, że skoro postać poruszała się wśród złodziei i morderców w XII wieku, to na pewno zdobyte wtedy umiejętności przydadzą się w negocjacjach z grupką gansta niggas albo wysokiej klasy hitmanem. Świat się bardzo zmienił przez te dziewięć wieków - i nie mam tu na myśli tylko technologii ale przede wszystkim kulturosferę i przemiany społeczne. Polecam francuskie filmy z serii "Goście, gości" - tam fajnie jest przedstawiony szok kulturowy przybyszy z głębokiego średniowiecza, trafiających między współczesnych ludzi : D

I ostrożnie z nowymi technologiami, bardzo niepokoi mnie pomysł, że kilka nocy po obudzeniu się w nowym świecie jedno z nas będzie się włamywać na policyjne serwery i dowolnie zmieniać sobie bazy danych... Wampiry nie tak łatwo oswajają się z nowymi ideami. Rozwój IT i web 2.0 zostawił w tyle większość wampirów, które nie oswoiły się z nimi jeszcze będąc ludźmi. Nie jest to jakaś moja interpretacja - bazuję na podręczniku.

Generalnie przyznam, że niepokoję się trochę czytając niektóre posty, pokazujące że część dyskutujących nie do końca chwyta podstawowe założenia systemu i zamiast dopytać - dopuszcza się interpretacji na własną modłę :(

Spoko, przyznaję się do błędów. To były tylko przykłady wymyślane z głowy, na szybko.

A tak jak wspomniano na samym początku, punkty pozycji odpadają lub są uzgadniane z Narratorem.

Czekam na pierwsze posty. :)

Łoooł... spokojnie, tylko taka sugestia z mojej strony a nie żądanie z tymi kartami. Spoko zrozumiałem po pierwszym poście. Nie trzeba się od razu bulwersować.
Z innej beczki. Nie przejmujcie się brakami w karcie. Zakładam , że MG, zdaje sobie sprawę że nie wykorzystamy pewnych zdolności wywodzących się z średniowiecza i odpowiednio da nam szanse na obrócenie lub dostosowanie ich, w racjonalnym zakresie, do nowej rzeczywistości.

P.S.
To lastinn, dziwne pomysły są na porządku dziennym. Ciesz się że nie zaczęliśmy bez Ciebie, hyhyh :mrgreen:

Aeshadiv: daj znać, gdzie Ci wpakować te nadmiarowe punkty. Smirrnov ma rację, masz jeszcze trochę czasu, żeby coś zmienić, ale lepiej zmień to jak najszybciej.

Ustronie: od komputerów to Wy się lepiej trzymajcie z daleka ;) Podobnie jak od samochodów, telefonów komórkowych itp., chociaż w sumie... wpisać numer i nacisnąć zieloną słuchaweczkę to powinniście po dłuższej instrukcji potrafić ;) Jeśli zaś chodzi o negocjacje ze współczesnym półświatkiem, możemy dokonać nieco niepodręcznikowej interpretacji (choć w sumie niby Narrator może coś zmienić), że o ile ,,Znajomość Półświatka" to konkretna umiejętność, to Kontakty mogą odzwierciedlać doświadczenie postaci w kontaktach z półświatkiem. Jak ktoś miał wielu takich znajomych w przeszłości, to w teorii trochę łatwiej mu pójdzie w zdobywaniu nowych znajomości w przyszłości. Normalnie tak nie jest, ale Wasza sytuacja nie jest normalna. Czyli, reasumując, umawiamy się na nieco błędną interpretację podręcznika, aby te kropki w Kontaktach nie szły na marne.

Zacząć to dzisiaj nie zaczniemy sesji, jutro lub pojutrze. Aeshadiv musi mi dać znać w kwestii tych kropek, a Pan Błysk w jeszcze jednym szczególe. No i posprawdzać mi tam, czy komuś jeszcze nie przybyło parę punktów, nie będę wszystkich kart przeliczać ;)

Jakbym potrafił pisać i czytać to może i bym mógł obsługiwać telefon ;] Niestety nie byłem duchownym, seneszelem ani nikim takim - będę musiał biegać i samemu przekazywać wiadomości :P

moja postać poszła na PW