[Autorski] Tower of God - Piętro 4 [+18]

Ajas · 10-02-2015, 00:36

Tower of God

Piętro 4

"Układanka"

Ile jesteś wstanie poświęcić by dostać tego czego pragniesz?
Ile warte są twoje marzenia?
Ile straciłeś by się tu dostać?
Ile demonów mieszka w twym sercu?
Ile…

~*~
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=b7HGTs0v5Mk[/MEDIA]

Istnieje pewna wieża. Budynek niewzniesiony ręką człowieka, oraz żadnej innej istoty rozumnej. Budowla, piękna do tego stopnia, że umysł nie jest wstanie tego pojąć. Wybudowana z perfekcją przekraczającą definicje tego słowa. Miejsce na którego szczycie mieszka Bóg.
Jednak nawet wszechmogący odczuwa czasem znudzenie, pragnie kontaktu, który warunkuje jego byt. Mity i legendy zawsze istniały po to, by motywować i inspirować wszelakie stworzenia, do dążenia w swych celach jak najdalej.
Czemu więc nie nagrodzić, tych którzy starali się najbardziej?
Tak też zaczęto gospodarować piętra, rozbudowywać je, do rozmiarów osobnych światów, tworzyć wszechświaty zamknięte w iluzji, zwanej ograniczeniem. Kawałek po kawałku powstawała wieża, która podświadomie stawała się celem wędrówki każdego bytu, niezależnie od pochodzenia.

Jednak potęga kusi o wiele bardziej niż przeciętne życie. Tak więc, dostęp na szczyt, należało zamknąć, umożliwić go jedynie wybranym. Tak też powstały testy, egzaminy mające weryfikować tych, którzy byli godni spotkania z władcą wieży. Osobnicy których spotkał ten zaszczyt, zaczęli zaś pomagać w sprawowaniu pieczy nad wieżą.
W każdej milisekundzie, egzystencji, setki mierzą się ze swymi słabościami, by prześcignąć innych w wyścigu na szczyt. Bowiem kto wie, jak długo Bóg będzie się nimi interesował?
Istniała tylko jedna cena za wejście do wieży, wydawała się ona nieznaczona, lecz dopiero potem widać było jak wysoka była. Nikt kto wszedł do wieży, nie mógł jej opuścić, bez pozwolenia jej władcy.
Nie można było wrócić do przeszłości, kiedy postanowiono kroczyć w przyszłość bez względu na cenę.

-A ty? Czemu wszedłeś do wieży?

~*~

Muzyka

Strugi deszczu zalewały ogromną metropolię, jakim było czwarte z pięter boskiej wieży. Miasto, chociaż nazywane było tak tylko z powodu braku lepszych określeń, było tak wielkie, że by poruszać się po nim nie potrzeba była metra czy samochodów.. a samolotów, a czasem i portali. Każda dzielnica stanowiła tak naprawdę osobną aglomerację, przecinaną tysiącem uliczek, rządzącą się swymi prawami i czasem mającą nawet swe prywatne święta. Właśnie w jednym z miliarda zaułków tego świata rozgrywało się teraz z pozoru nieważne zdarzenie – szybki sprint blondwłosego osobnika. Był to mężczyzna rosły, można powiedzieć barczysty. Jego ciało pokrywała utkana z lekkiego materiału koszula, a na piersi obijał się ciężki stalowy krzyż. Gęsta broda powinna zapoznać bliższą znajomość z maszynką renomowanego producenta, a sądząc po szybkim oddechu i rozbieganych oczach leki uspokajające też były wskazane.
Delish – paladyn który niedawno wyrwał się z piekła, teraz wkroczył dobrowolnie do innego. Biegł ile sił w nogach, wiedząc, że każda sekunda zawahania sprawi że jego wybór pójdzie na marne. Jego dłoń zaciskała się kurczowo na bluzie, która wcześniej sprawnie przerobił w prowizoryczny worek, w który teraz coś podskakiwało.
Paladyn wpadł w kolejna z uliczek i w końcu dostrzegł to czego tak pragnął – przynajmniej raz pogoda mu sprzyjała. Rynna w tym miejscu zerwała się, sprawiając, że do studzienki kanalizacyjnej uciekała prawdziwa rzeka wody. Przesiąknięty cieczą do suchej nitki blondyn schylił się i jednym silnym ruchem, wyrwał jedną z metalowych krat zasłaniających odpływ. Włożył dłoń do „worka”, by po raz ostatni przyjrzeć się skradzionym przedmiotom.

Sześcian który wydobył, mieścił się w jego dłoni. Jego struktura była nieregularna, jak gdyby składał się z wielu mniejszych kostek. Każda była delikatnie przesunięta względem sąsiadki, co tworzyło liczne bruzdy i zagłębienia na czarnym, chłodnym materiale. Delish nie miał wiele czasu, szybko schował przedmiot do kiszeni spodni, po czym odwrócił worek do góry dnem. Wiele podobnych kostek, posypało się do kanału, obijały się z cichym metalicznym łupnięciem o kraty, po czym z pluskiem wpadały do ścieku. Deszcz był jego przyjacielem… przyspieszy odpływ… tego czegoś. Blondyn nabrał w płuca powietrza… i ruszył biegiem dalej.
W życiu podjął wiele złych decyzji, ale miał nadzieje, że ta- prawdopodobnie ostatnia będzie jedną z lepszych.

~*~

Krew mieszała się z wodą, wypływając spod ciała leżącego na ziemi martwego Paladyna. Jego oczy były puste i pozbawione ducha, na co zresztą wskazywała ogromna dziura w plecach, szeroka niemal jak jego pierś. Dziwny metaliczny odgłos towarzyszył kłapaniu szczęk golema przypominającego piranie na nóżkach. Makabryczna maszynka pożerała ciało poległego mężczyzny, począwszy od jego stóp. Mimo malutkich rozmiarów, zmielone kawałki, zdawały się w ogóle jej nie zapełniać. Właściciel golema siedział pod daszkiem tworzonym przez wystająca część budynku. W jednej ręce trzymał telefon, w drugiej zaś podrzucał czarną kostkę.
- Tak przecież mówię… mym… tak, tak tylko jedna. A skąd mam wiedzieć gdzie jest reszta?! Oczywiście że próbuje to ustalić… Tak już przeszukują teren. Oho… muszę kończyć, wraca moja siła zwiadowcza. –dodał, po czym rozłączył się z rozmówcą. W błysku światła, na wymalowanym wcześniej na ziemi kręgu pojawił się mężczyzna w białym stroju.

Jego długi płaszcz, składał się z tuzina długich pasów, które teraz ciągnęły się po mokrej ziemi. Mężczyzna pojawił się w delikatnym przyklęku na jednym kolanie, jednak nie pozwolił białej czuprynie zmoknąć – parasol mu w tym pomagał. Jego oczy były jasne jak i cała sylwetka, jedynie narzędzie do walki z deszczem uderzało w przeciwna kolorystykę. Wstał, z grymasem zerkając na mokre i lekko zakrwawione kolano. – Do prania… –westchnął.
- Nic nie znaleźliśmy… –dodał, wyjmując z wewnętrznej kieszeni cienkiego papierosa i odpalając go od podsuniętej przez drugiego osobnika zapalniczki. – Musiał w jakiś sposób wynieść je po za dzielnicę. – mruknął gdy mocno pachnący, gęsty biały dym wyleciał z jego ust.
- Nie dobrze..nie dobrze… – palce drugiego mężczyzny zaczęły stukać po jego zębach. – Zadaniem priorytetowym jest odzyskać je… szczególnie jeżeli komuś je przekazał…
- Spokojnie… –białowłosy uspokoił podenerwowanego zabójcę. – Jestem może zwykłym regularnym… ale to moje miasto. Uruchomiłem już kontakty… znajdziemy twoje zabaweczki.

~*~

Witam po tym krótki wstępie w kolejnej z mych rekrutacji!

Chciałbym zaprosić was do kontynuacji przygód w wieży Boga. Sesje z ostatnich Pięter są już skończone… druga trochę niechlubnie, ale mam szczerą nadzieje, że ta wyjdzie o wiele lepiej. Raczej nauczyłem się na błędach dwójki i postaram się ich nie powielać.

Tutaj link do piętra 1: http://lastinn.info/sesje-rpg-inne/1...ietro-1-a.html
Tutaj link do piętra 2&3: http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...tml#post541830 ([Autorski] Tower of God - Piętro 2&3)

Oczywiście domyślam się, że nikomu nie będzie chciało czytać się tylu stron. Dla tego na końcu rekrutacji znajdziecie link do spisu głównych Npców.
Chociaż znajomość tych faktów nie jest potrzebna ani wymagana

Na początku chciałbym zaznaczyć, że sesja z założenia nie będzie długa. Konkretnie ta sesja. Jak widzicie opatrzona jest mianem "Piętro 4" bowiem akcja odbywać się będzie tylko na tym piętrze/
Jeżeli pomysł się przyjmie, po zakończeniu sesji powstanie kolejna, prowadzona na wyższym poziomie - fabularnie powiązana z tą. I tak aż do końca całej fabuły.
Ci którzy znają mange Tower of God, niech nie liczą na wiele powiązań. Nie spotkacie tu znanych Npyców, a nawet organizacja wieży jest trochę inna.
Graczy limitu nie stawiam... ale daje inne ograniczenia. Można wysłać tylko jedno Kp, nie ma zwrotów powtórek itp. Jedna szansa - jedna rekrutacja. Karta mi się spodoba- wchodzisz, w innym przypadku można spróbować na innym piętrze.
Główna część rozgrywki (jak nie 99%) odbywać się będzie w g docu. Więc jeżeli nie lubisz tego narzędzia, lub nie masz czasu by aktywnie w nim uczestniczyć, radze sobie odpuścić. Bo musze przyznać, iż ta sesja jest dość angażująca.

Zaś o co tu chodzi i kim zagracie?

Istnieje wieża, kto dojdzie na jej szczyt może wypowiedzieć dowolne życzenie, które się spełni. Jednak by dotrzeć na ostatnie piętro, należy pokonać niezliczone poziomy, gdzie na każdym czeka jakiś test.

Większość pięter to całe światy i wymiary, którymi opiekują się pomocnicy Boga. Są to osoby które, kiedyś doszły już na szczyt, zyskując moc i spełniając swe marzenie, w zamian decydując się by pomóc władcy tego miejsca (nazywane Rankerami).
Wy zaś wcielicie się w nowoprzybyłych do wieży, osobników którzy niemal dopiero zaczynają swoją wspinaczkę. (Nazywani Regularnymi)

Start sesji ma miejsce kilka dni po powrocie graczy z piętra 2&3.

Wszyscy znajdujecie się na czwartym Pietrze w wielkim nowoczesnym mieście. Sesje zaczynacie w dzielnicy testów – czyli miejscu gdzie za uiszczeniem opłaty można podjąć się podejścia do testu przepuszczającego na piętro 5. Jako, że to wielkie miasto – jeżeli planujecie zostać tu dłużej warto zadbać o lokum i pracę. W swoich Kp możecie dać propozycję gdzie aktualnie mieszkacie (apartament, kawalerka, hotel, sami, z kimś, z kim?), oraz proponowane miejsca pracy.
W pierwszym poście sesji pojawi się gazeta z ogłoszeniami o prace, dla tych którzy pomysłu nie maja – lub fabularnie im posiadanie pracy w danym momencie nie pasuje.
A pamiętajcie – wytrwałością i pracą regularni się bogacą!

Wasza postać pochodzić może z dowolnego świata, może wyglądać jak chcecie – ogólnie pełna kreacja. Od bezkształtnych galaret, po olbrzymich słonio-ludzi. Co tam komu w duszy gra.
A teraz czas na wzór Kp:

Część fabularna:

Imię postaci: Coś trzeba tłumaczyć?
Wiek: Ile macie latek + wyjaśnienie ile to dla waszej rasy
Rasa: Opis ludu z którego pochodzicie… im bogatszy w informacje tym lepiej.
Świat: Skąd przyszliście. Tutaj macie pełne możliwości, możecie opisać pobieżnie, lub też rozpisać się na 100 stron. Ponieważ z wieży nie da się wyjść, to te informacje będą głównie przydatne dla mnie.
Wygląd i charakter: Czyli opis waszej postaci, ten fizyczny jak i psychologiczny. Proszę też dołączyć awatar przedstawiający bohatera.
Cel –Niezwykle ważny punkt. Czemu zdecydowaliście się porzucić wszystko i wejść do wieży. Czego tu szukacie, co to spowodowało. Ten punkt jest kluczowy.
Historia. – Punkt nieobowiązkowy. Najważniejsze rzeczy można opisać w „Celu”, ale tutaj jak ktoś ma ochotę, może rozwinąć losy swego bohatera przed trafieniem do wieży. Można też pokrótce opisać co robił na poprzednich pietrach
Wszelakie informacje dodatkowe: wszystko inne.

Część Mechaniczna:

Tytułem wstępu: W czasie pierwszej sesji, mechanika rozwinęła się trochę. Wyniknęło to z konieczności prowadzenia uczciwych walk PvP oraz MvP. Aktualnie jednak postanowiłem trochę przytępić mechanikę… gdyż była dla mnie bardzo czasochłonna i mocno ograniczała w moim odczucie graczy. Dalej możecie tworząc się postać opierać na opisanych w poniższym link zasadach, tylko nie patrzcie na dane liczbowe. Po prostu zmniejszę ilość kostek itp. Jednak wy nie musicie się tym przejmować –mechanika będzie tajna i tylko do mojego użytku.

https://docs.google.com/document/d/1...fukAUeLJQ/edit

Ponadto postanowiłem stworzyć dwie nowe zasady – bowiem ten punkt strasznie dominował rozgrywkę. Oto i one:
1) Zakazane są jakiekolwiek umiejętności przyzywania rozumnych sojuszników ze swoich światów itp. Dalej można tworzyć golemy czy broń – ale to czysta kreacja energii.
2) Magia kreacji – fabularnie możecie ja mieć. Ale mechanicznie wykupujecie pojedyncze zaklęcia . Więc fabularnie możecie opisać że np. „tworzycie feniksa z ognia który tańczy i żągluje” ale jeżeli wasza umiejętność nazywa się „ognisty pocisk” to nie ważne czy będzie to ptak, samolot czy pocisk – zada tyle samo obrażeń i będzie miało ten sam efekt. Wynika to z faktu, że magia kreacji dominowała rozgrywkę i sprawiała, że nie kreacjoniści byli bardzo do tyłu.

A teraz po tym przegadaniu wzór kp mechanicznego!

Wzór Kp mechanicznego:
Siła: - określa zdolności fizyczne postaci.
Zręczność: Określa jak gibka i szybka jest postać
Intelekt: Określa szybkość uczenia się postaci oraz zdolności analitycznych
Specjalne moce: Wszelakie umiejętności które posiada wasza postać. Możecie tu wpisać walkę mieczem, ale i strzelanie laserami z uszu podczas zjedzenia rzodkiewki.
Specjalne Moce stopniuje się w skali poziomowej od 1 do 6. Im więcej wydacie na daną moc, tym silniejsza ona jest.
Klasa: W wieży każdy otrzymuje przydział do jednej z czterech klas. Musicie wybrać między:
1. Łowca – Typowy wojownik i główna siła uderzeniowa. Są to mistrzowie walki.
Podstawowe umiejętności łowców ( nie patrzcie na wartości liczbowe itp… nie zostały przekonwertowane na nową mechanikę):

https://docs.google.com/document/d/1...eqUE_yZ68/edit

2. Zwiadowcy – Jak sama nazwa wskazuje, osoby parające się infiltracją i zdobywanie informacji.
Podstawowe umiejętności zwiadowców( nie patrzcie na wartości liczbowe itp… nie zostały przekonwertowane na nową mechanikę):

https://docs.google.com/document/d/1...QFmA2Lkj4/edit

3. Użytkownicy Shinso – Inaczej mówiąc magowie. W wieży krąży energia zwana Shinso, to dzięki niej można tkać zaklęcia.
Podstawowe umiejętności shinso( nie patrzcie na wartości liczbowe itp… nie zostały przekonwertowane na nową mechanikę):

https://docs.google.com/document/d/1...eUz_HI_ew/edit

4. Latarnicy – Najmniej typowa z klas. Posługując się specjalnymi latarniami, służą za wsparcie i komunikacje w drużynie.
Podstawowe umiejętności latarników( nie patrzcie na wartości liczbowe itp… nie zostały przekonwertowane na nową mechanikę):

https://docs.google.com/document/d/1...VRQfqnxPU/edit

Umiejętności klasowe: czyli wszystkie moce wynikające z przynależenia do danej klasy, których się nauczyliście. Mogą być wymyślone własne lub na podstawie wyrzej zaproponowanych.

Zaczynacie z bazową wartością wszystkich statystyk 1 oraz z zerowa ilością mocy specjalnych, punkty każdy rozdziela według uznania. Można olać moce i zainwestować w staty jak i na odwrót.
A no właśnie skąd te punkty!
No i tu zabawna sprawa… dostaniecie je dopiero po zgłoszeniu chęci do sesji. Proszę o zgłaszanie się w tym temacie lub na pw. Każda osoba dostanie losową liczbę punktów.
Czemu? Bo tak będzie ciekawiej. Skoro przybywacie z różnych światów nie macie takich samych możliwości. Ktoś kto u siebie był mega szybki, w wieży może okazać się żółwiem i na odwrót

Wyróżnia się dwie pule punktowe:
1. Punkty na rozwój ogólny – można za nie podbijać statystyki oraz prywatne moce specjalne.
2. Punkty klasowe – służą do kupowania mocny związanych z klasą.

Co do ekwipunku jest on do uzgodnienia ze mną. Nie będę was ograniczał, ale muszą to być przedmioty które można nosić przy sobie. Koparką mi tu nikt nie wjedzie (chyba ze będzie grał koparką co wydaje się ciekawym pomysłem…)
Rekrutacje nie są moją mocną stroną… więc przymrużcie lekko oko. Najlepiej poczytać sesje które prowadziłem, by zobaczyć mój styl pisania.
W sesji czeka was trochę intryg, trochę walk (chociaż nie tak wiele jak mogliby spodziewać się ci, którzy już trochę ze mną grywają), dużo myślenia oraz sporo rywalizacji.

Jeszcze jedna ważna sprawa

Śmierć w sesji jest ostateczna. Jeżeli wasza postać umrze, to nową stworzyć możecie dopiero na kolejnym piętrze. Więc dbajcie o swoje kruche żywoty.

Zapewne zapomniałem o tysiącu rzeczy, a kolejny tysiąc opisałem za słabo, więc pytać, pytać i jeszcze raz pytać, gdy coś was nurtuje!
Kp najmilej widziane w postaci gogle doca, lub po prostu wysłane na pw.
Rekrutacja potrwa tydzień… z ewentualnym przedłużeniem do dwóch.
Mam nadzieje, że znajdzie się kilku chętnych

https://docs.google.com/document/d/1...ZnLpC4kxs/edit - Dziennik z piętra 1,2 i 3. W tym spis Npców.

Do graczy z poprzedniej części:

Możecie zachować swoje postaci lub tworzyć nowe. Ekwipunek moce itp. Postaci przeniesionych taki sam jak w momencie zakończenia poprzedniej sesji. W przypadku nowych postaci znowu dostaniecie losowe punkty. Ci którzy dotychczas mieli creation magic i postanowią przenieść postaci będą zmuszeni do rozmowy ze mną i lekkiej przeróbki systemu skilowego. Jak zadośćuczynienie końca sesji 2&3 gracze którzy dostali ode mnie wcześniej pw, mają gwarantowane dostanie się do sesji.

Agape · 10-02-2015, 14:50

Poproszę o wylosowanie punkcików.

Tropby · 10-02-2015, 19:31

Klasowe umiejki kupujemy tak jak zwykłe czy według starych kosztów? I czy możemy wydawać punkty klasowe na magiczne moce? Chyba nie, bo to był buff dla nie-kreacjonistów z tego co pamiętam, ale wolę zapytać.

Ajas · 10-02-2015, 19:38

Cytat:

Napisał Tropby

Klasowe umiejki kupujemy tak jak zwykłe czy według starych kosztów? I czy możemy wydawać punkty klasowe na magiczne moce? Chyba nie, bo to był buff dla nie-kreacjonistów z tego co pamiętam, ale wolę zapytać.

Umiejki klasowe: stare koszty, dla nowych umeijetności koszt kontaktujemy ze mną.
Za punkty klasowe można kupić tylko cos związanego ze swoją klasą, czyli żadnych prywatnych mocy za to nie kupujemy

Hazard · 10-02-2015, 22:39

Cytat:

Napisał Agape

Poproszę o wylosowanie punkcików.

Również poproszę.

Suchoklates · 10-02-2015, 22:58

Rzuć mi punktami, a jak będę miał czas, to spróbuję stworzyć coś nowego.

Ajas · 16-02-2015, 23:02

Sesja już ruszyła pod tym linkiem: http://lastinn.info/sesje-rpg-inne/1...ro-4-18-a.html (komntarze pojawia się zaraz, raczej znajdziecie)

Ci którzy jeszcze nie dosłali Kp niech się nie martwią... można je ciągle dosyłać, i dalej dostać się do sesji. Po prostu nie chciałem by inni czekali

10-02-2015, 00:36	#1
Ajas Reputacja: 1	[Autorski] Tower of God - Piętro 4 [+18] Tower of God Piętro 4 "Układanka" Ile jesteś wstanie poświęcić by dostać tego czego pragniesz? Ile warte są twoje marzenia? Ile straciłeś by się tu dostać? Ile demonów mieszka w twym sercu? Ile… ~~ [MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=b7HGTs0v5Mk[/MEDIA] Istnieje pewna wieża. Budynek niewzniesiony ręką człowieka, oraz żadnej innej istoty rozumnej. Budowla, piękna do tego stopnia, że umysł nie jest wstanie tego pojąć. Wybudowana z perfekcją przekraczającą definicje tego słowa. Miejsce na którego szczycie mieszka Bóg. Jednak nawet wszechmogący odczuwa czasem znudzenie, pragnie kontaktu, który warunkuje jego byt. Mity i legendy zawsze istniały po to, by motywować i inspirować wszelakie stworzenia, do dążenia w swych celach jak najdalej. Czemu więc nie nagrodzić, tych którzy starali się najbardziej? Tak też zaczęto gospodarować piętra, rozbudowywać je, do rozmiarów osobnych światów, tworzyć wszechświaty zamknięte w iluzji, zwanej ograniczeniem. Kawałek po kawałku powstawała wieża, która podświadomie stawała się celem wędrówki każdego bytu, niezależnie od pochodzenia. Jednak potęga kusi o wiele bardziej niż przeciętne życie. Tak więc, dostęp na szczyt, należało zamknąć, umożliwić go jedynie wybranym. Tak też powstały testy, egzaminy mające weryfikować tych, którzy byli godni spotkania z władcą wieży. Osobnicy których spotkał ten zaszczyt, zaczęli zaś pomagać w sprawowaniu pieczy nad wieżą. W każdej milisekundzie, egzystencji, setki mierzą się ze swymi słabościami, by prześcignąć innych w wyścigu na szczyt. Bowiem kto wie, jak długo Bóg będzie się nimi interesował? Istniała tylko jedna cena za wejście do wieży, wydawała się ona nieznaczona, lecz dopiero potem widać było jak wysoka była. Nikt kto wszedł do wieży, nie mógł jej opuścić, bez pozwolenia jej władcy. Nie można było wrócić do przeszłości, kiedy postanowiono kroczyć w przyszłość bez względu na cenę. -A ty? Czemu wszedłeś do wieży?* ~~ Muzyka Strugi deszczu zalewały ogromną metropolię, jakim było czwarte z pięter boskiej wieży. Miasto, chociaż nazywane było tak tylko z powodu braku lepszych określeń, było tak wielkie, że by poruszać się po nim nie potrzeba była metra czy samochodów.. a samolotów, a czasem i portali. Każda dzielnica stanowiła tak naprawdę osobną aglomerację, przecinaną tysiącem uliczek, rządzącą się swymi prawami i czasem mającą nawet swe prywatne święta. Właśnie w jednym z miliarda zaułków tego świata rozgrywało się teraz z pozoru nieważne zdarzenie – szybki sprint blondwłosego osobnika. Był to mężczyzna rosły, można powiedzieć barczysty. Jego ciało pokrywała utkana z lekkiego materiału koszula, a na piersi obijał się ciężki stalowy krzyż. Gęsta broda powinna zapoznać bliższą znajomość z maszynką renomowanego producenta, a sądząc po szybkim oddechu i rozbieganych oczach leki uspokajające też były wskazane. Delish – paladyn który niedawno wyrwał się z piekła, teraz wkroczył dobrowolnie do innego. Biegł ile sił w nogach, wiedząc, że każda sekunda zawahania sprawi że jego wybór pójdzie na marne. Jego dłoń zaciskała się kurczowo na bluzie, która wcześniej sprawnie przerobił w prowizoryczny worek, w który teraz coś podskakiwało. Paladyn wpadł w kolejna z uliczek i w końcu dostrzegł to czego tak pragnął – przynajmniej raz pogoda mu sprzyjała. Rynna w tym miejscu zerwała się, sprawiając, że do studzienki kanalizacyjnej uciekała prawdziwa rzeka wody. Przesiąknięty cieczą do suchej nitki blondyn schylił się i jednym silnym ruchem, wyrwał jedną z metalowych krat zasłaniających odpływ. Włożył dłoń do „worka”, by po raz ostatni przyjrzeć się skradzionym przedmiotom. Sześcian który wydobył, mieścił się w jego dłoni. Jego struktura była nieregularna, jak gdyby składał się z wielu mniejszych kostek. Każda była delikatnie przesunięta względem sąsiadki, co tworzyło liczne bruzdy i zagłębienia na czarnym, chłodnym materiale. Delish nie miał wiele czasu, szybko schował przedmiot do kiszeni spodni, po czym odwrócił worek do góry dnem. Wiele podobnych kostek, posypało się do kanału, obijały się z cichym metalicznym łupnięciem o kraty, po czym z pluskiem wpadały do ścieku. Deszcz był jego przyjacielem… przyspieszy odpływ… tego czegoś. Blondyn nabrał w płuca powietrza… i ruszył biegiem dalej. W życiu podjął wiele złych decyzji, ale miał nadzieje, że ta- prawdopodobnie ostatnia będzie jedną z lepszych. ~~ Krew mieszała się z wodą, wypływając spod ciała leżącego na ziemi martwego Paladyna. Jego oczy były puste i pozbawione ducha, na co zresztą wskazywała ogromna dziura w plecach, szeroka niemal jak jego pierś. Dziwny metaliczny odgłos towarzyszył kłapaniu szczęk golema przypominającego piranie na nóżkach. Makabryczna maszynka pożerała ciało poległego mężczyzny, począwszy od jego stóp. Mimo malutkich rozmiarów, zmielone kawałki, zdawały się w ogóle jej nie zapełniać. Właściciel golema siedział pod daszkiem tworzonym przez wystająca część budynku. W jednej ręce trzymał telefon, w drugiej zaś podrzucał czarną kostkę. - Tak przecież mówię… mym… tak, tak tylko jedna. A skąd mam wiedzieć gdzie jest reszta?! Oczywiście że próbuje to ustalić… Tak już przeszukują teren. Oho… muszę kończyć, wraca moja siła zwiadowcza. –dodał, po czym rozłączył się z rozmówcą. W błysku światła, na wymalowanym wcześniej na ziemi kręgu pojawił się mężczyzna w białym stroju. Jego długi płaszcz, składał się z tuzina długich pasów, które teraz ciągnęły się po mokrej ziemi. Mężczyzna pojawił się w delikatnym przyklęku na jednym kolanie, jednak nie pozwolił białej czuprynie zmoknąć – parasol mu w tym pomagał. Jego oczy były jasne jak i cała sylwetka, jedynie narzędzie do walki z deszczem uderzało w przeciwna kolorystykę. Wstał, z grymasem zerkając na mokre i lekko zakrwawione kolano. – Do prania… –westchnął. - Nic nie znaleźliśmy… –dodał, wyjmując z wewnętrznej kieszeni cienkiego papierosa i odpalając go od podsuniętej przez drugiego osobnika zapalniczki. – Musiał w jakiś sposób wynieść je po za dzielnicę. – mruknął gdy mocno pachnący, gęsty biały dym wyleciał z jego ust. - Nie dobrze..nie dobrze… – palce drugiego mężczyzny zaczęły stukać po jego zębach. – Zadaniem priorytetowym jest odzyskać je… szczególnie jeżeli komuś je przekazał… - Spokojnie… –białowłosy uspokoił podenerwowanego zabójcę. – Jestem może zwykłym regularnym… ale to moje miasto. Uruchomiłem już kontakty… znajdziemy twoje zabaweczki. ~~ Witam po tym krótki wstępie w kolejnej z mych rekrutacji! Chciałbym zaprosić was do kontynuacji przygód w wieży Boga. Sesje z ostatnich Pięter są już skończone… druga trochę niechlubnie, ale mam szczerą nadzieje, że ta wyjdzie o wiele lepiej. Raczej nauczyłem się na błędach dwójki i postaram się ich nie powielać. Tutaj link do piętra 1: http://lastinn.info/sesje-rpg-inne/1...ietro-1-a.html Tutaj link do piętra 2&3: http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...tml#post541830 ([Autorski] Tower of God - Piętro 2&3) Oczywiście domyślam się, że nikomu nie będzie chciało czytać się tylu stron. Dla tego na końcu rekrutacji znajdziecie link do spisu głównych Npców. Chociaż znajomość tych faktów nie jest potrzebna ani wymagana* Na początku chciałbym zaznaczyć, że sesja z założenia nie będzie długa. Konkretnie ta sesja. Jak widzicie opatrzona jest mianem "Piętro 4" bowiem akcja odbywać się będzie tylko na tym piętrze/ Jeżeli pomysł się przyjmie, po zakończeniu sesji powstanie kolejna, prowadzona na wyższym poziomie - fabularnie powiązana z tą. I tak aż do końca całej fabuły. Ci którzy znają mange Tower of God, niech nie liczą na wiele powiązań. Nie spotkacie tu znanych Npyców, a nawet organizacja wieży jest trochę inna. Graczy limitu nie stawiam... ale daje inne ograniczenia. Można wysłać tylko jedno Kp, nie ma zwrotów powtórek itp. Jedna szansa - jedna rekrutacja. Karta mi się spodoba- wchodzisz, w innym przypadku można spróbować na innym piętrze. Główna część rozgrywki (jak nie 99%) odbywać się będzie w g docu. Więc jeżeli nie lubisz tego narzędzia, lub nie masz czasu by aktywnie w nim uczestniczyć, radze sobie odpuścić. Bo musze przyznać, iż ta sesja jest dość angażująca. Zaś o co tu chodzi i kim zagracie? Istnieje wieża, kto dojdzie na jej szczyt może wypowiedzieć dowolne życzenie, które się spełni. Jednak by dotrzeć na ostatnie piętro, należy pokonać niezliczone poziomy, gdzie na każdym czeka jakiś test. Większość pięter to całe światy i wymiary, którymi opiekują się pomocnicy Boga. Są to osoby które, kiedyś doszły już na szczyt, zyskując moc i spełniając swe marzenie, w zamian decydując się by pomóc władcy tego miejsca (nazywane Rankerami). Wy zaś wcielicie się w nowoprzybyłych do wieży, osobników którzy niemal dopiero zaczynają swoją wspinaczkę. (Nazywani Regularnymi) Start sesji ma miejsce kilka dni po powrocie graczy z piętra 2&3. Wszyscy znajdujecie się na czwartym Pietrze w wielkim nowoczesnym mieście. Sesje zaczynacie w dzielnicy testów – czyli miejscu gdzie za uiszczeniem opłaty można podjąć się podejścia do testu przepuszczającego na piętro 5. Jako, że to wielkie miasto – jeżeli planujecie zostać tu dłużej warto zadbać o lokum i pracę. W swoich Kp możecie dać propozycję gdzie aktualnie mieszkacie (apartament, kawalerka, hotel, sami, z kimś, z kim?), oraz proponowane miejsca pracy. W pierwszym poście sesji pojawi się gazeta z ogłoszeniami o prace, dla tych którzy pomysłu nie maja – lub fabularnie im posiadanie pracy w danym momencie nie pasuje. A pamiętajcie – wytrwałością i pracą regularni się bogacą! Wasza postać pochodzić może z dowolnego świata, może wyglądać jak chcecie – ogólnie pełna kreacja. Od bezkształtnych galaret, po olbrzymich słonio-ludzi. Co tam komu w duszy gra. A teraz czas na wzór Kp: Część fabularna: Imię postaci: Coś trzeba tłumaczyć? Wiek: Ile macie latek + wyjaśnienie ile to dla waszej rasy Rasa: Opis ludu z którego pochodzicie… im bogatszy w informacje tym lepiej. Świat: Skąd przyszliście. Tutaj macie pełne możliwości, możecie opisać pobieżnie, lub też rozpisać się na 100 stron. Ponieważ z wieży nie da się wyjść, to te informacje będą głównie przydatne dla mnie. Wygląd i charakter: Czyli opis waszej postaci, ten fizyczny jak i psychologiczny. Proszę też dołączyć awatar przedstawiający bohatera. Cel –Niezwykle ważny punkt. Czemu zdecydowaliście się porzucić wszystko i wejść do wieży. Czego tu szukacie, co to spowodowało. Ten punkt jest kluczowy. Historia. – Punkt nieobowiązkowy. Najważniejsze rzeczy można opisać w „Celu”, ale tutaj jak ktoś ma ochotę, może rozwinąć losy swego bohatera przed trafieniem do wieży. Można też pokrótce opisać co robił na poprzednich pietrach Wszelakie informacje dodatkowe: wszystko inne. Część Mechaniczna: Tytułem wstępu: W czasie pierwszej sesji, mechanika rozwinęła się trochę. Wyniknęło to z konieczności prowadzenia uczciwych walk PvP oraz MvP. Aktualnie jednak postanowiłem trochę przytępić mechanikę… gdyż była dla mnie bardzo czasochłonna i mocno ograniczała w moim odczucie graczy. Dalej możecie tworząc się postać opierać na opisanych w poniższym link zasadach, tylko nie patrzcie na dane liczbowe. Po prostu zmniejszę ilość kostek itp. Jednak wy nie musicie się tym przejmować –mechanika będzie tajna i tylko do mojego użytku. https://docs.google.com/document/d/1...fukAUeLJQ/edit Ponadto postanowiłem stworzyć dwie nowe zasady – bowiem ten punkt strasznie dominował rozgrywkę. Oto i one: 1) Zakazane są jakiekolwiek umiejętności przyzywania rozumnych sojuszników ze swoich światów itp. Dalej można tworzyć golemy czy broń – ale to czysta kreacja energii. 2) Magia kreacji – fabularnie możecie ja mieć. Ale mechanicznie wykupujecie pojedyncze zaklęcia . Więc fabularnie możecie opisać że np. „tworzycie feniksa z ognia który tańczy i żągluje” ale jeżeli wasza umiejętność nazywa się „ognisty pocisk” to nie ważne czy będzie to ptak, samolot czy pocisk – zada tyle samo obrażeń i będzie miało ten sam efekt. Wynika to z faktu, że magia kreacji dominowała rozgrywkę i sprawiała, że nie kreacjoniści byli bardzo do tyłu. A teraz po tym przegadaniu wzór kp mechanicznego! Wzór Kp mechanicznego: Siła: - określa zdolności fizyczne postaci. Zręczność: Określa jak gibka i szybka jest postać Intelekt: Określa szybkość uczenia się postaci oraz zdolności analitycznych Specjalne moce: Wszelakie umiejętności które posiada wasza postać. Możecie tu wpisać walkę mieczem, ale i strzelanie laserami z uszu podczas zjedzenia rzodkiewki. Specjalne Moce stopniuje się w skali poziomowej od 1 do 6. Im więcej wydacie na daną moc, tym silniejsza ona jest. Klasa: W wieży każdy otrzymuje przydział do jednej z czterech klas. Musicie wybrać między: 1. Łowca – Typowy wojownik i główna siła uderzeniowa. Są to mistrzowie walki. Podstawowe umiejętności łowców ( nie patrzcie na wartości liczbowe itp… nie zostały przekonwertowane na nową mechanikę): https://docs.google.com/document/d/1...eqUE_yZ68/edit 2. Zwiadowcy – Jak sama nazwa wskazuje, osoby parające się infiltracją i zdobywanie informacji. Podstawowe umiejętności zwiadowców( nie patrzcie na wartości liczbowe itp… nie zostały przekonwertowane na nową mechanikę): https://docs.google.com/document/d/1...QFmA2Lkj4/edit 3. Użytkownicy Shinso – Inaczej mówiąc magowie. W wieży krąży energia zwana Shinso, to dzięki niej można tkać zaklęcia. Podstawowe umiejętności shinso( nie patrzcie na wartości liczbowe itp… nie zostały przekonwertowane na nową mechanikę): https://docs.google.com/document/d/1...eUz_HI_ew/edit 4. Latarnicy – Najmniej typowa z klas. Posługując się specjalnymi latarniami, służą za wsparcie i komunikacje w drużynie. Podstawowe umiejętności latarników( nie patrzcie na wartości liczbowe itp… nie zostały przekonwertowane na nową mechanikę): https://docs.google.com/document/d/1...VRQfqnxPU/edit Umiejętności klasowe: czyli wszystkie moce wynikające z przynależenia do danej klasy, których się nauczyliście. Mogą być wymyślone własne lub na podstawie wyrzej zaproponowanych. Zaczynacie z bazową wartością wszystkich statystyk 1 oraz z zerowa ilością mocy specjalnych, punkty każdy rozdziela według uznania. Można olać moce i zainwestować w staty jak i na odwrót. A no właśnie skąd te punkty! No i tu zabawna sprawa… dostaniecie je dopiero po zgłoszeniu chęci do sesji. Proszę o zgłaszanie się w tym temacie lub na pw. Każda osoba dostanie losową liczbę punktów. Czemu? Bo tak będzie ciekawiej. Skoro przybywacie z różnych światów nie macie takich samych możliwości. Ktoś kto u siebie był mega szybki, w wieży może okazać się żółwiem i na odwrót Wyróżnia się dwie pule punktowe: 1. Punkty na rozwój ogólny – można za nie podbijać statystyki oraz prywatne moce specjalne. 2. Punkty klasowe – służą do kupowania mocny związanych z klasą. Co do ekwipunku jest on do uzgodnienia ze mną. Nie będę was ograniczał, ale muszą to być przedmioty które można nosić przy sobie. Koparką mi tu nikt nie wjedzie (chyba ze będzie grał koparką co wydaje się ciekawym pomysłem…) Rekrutacje nie są moją mocną stroną… więc przymrużcie lekko oko. Najlepiej poczytać sesje które prowadziłem, by zobaczyć mój styl pisania. W sesji czeka was trochę intryg, trochę walk (chociaż nie tak wiele jak mogliby spodziewać się ci, którzy już trochę ze mną grywają), dużo myślenia oraz sporo rywalizacji. Jeszcze jedna ważna sprawa Śmierć w sesji jest ostateczna. Jeżeli wasza postać umrze, to nową stworzyć możecie dopiero na kolejnym piętrze. Więc dbajcie o swoje kruche żywoty. Zapewne zapomniałem o tysiącu rzeczy, a kolejny tysiąc opisałem za słabo, więc pytać, pytać i jeszcze raz pytać, gdy coś was nurtuje! Kp najmilej widziane w postaci gogle doca, lub po prostu wysłane na pw. Rekrutacja potrwa tydzień… z ewentualnym przedłużeniem do dwóch. Mam nadzieje, że znajdzie się kilku chętnych https://docs.google.com/document/d/1...ZnLpC4kxs/edit - Dziennik z piętra 1,2 i 3. W tym spis Npców. Do graczy z poprzedniej części: Możecie zachować swoje postaci lub tworzyć nowe. Ekwipunek moce itp. Postaci przeniesionych taki sam jak w momencie zakończenia poprzedniej sesji. W przypadku nowych postaci znowu dostaniecie losowe punkty. Ci którzy dotychczas mieli creation magic i postanowią przenieść postaci będą zmuszeni do rozmowy ze mną i lekkiej przeróbki systemu skilowego. Jak zadośćuczynienie końca sesji 2&3 gracze którzy dostali ode mnie wcześniej pw, mają gwarantowane dostanie się do sesji. __________________ It's so easy when you are evil.

16-02-2015, 23:02	#7
Ajas Reputacja: 1	Sesja już ruszyła pod tym linkiem: http://lastinn.info/sesje-rpg-inne/1...ro-4-18-a.html (komntarze pojawia się zaraz, raczej znajdziecie) Ci którzy jeszcze nie dosłali Kp niech się nie martwią... można je ciągle dosyłać, i dalej dostać się do sesji. Po prostu nie chciałem by inni czekali __________________ It's so easy when you are evil.

10-02-2015, 14:50	#2
Agape Reputacja: 1	Poproszę o wylosowanie punkcików.

10-02-2015, 19:31	#3
Tropby Reputacja: 1	Klasowe umiejki kupujemy tak jak zwykłe czy według starych kosztów? I czy możemy wydawać punkty klasowe na magiczne moce? Chyba nie, bo to był buff dla nie-kreacjonistów z tego co pamiętam, ale wolę zapytać.

10-02-2015, 22:58	#6
Suchoklates Reputacja: 1	Rzuć mi punktami, a jak będę miał czas, to spróbuję stworzyć coś nowego.