|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-11-2013, 11:59 | #1 |
Reputacja: 1 | [Autorski]Wojna domowa Wstęp Dzisiaj opowiem wam historię, nie moi mili.. nie uciekajcie, to nie będzie kolejna opowieść dla dzieci o czynach wielkich wojowników którzy uratowali świat, będzie to opowieść dla dorosłych którzy są łakomi na pełne krwi, zdrady, miłości, wojen, niesprawiedliwości naszego świata historii. Kiedyś, na świecie było pięć krajów - każdy z nich należał do przedstawicieli innych ras, wyznań, świat można by rzec iż był posegregowany i nic nie mogło zakłócić jego porządku, nawet istoty mroku które kryły się gdzieś hen za górami i obecnie dzięki wysokim murom odgradzającym ich od naszego świata nie musieliśmy nawet nimi się przejmować. Ale jak wiecie, nie opowiadałbym wam historii i wspaniałym świecie i wiecie ze coś gniło od środka... Intro To teraz kilka słów od MG: Otóż, sesja ta została stworzona wzorując w dużej mierze na świecie ,,Pieśni Lodu i Ognia'' Georga R.R Martina, pragnę by była to sesja w dużej mierze opierająca się na polityce gdzie pomiędzy nią będzie czyhało na wasze królestwa coś o wiele większego, jest pięć królestw co oznacza iż będzie pięciu graczy, ale przyjąć mogę dodatkowo kogoś z kim wasze postacie chcę współpracować i wspólnie rządzić krajem - czyli ktoś może być doradcą itd. Kraj 1: Naród Elficki Miejsce w którym osiedliły się elfy, najstarsza z ras która do dzisiaj owiana jest wielka tajemnicą, nawet same elfy nie wiedzą skąd przybyły i jakim cudem znalazły się na ludzkim terytorium. Elfy zawsze były niezwykłą rasą pełną dumy i odwagi, ich mądrość i spokój ducha stały na bardzo wysokim poziomie, zazwyczaj elfy działały w imię swoich rodów z których pochodzą i rzadko kiedy w innej sprawie. Ludzie przebywający na terytorium kraju - Dziesięć tysięcy Krasnoludy przebywające na terytorium kraju - Pięć tysięcy Elfy przebywające na terytorium kraju - Sto tysięcy Ilość elfów, ludzi i krasnoludów którzy byliby gotowi oddać życie w imię kraju i umieją władać mieczem: 50 tysięcy Wydobywanie złota : 500 bryłek tygodniowo, złoto zazwyczaj jest wydobywane przez krasnoludy i 99% z krasnali przebywających na terytorium elfów pracuje w kopalniach. Wydobywanie miedzi: 400 sztuk dziennie Wydobywanie soli: 800 kg dziennie. Ilość kowali: 10 krasnoludów i jeden człowiek. Problemy kraju: Mało który elf daje się zaciągnąć do roboty, nikt nie chce pracować w kopalni bo jest to ,,wbrew ich dumie'' przez co gospodarka rozwija się tylko i wyłącznie dzięki krasnalom a krasnali również jest za mało by elfy miały wszystkiego pod dostatkiem. Zalety: Elfy są jedyną rasą która bez większych problemów może używać magii co w trakcie wojny daje im ogromną przewagę nawet nad stu krotnie większą armią. Karty postaci dla elfa: Imię i Nazwisko władcy: Wiek: (elfy żyją do 600 lat) Ród: Avatar postaci: Historia: Kraj 2: - Krasnoludy Krasnoludy są podobni do ludzi z tym ze, są bardziej pracowici i więcej piją niż inne rasy, na szczęście są bardziej odporni na alkohol i by się upić muszą wlać w siebie ponad dziesięć litrów piwa. Rasa krasnoludów pojawiła się na ziemiach prawie w tym samym okresie czasowym co ludzie... niektórzy uważają ze bycie krasnoludem to schorzenie ludzkie a nie rasa. Ilość ludzi na terenie kraju: Pięćdziesiąt tysięcy Ilość elfów na terenie kraju: Dwóch elfickich magów wspierających krasnoludy w kopalniach swoimi czarami. Ilość krasnoludów w kraju: Ze względu na zamiłowanie do chędożenia ponad 400 tysięcy. Ilość elfów, ludzi i krasnoludów którzy byliby gotowi oddać życie w imię kraju i umieją władać mieczem: 100 tysięcy Armia ta jest zdecydowanie większa od armii elfickiej ale pozbawiona szybkości i możliwości używania czarów przez co ich siła stoi na prawie takim samym poziomie. Wydobywanie złota : 5000 bryłek tygodniowo Wydobywanie miedzi: 9000 sztuk dziennie Wydobywanie soli: 6000 kg dziennie. Ilość kowali w kraju: 500 Problemy kraju: Krasnoludy pod względem technologicznym jak i pod względem walki są mocno zacofani, w większości poświęcają się pracy w kopalni z pasji, chędożą, piją i śpią.. inne sprawy mają głęboko gdzieś, do tego kraj ten cierpi na niedostatek kobiet a jeżeli dalej tak pójdzie... dalsze rozprzestrzenianie się te rasy szlag trafi. Karty postaci krasnoluda: Imię i nazwisko władcy: Biografia: Avatar postaci: Kraj 3 Ludzie Od MG: Jest to rasa najłatwiejsza do rozegrania przez co pozwolę sobie nie opisywać ich Ilość ludzi na terenie kraju: 800 tysięcy Ilość elfów na terenie kraju: 2000 Ilość krasnoludów w kraju: 200 tysięcy mężczyzn, 80 tysięcy kobiet (więcej niż w kraju krasnoludzkim) Ilość elfów, ludzi i krasnoludów którzy byliby gotowi oddać życie w imię kraju i umieją władać mieczem: 200 tysięcy Wydobywanie złota : 2000 bryłek tygodniowo Wydobywanie miedzi: 3000 sztuk dziennie Wydobywanie soli: 1000 kg dziennie. Ilość kowali w kraju: 200 Problemy kraju: Ludzie są pełni pychy i w nie potrafią tak się zgrać jak elfy i krasnoludy przez co władcę kraju próbuje obalić wiele ludzkich rodów by samemu zasiąść na tronie, ludzie są tak bardzo zajęci wojną domową ze nie interesują się nikim ani niczym innym. Karty postaci człowieka: Imię i nazwisko władcy: Biografia: Avatar postaci: Kraj 4 Nekromanci Nekromanci? Kim oni są? Strachem, chodzącym strachem siedzącym gdzieś na uboczu i zbierającym siły. Ludzie, elfy, krasnoludy parający się czarną magią tutaj właśnie znaleźli swe miejsce. Ilość ludzi na terenie kraju: 6000 Ilość elfów na terenie kraju: 1000 Ilość krasnoludów w kraju: 8000 w tym 3000 kobiet Liczba wskrzeszonych zombie - 60 tysięcy Ilość elfów, ludzi i krasnoludów którzy byliby gotowi oddać życie w imię kraju i umieją władać mieczem i czarną magią: Wszyscy. Wydobywanie złota : BRAK Wydobywanie miedzi: BRAK Wydobywanie soli: BRAK Ilość kowali w kraju: 10 Problemy kraju: Nekromanci są złem, a zło jest tępione... z tego właśnie powodu inne kraje nie chcę z nimi zawiązywać żadnych sojuszy i uważają ich za podejrzanych typów z którymi nie warto się zadawać. Karty postaci nekromanty: Imię i nazwisko: Biografia: Avatar postaci: Kraj 5 Buntownicy Ci którzy mieli dość odwagi by sprzeciwić się władzy swych krajów uciekli do kraju przeznaczonego dla buntowników, gdzie również były prawa ale nie tak rygorystyczne jak w innych krajach i mieszkańcy byli wolni od podatków. Ilość ludzi na terenie kraju: 500 tysięcy Ilość elfów na terenie kraju: 80 tysięcy ( w większości są to elfy które zostały wygnane ze swoich krajów mimo iż same tego nie chciały) Ilość krasnoludów w kraju: 5 krasnoludów - pracują w kopalni. Ilość elfów, ludzi i krasnoludów którzy byliby gotowi oddać życie w imię kraju i umieją władać mieczem i czarną magią: Wszyscy. Wydobywanie złota : BRAK Wydobywanie miedzi: BRAK Wydobywanie soli: 8kg tygodniowo Ilość kowali w kraju: 2 Problemy kraju: Buntownicy są słabi i nie są w stanie się zjednoczyć w trakcie wojny. To jest ich jedyna słabość Karta postaci buntownika: Imię i nazwisko władcy: Biografia: Avatar postaci: Karty wysyłamy pod spodem - wszyscy o sobie wiecie wszystko |
02-11-2013, 12:43 | #2 |
Reputacja: 1 | Z chęcią spróbowałbym swoich sił, mam nadzieję, że wena dopisze niebawem. Do kiedy rekrutacja? I jak długą biografię/historię trzeba sporządzić? Myślałem o nekromantach Ostatnio edytowane przez zelator89 : 02-11-2013 o 12:50. |
02-11-2013, 12:47 | #3 |
Reputacja: 1 | Też chętnie się zapiszę na tą sesje Spróbuje swoich sił elfami postaram się jak najszybciej dostarczyć KP Ostatnio edytowane przez Solarden : 02-11-2013 o 12:49. |
02-11-2013, 12:50 | #4 |
Reputacja: 1 | Jeżeli chodzi o długość biografii jest mi to obojętne. Chociaż nie pogardzę długą i przyjemną lekturą Jeżeli chodzi o rekrutacje potrwa ona do czasu aż zbiorę wszystkich chętnych, nie chcę niepotrzebnie przedłużać tego czasu bo ochotę na prowadzenie mam nieziemską. |
02-11-2013, 12:53 | #5 |
Reputacja: 1 | Cieszy mnie to, że inspirujesz się Sagą Pieśni Lodu i Ognia, bo jestem właśnie w trakcie lektury tego tomiszcza dlatego mam nadzieję, że wena spłynie na mnie hehe. Można w historii postaci wykorzystywać motywy z Sagi? Nie chodzi mi o motywy fabularne a o uniwersum ogólnie. |
02-11-2013, 12:56 | #6 |
Reputacja: 1 | Miałbym pewien pomysł na nekromantę, ale najpierw muszę wypełnić inne zobowiązania. Postaram się coś napisać jak najszybciej.
__________________ Najczęstszy ludzki błąd - nie przewidzieć burzy w piękny czas. Niccolo Machiavelli |
02-11-2013, 13:00 | #7 |
Reputacja: 1 | Oczywiście ze masz prawo inspirować się innym dziełem nawet jeżeli nie jest to ,,Pieśń Lodu i Ognia'' która swoją drogą jest ciekawą książką pod względem politycznym. Piszesz KP wedle własnej woli motywy z sagi jako iż są świetne to myślę ze fajnie takie połączenie wyjdzie. |
02-11-2013, 14:02 | #8 |
Reputacja: 1 | Imię i Nazwisko: Denerosh Yarkard, Władca nekromantów Biografia Dzieciństwo Denerosh jest synem nieznanych rodziców. Kiedy po raz pierwszy usłyszał słowo "bękart" poczuł się po prostu wyrzutkiem. Nie tylko ze strony rodziców ale również ze strony społeczeństwa. Ojciec był prawdopodobnie możnym, być może i nawet namiestnikiem królewskim, a matka niczym, co godne było w owych czasach zapamiętania. Tyle się dowiedział od strażników wiodących go razem z innymi wyrzutkami na Mur. Nie wiedział zbyt wiele o tym miejscu i jaki sens ma tak daleko podróż na północ. Mur - Łapy ci połamię jak nie utrzymasz tego miecza! Takie i gorsze epitety słyszał od właściwie drugiego dnia po przybyciu. Była zima. Wydawałoby się, że ludzie będący na północy tyle lat są zahartowani. Jednak nie Denerosh. Po kilku latach szkolenia, pełnienia nocnych wart nie był w stanie przywyknąć do wojskowego drylu. Nie miał też do czynienia z kobietami ani z nimi nie obcował. Temat wdzięczny był przy wieczornych rozmowach z towarzyszami broni. Wiedział jednaj jaki los go czekał. Będzie bronił Granicy, aż zdechnie. No właśnie ale przed czym? Tego nie wiedział nikt kto siedział w obozie tyle lat nie wychodząc za obręb Muru. I również nikt nie wierzył tym, którzy z takich wypraw wracali. Potem było już z górki. Przysięga. Dołączenie do Braci Nocnej Straży i pierwsza wyprawa za Mur... Za Murem (kilka lat po przysiędze) - Kurwa! Lezą tutaj! - Wykrzyczał opancerzony mężczyzna w przerażeniu ogarnięty zmęczeniem. - Nie cofaj się bo wszyscy pomrzemy tutaj! - Odpowiedział Denerosh rozglądając się dookoła. Zimowa zawierucha ograniczała widoczność. Mógł dojrzeć jedynie sylwetki. Widział ciała swoich towarzyszy brutalnie pozarzynanych. Może to byli nieumarli, a może coś innego. Grunt, że humanoidalni. Ściskał miecz w dłoni, lodowata rękojeść niemal przytwierdzona była do zmarzniętej dłoni, nie czuł jej zbyt dobrze, albo dłoni... Nieznane miejsce - Zbudź się, zbudź już - Szeptał kobiecy głos, gdy Denerosh powoli otwierał oczy. Czuł kłujący ból w klatce piersiowej przy każdej próbie ruchu. Kobieta podawała mu jakieś zmielone zioła i nuciła coś w rodzaju pieśni. Bardziej przypominało to inkantację. - Jestem Quetzilah - Odparła kobieta karmiąc go ziołami. - W końcu nadszedłeś. Nie bardzo wiedział o co jej chodzi i nie miał siły jej pytać. Kobieta wytłumaczyła, że jest maegi. Tak określają wiedźmy barbarzyńskie ludy. Istotnym było to, że według jej relacji Denerosh był już martwy a ona dzięki magii przywróciła go do życia. Magii niebezpiecznej i zakazanej pod karą śmierci we wszystkich królestwach, a on miał mieć w sobie potencjał jej ujarzmienia... Królestwo nekromantów Denerosh siedział na tronie złożonym ze zdobionych kości. Popijał wino wertując grube tomisko. Quetzilah, co jakiś czas przynosiła mu zapieczętowane zwoje. Była jego prawą ręką. Przez lata podróży służyła mu radą w podróży. Dwójce udało się zebrać po drodze wyrzutków, różnych ras, którzy łaknęli mrocznej wiedzy. Nekromanta miał w sobie dużo charyzmy. Ukazywał wybrańcom potęgę swojej mocy, aby poszli za nim. Jednak magia nekromantyczna wymagała ofiar. Denerosh przez ostatnie lata praktyki wyzbył się współczucia, które stawało się barierą w samorozwoju. Lud, który za nim kroczył pomógł zbudować królestwo, królestwo, do którego nikt z zewnątrz nie miał wstępu. Władca był postrzegany jako zagrożenie i zło, które praktykuje demoniczną magię. Wielu maestrów twierdziło, że jest on w zasadzie nieumarłym zawieszonym gdzieś na granicy życia i śmierci. Królowie zaś za namowami kapłanów obmyślali święte wyprawy. A Denerosh zgłębiał w swoim zamku nekromancję oraz sprawował rządy swym ludem. |
02-11-2013, 14:43 | #9 |
Reputacja: 1 | Ja również byłbym zainteresowany sesją. Z chęcią bym spróbował wyzwania jakim jest gra buntownikami. Postaram się jak najszybciej dokończyć KP
__________________ "Ani drogi do nieba, ani bramy do ziemi." |
02-11-2013, 14:50 | #10 |
Reputacja: 1 | Także jestem zainteresowany, dzisiaj jeszcze prześlę kartę dla władcy królestwa ludzi. |