Karmelek

Witam.
Chciałabym zaprosić do mojego świata

Szukam dwóch graczy, którzy podejmą się rozwikłania zagadki, którą im układam - tzw. fabułę.
Zagadnienia ze świata, jaki stworzyłam (pierwotnie na potrzebę opowiadań), znajdują się na docu.

Będzie to sesja, której akcja umiejscowiona jest w współczesnym świecie, do którego wlałam spore wiadro magii i innych dziwactw. Lokalizacją będzie albo Londyn, albo stworzone przeze mua duże miasto (i okolice) - zależy od decyzji graczy. Sama byłam kilka razy w Londynie i mniej lub bardziej (po ostatnich dwóch godzinach spędzonych w metrze raczej mniej) potrafię się po nim poruszać (mam mapy! ).

Tempo chciałabym narzucić dość szybkie - stąd też mała ilość graczy - im nas mniej, tym na mniej osób trzeba czekać. Co najmniej jeden odpis dziennie (w docu, nie na forum), ale zobaczymy, czy będzie to realne.

Gracze wcielą się w magów. Do wyboru są "specjalizacje": mag bojowy, alchemik, elementalista, poskramiacz. Nekromanci są be, ich trza zabijać, więc nie. Nie można być nekromantą
Każdy mag posiada cztery podstawowe czary elementalistów, potrafi wykonać dwa eliksiry, a także porozmawiać z niektórymi istotami. Każdy zna też kilka uroków i sposób na namieszanie we wspomnieniach niewygodnego świadka (jednak do tej sztuczki trza nieco skupienia i fizyczny kontakt).

Wymagam znajomości tego, co napisałam na docu. Sporo tego, ale to są podstawy świata, czyli coś, co wie każdy mag (a gra zakłada bycie magiem).

Jeśli ktoś się zdecyduje, proszę napisać wiadomość na PW albo gg.
Pytania (nie mam wątpliwości, że będą), pisać tu albo PW/gg.
Jeśli coś pominęłam, to proszę o kopa!

Rekrutację chciałabym skończyć z początkiem czerwca.


No a teraz wstępik:
Jeśli wydaje ci się, że magia istnieje, wiedz, że jesteś w błędzie.
Nie ma czegoś takiego jak elfy, wampiry, czy łaki. Smoki... takie coś fizycznie nie ma prawa istnieć!
Pójdź więc po rozum do głowy i, jeśli kiedykolwiek zetkniesz się z czymś, co wydaje się niezwykłe, wyjaśnij to halucynacjami albo utratą zmysłów. Nie ma i kropka. Wszystko można jakoś wyjaśnić.
Tylko, do cholery, jak wyjaśnić wielką dziurę ziejącą po środku czteropasmówki?!
Demon zawył do księżyca i ruszył truchtem, pozostawiając poszarpane zwłoki na dnie krateru. Ernest nie miał tyle szczęścia, co ludzie dookoła, z tego prostego powodu, że był magiem, idealną ofiarą dla stwora, który chce rosnąć w siłę. Myślał, że jest bezpieczny w środku miasta i to go zgubiło. Nawet jego eliksiry nie pomogły, kiedy bestia zaatakowała znienacka.
Niewiele czasu zajęło magom z Rady dotarcie na miejsce zdarzenia. Wystarczyło powiedzieć, że to awaria rurociągu, jakiś podziemny wybuch gazu, a ci idioci łyknęli to jak młode pelikany – nawet nie trzeba było modyfikować wspomnień!
Wielki stwór z ociekającym krwią pyskiem? Pewnie jakiś bezpański kundel, którego potrącił podczas całego tego zamieszania samochód.
Na wszystko jest wytłumaczenie...


Wieść o tym nieszczęśliwym zdarzeniu obiegła cały magiczny światek z prędkością sylfa. Dosłownie. Jednak po niecałym miesiącu, okazało się, że to nie było tak niezwykłe wydarzenie, jak się wydawało... Demony zaczęły atakować masowo niczego niespodziewających się magów. Nawet za dnia, kiedy moc potworów była mniejsza!
Nikt nie oddalał się samotnie na długo, a woda święcona na rynku osiągała horrendalne ceny.
Coraz więcej magów i aniołów ginęło, a głosy zaczęły mówić, że stoi za tym Catseye, znany z tego, że już wcześniej przysparzał kłopotów Radzie. W prawdzie nikt nigdy nie miał dowodu przeciwko magowi-degeneratowi, jednak krążyły plotki, że kilka osobistości oferuje nagrodę za jego głowę.
Czy to jego sprawka?
Dwóch magów nie mogło się teraz nad tym zastanawiać.
Był środek dnia, południe, czyli godzina, w której ich moc powinna być największa. Stali przed opuszczonym budynkiem, gdzie miał się czaić nekromanta. Ich zadanie było proste. Wejść, zabić, zatuszować, wyjść, złożyć raport. Nic trudnego, tym bardziej, jeśli byli przygotowani.

 

__________________
"Większość niedoświadczonych pisarzy Opowiada zamiast Pokazywać, ponieważ jest to łatwiejsze i szybsze. Trenowanie się w Pokazywaniu jest trudne i zajmuje dużo czasu."
Michael J. Sullivan

Ajas

Przejrzałem doca jak i rekrutację i od razu nasuwa się kilka pytań:

1. O co dokładnie chodzi z miksturami, bowiem jest to kwestia dość mglista i niewyjaśniona.
2. Jak właściwie ma wyglądać Kp, czego oczekujesz, zwykłego zgłoszenia, a może typowej karty z historią jak i dokładnym opisem planowanej postaci.
3. Potęga magów- mniej więcej do jakich czynów są oni zdolni?
4. W jaki sposób magowie ukrywają się przed światem, czy są jakieś miasta magów itp .

Ogólnie pomysł ciekawy, ale jest troszkę niedomówień. Pytania ułożyłem krótkie, bo już późno

Będę obserwował i zastanawiał się nad udziałem

 

__________________
It's so easy when you are evil.

Karmelek

Ło. Byłam pewna, że coś pominęłam, bo tego jest straszliwie dużo do ogarnięcia, a ogarniam od kilku dni i straszliwie się niecierpliwię

1. Stawiam na pomysły graczy. Ogólnie, jeśli ktoś wybierze alchemika, wtedy indywidualnie opracujemy listę mikstur i składników do nich, a także sposób przyrządzania, coby było zabawniej (będzie zabawa z moim ukochanym ZRSRowskim podręcznikiem od ziółek).
Z podstawowych zrobułabym listę kilku do wyboru: potionek na leczenie, trucizny, zmiana kształtu? W sumie zastanowię się nad tym dokładniej, jak się wyśpię Listy czarów też porobię - będzie zabawnie

2. KP jako takich nie będzie. To storyteling, więc efekt różnych działań będzie zależał od przygotowania gracza, wymagań fabularnych i k100 - a więc GM wie zawsze najlepiej ;p
To, co do mnie należy wysłać to:
* Historia postaci,
* Krótka charakterystyka (charakter, wygląd),
* Specjalizacja maga (+ sugerowane czary - ja zweryfikuję sobie i odpiszę),
* Jaki cel chce postać osiągnąć,
* Czego się boi,
* Czy miała styczność z różnymi istotami, jeśli tak to dlaczego,
* Stosunek do Rady (tu należy pamiętać, że wykonujecie zadanie dla Rady)
* Ulubione danie postaci + ulubiony trunek,
* Nastawienie do innych.

3. Jeśli chodzi o poziom magów, w sensie postaci, to chyba można to porównać do... ucznia, który jakiś czas temu skończył pobierać nauki i potrafi sam o siebie zadbać, jednak do takiego Gandalfa czy mu daleko.
Jeśli chodzi o to, co potrafią magowie, w sensie poszczególne klasy, jest krótko opisane. Mag bojowy skupia się na usprawnianiu swojego ciała, czasami broni. Alchemik kombinuje, tworzy, eksperymentuje (kilkanaście przydatnych trza będzie skołować), poskramiacz nadaje się do zbierania informacji, szpiegowania - moim zdaniem. Kontakty z wiewiórkami <3 Z elementalistami za to będzie sporo zabawy. Jeśli ktoś grał w Magickę, to to mniej więcej tak wygląda, tylko manipulacja mniejszą ilością elementów naraz (im lepszy mag, tym więcej elementów. Na tym poziomie chyba trzy, ale muszę to przemyśleć). Zabawa składnikami magii i tworzenie różnych czarów dziwnych. Na tym poziomie kontrolowanie pogody w pewnym stopniu i jakieś czary... muszę tę listę zrobić...

4. AJ! Przepraszam! Zjadło mi tekst na docu! Już wklejam! :<
Doszło kilka haseł... Słońce, księżyc, północ i Mur.
Mur to właśnie ta bariera.
Nie ma miast, ale są małe dzielnice w miastach. Kojarzy mi się z pokątną, ale na kapkę innej zasadzie to działa. I nikt tam nie nosi aż tak odbiegających strojów...


Jeśli jest coś jeszcze, z chętnie odpiszę.
Ja siedzę w tym tak głęboko, że czasami nie widzę, że coś może być niezrozumiałe dla innych... ech.

 

__________________
"Większość niedoświadczonych pisarzy Opowiada zamiast Pokazywać, ponieważ jest to łatwiejsze i szybsze. Trenowanie się w Pokazywaniu jest trudne i zajmuje dużo czasu."
Michael J. Sullivan

Confetti

Znam ten ból
Już biorę się za czytanie, i zapewne obmyślanie historii i czarów, bo zapowiada się przyjemnie.

 

deMaus

Ja także zacznę czytać doca dokładnie, ale już powiem, że zgłoszenie (po wstępnym przejrzeniu) na 90% pójdzie.

Z pytań (pytanie 1.), czy jeśli np. Mag ograniczy zdolność to może kosztem tego podnieść potęgę? tz. Elementalista ograniczający się do jednego żywiołu?

Pytanie 2.
Czy ograniczamy się do listy czarów, czy do poziomu możliwości?


Pytanie 3.
System Magicka był świetny w cRPG, ale jak go widzisz tu? czy czary mają się sprowadzać do bojowych? czy chodzi o manipulowanie i opisywanie efektu, za pomocą mieszania żywiołów.
Czy np. takie coś jest dopuszczalne?

Oczywiście to przykład, bo zamek można otworzyć samą telekinezą, ale chodzi o np. stworzenie przedmiotu?

 

Karmelek

1. Kosztem zdolności nie da się zwiększyć innych zdolności. Ale za chwilę zrobię listę czarów...

2. Głównym ograniczeniem będzie wyobraźnia. Kolejnym poziom. Każdy wybierze odpowiednią ilość czarów z listy, ale jeśli ktoś zarzuci jakimś ciekawym pomysłem, z miłą chęcią wysłucham
Widziałabym to tak, że wyobraźnia est ograniczeniem fabularnym, a przy ewentualnych starciach, ograniczeniem będą czary z listy.
Zobaczymy, jak to wyjdzie.

3. Podobał mi się przykład, jednak wymagałoby to nieco więcej zachodu, czasu i skupienia (kocham utrudniać życie).
Telekineza byłaby możliwa tylko dla elementalistów i tylko przy sporym skupieniu (a czynników rozpraszających dostarczę z dziką rozkoszą), więc łatwiej jest samemu np. wstać po pilota etc.

 

__________________
"Większość niedoświadczonych pisarzy Opowiada zamiast Pokazywać, ponieważ jest to łatwiejsze i szybsze. Trenowanie się w Pokazywaniu jest trudne i zajmuje dużo czasu."
Michael J. Sullivan

deMaus

Ok. Na 100% się zgłoszę jako elementalista, ale następne pytania.

1) odnośnie punktu drugiego. Rozumiem, że będzie to jak w np. SavageWorlds, czyli wybieram z listy np.
Magiczny pocisk, który mechanicznie coś tam robi, a fabularnie mogę opisać wygląd czaru jak chcę?
np. Pocisk
- mechanika. Jeden cel, silny pojedynczy atak, który musi trafić.
- Fabularnie. Uderzenie mocy, widmowy ogar, który kąsa wroga, rój pszczół, Lodowa włócznia itp.

Czar tarcza
- Mechanicznie pochłania, np pierwsze trzy trafienia
- fabularnie. Świetlista bańka, płyty chodnikowe które latają wokół maga, przechwytując ataki, Chwilowy wzrost zręczności, pozwalający robić uniki.


2) Rozumiem, że gramy ludźmi? Czy magowie żyją dłużej? Np czy dopuszczasz, wyjątkowych magów długowiecznych?

3) Jaki jest status posiadania postaci graczy? Do wyboru, czy znormalizowany?

 

Karmelek

1. Nie mam pojęcia, co to SavageWorlds :P Ledwie się połapałam w DnD (Gettor załamuje nade mną ręce).
Ale myślę, że taki podział na opis mechaniczny i fabularny będzie fajny. Gihi... robota

2. Magowie długowieczni są znani, jednak Wy gracie zwykłymi, takimi, którzy mogą być długowieczni, ale jeszcze nie posiadają wystarczających zdolności, żeby to sobie zagwarantować. I nawet nie myślą jeszcze o tym!

3. Status posiadania... Hmm... dobre pytanie.
W pierwszym odruchu chciałam napisać, że przeciętny, ale to raczej nie ma znaczenia. Fabularnym ułatwieniem dla mnie będzie, jeśli będziecie żyć sami.
U! Dodam dwa nowe hasła... o zwierzakach i o... o... zapomniałam, o czym chciałam jeszcze napisać :<

 

__________________
"Większość niedoświadczonych pisarzy Opowiada zamiast Pokazywać, ponieważ jest to łatwiejsze i szybsze. Trenowanie się w Pokazywaniu jest trudne i zajmuje dużo czasu."
Michael J. Sullivan

Karmelek

Yoho!
Przyjęłam już dwóch graczy, więc zamykam rekrutację!
Dziękuję pięknie

 

__________________
"Większość niedoświadczonych pisarzy Opowiada zamiast Pokazywać, ponieważ jest to łatwiejsze i szybsze. Trenowanie się w Pokazywaniu jest trudne i zajmuje dużo czasu."
Michael J. Sullivan