Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


Zobacz wyniki ankiety: Jak wolicie grać?
wyłącznie ludźmi 3 21.43%
mieć wybór między wszystkimi rasami arkony? 11 78.57%
Głosujących: 14. Nie możesz głosować w tej sondzie

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-08-2014, 23:12   #1
 
Luphinera's Avatar
 
Reputacja: 1 Luphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodze
[Inne, Arkona] Równonoc

Równonoc

Rok 967

Ziemie Lechickie, zdobyte Pomorze pod panowanie Mieszka I, okolice rzeki Kurzycy, nowo wzniesiony gród obronny Mieszkowice.




Słońce wzeszło nad nowo wzniesionym grodem, którego mury były z drewnianych bierwion dębowych, wiązanych ze sobą systemem hakowym , które to z jednej strony łukiem otaczały wody rzeki Kurzycy zaś z drugiej strony wśród drzew prześwitało jezioro. Tuż obok grodu rósł wielki dąb od którego wziął się herb Mieszkowic, dwa wielkie niedźwiedzie stojące po lewej i prawej stronie dębu, które to właśnie sam Mieszko I zabił. Nowi osadnicy starali się żyć w zgodzie z zamieszkującymi te lasy klanem Dziwożn, małymi lecz psotnymi Wiłami, zaraz za jeziorem nad starym wzgórzem można było spotkać Stolemy, a jeśli miało się szczęście można było spotkać Krzaty.
Młody pan grodu Branibór spoglądał z okna na rzekę lśniącą w blasku słońca, w oddali mienił się las pełen zwierza i darów od Mokoszy. W komnacie władcy grodu wisiała jedna ze skór niedźwiedzia zabitego przez pana ziem Lechickich. Rycerz miał na sobie porządny płaszcz z kapturem w pomarańczowym kolorze, pod miał narzuconą zieloną tunikę z lnu, pod nią biała lniana koszula, na rękawie zakończona czerwonym ściegiem z nici tworząc wzór dający kłos. W pasie miał skórzany pas do którego przytroczony miał miecz. Ciemne, ciepłe lniane spodnie oraz skórzane buty dopełniały cały strój. Długie, mocne brązowe włosy sięgały mu do ramion, błękitne inteligentne oczy, wąsy oraz poważne oblicze podkreślało jego wiek i doświadczenie. Choć widać było lekkie zmęczenie na jego twarzy. Przeszedł przez komnatę i podszedł do stołu na którym rozłożona była mapa. Powoli przesunął dłonią po niej i odnalazł miejsce w którym znajdował się jego gród.
Jego zadanie nie należało do tych łatwych, jego ziemie graniczyły z ziemiami gdzie inwazję na tamte tereny poczynali rycerze chrześcijańscy. Branibór zacisnął lekko pięść, rozmasował sobie kark wolną dłonią.
-Nie zawiodę zaufania, którym mnie obdarzyłeś. – powiedział do samego siebie po czym opuścił komnatę. Kroki skierował korytarzem w stronę dziedzińca, stanął na niewielkim balkonie i przyglądał się trenującym rycerzom oraz giermkom.
Dało się słyszeć rytmiczne uderzenie miecza o miecz, radosne pokrzykiwanie, oraz spojrzenia nauczyciela karcącego bądź chwalącego dobre posunięcie czy manewr. Pan grodu przyglądał się uważnie zwodom i atakom po czym skierował się na wieże obserwacyjną. Rozglądał się po okolicy, wiedział, że jego zadanie to nie tylko utrzymać granicę. Jego zadaniem jest również zawarcie sojuszu pomiędzy istotami mieszkającymi w tym lesie. Teoretycznie miał ułatwione zadanie dzięki chrześcijanom, którzy nie szanowali niczego poza tym swoim jedynym bogiem. Tfu, co to za dziwne stwierdzenie aby wszystko powierzać jednemu bogu? Branibór pokręcił jedynie głową z nie do wierzeniem. Spojrzał na las, który otaczał z jednej strony gród. W jego stronę powinien posłać kogoś aby dogadali się z Dziwożnami… Tylko kogo powinien wybrać?
Rozważania nad wyborem przerwał mu przeraźliwy ryk, ale nie był to ryk zwierzęcia, kojarzył się raczej z czymś co nie należało do tych ziem ani do tego terenu. Ryk dobiegał z terenów za rzeką Kurzycą, na terenach które właśnie przejęli chrześcijanie. Czyżby obudzili jakąś pradawną bestię?

***

Dziwny cień przesuwał się pomiędzy drzewami, przemykał między krzewami i płoszył zwierzynę zamieszkującą dębinę, która stopniowo przechodziła w sosnowy bór. Pędziła szukając zapachu mięsa. Nie jadła wszak od tak dawna… A tutaj, pachnie, wyczuwa już cudowny smak ciepłego, krwistego mięsa. Tyle lat spało, aż do teraz, moc bóstw osłabła, a jej okowy pękły.
Dawno istota nie czuła się tak żywa, a jednocześnie tak głodna. Słyszała rozmowy i śmiechy w nieznanym jej języku. Obcy, to jej nie przeszkadzało, najbardziej smakowici byli Słowianie, ale cóż… Mięso, to mięso…
Rycerze chrześcijańscy siedzieli przy obozowisku, mieli pilnować granicy z krnąbrnymi Lechitami, którzy wzgardzili ich wiarą, a sam władca odmówił przyjęcia chrztu, na dodatek byli na tyle zuchwali, że przy samej granicy postawili kolejny gród. Musieli pilnować tych nikczemnych Słowian. Wszyscy jedli właśnie zabitego dzika, mięso piekło się nad ogniem, a rycerze rozprawiali między sobą. Las dopiero budził się do życia, słońce nieśmiało wznosiło się w górę i rzucało cienie w las, mgła powoli się przerzedzała. Jeden z rycerzy rozejrzał się i zmarszczył krzaczaste brwi.
-Cicho. – warknął do roześmianych towarzyszy i podszedł w stronę ściany lasu.
-Znów panikujesz! –zaśmiał się jeden z jego towarzyszy. Mężczyzna nie odpowiedział im na nic tylko nasłuchiwał.
-Jest zbyt… cicho… - w tym momencie usłyszał wrzask kompanów a z lasu wybiegła bestia i zaczęła łamać kości. Ryk i wrzask rannych. Zaszokowany mężczyzna sięgnął po miecz i złapał go w drżące dłonie. Mężczyzna nigdy nie widział czegoś takiego, nie zdążył się dokładniej przyjrzeć, jedyne co zarejestrował to wielkie czerwone ślepia, dwa rzędy zaplamionych już krwią ostrych zębisk i masywne cielsko pokryte czarnym gęstym futrem. Zamachnął się mieczem w stronę pyska. Posilona bestia ryknęła wściekle, jednym celnym wymachem szponiastą łapą wybiła mężczyźnie miecz i rzuciła się mu do gardła. Nie zdążył uciec daleko, dało się słyszeć głuchym echem jego wrzask oraz pękanie kości, a bestia zaczęła ucztę oraz nabierała sił.



***

Ryk bestii wstrząsnął całym lasem płosząc zwierzynę. Dwie kobiety – jedna o brązowych włosach splecionych w warkocz, druga zaś o włosach płomiennie czerwonych spojrzały po sobie zaskoczone.
-Słyszałaś to- zapytała brązowo włosa kierując piwne oczy w stronę swojej towarzyszki. Rudowłosa popatrzyła po lesie
-Musimy znaleźć Brzozę Samotną… Ona powinna wiedzieć co przebudzili ci, co nie rozumieją tych ziem. – odpowiedziała brązowooka dziewczyna. Obie biegiem skierowały się w stronę swojej osady skrywanej w lesie, aby powiadomić kapłankę Mokoszy.



Wiły o mało nie spadły z drzewa gdzie próbowały dosięgnąć szyszkę dla wiewiórki. Zaszokowane spojrzały po sobie i zatrzepotały błoniastymi skrzydełkami.
-To znów się obudziło… -pisnęła blond włosa duszka i wpatrywała się z przerażeniem na brata, który widać było jak rozważa wszystkie możliwe opcje.
-Trzeba znaleźć naszą królowa… -odpowiedział i obydwoje polecieli w głąb lasu w stronę północnych zbiorowisk paproci.
Krzat właśnie kręcił się w okolicy domostw Słowian i ich nowej osady. Przyglądał się kobietom które zamiatały przed swoimi domostwami. Gdy rozszedł się wrzask z piekła rodem Krzat zmarszczył swoje krzaczaste brwi i potarł dłonią swoją gęstą brodę. Ludzie skryli się w domostwach, a mężczyźni skierowali się do grodu poradzić się władcy. Krzat natomiast skierował się do pozostałych, aby przedyskutować możliwość, która zaświtała mu w głowie, jednak to co się zaczęło dziać było bardzo niepokojące.
Stolem rozglądał się dookoła jeziora, przeciągnął się po nocnej drzemce i rozprostował się. Przeczesał swoje czarne włosy, a zielonymi oczami przyjrzał się okolicy. Zbyt długo przesiadywał tutaj sam, wypadałoby wrócić do swoich, mieszkali dalej, na zachód. Właśnie miał ruszać gdy do jego uszu dobiegł ryk bestii. W jego oczach zabłysło zaskoczenie.
-Nie mógł…. Intruzi… -jego oblicze wykrzywiło się w złości. Przemył twarz i nie czekając na kolejny okrzyk zniknął w gęstwinie aby powiadomić swoich o tym co na ziemie sprowadzili ludzie.

------------------------------------------

Zapraszam serdecznie do rekrutacji

Witam serdecznie wszystkich graczy. Ostatnio zainspirowana nową planszówką Slaviką, oraz podręcznikiem Arkona naszła mnie chęć poprowadzenia sesji w świecie Słowian. Czasy gdzie wierzyło się w wiele bogów, magii i konfliktów. Zapraszam osoby które interesują się tym światem, bądź tych, którym brakowało takich właśnie klimatów.

Świat

Sesja osadzona jest w czasach Piastów, dokładniej mówiąc czasy panowania Mieszka I. Sam podręcznik „Arkona” wprowadza jednak pewne zamieszanie: Mieszko nie przyjmuje chrztu. Dalej panują wierzenia w magię i pradawne bóstwa które rządziły tymi ziemiami. Przygodę zaczynami jako Słowianie. Podręcznik uwzględnia grę po drugiej stronie barykady – czyli jako chrześcijanie, jednak piękniejsza jest magia słowiańskich bóstw. Nasi bohaterowie będą mieli do czynienia z bóstwami, boginkami oraz istotami prosto w słowiańskich legend.

Zaczynamy naszą przygodę jak widać we wstępie w momencie gdy nad naszymi postaciami czyhają wojska chrześcijańskie, bestia uwolniona z pęt oraz planowanie nowych sojuszy między innymi rasami zamieszkującymi ziemię przy grodzie Mieszkowice.

Dla zdecydowanych graczy będę miała do udostępnienia podręcznik aby lepiej mógł się zapoznać ze światem.

Mechanika

O ile podręcznik i klimat jest świetny, niestety nie mogę tego powiedzieć o mechanice. Dla mnie jest po prostu koszmarna, i nijak nie da się prosto tego stosować. Najważniejszy więc będzie storytelling. Jednakże mechanikę postanowiłam przełożyć na mechanikę Savage Worlds. Więc dostaniecie zrobione przeze mnie karty postaci przerobione na tą właśnie mechanikę. Jest prosta, szybka i bardzo czytelna.

Specyfika oraz klimat sesji

Jak już wcześniej pisałam klimat jest w czasach słowiańskich, pełen magii, cieni i walk. Kłótni oraz niezwykłych czynów. Jeśli chodzi zaś o specyfikę. Poszukuję drużyny i tutaj zwracam się do was abyście podjęli decyzję:
-chcecie grać jako jedna rasa i jedna drużyna,
-czy może jednak wolicie stworzyć mieszaną drużynę, każdy z innej rasy. A wybór macie spory: wije, krzaty, stolemy, dziewożny oraz ludzi.

Także decyzja należeć będzie do was.

Postacie:

Poszukuję maksymalnie piątki graczy.
Na pewno poszukuję osoby, która zagra człowiekiem , który zostanie wysłany na rozmowę z Dziewożnami. Więc jeśli ktoś chce być ambitny pomysł na jedną z postaci już podsyłam.
Co do reszty macie dowolność, fajnie byłoby jeśli znalazłby się jeden śmiałek na spotkanie z można by to rzec z kobieta, które cóż, naprawdę nie znoszą mężczyzn.

Karta postaci

Tutaj podsyłam wam linki do kart postaci:
https://drive.google.com/file/d/0Bxf...it?usp=sharing

Tworzymy postać na podstawie mechaniki z SW. Na cechy duch zręczność macie 5 punktów do rozdania. każda cecha na start jest na poziomie k4. Zmieniłam jedynie ilość punktów na umiejętności. macie 20 punktów na to. Każda postać w zależności od wyboru rasy ma swoje przewagi i musi mieć co najmniej jedną zawadę.

W razie pytań piszcie śmiało, pozdrawiam ^^

Czego oczekuje od Kart Postaci

-imię słowiańskie
-krótką historię postaci
-pokrótce opis charaktery, wyglądu postaci
-zdjęcie postaci
-fajnie byłoby jakbyście podali 1-2 osoby ważne dla postaci
-motywacja i koncept
-w jakiego boga jest wyznawcą? Czy może raczej czci tak samo mocno każdego z bogów?
-dodatkowo jakie może wywierać wrażenie na innych, co szczególnie lubi lub czego nie znosi,

Częstotliwość oraz jakość postów

Jak dla mnie posty wasze powinny zajmować minimum 10-15 linijek. Lepiej pomyśleć dłuższą chwilę, niż oddać coś nie dopracowanego. No i prosiłabym o nie szalenie z ilością odpisu. Myślę, że maksymalnie strona w Wordzie to aż nadto. Częstotliwość a raczej czas na dodawanie postów dla graczy to 3-4 dni, Mg będzie miało 3-4 dni na odpis. Jeśli będzie możliwość, odpisy powinny pojawiać się nawet częściej.

Staramy się nie robić błędów, ale nie zapominajmy, że jesteśmy ludźmi i każdemu może zdarzyć się błąd czy też literówka. Celem sesji chodzi o zabawę, przyjemne spędzenie ze sobą czasu i poprowadzeniu fajnej przygody.

Tempo i długość sesji

Zależy dosłownie od waszych postaci i chęci poznania tego co przygotowałam dla was w świecie Słowian. A naprawdę, możecie poznać wiele sekretów i napotkać wiele wspaniałych przygód.

Miejsce sesji

Sesja odbywa się w roku 967, na terenach Lechickich, a raczej granicy tych terenów. Jest to nowo wzniesiony gród Mieszkowice na rozkaz samego Mieszka oraz okoliczne tereny z rzeką i lasami.

Preferencje i referencje

To już moja trzecia planowana sesja na LI jako MG. Prowadziłam sesje w Wampira Maskaradę, AA, troszeczkę Arkonę. Uczestniczyłam również w wielu sesjach i wielu systemach więc pisanie i opowiadanie nie jest mi obce.

Termin i czas trwania rekrutacji

Rekrutację wydłużam do 10 września

Sądzę, że wszyscy będą mieli czas aby jeszcze pomyśleć nad sesją.
Do 10 września czekam również na KP


Czekam na zgłoszenia i zapraszam do zapoznania się ze światem.

W razie pytań proszę pisać w rekrutacji bądź na privie

Materiały do pobrania:

Rasy : https://drive.google.com/folderview?...&usp=sha ring
Cechy: https://drive.google.com/file/d/0Bxf...it?usp=sharing
Przewagi i zawady: https://drive.google.com/file/d/0Bxf...it?usp=sharing
zasady tworzenia postaci z SW: http://wydawnictwogramel.pl/download/Jazda%20Probna.pdf
 
__________________
"Wszyscy mamy swoje anioły, naszych opiekunów. Nie wiemy jaki przybiorą kształt. Jednego dnia mogą być starcem, innego małą dziewczynką. Ale nie dajcie się zwieść pozorom- mogą być groźne jak smok. Jednak nie walczą za nas, przypominają nam tylko, że to nasze zadanie.Każdego kto tworzy własne światy."

Ostatnio edytowane przez Luphinera : 06-09-2014 o 15:53. Powód: dodanie materiałów
Luphinera jest offline  
Stary 31-08-2014, 01:56   #2
 
Aves's Avatar
 
Reputacja: 1 Aves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie coś
Zgłaszam się do sesji.

Jako Kapłan Boga Wellesa i osoba chętna do Pertraktowania z dziwożonami.
 
Aves jest offline  
Stary 31-08-2014, 14:46   #3
 
Luphinera's Avatar
 
Reputacja: 1 Luphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodze
A więc dobrze, skoro będziesz na tyle odważnym mężczyznom aby pertraktować z Dziewożnami ;]

Czekam na KP na maila
 
__________________
"Wszyscy mamy swoje anioły, naszych opiekunów. Nie wiemy jaki przybiorą kształt. Jednego dnia mogą być starcem, innego małą dziewczynką. Ale nie dajcie się zwieść pozorom- mogą być groźne jak smok. Jednak nie walczą za nas, przypominają nam tylko, że to nasze zadanie.Każdego kto tworzy własne światy."
Luphinera jest offline  
Stary 31-08-2014, 17:49   #4
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Szczerze sam pomysł i klimat bardzo mnie zainteresował. Mimo to z racji tego, że zbliża się szkoła, więc czasu będzie mniej. Mimo to myślę nad zgłoszeniem się, lecz zdecyduję o tym dopiero wtedy, gdy zostanie ogłoszony wynik rekrutacji do sesji, gdzie się zgłosiłem.

Pytanie: Co do wyposażenia to mam nadzieję, że trzymać się będziemy dość ściśle historii(ewentualnie jeśli się zdecyduję jednak)?
 
Zormar jest offline  
Stary 31-08-2014, 18:16   #5
 
Luphinera's Avatar
 
Reputacja: 1 Luphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodze
Staramy się jak najbardziej trzymać historii. Oczywiste jest, że nie będzie żadnych mieczy świetlnych czy karabinów maszynowych.
W takim razie będę czekała na Twoją ostateczną decyzję. A mniej więcej kim chciałbyś grać?
 
__________________
"Wszyscy mamy swoje anioły, naszych opiekunów. Nie wiemy jaki przybiorą kształt. Jednego dnia mogą być starcem, innego małą dziewczynką. Ale nie dajcie się zwieść pozorom- mogą być groźne jak smok. Jednak nie walczą za nas, przypominają nam tylko, że to nasze zadanie.Każdego kto tworzy własne światy."
Luphinera jest offline  
Stary 31-08-2014, 18:20   #6
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Szczerze to jeszcze nie wiem, ale myślałem nad jakimś zielarzem, albo może myśliwym. Mimo wszystko jakiegoś gotowego pomysły jeszcze nie mam. Muszę jeszcze obczaić trochę wszystkie szczegóły, zwłaszcza, że jeszcze nie doczytałem wszystkiego o rasach.
 
Zormar jest offline  
Stary 31-08-2014, 18:34   #7
 
Luphinera's Avatar
 
Reputacja: 1 Luphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodze
Zatem spokojnie sobie doczytaj co i jak

Jakby co służę radą i pomocą w razie jakiś wątpliwości czy trudność w jakimś zagadnieniu. Jeszcze niedługo powinnam dodać informację dotyczą magii - jak działa, jak rozdawać itp
 
__________________
"Wszyscy mamy swoje anioły, naszych opiekunów. Nie wiemy jaki przybiorą kształt. Jednego dnia mogą być starcem, innego małą dziewczynką. Ale nie dajcie się zwieść pozorom- mogą być groźne jak smok. Jednak nie walczą za nas, przypominają nam tylko, że to nasze zadanie.Każdego kto tworzy własne światy."
Luphinera jest offline  
Stary 02-09-2014, 22:25   #8
 
VinQ's Avatar
 
Reputacja: 1 VinQ nie jest za bardzo znanyVinQ nie jest za bardzo znany
Zgłaszam się ale musze sprawdzić grafik i wtedy powiem kiedy kp podrzuce
 
VinQ jest offline  
Stary 02-09-2014, 22:35   #9
 
Luphinera's Avatar
 
Reputacja: 1 Luphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodzeLuphinera jest na bardzo dobrej drodze
To bardzo się cieszę ^^

Rekrutacja trwa do 6 września, więc myślę, że jakoś damy radę dopasować do kiedy z KP Nawet z ewentualnym poślizgiem
 
__________________
"Wszyscy mamy swoje anioły, naszych opiekunów. Nie wiemy jaki przybiorą kształt. Jednego dnia mogą być starcem, innego małą dziewczynką. Ale nie dajcie się zwieść pozorom- mogą być groźne jak smok. Jednak nie walczą za nas, przypominają nam tylko, że to nasze zadanie.Każdego kto tworzy własne światy."
Luphinera jest offline  
Stary 03-09-2014, 00:57   #10
 
Radagast's Avatar
 
Reputacja: 1 Radagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnieRadagast jest jak niezastąpione światło przewodnie
Szczerze mówiąc jestem uczulony na Savage Worlds, ale rozważam wystartowanie w rekrutacji. Postać niemal na 100% ludzka: albo myśliwy, albo jakiś czarownik ("Czarownik, czarownik, zepsuć mi się pokrętło od radia!"). Magia działa jak w SW, czy jakieś modyfikacje? I gdzie można znaleźć jakiś spis bóstw?
 
__________________
Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution.
Because I must not allow anyone to stand in my way.
-DN
Dyżurny Purysta Językowy
Radagast jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:24.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180