Kawairashii

Rekrutacja w pigułce:
Świat: Fanfiction apokaliptyczny świat DC comics
Limit graczy: 4 - 6
System: Storytelling Sandbox
Cel gry: Przygoda
Postaci do grania: Dzieci w wieku 9-12 lat
Długość sesji: od roku wzwyż
Odpis: 1 na tydzień

Oczywiście wszystko jest do ustalenia
Jeśli nie odpowiada wiek postaci, możemy go zmienić, tak jak i częstotliwość odpisywania i inne rzeczy.

-Bomby spadły, a fala płomieni spłynęła po horyzoncie. Tych którzy widzieli ją na oczy nie ma już wśród nas. Nawet wspomnienia o mocy tak potężnej że wstrząsnęła ziemią pod naszymi stopami przyprawia o gęsią skórkę. Uwierzcie nie jest to nic miłego. Moc którą sami wymierzyliśmy na siebie, moc którą dokładnie wymierzyliśmy i z latami udoskonalaliśmy, moc którą z całą świadomością konsekwencji zgodziliśmy się uwolnić. Wierzcie bądź nie, ale świat po którym stąpacie nie zawsze wyglądał tak jak teraz. -Kobieta zaczęła gestykulacją wyrysowywać miasta, przedmieścia, wsie, plantacje, lasy i góry- Ludzie dzielili się na klasy, a każda z nich zajmowała czym innym, ludzie uczyli się w specjalnych miejscach by być lepsi w swoich dziedzinach. Dzieła które tworzyli, przedmioty którymi się zajmowali i udoskonalali, aż strach pomyśleć w jakim uprzywilejowaniu intelektualnym żyliśmy, jakim przepięknym upojeniu produkcyjnym. Byliśmy... z resztą wszystko to się skończyło gdy spadły bomby.

-A czemu spadły bomby?

Spytał dziecięcy głos z ciemności.

-Bo... bo najwyraźniej niektórym było za dobrze.-Kobieta zwolniła- A tych których pozostawialiśmy w tyle w końcu udało się zrewanżować. Hm.. zadajcie sobie pytanie; jak sądzicie, z jakiego powodu krzywdzimy innych?

W ciemności było słychać pomruki przytakiwań i pojękiwań wyrażających wątpliwości młodych uczestników słuchowiska.

- Może gdy jesteśmy zrozpaczeni i nie wiemy co zrobić, gdy innym się układa, a nam nie? Może gdy coś idzie nie tak, a chcemy wyjść temu na przeciw jednak świat wszystko nadal działa na naszą niekożyść? Z pewnością robimy to z braku możliwości znalezienia innego,... pokojowego rozwiązania.

-Nie możemy poprosić o pomoc?

Odezwał się słaby głosik postaci której sylwetka ściskała pluszową zabawkę w swych malutkich rączkach. Kobieta zmarszczyła czoło, wpatrując się w ciemność, podciągając jednocześnie usta w subtelny uśmiech.

-Każdy z nas ma swoją pluszową zabawkę, przytulankę w którą możemy się wtulić przed snem, w chwili zwątpienia i niepewności. Czasem i w takich chwilach prosiliśmy o właśnie takiego przyjaciela. Jednak im dłużej zdajemy się na niego tym trudniej jest nam iść na przód bez jego wsparcia. Dla wielu ludzi, takim właśnie komfortem była rzeczywistość w której żyli. Rzeczywistość w której polegali na superbohaterach, jednostkach których niebywała szlachetność i być może nietuzinkowo ustosunkowana moralność nakłaniała ich by używać swych niebywałych umiejętności do udzielania pomocy słabszym od siebie. Ta bezwarunkowość jednak miała swoje ograniczenia. Szliśmy na skróty, a im więcej prosiliśmy o pomoc tym bardziej zapominaliśmy o własnej sile. A więc, nie byli oni jednak zdolni pomóc wszystkim. Było więcej osób którzy potrzebowali pomocy niż tych którzy mogli jej udzielić. Wkrótce nie liczyła się chęć, a możliwości, ci pozbawieni niesamowitych mocy dołączyli do potrzebujących, ostatecznie zapominając o dobrodziejstwach które posiadali i zazdroszcząc tych których jeszcze nie posiedli.

Postać z misiem w dłoniach najpierw przycisnęła go mocno po czym rozluźniła uścisk, na co starsza pani opuściła wzrok obdarowując pozostałe dzieci swym uśmiechem.

-Nie zrozumcie mnie źle, słonka. Bycie bohaterem to szlachetna i godna podziwu inicjatywa, jednak bohaterowie nie żyją długo w tych czasach. Chce abyście były samodzielne, ale i nigdy nie zapominały o sobie na wzajem. Niezależnie od różnic jakie mogą nas dzielić, zawsze pamiętajcie że jesteśmy rodziną, bliższą bądź dalszą, ale rodziną, a rodzina zawsze trzyma się razem.

-Zawsze?

Spytała dziewczynka przy nodze kobiety, spotykając się z delikatnym dotykiem jej dłoni, gładzącej jego włosy.

-Na dobre i na złe, słonko, na dobre i na złe.

Tak oto minęło ostatnie słuchowisko Pani Strange, przybranej matki trzydzieściorga osamotnionych synów, i córek tych wyschniętych dolin zwanych Rubieżami. Po raz kolejny wieczorna bajka zamieniła się w serię pytań na temat świata. Pani Strange nie była najlepszą nauczycielką, może i większość z jej słów nie docierała do dzieci, ale im dłużej słuchali tym więcej rozumieli czemu świat jest taki, a nie inny. Dlaczego niektórzy jak Pani Strange znają tyle dziwnych słów, i czemu nie każdy potrafił lewitować, zmieniać kształty, czy używać telekinezy wraz z innymi anomaliami których ich przybrana matka nie posiadała. Ludzie jej pokroju już odchodzili, a pojęcie super bohateria zaczynało tracić na wartości. Dziś każdy był unikalny, każdy miał cząstkę boskości której w dawnych czasach starczyło jedynie ja kilka jednostek. Tej nocy droga Pani Strange miała odejść do miasta spłacić dług za który dotychczas utrzymywała farmę orzechów. Dom trzydzieściorga pociech którym Pani Strange zapewniła dach nad głową, łóżko i dwa posiłki każdego dnia, jak i dobrodziejstwo swej wiedzy i ciepło swej niekończącej się miłości.
Nie każdy jednak wierzył że Pani Strange powróci na farmę.

-Jesteście? Nie ma sensu się chować, i tak was nie widzę. Ale czuje waszą obecność.

-Tak jestem.

-Jesteśmy.

Poprawiło kolejne dziecko, wciągając do piwnic następną osobę. W ciemnościach znajdowała się już czwórka uczestników tajemnego spotkania.

-Dwoje? Troje? Nie sądziłam że przyjdzie nas tak sporo.

-Robimy to dla Pani Strange.

-Dokładnie.

-Możemy się mylić, może sytuacja nie jest tak zła. Musicie mieć to na uwadze.

-Za każdym razem gdy wraca jest smutna i zmęczona, a ostatnim razem wróciła z sińcami.

-Co jeśli tylko zaszkodzimy? Powiedziała że bohaterowie długo nie żyją..

-Zatem nie starajmy się być specjalnie wybitymi bohaterami, heh.

W ciemnościach zapanowała cisza jednak w tej chwili w piersiach młodych bohaterów serce zabiło im mocniej niż kiedykolwiek. Tej nocy narodziło się coś specjalnego.


Przedmowa:
Witam wszystkich, kto już kiedyś miał okazje zagrać w którąś z moich sesji wie że mimo ogromu pomysłów czasem życie zdaje się wymykać mi przez palce, aby uniknąć zaniedbania sesji i swych obowiązków jako Mistrzyni Gry, pragnę rozpocząć rekrutację od znalezienia tak chętnych graczy jak i innych MG którzy pomogą mi w utrzymaniu przygody na długi okres. Czemu długi okres? Ponieważ nie jest dla mnie istotny cel, a droga do jego osiągnięcia, właśnie to nazywam dobrą przygodą.

Kolejna sprawa, jedynie w celu weryfikacji, w swoich sesjach utrzymuje jedną zasadę. Jest nią symbioza, jeśli pozwolicie mi prowadzić, ja zaprowadzę was tam gdzie zechcecie. Relacje pomiędzy graczami, a MG nie powinny być toksyczne, przykładowo MG nie powinien być despotą, a gracze nie powinni być leniwi, chodzenie na skróty nigdy nie wyszło w sesji na dobre. Zatem o ile NIE odpowiada wam współpraca to proszę odpuścić sobie dalsza lekturę.

System:
Z moich poprzednich doświadczeń wynikło że o wiele łatwiej jest prowadzić sesję sanboxową wrzucając w swoje odpisy kilka możliwych ścieżek dla każdego z graczy do obrania. Będę zamieszczać owe ścieżki kolorowym tekstem na przykład na niebiesko. Są to oczywiście przypadki w których MG może wspomóc gracza, proponując mu różne ścieżki których MG już przewidział konsekwencje, mając na względzie historię postaci, jego charakter, umiejętności i położenie.
*Przykład*
Gdy postać gracza odnajduje jakiś przedmiot zostanie on dodany do jego ekwipunku. Przedmioty które zdobywa będą różnego rodzaju kluczami, niektóre bardziej istotnymi niż inne, czasem również użyteczne tylko dla jednej z postaci, a nie dla całej grupy. Przedmioty te będą odnotowywane zieloną czcionką, w chwili nabycia gracz będzie odnotowywał to w każdym swoim poście w stopce.
*Przykład*
POST GRACZA
Treść posta.
Ekwipunek: Notatnik z gwiazdą na okładce.

Gracze również będą awansować podczas pokonywania przeszkód. W tym celu będą przeze mnie informowani prywatnie, w wiadomości również dowiecie się o opcjonalnych drogach rozwoju waszych postaci.

Prócz tego pragnę zaznaczyć kolejną kwestie. Niepotrzebnych niesnasek między graczami. Aby uniknąć niczego nie uzasadnionej niechęci postaci do siebie, pragnę aby "MYŚLI" postaci, obraźliwe bądź nie były okazywane jako mimika i domysły. Nic w stylu: Posty tego rodzaju mają wyglądać w następujący sposób:
Innymi słowy w moich sesjach nie ma tekstów wyróżnianych jako myśli. O ile nie posiadamy jakiejś umiejętności która pozwala innym usłyszeć bądź zarejestrować myśli innego, nie będę uznawać postów z takimi opisami.

Wreszcie mowa! Mówimy zaczynając od akapitu, uzyskujemy to poprzez komendę Increase Indent w opcjach, następnie myślnik, po czym treść wpisujemy kursywą. Gdy podczas wypowiedzi chcemy zaznaczyć dodatkowe zdarzenia wpisujemy je poprzedzając i kończąc myślnikiem pośród, a wewnątrz pozostawiając zdarzenie bez kursywy.

W przypadku zaistnienia dialogu pomiędzy postaciami, sprawa zostanie przeniesiona do Google Doc gdzie każdy z uczestników będzie mógł wziąć głos, po czym później całość będzie wrzucona w sesję przez ostatnią wypowiadającą się osobę. Dla sprostowania, każda wypowiedz musi być poprzedzona pogrubioną nazwą bohatera do którego należą słowa.

Mosty ze strony MG będą wyglądać jak rozdziały z w filmie.
Pod koniec sceny poświęconej jednemu miejscu bądź tematowi, innymi słowy rozdziałowi. Odgraniczę przeszłość, nadając tytuł nowemu, opcjonalnie wrzucając jakiś obraz i muzykę dla nadania klimatu.

Świat:
Możemy się już domyślić że chodzi o fanfikę świata z realiów Detective Comics. Na ziemi działo się wiele różnych rzeczy, jednak czasu nadszedł kres i doszło do wojny nuklearnej na skale światową. Akcja dzieje się trzydzieści lat po wojnie. W samozwańczym sierocińcu stworzonym przez Panią Strange zbierają się samotne dzieci z okolic pogrążonych w pod gruzami miast, pustyń. Nie są to jednak zwyczajne dzieci, jak dowiedzieliście się z krótkiego wstępu na świecie nie ma już superbohaterów, jak i zwyczajnych ludzi, każde z dzieci jest specjalne na swój sposób. Może w ich krwi znajdzie się cześć Kryptonianina, może Marsjanina, może jest w niej część Atlantydy, lub co innego. Losy tych dzieci mogą być splątane klątwą bądź chronioną przez dobre duchy. Tak czy owak nie są to zwyczajne dzieci, i wy również nie będziecie.

Co do tworzenia postaci w świecie DC problem polega na tym że nie jest tu tak łatwo jak w Marvelu gdzie możemy założyć wystąpienie mutacji. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat skąd możecie wziąć orygin swojej umiejętności bądź historii postaci, zalecam stronę Characters - DC Comics Database

Cel gry:
Celem naszej gry będzie przeżycie przygody, przygody w której lekko nieokrzesani i nieudolni, młodzi bohaterowie dowiedzą się znaczenia takich słów jak męstwo, szlachetność i odwaga. Nie obędzie się bez codziennych śmieszności, dziwactw, smutków i okazji w których nasze postaci będą mieć szansę na wykazanie swej wartości.
Będzie to lekka sesja którą aby lepiej poczuć pragnę abyście wysłuchali nagrania które zamieściłam nad przedmową.

Karty Postaci:
Tekst wpisany w kwadratowe nawiasy jest jedynie sprostowaniem oczekiwań w każdej z rubryczek. Proszę zatem nie wpisywać go w gotowych kartach.
Dodatkowe informacje:
Jako MG współ-prowadzący ze mną sesję, będziemy się zmieniać, bądź zastępować w razie problemów. Aby kierunek sesji i pomysł na nią był ten sam, wraz z drugim MG będę prowadzić logi na osobnym Google Doc'u w którym zamieścimy sobie cele które chcemy osiągnąć, łącząc je z sobą w chronologiczną całość, tak aby MG który obecnie nie odpisuje mógł wskoczyć w rolę MG z biegu.

Co do kart, postaci i ilości osób, planuje rekrutacje na czterech graczy, choć może być różnie. Oczywiście najpierw będą się liczyć przysłane karty, jednak jeśli chętnych będzie więcej, na czelę wyjdą te które wyróżnią się nietuzinkowością.

POWODZENIA! Rekrutacja trwa do pierwszego Grudnia!

F.A.Q.
(Frequently Ask Questions)

Q: Jaki jest wiek postaci?
A: Około 9-12 lat.

Q: Czy moja postać jest wystarczająco silna?
A: Wszystko to dowiecie się w praniu z nadejściem innych kart. Postaram się informować tych w których balans powątpiewam względem innych postaci.

Q: Niestety obecnie nie mam czasu, a bardzo chce zagrać.
A: Możesz dołączyć do gry w każdej chwili, rekrutacja jest otwarta. W czasie przygody możemy spotkać inne dzieci z okolic, bądź założyć że inne dzieci z farmy dogoniły ekipę.

Q: Czy można zmienić jakiś aspekt sesji, czy idziemy sztywno według szablonu?
A: Możesz zmienić wszystko, ważny jest twój udział i zaangażowanie w sesje. Chcesz aby akcja działa się w europie, czy w stanach? Chcesz aby przygoda toczyła się w tunelach podziemnych, zarośniętą dżunglą na przedmieściach, czy centrum nowego yorko zamienionym w pustynie? Wszystko to da się załatwić.

Q: Jak będzie wyglądać praca drugiego MG, oraz czy drugi MG może być i graczem?
A: Współpraca na każdym stopniu, zaangażowane jest elementem dodatkowym i mile widzianym. Ogólnie chodzi o zastępstwa bo bywało że moje sesje zamierały po roku, a nie chce żeby to się powtórzyło. Sama również będę graczem w sesji, graczem może być także i drugi MG

Change log:
-Wrzucenie obrazu z Wonder Women w odnośniki MEDIA.
-Zastąpienie okien MEDIA do podkładu muzycznego, samymi odnośnikami.
-Umieszczenie 'Rekrutacji w Pigułce' nad wstępem.
-Zamiana żółtego koloru przedmiotów na zielony (mniej rażący).
-Wrzucenie przykładowych tekstów w QUOTE.
-Dodany F.A.Q.
-Zmiana opisu 'Moc' w karcie postaci.
-Zmiana średniej wieku postaci z 6-9 do 9-12.
-Zmiana opisu 'Moc' w karcie postaci.
-Dodany link pomocniczy w kategorii 'Świat'.

 

__________________
❤