[D&D 3.5 FR] Płatne od ogona - rekrutacja uzupełniająca
 

Płatne od ogona

Co podkusiło Ciebie do opuszczenia Klejnotu Północy i rzucenia wszystkiego na szale z koboldzimi ogonami? Wiesz to tylko ty. Faktem jest, iż ruszyłeś(aś) w drogę z niewielkim dobytkiem mieszczącym się w sakwach, czy też podróżnym plecaku. Gdy miejskie mury skryły się za horyzontem, wiosenne powietrze wypełnił zapach zbliżającej się przygody. Marsz był trudny, szlaki rozmiękłe po ostatnich opadach, lecz rekompensowało to towarzystwo pięknej rzeki Neverwinter. Po dwóch noclegach pod rozgwieżdżonym niebem, dotarłeś(aś) do sennej miejscowości o nazwie Przesieka. Ten malowniczy skrawek cywilizacji pośród wszechobecnej, leśnej głuszy, wyglądał na wydarty przyrodzie za pomocą pił, siekier i niezmierzonej ludzkiej pracy.

Zgodnie z wskazówkami z ogłoszenia prędko zawitałeś(aś) w gospodzie Starszego Hogana, w której panowało pewne poruszenie. Co dziwne, miejscowi ledwo zauważyli twoje przyjście. Wszyscy, jak jeden mąż rozmawiali o jednej personie - nieznanym ci Obrenie, który poturbował Starszego i rozpłynął się bez śladu.


Cześć! Minęły już prawie cztery miesiące w świecie rzeczywistym, odkąd piątka moich graczy wyruszyła po koboldzie ogony. Szkopuł w tym, że z piątki zrobiła się czwórka, a powstały wakat może stanowczo utrudnić zrealizowanie z a d a n i a. Gramy w 3,5 edycję Dungeons & Dragons, w świecie Zapomnianych Krain.

W związku z tym zwracam się do Was, drodzy forumowicze. Potrzebujemy dodatkowego gracza, sztuk: 1, który wcieliłby się w nowego członka drużyny. Uściślając, bardzo potrzebny jest czarownik wtajemniczeń, czyli np.:
- czarodziej,
- zaklinacz,
- czarnoksiężnik,
- czy bard.

Aktualna drużyna składa się z:
- Draugdina Shadowdancera (postać Draugdina) wojownika i człowieka czynu, któremu zdecydowanie bliżej do jastrzębi, niż gołębi,
- Taara Wellera (postać Kerma) lakonicznego, młodego i zdyscyplinowanego kapłana Tempusa, któremu niedawno dane było nabrać pierwszego doświadczenia bojowego,
- Rardasa (postać Zormara) enigmatycznego i skrytego w cieniu diablęcia, którego żywot to splot nieustannej walki i ucieczki przed swoim dziedzictwem,
- Athlena Rayry (postać Morfika) czarującego, błyskającego złotym zębem człowieka interesu (czy raczej łotra), którego dziwnym trafem szczęście (prawie) nigdy nie opuszcza.

Gracz przystępujący do sesji nie musi obawiać się skomplikowanej fabuły, w której ciężko będzie mu się odnaleźć. Przed drużyną nadal stoi najpoważniejsze wyzwanie i z pewnością nadarzy się jeszcze niejedna okazja żeby się wykazać.

Z własnego doświadczenia wiem, że konieczność zapoznania się z wcześniejszymi wydarzeniami bywa czynnikiem odstraszającym od rekrutacji uzupełniającym.

W „Ogonach” nie ma potrzeby czytania poprzednich postów!. Proszę tylko o zapoznanie się z pierwotnym wątkiem rekrutacyjnym, który znajdziecie o tutaj. Drugi poziom dostajecie na start, jednak nie ukrywam, że będzie pewien okres, w którym nowa postać zostanie na chwilę w tyle - inne rozwiązanie byłoby nieuczciwe względem dotychczasowych graczy.

Zapraszam do zabawy i proszę w razie wątpliwości pytać o szczegóły.
PS: śmiało pytajcie też moich graczy - myślę, że ich opinia będzie najlepszą oceną dotychczasowej gry.

Mechanika i historia poszły na PW.

Mamy już pierwszą kartę/historię - co do szczegółów odezwałem się via PW.

Zapomniałem o jednej istotnej sprawie - nie podałem celowo terminu, gdyż nie wiem jakie będzie zainteresowanie. Jeżeli utonę w potoku kart, to na pewno ustalę jakiś deadline. Jeżeli zainteresowanie będzie mniejsze, rozwiążemy te kwestię bardziej ugodowo.

Oczywiście rozstrzygamy na zasadach konkursu kart/historii.

Ja bym się może i nawet skusił ale tak na poważnie kartę zrobić mogę dopiero po 12 stycznia teraz niestety tylko się posiłkuje na laptopie kogoś innego i jestem na forum z doskoku :) No i moje doświadczenie w pbfie jest zerowe :) ale ogółem doświadczenie w graniu w rpg jest dość duże ;)

To mi zdecydowanie wystarczy. Nie wymagam doświadczenia, a ciekawych, dobrze wchłaniających się w świat postaci. Czekam, więc na kartę ;)

Molkar ma o tyle dobrze, że ma doświadczenie w rpg :] Niedługo chyba wszyscy będą mięli mnie dość za to ciągłe męczenie o całkowicie początkujących! Nie chciałabym nikomu popsuć sesji...

Czy byłaby możliwość wysłania samej historii postaci na początek? Obawiam się, że wczytywanie się w mechanikę i numerki zajmie mi dużo więcej czasu i mogę się spóźnić :]

DnD jest o tyle proste że nawet bez znajomości systemu szybko załapiesz co i jak :)

Jasne. Jeżeli chcesz, możemy zrobić postać krok po kroku razem. Dla mnie wprowadzanie nowych rookich do systemu to frajda. W oryginalnym składzie jest gracz, któremu mocno pomagałem w mechanicznych zawiłościach.
Jeżeli chodzi o kwestie fabularne to jasne. Jeżeli chodzi o mechanikę rozgrywki, to twierdzenie bardzo polemiczne :)

Przelotem tutaj, tylko wtrącę że akurat mechanika w DnD jest dość ciężka do pełnego opanowania, ale nawet umysł humanistyczny może ją ogarnąć po pewnym czasie :whoaaa:

Może inaczej poznanie wszystkich tabelek i zasad - ok trochę tego jest i potrzeba czasu
Poznanie zasad i mechaniki na zasadzie podstaw które pozwolą już zagrać i dobrze się bawić - banalne

Bardzo duża ilość zasad w dnd nie jest używana - są one aby w razie czego się do nich odwołać to taki bardzo dobrze rozpisany system i mało jest sytuacji że w razie sporu nie ma tego w którejś książce :)