Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11-12-2013, 08:53   #1
Konto usunięte
 
brody's Avatar
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
[Fantasy] - "Psy wojny"

Starzy ludzie mawiają, że “wszytek złe ze wschodu przychodzi” To chyba ostatnie pokolenie, która jeszcze wierzy w te słowa. Nawet jednak oni nie pamiętają skąd się te słowa wzięły. Ostatnią wojnę z Harysami znają jeno z opowieści, bo gdy padały ostatnie twierdze dzikusów oni jeszcze w kołyskach leżeli.
W obecnym pokoleniu powiedzenie to nie ma racji bytu. Co prawda nadal wschodnie rubieże cesarstwa są dziksze i mniej cywilizowane niż zachodnie prowincje, ale już nawet Harysi porzucili swój wędrowny tryb życia, a ich charaktery wyraźnie spotulniały. Mówią, że to zasługa Casione, matki wszechrzeczy, która wlała w ich serca miłości i pokój. Kto wie, jaka jest prawda.
Jednak odkąd pierwszy z Harysów dostąpił łaski bogów, wiele się zmieniło na wschodzie. Powstają coraz piękniejsze miasta i budowle, coraz więcej dróg jest wyłożonych granitem, a nawet czarnym bazaltem. Coraz lepiej funkcjonuje administracja, a sami włodarze prowincji, dzięki boskiemu namaszczeniu dbają o pokój i harmonię.
Zmienia się więc nasza Thirra, choć wielu lamentuje o stagnacji i upadku cywilizacji. Fakt, zmiany zachodzą powoli, ale jeszcze jedno dwa, pokolenia i nikt nie będzie pamiętał o plagach nadchodzących ze wschodu. Różnice pomiędzy ludami zanikną zupełnie. Wzmocni się fundament cesarstwa i dzięki temu będzie ono trwać przez następne wieki.

***

Wyłożoną czarnymi płytami drogą toczył się ospale, wyładowany po brzegi wóz drabiniasty. Dwa mizerne osły ciągnęły noga za nogą, rycząc przeraźliwie ze zmęczenia i od razów bata. Wtórowały im nie oliwione od miesięcy koła wozu. Skrzypiały one przeciągle, niczym obdzierany ze skóry kot.
- Nie wiem kuzynie, jak ty możesz to wytrzymać.
- Co? - zapytał bezceremonialnie ściskający lejce i bat, łysiejący mężczyzna z okrągłym brzuszkiem.
- Jak co? Te ryki i piszczenie. - odparł jego rozmówca, młody gołowąs o rudej czuprynie.
- Eeee tam, idzie się przyzwyczaić. A poza tym w tej okolicy, to niemal niezbędne.
- Niezbędne? A to dlaczego?
- Dużo hultajstwa po traktach tutaj grasuje i kupców rabuje. Jednak zabobonni oni są niezwykle i w różne gusła wierzą. A takie piski, to ponoć mają zwiastować nadejście Zmoruchy.
- Kogo?
- Zmoruchy - powtórzył woźnica - To niby taki duch, co to choroby i śmierć przynosi.
- I oni naprawdę w to wierzą. - zdziwił się młodzieniec.
- Tak, zanim zaczęli czcić Valisów (bogów) mieli jakieś swoje wierzenia. Niektórzy do dziś dnia oddają im hołd, a wiele przysłów i przesądów nadal obowiązuje. Ten ze Zmoruchą jest jednym z nich.
- To niepojęte. Przecież to Valisowie stworzyli świat i całe życie na Thirze i nadal są tutaj obecni, a ich łaska prowadzi cesarzową i wszystkich władyków prowincji.
- Zgada się, ale jeszcze do niedawna Harysowie byli dzikim ludem, który nie znał ani pisma, ani normalnej mowy, a co dopiero o bogach mówić. Dziwni to ludzie, bo choć podobni do nas, to z natury zupełnie inni. Już się prędzej z elfem, czy innym niziołem dogadam niż z nimi.
- To po co my tutaj przyjechaliśmy?
- Interesy, mój drogi interesy.

***
Majdan był pełen ludzi, jak i innych ras. Większość zjechała tutaj z odległych stron, wszak nie co dzień zdarza się, a żeby kniaź Darburgów zwoływał hile. Było to tym bardziej doniosłe wydarzenie, że ostatnia hila zwołana była kilkadziesiąt lat temu, gdy po raz pierwszy wśród ludu Harysów narodził się pomazaniec boży. Radzono wtedy, co należy zrobić. Zgładzić noworodka i tym samym odrzucić dar i nadal pozostać wiernym starym zwyczajom, czy może wykorzystać go i wystarać się o prawowita władzę nad prowincją. Wygrała druga opcja, ale wielu nie pogodziło się z tym faktem. Pod wodzą nowego kniazia setki Harysów ruszyło w głąb stepów, aby odseparować się od cesarstwa i zdradzieckich plemion.
Teraz po raz pierwszy od tamtego dnia, kniaź zwołał hilę. Hilę dla wszystkich Harysów. A na miejsce spotkania wybrał stolicę wszystkich wschodnich prowincji, przepiękne miasto Siltaż.
Wydarzenie to zebrało nieprzebrane tłumy, gdyż każdy chciał w nim uczestniczyć i usłyszeć, co też kniaź ma do powiedzenia.

Pośrodku majdanu, ludzie kniazia wznieśli naprędce okazałe podium. Gdy zebrany tłum zgęstniał już ponad wszelkie wyobrażenie na podwyższenie wstąpił herold.
- Cichajta! - wrzasnął - Kniaź Darburgów, wielki i czcigodny Radumir. Słuchajcie zatem wszyscy Harysowie, jaki wszyscy inni, którym nie obce sa honor, wierność i wolność. To do was te słowa.
Na scenie pojawił się kniaź ubrany w tradycyjny strój Harysów. Długa szuba wyszywana barwnym wzorem oraz rudym futrem wokół kołnierza ciasno opinała jego sylwetkę. Biała lniana koszula bez żadnych zdobień oraz szare spodnie z grubego materiału. Całości dopełniał czarny filcowy kapelusz, fantazyjnie zawinięty z jednej strony.
Kniaź stanął w szerokim rozkroku, a ręce splótł na plecach. Przez długą chwilę wodził wzrokiem po tłumie, jakby chciał kogoś w nim wypatrzeć lub nasycić się tą chwilą i liczbą ludzi, jaka przyszła go posłuchać.
Tłum milczał jak zaklęty. Nie słuchać było żadnego chrząknięcia, słów ponaglania, żartów, docinek, czy choćby zwykłych rozmów. Na majdanie zaległa grobowa cisza.
Gdy w końcu kniaź zabrał głos niósł się on głośnym echem po całym placu, przenikał przez stojące wokół kamienice i docierał nawet do wszystkich bocznych uliczek.
- Ludu Harysath i wy wszyscy przyjezdni! Jestem kniaź Radumir Darburg, jedyny i prawowity władca wszystkich plemion Harysów, jak i wszystkich wolnych ludzi wschodu. Przybyłem ogłosić wam koniec tyranii fałszywych książąt i zakłamanych bogów. Dość ciemiężenia dumnych narodów Harysath! Dość bałwochwalczej wiary! Dość tyranii pomazańców obcych bogów! Powiadam dość tego wszystkiego! Nadszedł już czas, najwyższy czas, aby wszyscy ludzie wschodu podnieśli dumnie głowę i sprzeciwili się tyranii. Nadszedł czas odnowy! Czas zapłaty za zdradę i sprzeniewierzenie się odwiecznym tradycjom. Czas krwawej zemsty. Czas walki o godność, wolność i suwerenność wszystkich ludzi wschodu. Dość tyranii cesarzowej i jej podłych, zdradzieckich sługusów. Dość! Dość! Dość! Przybyłem tutaj, aby ogłosić właśnie tutaj, w pięknym i dumnym mieście Siltaż, powstanie, początek walki o wolność. Moja armia stoi cztery wiorsty stąd i jest gotowa na bój, aż do ostatecznego zwycięstwa. Wszyscy, którzy najwyżej cenią honor i wolność i gotowi są walczyć i ginąć za te wartości, wzywam was. Przybywajcie i dołączcie się do wyzwoleńczej armii Darbugów. Razem ruszmy po wolność i zwycięstwo!
Jeszcze nie wybrzmiało echo ostatniego słowa kniazia, a tłum ogarnęła nieposkromiona wręcz euforia. Ludzie zaczęli krzyczeć, wiwatować i wychwalać Radumira. Zaczęto nazywać go prorokiem, zbawicielem i wyzwolicielem. Wyglądało tak, jakby ci wszyscy zebrani ludzie czekali na te słowa od lat i gdy tylko one padły nastąpiła w nich całkowita przemiana.
Jeszcze tej samej nocy, ci sami ludzie stanęli ponownie na majdanie Siltaż. Tym razem jednak na podwyższeniu oprócz Radumira, stanęła rada miasta i prokonsul, który właśnie wizytował miasto. Tłum otaczający platformę tym razem nie milczał, ale wznosił wrogie okrzyki przeciwko cesarstwu i żądał krwi zdrajców. I krew się polała, a głowy zdrajców jeszcze przez kilka tygodni stały nabite na rząd pali ustawionych na majdanie.

Marsz armii Darbugów rozpoczął się.
I znów zaczęto mówić, że “wszytek złe ze wschodu przychodzi”. Najgorsze miało jednak dopiero nadejść.



Witam!
Powyższym wstępem zapraszam do rekrutacji w autorskim (nie bójmy się tego słowa) świecie, którego zręby powstały lata temu, gdy jeszcze sesje na żywo, to była dla codzienność, a nie mgliste wspomnienie.
Robiąc porządki na strychu odnalazłem zeszyt z zapiskami na temat tego świata. Były to luźne notatki, które miały posłużyć kiedyś do prowadzenia dużej kampanii, opowieści o świecie, którym zawładnęła wojna i pożoga. Świecie, gdzie króluje śmierć, brutalność, a silniejszy ustala prawo.
Inspiracje myślę, że są aż nad wyraz widoczne, więc jeśli ktoś zna Birthrighta, Warhammera, czy Amber, to bez trudu rozpozna elementy tych settingów.

O czym będzie sesja?
Ma to być opowieść o walce o wolność, o buncie, o spiskach na globalną skalę, o mistycznych konfliktach w świecie, gdzie magia to sztuka dla wybranych, o wojnie, a nade wszystko o życiu najemników i zwykłych żołnierzy.
BG to członkowie armii Darbugów, ludzi wschodu, którzy rzucili wyzwanie potężnemu cesarstwu Remiltas. Członkowie armii to niekoniecznie wojownicy, ale każdy niezależnie od profesji i uzdolnień będzie musiał walczyć.
Wydawać by się mogło, że sesja taka będzie przygodą prostą i liniową. Zapewniam, że tak nie jest. Choć jak zwykle wiele zależy od graczy, ich aktywności, zaradności i tego jakie wątki ich zainteresują.

Co to za świat?
Świat Thirry to jeden duży kontynent, który otoczony jest ogromnym oceanem. Podzielony on jest od eonów na cywilizowany zachód oraz dziki wschód. Naturalną granicą pomiędzy oboma cywilizacjami jest ogromna rzeka Kligan oraz masyw górski z którego ona wypływa Bartholis.
W historię świata bardzo mocno wplątani są bogowie, który stanowią tak naprawdę jedną rodzinę boskich nadistot, które rządzą i czuwają nad tym światem. To właśnie głównie dzięki nim na przestrzeni wieków udało się zjednoczyć wszystkie pojedyncze księstwa i państewka i utworzyć wielkie cesarstwo Remiltas. Początkowo dziki wschód nikogo nie interesował, jednak w skutek ciągłych najazdów zdecydowano się podbić i tamtą część świata, Wschód opierał się długo i zaciekle, ale w końcu uległ. I to co ciekawe nie tyle militarnej potędze, ile łasce bogów. Perspektywa boskich mocy, umiejętność posługiwania się magia oraz możliwość udziału we władzy skusiła kilka plemion wschodnich do oddania się we władanie obcym bogom.
Niewielka grupka tych, którzy pozostali wierni starym tradycjom uciekła jeszcze dalej na wschód i słuch po nich zaginął na wieki.
Przez ten czas prawdziwa tradycja Harysów zupełnie zniknęła z pamięci ludzi. Zwyczaje, wierzenia są dzisiaj tylko i wyłącznie mglistą legendą. Coś jak u nas wierzenia Słowian, przodków Mieszka i Piastów. Niby coś wiadomo, ale nie do końca wszystko jest pewne, a jednak jakieś zwyczaje i powiedzenia pozostały do dzisiaj.
Aż do teraz gdy w obrębie wschodnich prowincji cesarstwa pojawiła się armia Darburgów, którzy mienią się spadkobiercami starych tradycji i wierzeń. Pod wodzą swego kniazia chcą wyzwolić wschód od tyranii cesarstwa. Rozpoczynają swój marsz po wolność, który szybko zmienia się w krwawą wojnę.

Technologia
Świat jest dość rozwinięty technologicznie, ale dostęp do niej jest bardzo zróżnicowany. Wschodnie prowincje dopiero od kilkudziesięciu lat próbują nadgonić zaległości z wielu wieków. Do niedawno, jeszcze mało kto na wschodzie potrafił pisać. Teraz szkoły publiczne i prywatne znacznie zmniejszyły liczbę analfabetów.
Technologicznie świat jest w przybliżeniu tak na poziomie naszego XVII-XVIII. Mimo, że broń palna jest dostępna, to jednak nadal w zdecydowanej mierze używa się broni białej. Dostrzega się jednak już zalety broni palnej. Coraz powszechniejszy staje się też druk oraz zwierciadła komunikacyjne.

Poglądowa mapa Thirry
http://oi43.tinypic.com/ejaijl.jpg

Magia
To zdecydowanie świat low-magic, choć w dość specyficzny sposób. Magia to sztuka wyjątkowo rzadka i trudna, a dodatkowo dostępna tylko dla wybranych. To bogowie wybierają osobę, którą obdarzą mocą. Taka osoba już w momencie narodzin jest naznaczona fizycznie (widoczna blizna na ciele). Takie osoby zostają później zarządcami prowincji lub innymi ważnymi urzędnikami w cesarstwie.
Magia w zdecydowanej mierze wiąże się ze sprawami globalnymi. Mag dzięki pomazaniu przez bogów otrzymuje albo moc związaną z talentem danego boga albo umiejętność magicznego złączenia się z ziemią którą zarządza. Dzięki temu czary, który rzuca mają zasięg danej prowincji, miasta, czy też innego większego terytorium.

Innym rodzajem magii są proste iluzje, które traktowane są raczej jako rodzaj kuglarstwa, a nie prawdziwej magii. Choć odpowiednio wyuczony i zdolny iluzjonista może wiele zdziałać.

Magia natury - funkcjonuje dwupoziomowo. Na tym niższym szczeblu, jako wspomnienie po dawnej tradycji druidyckiej Harysów. Obecnie są to wszelkiej maści zielarze, babki znachorki, wiedźmichy i tego typu osobowości. Ich talent ogranicza się zasadniczo do znajomości fauny i flory oraz umiejętności ziołoleczniczych, tudzież rzucania urok, ale z ich skutecznością bywa różnie. Drugi poziom to odnawiający się wraz z pojawieniem się armii Darbugów, prawdziwy druidyzm. Z racji, że się dopiero odnawia niewiele o nim wiadomo. Jednak krążą plotki, że wśród ludzi kniazia są naprawdę potężni druidzi, którzy potrafią przywoływać zwierzęta i nimi władać, zmieniać naturę wedle swojej woli i inne cuda.

Bogowie
Jak już wspomniałem bogowie w tym świecie to jedna, wielka rodzina, Synowie i córki Ohntaja i Ohnnej. Ohntaj pierwiastek męski, ucieleśnienie siły i stałości, czyli ziemii. Ohnna to lekkość, zmienność i duchowość, czyli niebo.
Po tym, jak urodziły się wszystkie dzieci, Ohntaj zniknął, odszedł z tego świata, pozostawiając dzieci same z matką. Ohnna wyznaczyła następce, czyli najstarszego syna, a sama wycofała się w cień i przestała się interesować światem, choć nadal jest w nim obecna.
Dzieci były już dorosłe i miały własny pogląd na świat i nie zgadzały się z wolą matki i wybuchła między nimi walka o władzę. Rywalizacja bogów trwa do dziś. Walczą oni o wpływy we świecie, o wiernych, o potęgę i każdy z nich marzy o objęciu schedy po ojcu i całkowitej dominacji.

Najważniejsi bogowie:
- bóg wojny - Vertus;
- bóg natury - Artenis;
- boginie miłości - Lubima;
- bóg wody - Lanktus;
- bóg zmarłych i świata duchów - Dentar;
- bogini nocy - Mamisa;

Bogowie Harysów
Niewiele o nich wiadomo. Pamięć o nich zaginęła, nawet imion nikt już nie zna. Panuje jednak przekonanie, że bogowie Harysów zostali zgładzeni przez potomstwo Ohntaj i Ohnej. Bogowie Harysów mieli inny stosunek do rzeczywistości ziemskiej. Nie ingerowali w życie śmiertelników, dbali tylko o porządek we wszechświecie i zachowanie pradawnych praw natury. Dlatego też byli łatwym celem dla łapczywego potomstwa Ohntaja i Ohnnej

Rasy
Świat Thirry jest zdominowany przez ludzi, około 90% całej populacji.
Elfy, to około 7%, a nizioły to niecałe 2%. Pozostały 1% to inne dziwostwory i nietypowe istoty.

Ludzie
dzielą się zasadniczo na dwa główne ludy:
- Ohntajów, czyli ludzi zachodu;
oraz
- Harysów, czyli ludzi wschodu.
każdy z tych grup dzieli się na plemiona, nacje itd.
Ogólnie można powiedzieć, że kultura Ohntajów wzorowana jest na cywilizacji rzymskiej, Cesarstwie Niemieckim i republikach weneckich.
Kultura Harysów nawiązuje do pradawnej Rusi, plemion słowiańskich, czy Mongołów.
Istnieje wyraźna linia podziału kulturowego pomiędzy oboma głównymi ludami. W obrębie poszczególnych plemion, czy też narodów istnieją szczegółowe różnice co do podejścia po pewnych spraw, drobne różnice religijne. Wszystko jednak spaja idea cesarstwa.

Elfy
nie różnią się od typowych archetypów na temat tej rasy w innych systemach fantasy. Długie uszy, bliska więź z naturą, dobrzy tropiciele i zwinni wojownicy. Ogólnie trzymają się z dala od ludzi i żyją w głębokich puszczach, czy lasach. Żyją w budowanych na drzewach wioskach.
Niewiele wiadomo dokładnie o ich kulturze i zwyczajach. Mówi się tylko o tym, że są oni ponoć potomkami i spadkobiercami bogów Harysów.
Same elfy nie mówią na ten temat nic.
Elfy potrafią posługiwać się tylko magią druidycką.

Nizioły
to miks krasnoludów, mułów z DarkSuna i klasycznych niziołków.
Jest to rasa wyhodowana sztucznie przez Vertusa, jednego z bogów Ohntajów. Potrzebował on potężnej armii i właśnie nizioły są efektem tego eksperymentów. Są to niskie (około 1,1m wzrostu) humanoidy, pozbawione całkowicie owłosienia. Niezwykle muskularni i wytrzymali. Mają też naturalny talent do gotowania oraz ważenia trucizn i leków
Żyją obok ludzi i razem z nimi. W większości przypadków identyfikują się z grupą wśród której żyją. Występują zarówno na wschodzi, jak i zachodzie. Nie mają jako takiej własnej kultury, czy też tradycji. Nie mogą posługiwać się żadną formą magii.

Inne rasy to tylko i wyłączeni wybryki natury i magiczne pomioty, które występują bardzo rzadko i nie mają wpływu na globalne wydarzenia.

TWORZENIE POSTACI
Na etapie rekrutacji ograniczacie się do wyboru rasy oraz profesji.
Mechanika będzie wzięta z Warhammera 2ed, więc i profesja są właśnie stamtąd. Część profesji wyrzuciłem, jako jawnie nie pasujących czy to do świata, czy też specyfiki sesji. Jestem jednak otwarty na wasze pomysły i sugestie.
Profesje
- Akolita - duchowny głoszący naukę zapomnianych bogów, Harysów;
- Banita;
- Berserker;
- Chłop;
- Cyrulik;
- Fanatyk; poświęcony idei zapomnianych bogów;
- Giermek;
- Gladiator;
- Goniec;
- Górnik;
- Guślarz - posługuje się magią natury pierwszego stopnia;
- Kozak - elitarna jednostka armii Darburgów;
- Leśnik;
- Łowca;
- Łowca nagród;
- Najemnik;
- Naznaczony - osoba, która została naznaczona przez bogów, a tym samym mogąca posługiwać się magią. Przy tej profesji pamiętać należy, jak mocno powiązana jest wiara z magią, a magia z ziemią i stanowiskiem. Dodatkowo dochodzi tutaj element zdrady, gdyż tylko ci którzy oddali cześć bogom Onhatjów mogą zostać naznaczeni. Równa się to ze zdradą w oczach tych, którzy pozostali wierni starym tradycjom. Poza tym postać taka zapewne dopuści się też zdrady wobec boga, więc są to dodatkowe komplikacje.Postać specyficzna i wymagająca wiele od gracza, ale nie zabraniam wyboru tej profesji.
Osoby, które chciałby zagrać Naznaczonym proszę o kontakt na PW.
- Ochotnik;
- Ochroniarz;
- Oprych;
- Posłaniec;
- Przepatrywacz;
- Rzecznik rodu;
- Rzemieślnik;
- Rzezimieszek;
- Skryba;
- Strażnik;
- Strażnik konny;
- Strażnik pól;
- Szermierz;
- Szlachcic - ważny członek jednego z plemion Wschodu;
- Tarczownik;
- Uczeń czarodzieja - posługuje się magią iluzji;
- Uczeń druida - posługuje się magią natury drugiego stopnia;
- Wojownik klanowy;
- Woźnica;
- Zabójca potworów;
- Złodziej;

Poza rasą i profesją, proszę oczywiście o krótka, ale treściwą historię postaci oraz o wybór momentu w którym postać dołączyła do armii Darburgów.
Do wyboru są trzy etapy:
- Zawsze wierny - postać pochodzi z dalekiego wschodu, a jej rodzina nigdy nie wyrzekła się starych tradycji. Postać była jednym z pierwszych, który dołączył do armii kniazia;
- Zew wolności - postać dołączyła do armii kniazia w momencie sławetnej przemowy na majdanie w Siltaż, stolicy wschodnich prowincji;
- Pierwsza krew - postać dołączyła do armii Darburgów po jej pierwszych zwycięstwach na armią Cesarstwa;

I na koniec odpowiedź na proste pytanie:
Co skłoniło postać do zaciągnięcia się do armii Darburgów?

Mechanika pojawi się na sesji, ale w formie raczej urozmaicenia niż dominanty.

TECHNIKALIA
Sesja będzie opowiadać o marszu armii Darburgów w kierunku stolicy Cesarstwa i będzie podzielona na rozdziały. Czas nie będzie więc biegł liniowo, a poszczególne rozdziały będą dzielić różne odcinki czasu.

Chciałbym, aby była to dość dynamiczna sesja, a więc 1-2 posty w tygodniu.

Gotowe KP proszę słać na PW

Rekrutacja potrwa wstępnie do 18.12

Wszelkie pytania proszę umieszczać w tym wątku.

Pozdrawiam i zapraszam do udziału w rekrutacji
brody
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.

Ostatnio edytowane przez brody : 11-12-2013 o 09:03.
brody jest offline  
Stary 11-12-2013, 09:28   #2
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
Generalnie jestem na tak i pewnie się skuszę. Najpewniej ode mnie będzie ktoś połączony z druidyzmem, ale zobaczy się.

Jedno zasadnicze pytanie - trzeba prowadzić postać tej samej płci, czy można przeciwnej?


Pozdrawiam!
 
__________________
"Information age is the modern joke."
Aro jest offline  
Stary 11-12-2013, 16:02   #3
Konto usunięte
 
brody's Avatar
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
Jeżeli uważasz, że dobrze odegrasz kobietę, to proszę cię bardzo.

EDIT:
Jest już pierwsze zgłoszenie:
Temteil - jako Harys, uczeń druida;
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.
brody jest offline  
Stary 11-12-2013, 16:43   #4
 
Sznycelek's Avatar
 
Reputacja: 1 Sznycelek nie jest za bardzo znanySznycelek nie jest za bardzo znanySznycelek nie jest za bardzo znanySznycelek nie jest za bardzo znanySznycelek nie jest za bardzo znanySznycelek nie jest za bardzo znany
Jaki jest limit graczy i czy wymagana jest znajomość mechaniki Warhammera?
 
Sznycelek jest offline  
Stary 11-12-2013, 17:56   #5
 
Narib's Avatar
 
Reputacja: 1 Narib nie jest za bardzo znanyNarib nie jest za bardzo znanyNarib nie jest za bardzo znanyNarib nie jest za bardzo znanyNarib nie jest za bardzo znany
Czy Ohntaje, podczas podboju plemion Wschodu powołali do życia coś w stylu inkwizycji, czy urzędu zajmującego się bardziej "intensywną i krwawą" misjonarką, że tak to ujmę?

W przygotowaniu mam medyka-łucznika, lub Akolity dawnych bogów.
 
Narib jest offline  
Stary 11-12-2013, 19:03   #6
Konto usunięte
 
brody's Avatar
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
Sznycelek limit graczy jest uzależniony od zainteresowania tematem, ale tak wstępnie mogę powiedzieć, że max to 8 graczy.
Znajomość mechaniki nie jest potrzebna. Gdyby coś było nie jasne, to w stosownym czasie wszystko wyjaśnię.

Narib coś takiego nie było konieczne. Po latach wojen bogowie Ohntajów wpadli na pomysł, że zamiast krwawej i wykańczającej wojny pokonają Harysów podstępem. W kilku najważniejszych plemionach urodziły się naznaczone dzieci (czyli takie, które będą mogły w przyszłości posługiwać się magią oraz co ważniejsze pełnić władzę w cesarstwie). Miało to miejsce prawie sto lat temu. Wtedy też zwołano hilę, czyli takie walne zebranie wszystkich plemion wschodu. Omawiano tam co powinno się w tej sytuacji zrobić. Część twierdziła, że trzeba zabić dzieci i odrzucić tym samym dar. A druga, o dziwo większa część, że dar należy przyjąć i spróbować przejąć władzę na wschodzie w oficjalny sposób.
Ci, którzy chcieli przyjąć dar wygrali. Mniejszość uciekła na daleki wschód, twierdząc, że nastąpiła zdrada prawdziwych bogów.
Inkwizycja nie była potrzebna, gdyż większość plemion i rodzin przyjęła nową wiarę dobrowolnie. A ci, którzy mieli ewentualnie wątpliwości musieli się po prostu dostosować. Taki urząd nie był więc konieczny.
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.
brody jest offline  
Stary 11-12-2013, 20:01   #7
 
Narib's Avatar
 
Reputacja: 1 Narib nie jest za bardzo znanyNarib nie jest za bardzo znanyNarib nie jest za bardzo znanyNarib nie jest za bardzo znanyNarib nie jest za bardzo znany
Skoro zakładamy bunt, i obecność fanatyków starej wiary, to mógłbyś coś więcej o niej napisać? Tym bardziej, jeśli dobrze zrozumiałem, jako gracze mielibyśmy się opowiedziec po tejże właśnie stronie.

Na mój rozum, ciężko jest walczyć za coś nie dookreślonego. Coś co nie ma imienia, kształtu - jakie imie w takim razie będą skandować fanatycy, machając cepami na lewo i prawo?
Mógłbyć wymienić starych bogów, podać ich atrybuty, sposób kultu? Chodzi mi po głowie postać akolity Starych Bogów, no a skoro będzie to duchowny, to powinien być obeznany w tym systemie wierzeń.
 
Narib jest offline  
Stary 11-12-2013, 20:39   #8
Konto usunięte
 
brody's Avatar
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
Oczywiście, nie ma sprawy. Nie da się wszak zawrzeć wszystkiego w jednym poście.

Na początek powtórzę to, co już napisałem.
O bogach Harysów niewiele wiadomo. Pamięć o nich zaginęła, nawet imion nikt już nie zna. Już w momencie, gdy na hili dochodziło do rozłamu pamięć o prawdzie i pradawnych bogach była mglistym wspomnieniem. Panuje jednak przekonanie, że bogowie Harysów zostali zgładzeni przez potomstwo Ohntaja i Ohnej. I to już dawno, dawno temu.
Bogowie Harysów nie ingerowali w życie śmiertelników, dbali tylko o porządek we wszechświecie i zachowanie pradawnych praw natury.
Stąd też przez wiele wieków wśród plemion wschodu panowała wielka nienawiść do Ohntajów i ich bogów.
Tradycja Harysów polegała i dalej w dużej mierze polega na wierze, że wszystko, co jest w świecie przepełnione jest boską, nadprzyrodzoną mocą. Moc ta pochodzi od bogów i przez to należy się jej szacunek. Harysowie dużym szacunkiem darzą naturę, jak i wszystko co żyje. Takie połączenie animatyzmu i animizmu.
O pradawnych bogach mówi się z szacunkiem i wielką czcią i uważa się, że poszanowanie natury, życie w zgodzie z nią, to forma kultu dla dawnych bogów.

Kniaź Radumir Darburg głosi powrót pradawnych bogów. Między innymi po to jest wojna, którą wzniecił. Na wszystkich wiecach powtarzane jest że należy zniszczyć Cesarstwo i poprzez krew zdrajców i sługusów fałszywych bogów, przywrócić prawidłowy bieg natury i historii.
Wśród ludzi kniazia są szamani i druidzi, którzy mają wielką moc i wiedzą najwięcej na temat starych bogów. I to właśnie oni szkolą akolitów i przygotowują ich do niesienia prawdziwej nauki.
Postacie graczy, nawet jeżeli dołączyły do armii kniazia na początku jej formowania, nie mają pełnej wiedzy o tym, co się stało i co ma się stać za sprawą armii Darburgów. Ciągle się uczą i poznają prawdę.
Na razie jednak mają przykazane wpajać ludziom, że na bogach Harysów dokonano zdradzieckiego mordu. Jest jednak szansa, aby dawni bogowie ożyli i to właśnie kniaź Radumir wie, jak tego dokonać.
W czasie sesji oczywiście będziecie, czy to grając akolitę, czy inną postać, poznawać prawdę.
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.

Ostatnio edytowane przez brody : 11-12-2013 o 20:47.
brody jest offline  
Stary 12-12-2013, 15:27   #9
 
Darth's Avatar
 
Reputacja: 1 Darth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłość
Zainteresowany byłbym graniem niziołem... tylko chciałbym najpierw nieco więcej informacji na ich temat.
 
__________________
Najczęstszy ludzki błąd - nie przewidzieć burzy w piękny czas.
Niccolo Machiavelli
Darth jest offline  
Stary 12-12-2013, 21:25   #10
Konto usunięte
 
brody's Avatar
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
Może na początek jak mniej więcej wyglądają w moich zamysłach nizioły.
http://houseofdeception.com/images/M...zy%20Cupid.jpg
http://houseofdeception.com/images/M...%20Low%202.jpg
http://houseofdeception.com/images/M...0Thumb%202.jpg
Czyli niezwykle muskularne, o ogromnej sile i nad wyraz wytrzymała karły.
Wieki temu zostali stworzeni za pomocą magii przez boga wojny Vertusa.
Chciał on mieć swoją własną oddana mu całkowicie rasę z której mógłby stworzyć niezwyciężoną armię.
Eksperyment nie do końca przebiegł po myśli Vertusa. Udział mieli w tym inni bogowie, którzy podstępem pozamieniali składniki do czaru.
Efekt nie przypadł do gustu Vertusowi, ale pokochał on swoje dzieci i przez długi czas się nimi opiekował i wykorzystywał do różnych potyczek.
Vertus na różne sposoby próbował naprawić swoje dzieło, ale skaza jaką posiadały nizioły, czyli niski wzrost i brak umiejętności posługiwania się magią, była nie do zniwelowania.
Jednak eksperymenty Vertusa doprowadziły do tego, że nizioły charakteryzują się ogromną siłą i wytrzymałością. Potrafią dźwigać ogromne ciężary oraz pracować bez wytchnienia wiele godzin.
Zniechęcony porażkami bóg porzucił jednak w końcu swoje dzieci. Te zaczęły żyć własnym życie w społeczeństwie, które nie do końca ich akceptowało. Pozbawieni byli własnej tradycji i w dużej mierze historii. Zaczęli więc dostosowywać się ludności wśród której żyli. W wielu miejscach byli wyśmiewani i odrzucani, ale potrafili walczyć o swoje miejsce w świecie i udowodnić innym, że są potrzebni i do czegoś przydatni.

Część niziołów do dzisiaj ma ogromny sentyment do swego stwórcy, a wielu oddaje mu cześć. Wielu jednak nienawidzi Vertusa i gotowa jest zemścić się za swoją krzywdę. Większość z nich mieszka oczywiście na wschodzie Thirry i przyjęła za swoja kulturę Harysów.

Jeżeli masz jakieś jeszcze pytania to wal śmiało. Pisz, co byś chciał jeszcze wiedzieć.
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.
brody jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:49.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172