Widzę, że temat chwycił i chętnych jest sporo. Zobaczymy, jak się to przełoży na gotowe karty i całą sesję. W tym momencie mam następujące KP: - Baird - jako Jason Crook, solo; - JaTuTylkoNaChwilę - jako Mordecai Eagels, solo snajper; - Proxy - jako Kayla Simonds, technik; - Pinn - jako Sten Mayers, korp; - Gob1in - Samuel Beckett, solo; Jeżeli kogoś pominąłem, to proszę o info w tym wątku. Wydaje mi się jednak, że na tą chwilę to wszyscy. Co do roli korpa, to jak wspomniałem we wstępie nie jest on członkiem Psychsquadu, a jedynie bierze udział w tej misji. To pracownik Zetatechu, który ma dodatkowe zadanie. Gracz prowadzący kopra dostanie na początku sesji dodatkowe informacje i tak to będzie wyglądać. Jak już było mówione w tej sesji każda z postaci biorących udział musi umieć walczyć, przynajmniej na poziomie średnim. Wszelkie uwagi, co do nadesłanych KP wyślę wieczorem lub jutro rano. Na razie zapoznałem się z nimi bardzo pobieżnie. |
Potwierdzam wysłanie KP na adres mailowy. Gdyby z jakiś powodów nie dotarło, proszę o info. Pozdrawiam! |
Potwierdzam odbiór. Sprawdzałem tylko karty z PW. Już zedytowałem listę. |
Myślę, że zgłoszę się na dowódce, a co :p KP wkrótce. |
dobrze że w ostatniej chwili zmieniłem kartę i nie wybrałem snajperki :D Niech korporacyjny dowodzi, w końcu ten cały Zetatech CO. nam płaci :D Tak jak w starych filmach, człowiek korporacji dowodzi a w między czasie jakieś swoje tam knuje, po to my tu jesteśmy, jako solosi, oficjalnie żeby bić tych w dżungli, nieoficjalnie co by chronić koroporacyjnego człowieka co nie? |
Z tym, ze jest różnica między zleceniodawcą (pośrednio korpo) a dowódcą "operacyjnym" ekipy uderzeniowej. Korpo może mówić nam czego potrzebuje, a dowódca robi tak, by to osiągnąć. Nawet w samej walce korpo leje w gacie a jakiś solo robi za jego bodygarda. Chyba, ze korpo również ma obowiazek posługiwania się bronią. W końcu GROMem nie dowodzi biznesmen. ;d |
To jest właśnie podstawowa zasada. Jak ma kierować oddziałem koleś, który nigdy nie przeszedł odpowiedniego przeszkolenia taktycznego? Gdyby tak się stało, to moja postać miałaby wyeb... No, nie słuchałaby go. |
W sumie dobre argumenty. Ale więc mówimy o dowódcy taktycznym...gdyby nie to że gram typowym solo, el uno, lone rider, samotny tygrys to bym coś się zgłaszał. Martwi mnie to że jedyny chętny do tej roli, Mordecai, to snajper, a to tez raczej samotnicy, zwiadowcy a nie typy dowódców. potrzebny nam jakiś kapitan, sierżant. Może glina. |
Nie ma nic bardziej cyberpunkowego, niż drużyna samotników. Chyba że drużyna samotników z futurystyczną bronią. Nic to, przyjdzie Wam/nam* słomki ciągnąć i losować drużynę. ^^ *niepotrzebne skreślić :D |
Drużynowego. Ja już kilka razy pisałem i powtórzę, mnie dowodzenie nie interesuje, wystarczy mi mój łuk i lokacja celu. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:26. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0