lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [autorski/urban fantasy] Noc nadchodzi. Część I: Klucze (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/13423-autorski-urban-fantasy-noc-nadchodzi-czesc-i-klucze.html)

Autumm 21-10-2013 19:00

[autorski/urban fantasy] Noc nadchodzi. Część I: Klucze
 


[MEDIA]http://fc00.deviantart.net/fs70/f/2009/361/b/a/Old_Keys_by_Hakii.png[/MEDIA]

***

Białe, ostre światło świetlówek migało w jednostajnym tempie, kiedy szpitalny wózek przesuwał się korytarzem z łagodnym szumem gumowych kółek na wypolerowanych na błysk kafelkach. Pacjent leżał nieruchomo, okryty białym prześcieradłem. Spod tkaniny wystawała tylko jego koścista twarz o zapadniętych policzkach i ziemistej cerze, w którą brud wżarł się poza możliwość usunięcia. Żylaste ręce leżały wzdłuż wychudzonego ciała; same kości, obciągnięte pergaminową skóra, na których zaznaczały się wyraźnie wypukłe kable żył. Mężczyzna miał zamknięte oczy; wydawało się że śpi, jednak niespokojny oddech wskazywał na coś innego. Był świadomy, świadomy aż do granicy bólu atakującego jego wybudzone zmysły i wyraźnie słyszał prowadzoną szeptem o sobie rozmowę wiozących go sanitariuszy.

- Słyszałeś jaki to przypadek? Bruno mówił, że pierwszy raz widział coś takiego...Prawie rok w śpiączce...
- Twardy jest...cud, że przeżył. Widziałaś zdjęcia? Odwodnienie, anemia, osłabienie, awitaminoza, odleżyny, zanik mięśni...robaki żarły go żywcem. Teraz i tak wygląda o niebo lepiej. Sama zobacz - przypomina człowieka...Szybko go nie wypuścimy; rehabilitacja, rehabilitacja i jeszcze raz rehabilitacja. A i tak będzie wrakiem...
- Ciekawe kto za to zapłaci. Policja przywozi nam takich zombi, a potem umywa ręce. Nawet nie wiemy, kto to jest...Żadnych dokumentów, niczego. Wiesz co, dla mnie mogli go tam zostawić. Ktoś, kto robi sobie coś takiego na własne życzenie...nie zasługuje na drugą szansę.

Leżący na noszach mężczyzna skupił się w kolejnej desperackiej próbie odgrodzenia się od napierającej zewsząd rzeczywistości. Zasnąć, zasnąć, zasnąć...bez dragów i z ciągle czuwającym nad sobą personelem było to jednak niemożliwe. Ale nie mógł pozostać tu, w tym świecie, na jawie, w świetle Dnia. Nie był tu bezpieczny; to tylko kwestia czasu, nim znajdą go i dopadną, wyprują jak rybią tuszę, a jego krew posłuży do stworzenia kolejnej wyrwy w Drzwiach. Musiał spać; musiał śnić. To była jego służba, jego obowiązek i jedyna szansa ocalenia siebie...i Miasta.

Zacisnął mocniej oczy.

***

[MEDIA]http://fc02.deviantart.net/fs12/i/2006/272/6/9/Necropolis_Council_Chamber_by_narcoloth.jpg[/MEDIA]

Bezdomny na ławce w parku.

Kierowca taksówki na postoju.

Policjant kończący nocną zmianę.

Menadżer wysokiego szczebla w szklanym biurowcu.

Samotna matka z dzieckiem w małym, wynajętym mieszkanku.

Młody chłopak, oparty czołem o blat szkolnej ławki.

Wszyscy śpią. I śnią.

Ten sam sen.

Sala jest ogromna, niczym kolosalny amfiteatr, szalony sen o stadionie mogącym pomieścić na swoich trybunach cały świat. Jest tak olbrzymia, że stąd, gdzie się siedzi, nie widać wyraźnie postaci w dalszych rzędach. Tylko szare, zwiewne figury, niczym duchy utkane z wystrzępionych szmat, które tylko w zarysie przypominają ludzkie sylwetki. Zresztą, wszystko jest tu szare: przyćmione światło, padające gdzieś z góry nic nie oświetla, jest tylko sugestią, pewnym umownym przybliżeniem, pełniącym tylko rolę wskazówki, gdzie należy spoglądać.

Każdy z widzów jest tu dla swojej obietnicy. Każdemu przedstawiono kuszącą ofertę, skrojoną dokładnie pod jego najskrytsze oczekiwania i pragnienia. I każdy z nich ją przyjął. Zdaje im się, że są tu sami; nie zdają sobie sprawy ze wzajemnej obecności, łudząc się, że tylko oni dostąpili tego wyróżnienia, że to im tylko przypadło w udziale to oświecenie, wiedza i moc niedostępna śmiertelnikom.

Unosząca się nad amfiteatrem obecność spogląda na każdego z nich osobno i na wszystkich razem, widząc dokładnie ten splot ambicji, egoizmu i lęku przed własnymi pragnieniami, który kotłuje się w każdym ze zgromadzonych. I gdyby znała takie uczucia, uśmiechała by się z pogardą, drwiąc z ludzkiej naiwności.

Ale te myśli są jej obce. Obce jest jej też poczucie zadowolenia, ale w jej *ja* kiełkuje pewnego rodzaju emocja, którą można nazwać przyjemną; rośnie w miarę, jak spełniają się jej kolejne zamierzenia, a dawno posiane ziarna planów wydają kolejne, coraz dojrzalsze owoce.

W końcu są wszyscy. Obecność przemawia; nie słychać słów, ale w każdym ze śpiących osadza się czysta treść, którą będą pamiętać jeszcze długo po przebudzeniu.

- Przypatrzcie się uważnie. Oto są znaki, których macie wypatrywać...


---

Zgodnie z obietnicą, witam w rekrutacji do sesji, która od pewnego czasu chodziła mi po głowie, a została przez Was wskazana jako ta, w którą najwięcej osób chciałoby zagrać. I oto jest!

---

Wymagania i technikalia:

Szukam od 3 do 9 graczy, którzy podejmą się próby rozwikłania tajemniczych zdarzeń, które ostatnio miały miejsce w Mieście. Trop będzie prowadził od zalanych słońcem placów i uroczych domków, przez tajemnicze i skryte miejsca, o których niewielu wie (a jeszcze mniej się tam zapuszcza), aż na Drugą Stronę...czyli do krainy snów i wyobraźni, gdzie wszystko jest możliwe.

Oczekuję aktywności i kreatywności - na barkach graczy będzie leżeć część kreacji świata, a gra polegająca tylko na składaniu deklaracji raczej nie będzie mile widziana. Nie przesadzajmy jednak - nie stawiam wymagań dot. długości czy treści postów; ważne jest jednak dla mnie, by gracze współtworzyli razem z MG fabułę i swoje otoczenie, a nie tylko biernie reagowali.

Przyjmę też początkujących graczy, jeśli tacy się zgłoszą i będą chcieli się czegoś nauczyć.

Czasowo planuję grać w dość spacerowym tempie: 7 + 7. Czyli 7 dni dla Was, i maksymalnie siedem dla MG na odpis. Oczywiście termin jest elastyczny, jeśli nastąpią jakieś niespodziewane komplikacje, będziemy reagować na bieżąco, i skracać go czy przedłużać. Gdock będzie używany, ale nie będę tego forsować; jeśli ktoś będzie prowadził postać bez tego narzędzia, też damy radę.

Karta postaci:

KP proszę wysyłać na PW z dopiskiem [Klucze]. Można też nagabywać MG na gg i męczyć pytaniami. Nie narzucam długości, jakości czy stylu karty, chciałabym jednak, żeby znalazły się w niej następujące informacje:

Miano - imię, nazwisko, ksywka

Miasto - czyli kim postać jest. Zawód, czym się zajmuje, gdzie mieszka, jakich ma znajomych/przyjaciół, może krótka historia?

Masa - czyli co ją wyróżnia z tłumu. Lęki, słabości, mocne strony, umiejętności, zasoby?

Marzenia - czyli to, co napędza postać. Motywacja, pragnienia, rzeczy/ludzie które są dla niej ważne/cenne etc.

Opcjonalnie (czyli może, ale nie musi być):

Maska - avatar i opis wyglądu, stylu ubierania się, zachowanie charakter, etc.

Motyw - czyli jakiś powtarzający się w jej snach symbol, znak, scena. Na przykład postać ma często sny o lataniu, albo w każdym swoim śnie ma postać wilka, albo stale wraca w jedno miejsce etc. UWAGA! To opcjonalna rubryka, ale jeśli nie zostanie wypełniona, MG sama coś tu wpisze na podstawie reszty koncepcji.

No i na koniec obowiązkowa pozycja:

Mechanika

Będzie opierać się na FATE ACCELERATED, a wszystkie rzuty (nie będzie ich wiele; opieramy się głównie na storytellingu) będzie wykonywać MG, o ile zajdzie taka potrzeba.

Określ swoje postawy. Postawy opisują, w jaki sposób wykonujesz zadania. Istnieje sześć typów postaw identycznych dla wszystkich postaci:

• Pomysłowa
• Podstępna
• Siłowa
• Szybka
• Uważna
• Widowiskowa

Każda postawa ma przypisaną określoną premię. Wybierz jedną postawę na poziomie dobrym (+3), dwie na poziomie niezłym (+2), dwie na poziomie przeciętnym (+1) oraz jedną na poziomie słabym (+0).

PRZYKŁADY:

Brutal: Siłowa+3, Uważna i Widowiskowa +2, Podstępna i Szybka +1, Pomysłowa +0

Oszust: Pomysłowa +3, Podstępna i Widowiskowa +2, Siłowa i Szybka +1, Uważna +0

Kozak: Szybka +3, Siłowa i Widowiskowa +2, Pomysłowa i Uważna +1, Podstępna +0

W razie wątpliwości - pytać!

---

Karty będą wybierane na podstawie widzimisię MG, ale będę zwracać uwagę głownie na to, czy dana KP jest po prostu ciekawa i w jakiś sposób interesująca/inspirująca. Od razu dodam, że postacie, które mają w swojej koncepcji dużo "zahaczek" fabularnych, mają dużego plusa :)

---

Na rekrutację daję sobie trochę ponad miesiąc - do 06.12.13. Zaś na początku grudnia sesja powinna już ruszyć.

---

Tyle tytułem wstępu. Niedługo powinnam wrzucić (jak uporządkuję) informacje o świecie, w którym przyjdzie Wam grać. Nie będzie tego dużo; jak wspominałam, świat będzie kreowany niejako "na bieżąco", a jego klimat i wygląd będzie zależał również od graczy. Jeśli ktoś chce już myśleć nad konceptem, proszę założyć, ze gramy w czasach współczesnych, w dużym, kosmopolitycznym mieście. Postacie są "normalnymi" ludźmi...i to w zasadzie wszystko.

---

Pytania, uwagi, wątpliwości - tu, albo na gg. PW raczej unikam, jeśli chodzi o dyskusje.

Pozdrawiam i ściskam!

A.

Autumm 22-10-2013 00:01

Część z przyobiecanych materiałów. Ze względu na to, że już pojawiły się pierwsze pytania...najpierw o Was, czyli postaciach graczy.

Bohaterowie



Jesteście zwykłymi ludźmi, w jakiś sposób związanymi z Miastem. Od jak dawna, i w jaki sposób, jest to obojętne. Przyjechaliście tu na studia? Może mieszkacie tu od lat, urodziliście się tu i wychowaliście? Może przyciągnęły was tu interesy, miłość, zwykła ciekawość, możliwość pracy? Pracujecie w korporacji, jesteście wolnymi duchami, może macie własny interes, albo wprost przeciwnie - wegetujecie gdzieś na obrzeżach społecznej drabiny, z wyboru, albo z konieczności? A może jesteście częścią tej olbrzymiej administracyjnej machiny, która dba o to, by wszystko działało sprawnie i bez niepotrzebnych przestojów? Policjantami, lekarzami, urzędnikami...? A może jeszcze kimś innym?

Miasto jest otwarte dla wszystkich. Wiek, płeć, wygląd nie ma tu znaczenia. Aglomeracja wita każdego z otwartymi ramionami. Właściwie dla każdego znajdzie się tu zajęcie, fucha, praca, czy miejsce do życia. Organizm miejski jest olbrzymi i pełen różnych nisz, niczym stare drzewo - i mówi się, że jeśli ktoś coś sobie wymyślił, to w Mieście na pewno to znajdzie.

Możecie się znać, możecie być sobie zupełnie obcy. Łączy Was tylko jedno - każde z Was pamięta swoje sny z najdrobniejszymi szczegółami. I świadomie potrafi się w nich poruszać. Może osiągnęliście tą umiejętność dzięki wewnętrznej medytacji i samorozwojowi? Może sposób na kontrolowania snu znaleźliście w jakimś ezoterycznym źródle? Może obudziło się to w was niedawno, na skutek jakiś przeżyć czy doznań, a może już się po prostu tacy urodziliście i umieliście to od zawsze? W każdym razie, kiedy śpicie, żyjecie poniekąd drugim życiem - nie mniej ciekawym od tego realnego. Wasze sny są różne: czasem to po prostu ciąg dziwnych obrazów, czasem całe historie i fabuły, czasem tylko jakieś przeczucia i przebłyski. Czasem te sny są prorocze, czasem zupełnie nie wiadomo, o co w nich chodzi. Tak czy inaczej, przeżywacie je tak samo intensywnie, jak "normalne" życie.

Ten dar ma jednak jedną wadę: każdy z was choć raz znalazł się w sytuacji, gdy nie wiedział, czy śni, czy nie. Moment (a może zdarzyło się wam to częściej ?), w którym nie można odróżnić jawy od snu...dziwne doświadczenie. Inspirujące dla niektórych, przerażające dla innych. Każdy z was poradził sobie inaczej, ale na pewno pamiętacie tą chwilę, nieważne co zaszło wcześniej lub później...

I jeszcze jedno - zasypiacie z nadzwyczajną łatwością. Ze wstawaniem bywa różnie...ale właściwie potraficie zasnąć "na życzenie", niezależnie od panujących wokół warunków. Czasem, oczywiście, zdarza się to Wam zupełnie przypadkowo. Ale to już zupełna drobnostka...

Autumm 22-10-2013 00:02

W związku z tym, że nomen omen będzie to sesja urban fantasy, chciałabym, by miejsce, w którym znajdują się Wasi bohaterowie, też było...jednym z bohaterów gry. To, co znajduje się poniżej, jest pewnym szkicem, który do wypełnienia szczegółami zostawiam Wam. Mam nadzieję, że da to też pewien "smak" świata.

Miasto



O nazwach i historii.

Miasto nie ma nazwy. To znaczy, gdzieś w jakiś oficjalnych papierach i urzędowych drukach zapewne się ona znajduje, ale nikt jej zupełnie nie zna, nie pamiętam, czy nie używa. Zresztą, ta dziwna awersja do nazywania czegokolwiek własnym imieniem jest tu powszechna: większość miejsc i dzielnic nie doczekała się nazewnictwa innego, niż krótki opis, czy neutralne nazwy kolorów, pór roku czy tym podobnych określeń. Ulice mają tylko numery, próżno szukać tu jakiś nazwisk, czy upamiętnionych wydarzeń.

Tak samo jest z pomnikami, tablicami ku czci czy innymi tego typu pamiątkami, które zwykle pojawiają się w każdym mieście. Tu ich nie ma; nawet w starej dzielnicy, w której niektóre budynki pamiętaj zapewne średniowiecze, brak jakichkolwiek odniesień do tego, co zdarzyło się kiedyś...

O świecie i czasie

Miasto leży *gdzieś* w Europie. W żadnym konkretnym miejscu, w żadnym konkretnym kraju. Mimo braku lotniska, jest dobrze skomunikowane z resztą świata, można się do niego dostać właściwie z każdej europejskiej stolicy. Reszta globu odpowiada temu, co znamy z obecnych czasów; w chwili rozpoczęcia przygody jest wiosna roku 20??

O innych szczegółach

W Mieście panuje przyjazny, kontynentalny klimat; wiosny i lata są ciepłe (ale nie upalne), jesień dżdżysta, a zima łagodna i śnieżna. Potężne ulewy, zamiecie, burze czy inne niesprzyjające zjawiska pogodowe zdarzają się niezwykle rzadko; przez większość część roku panuje tu spokój, dni są długie i suche, a noce chłodne i wilgotne.

Na ulicach Miasta rozbrzmiewają wszelkie możliwe języki świata; urzędowym językiem jest uproszczona forma angielskiego, i niemal wszędzie da się w ten sposób dogadać. Walutą, w nawiązaniu do dawnych greckich polis są drachmy i obole. Jedna drachma składa się ze stu oboli, a jej siła nabywcza odpowiada mniej-więcej jednemu euro.

O ustroju trudno cokolwiek powiedzieć. Owszem, istnieje olbrzymia armia urzędników i osób zatrudnianych przez magistrat (miasto ma własną policję, straż, pogotowie etc.), ale nie wiadomo, kto właściwie rządzi. Wyborów jako takich nie ma; mieszkańcy czasem zgłaszają własne inicjatywy, które są realizowane (albo i nie), ale władza nie ma żadnej "twarzy". Jednak póki robi to, co robi dobrze i skutecznie, nikt nad tym się głębiej nie zastanawia.

O dzielnicach i geografii

Miasto ma kształt nieregularnego okręgu, przeciętego na krzyż dwoma wielkimi ciągami komunikacyjnymi: rzeką, biegnącą z zachodu na wschód, i magistralą kolejową, ciągnącą się z północy na południe. Miasto leży na płaskim terenie, otoczonym gęstymi lasami i łagodnie pofalowanymi uprawnymi polami. Dzielnice leżą koncentrycznie wokół siebie i powiększają się w miarę odchodzenia od centrum. Patrząc od środka, są to:

* Port

Rzeczny port, którym do i z miasta przybywa większość towarów. Miejsce ruchliwe, gwarne, pełne małych, ciemnych i podejrzanych uliczek, śmierdzące rybą i smarem.Kręcą się tu marynarze, szemrane indywidua i załogi kursujących po rzecze barek. Port jest pocięty licznymi kanałami, po których przewozi się mniejsze partie ładunku. Jeśli chcesz oberwać w łeb bez powodu, albo kupić jakieś rzadkie (i nielegalne) dobro, to powinieneś udać się właśnie tutaj.

* Stare Miasto

Kulturalne centrum Miasta. Znajduje się tu olbrzymi kampus Uniwersytetu, większość bibliotek, muzeów, kultowych knajp i innych miejsc wartych odwiedzenia. Jest to (na oko) najstarsza część Miasta: stare, ceglane budynki toną w zieleni, ruch samochodowy jest zakazany, a wszędzie pełno jest studentów, hipsterów i zagubionych profesorów. Na licznych skwerach i trawnikach trwają wieczne imprezy, gorące dyskusje i publiczne wykłady, przeplatane wystawami, koncertami, pokazami i innymi dowodami na niezwykłą umysłową aktywność przebywających tu ludzi.

* City

Tu można poczuć smak życia w wielkiej metropolii. Szklane wieżowce, strzelające pod niebo, kanonada klaksonów stojących w korkach aut, tłumy yuppies wysypujących się z podziemnych przystanków metra, wiecznie spieszący się gdzieś ludzie w garniturach...Tu w mgnieniu oka są zdobywane i tracone milionowe fortuny, tu bije biznesowe centrum Miasta. Tu też mają siedziby wszelkie miejskie instytucje, można więc powiedzieć, ze City jest swoistym centrum Miasta. Mimo olbrzymiej ilości ludzi, którzy codziennie przewalają się ulicami tej dzielnicy, mało kto tu mieszka. Odstraszający jest unosząca się w powietrzu atmosfera stresu i napięcia, zabójcze ceny nieruchomości i wieczny hałas; tylko najbardziej ekskluzywne sklepy, galerie czy zamknięte osiedla dla nowobogackich zdołały utrzymać tu stałe przyczółki.

* Fabryczna

Dymy, kominy, maszyny. City dusi się w uścisku przemysłowego molocha, który swoją obecnością przypomina o tym, co kiedyś stanowiło potęgę Miasta: niezliczona ilość fabryk, zakładów, warsztatów i wszelkiej maści magazynów, które niegdyś produkowały wszelkie dobra, zarówno na użytek mieszkańców, jak i na eksport. Obecnie dzielnica nieco podupadła: fabryki zamknięto, składy straszą wybitymi szybami, pleni się bieda, bezrobocie i patologia. Jednak nie do końca Fabryczna jest cieniem dawnej potęgi: wiele rzemieślniczych zakładów wciąż działa, w opuszczonych fabrykach powstają modne lofty, squaty, hipsterskie knajpy czy undergroundowe galerie...

* Granica

Ostatnia z dzielnic miasta, o najbardziej zróżnicowanym charakterze. Podmiejska, luźna zabudowa przeplata się tu ze skupiskami blokowisk i willowymi alejami. Poza dzielnicą rozciąga się łagodny krajobraz pól i lasów, otaczających Miasto. Granica pełni dwie główne funkcje: po pierwsze, jest to olbrzymia "sypialnia" - tu mieszka spora część obywateli pracujących w innych dzielnicach, którzy wracają do domów późnym wieczorem i znów opuszczają je wczesnym rankiem, spiesząc się do pracy. Po drugie, to tu są miejskie tereny rekreacyjne - większe parki, baseny, plaże, kąpieliska, stadiony etc., gdzie w weekendy przyjeżdżają tłumy spragnione odpoczynku.

O Drugiej Stronie

Nic nie wiecie.

---

Jeśli pojawią się jakieś dodatkowe pytania, będę na nie odpowiadała i tez zamieszczała w tym wątku :)

A.

F.leja 22-10-2013 13:01

Nie wiem dlaczego... ale mam ostatnio więcej fajnych pomysłów na postaci męskie. Cóż poradzę?

KP już idzie :)

Viviaen 22-10-2013 15:56

Cool, termin taki, że powinnam się wyrobić ;>

Choć, jak już wspominałam, absolutnie czasu nie mam xD

Baczy 22-10-2013 17:23

Mam takie pytanko, drobnostka, naprawdę.
Czy losy postaci będą się przeplatały, czy może zmuszeni oni będą pracować razem przez większość czasu? Czy każdy będzie miał swoją linię fabularną i po prostu będzie możliwość wspólnego spaceru z inną postacią?

Pytam, bo przy 9 osobach (bo jakoś zazwyczaj chyba ten max jest osiągalny) i działaniu w takiej grupie będzie to chaos i dominacja docowej rozgrywki.

No i zabrakło mi odpowiedzi na pytanie: jaki jest cel?
Jakieś niebezpieczeństwo któremu trzeba zapobiec, wplątano nas w intrygę, czy będą to poszukiwania samego siebie "Paulo Coelho PBF"? Bo tak to trochę jakbym miał na ślepo zgłaszać się do sesji - będzie sensacja, będzie horror, a może będą rozkminy rodem z przygodówek Point and Click?

Możesz coś zdradzić, czego się można będzie spodziewać i jak bardzo fabułą będzie zależeć od wyborów graczy?

Autumm 22-10-2013 18:15

Miało to się znaleźć w FAQ, ale skoro pytania są już teraz...

Cytat:

Czy losy postaci będą się przeplatały, czy może zmuszeni oni będą pracować razem przez większość czasu? Czy każdy będzie miał swoją linię fabularną i po prostu będzie możliwość wspólnego spaceru z inną postacią?
Losy postaci na pewno będą się przeplatały, z tym, że nie będę zmuszać nikogo do kooperacji. Na pewno część działań będzie wymagała pewnej koordynacji, żeby coś zrobić...z tym, że nie będę naciskała na specjalnie, raczej dawała taką możliwość. Idealnie dla mnie byłby 1-3 małe grupki graczy, ale będę walczyć z tym, co mam.

Cytat:

Pytam, bo przy 9 osobach (bo jakoś zazwyczaj chyba ten max jest osiągalny)
Sesja jest "zoptymalizowana" na 6 osób. Te 9 zostawiam sobie w przypadku, jeśli dostane naprawdę tak dobre karty, że grzechem będzie je odrzucić.

Cytat:

Możesz coś zdradzić, czego się można będzie spodziewać i jak bardzo fabułą będzie zależeć od wyborów graczy?
Poniekąd sobie sam odpowiedziałeś. Założenia sesji są takie, jak w innej mojej grze - jest główna linia fabularna, która ma wpływ na graczy i ich działania wokół niej się ogniskują, ale zostawiam swobodę wyborze konkretnych wątków. To znaczy - "kamera" będzie szła tam, gdzie gracze będą ciążyć - więc zapewne dla kogoś będzie to śledztwo, dla kogoś horror/survival, a jeszcze inna osoba skupi się na rozwoju osobistym. Wszystko zależy od tego, co będę miała w kartach.

Nie jest to jednak zupełnie "otwarta" sesja. Mam zaplanowany koniec, początek i key pointy, które zlekceważone, będą miały istotny wpływ na sesyjną rzeczywistość. Bardziej chodzi o to, że wątki będą niejako dobierane pod graczy, a nie że MG będzie zmuszał Was do ścisłego podążania sztywnym torem fabuły.

Cytat:

No i zabrakło mi odpowiedzi na pytanie: jaki jest cel?
Nie chciałabym za dużo zdradzać, ponieważ odkrycie celu jest jedną z atrakcji gry. Mogę jedynie powiedzieć (nieco spojlerując), że postacie graczy staną się obiektem zainteresowania pewnych sił (osób? organizacji?) w czasie przełomu - sytuacji, kiedy (zdawałoby się) fundamentalne i trwałe prawa rządzące nasza rzeczywistością przestają funkcjonować do końca poprawnie. Mogę nawet pokusić się porównanie do Gry o Tron - tam też sytuacją "startową" był moment w którym magia wróciła do świata. Albo gry The Longest Journey....

Aves 24-10-2013 11:07

Sesja bardzo fajna zagram z wielka przyjemnością kp stworze w sobote

Aves 26-10-2013 12:06

Niestety muszę zrezygnować. Za wiele obowiazkow i brak czasu na dodatkowe sesje. Pozdrawiam

Rebirth 26-10-2013 13:01

Podoba mi się literacki styl autorki, ma warsztat i to na pewno odbije się na jakości odpisów. Ostatnio moja wena cierpi na pewien brak płynności pióra i powtarzalność, więc tym bardziej taka sesja dla mnie byłaby źródłem natchnienia.

Ogólnie sesja zalatuje nieco klimatem z gry Persona (Shin Megami Tensei) - zwykli ludzie i ich typowe życia, ale też obok tego alternatywny świat i niezwykłe moce. Pomyślę nad KP. Po głowie chodzi mi ambitny korpo-dziennikarzyna który zwykł pudrować sobie nosek by wyrabiać w deadline'ach. Czy taki ktoś pasowałby do tej sesji? :) Może nawet sam wywąchałby nieco z tej sprawy i jego prywatne dziennikarskie śledztwo, byłoby podstawą jego miejsca w drużynie? ;)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:18.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172