lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   Horror - Piekło, labirynt i diabły (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/15202-horror-pieklo-labirynt-i-diably.html)

brody 02-05-2015 14:33

Horror - Piekło, labirynt i diabły
 
Piekło, labirynt i diabły




W dzieciństwie nasze wyobrażenie dorosłego życia jest tak komiczna, że powracając do tych naiwnych myśli, uśmiech mimowolnie zaczyna gościć nam na twarzy.
Czytając Chandlera, czy Hammetta, marzyłem o życiu jakie prowadzili bohaterowie powieści. Gdy pierwszy raz zobaczyłem Bogarta w roli Philipa Marlowe’a wprost oszalałem. Już wtedy wiedziałem, że jak tylko dorosnę zostanę prywatnym detektywem.
Co prawda tak się faktycznie stało, ale życie szybko pokazało mi, że to co kuszące i intrygujące filmie, czy książce w rzeczywistości wcale takie nie musi być.
Nurzanie się każdego dnia w ludzkich grzechach i zbrodniach, śledzenie, podglądanie, wypytywanie i ciągłe węszenie bardziej nuży niż fascynuje. Byłem niczym lord Jim Conrada, który szybko doznał rozczarowania swoją największą pasją.
Zanim jednak dostrzegłem to wszystko było za późno. Tkwiłem w wykreowanej przez siebie roli i nie potrafiłem się z niej wyrwać. Poza, która kiedyś mi imponowała, stała się moim przeznaczeniem i maską, której nie potrafiłem zerwać.
Najgorsze w tym wszystkim jednak był fakt, że gdzieś na dnie dusz czułem perwersyjną przyjemność z tego wszystkiego.
Przesiadując w moim biurze nie raz rozmyślałem, żeby to skończyć i zająć się czymś mniej ryzykownym i brudzącym dusze i ciało. Miałem trochę oszczędności na koncie. Dość, aby kupić mieszkanie w spokojnej okolicy i żyć spokojnie przez rok, może dwa. Z dala od grzechów tego przeklętego miasta. Miałbym wtedy czas, aby pomyśleć nad swoim życiem i co dalej z nim robić.

Tego dnia, gdy przyszła do mnie Veronica Bertolli byłem już niemal pewien, że to ostatni mój dzień pracy w charakterze prywatnego detektywa. Zamierzałem dopalić ostatniego papierosa i zamknąć biuro, aby więcej do niego nie wracać.
Gdyby nie ona zapewne tak by się stało. Jednak gdy tylko Veronica stanęła w drzwiach już wiedziałem, że nie będę jej w stanie odmówić niezależnie z jaką przychodziła sprawą.
- Pan Samuel Irving - zapytała aksamitnym głosem, odgarniając burzę kasztanowych włosów z twarzy. Miała na sobie idealnie dopasowany kostium, typowy dla sekretarek, czy urzędniczek niskiego szczebla. Jednak w jej ruchach była elegancja i gracja, której nie powstydziłaby się najlepsza modelka.
- Tak - odparłem, wpatrując się w jej delikatny dekolt.
- Czy mogę zająć panu chwilkę? - zapytała, siadając naprzeciw mnie.
- Ależ proszę… - powiedziałem wyprostowując się na fotelu.
- Chodzi o moją córkę, Pamelę. Zaginęła cztery dni temu.
- Zgłaszała pani ten fakt na policji? - zapytałem automatycznie.
- Oczywiście - odpowiedziała Veronica, pochylając głowę.
Zaczęła szukać czegoś w torebce. Mojej uwadze nie umknęło logo, jakie zdobiło jej front. Louis Vuitton. Trzeba mieć spore zasoby gotówki, aby móc pozwolić sobie na coś takiego.
- Policja przyjęła zgłoszenie - dodała kładąc zdjęcie córki na biurku - ale ich zdaniem to ucieczka. Musi pan wiedzieć, że Pamela od najmłodszych lat sprawiała mi wiele kłopotów. I faktycznie nie raz już uciekała z domu. Teraz jednak czuję, że coś się jej stało. Musi pan ją odszukać lub zdobyć jakieś informacje o niej. Cokolwiek, choćby to miałaby być najgorsza prawda.
- A skąd przypuszczenie, że coś się jej stało? Ktoś jej groził? Czy może zdarzyło się w ostatnim czasie, coś co mogłoby na to wskazywać?
- Nie, nic z tych rzeczy. To zwykłe przeczucie matki.
- Rozumiem - odparłem, jednocześnie zapisując informacje i moje domysły w notatniku.
- Zajmie się pan tym? - spytała Victoria lekko drżącym głosem - Na mieście mówi się, że jest pan najlepszy.
- Pochlebia mi ta opinia, choć wcale jej nie podzielam.
- Ale nie odmówi mi pan pomocy.
Zawahałem się na sekundę, wszak jeszcze pięć minut temu chciałem kończyć karierę. Patrząc jednak w te smutne, piwne oczy, nie mogłem odpowiedzieć nic innego, jak:
- Oczywiście zajmie się tą sprawą.

Witam
Dawno mnie tutaj nie było.
Swego czasu byłem dość aktywny na forum i prowadziłem kilka sesji. Głównie sesje historyczne i horrory. Okoliczności życiowe sprawiały, że kilka razy zawieszałem granie na forum.
Teraz mam względny spokój i odezwał się głód rpg-owej przygody. I stąd też niniejsza rekrutacja.

Proponuje miejski horror okraszony neonoirowym klimatem. Uniwersum to coś co nazwałbym krzyżówką Świata Mroku, Kultu i mitów Cthulhu. Nie będę zdradzał, co z którego uniwersum zaczerpnąłem. Odkryjcie to w trakcie sesji.
Spodziewać się można dużej dawki tajemnicy, brutalnych scen, trochę gore, sensacji i kryminału. A to wszystko w ponurych scenografiach noir, gdzie nie ma wyraźnego podziału na dobro i zło, gdzie dominuje pesymistyczne nastawienie do świata i niepewność zarówno w warstwie materialnej, jak i duchowej.

Miejsce i czas akcji
Akcja będzie miała miejsce w dwóch amerykańskich miastach: Nowym Jorku i Detroit.
Czasy, jak najbardziej współcześnie.

Główna oś fabuły
Głównym wątkiem będą oczywiście poszukiwania zaginionej Pameli Bartolli. Po drodze pojawią się poboczne rzeczy, ale tylko od sprawności i wyborów graczy zależeć będzie, czy odegrają one ważniejszą rolę.
Od razu zaznaczę, że to sesja dla graczy zaznajomionych z klimatem i aktywnych, czyli takich których nie trzeba prowadzić za rękę. Wydarzenia będą płynęły niezależnie od skuteczności graczy i może się okazać, że zanim się nie obejrzycie będzie po ptakach, jak to mówią.

Postacie graczy
Oczywiście do specyfiki sesji najbardziej pasowałby solówka, wolałbym jednak zwerbować 2-3 graczy. Postacie graczy to oczywiście zespół prywatnych detektywów. W obrębie tego schematu można jednak stworzyć wiele barwnych postaci, więc liczę na waszą inwencję.
Postacie muszę się jednak znać i ściśle współpracować.

Każda z postaci będzie naznaczona mrocznym sekretem z przeszłości. To motyw który pomoże wam zbudować historię postaci. Mroczne sekrety losuje ja. Zatem każdy kto ma ochotę wziąć udział w rekrutacji wysłała do mnie PW z informacja, a ja odsyłam mu wylosowany mroczny sekret.
Jeżeli ktoś ma jednak pomysł na ów sekret, to niech w PW zasugeruje go. Obgadamy temat.

Mechanika
Będzie obecna, choć nie będzie odgrywała dominującej roli. Wypełnicie karty według schematu
http://mrgone.rocksolidshells.com/pd...nteractive.pdf
i tyle.

Sposób rozgrywki
Posty minimum 1 na tydzień. 5 dni dla was, 2 dni dla mnie. Częściej może się zdarzyć, ale to determinuj krótsze posty.
Specyfika mojej pracy sprawia, że na forum będę zaglądał tylko popołudniami, wieczorami.
Google doc będzie obecny do najważniejszych dialogów. Mniej istotne informacje via PW.

Karty poproszę na PW lub link do doca, gdzie je sobie zmontujecie.
Rekrutacja potrwa wstępnie tydzień, tj. do 9 maja.



Pozdrawiam i zapraszam Brody

brody 04-05-2015 18:04

Dostałem pierwsze, na razie szkicowe zgłoszenie.
Jest to postać informatyka, hakera i byłego konsultanta FBI w sprawach cyberprzestępstw.

Tak informacyjnie i coby podbić temat.

Lomir 05-05-2015 08:57

Nie jestem jakimś weteranem Świata Mroku, Kultu i mitów Cthulhu, pobieżnie znam temat, grałem kilka razy w planszówkę Zew Cthulhu i chyba tyle, ale wydaje mi się, że jestem w stanie udźwignąć temat.

Przemyślę sprawę i jak się zdecyduję to wyślę Ci KP.

Proszę o wylosowanie "mrocznego sekretu" i odpowiedź na pytanie:

czy postać detektywa jest NPC'em z którym mamy współpracować na zasadzie jego "pomagierów"?

Felidae 05-05-2015 09:18

Fabuła zapowiada się ciekawie dlatego zgłaszam chęć udziału :)

brody 05-05-2015 17:51

Lomir książeczki kombatanta nie będę sprawdzał/ Pisząc o doświadczonych graczach miałem na myśli ogólnie rpg i umiejętność samodzielnego podejmowania decyzji i kreowania przygody.

Detektyw ze wstępu to tylko taka figura literacka, aby pokazać klimat. Nie będzie on występował w przygodzie. Zespołem detektywów będą tylko postacie graczy.

Mroczne sekrety poleciały już do was na PW.

brody 08-05-2015 18:48

Podsumowanie na finiszu rekrutacji.
Otrzymane zgłoszenia:
- Lomir jako Tony Ferriello, człowiek mafii (z osobistych względów pomaga przy różnych śledztwach);
- Felidae jako Maxine Saint John była agentka MI-6;
- Fearqin jako Jeremy Evans były policjant z problemami.

Czekam jeszcze na postać kanny i to zasadniczo wystarcza, aby sesja wystartowała.
To oczywiście nie zamyka jeszcze rekrutacji.

brody 09-05-2015 20:25

Postacie Lomira, Felidae'i i Fearqina są już przyjęte. Czekam jeszcze na postać od kanny i ruszamy.
Mój pierwszy post i komentarze już są. Zapraszam do lektury.
http://lastinn.info/sesje-rpg-horror...-i-diably.html

http://lastinn.info/komentarze-do-se...-i-diably.html

kanna 09-05-2015 21:09

Przepraszam za opóźnienie, wypadł mi wyjazd nagły w połowie tygodnia, a dziś praca.
Sekret mam, koncepcja jest, postać spisana, ogarnę mechanikę i śle.
Mam nadzieję, ze uda mi się załapać.

brody 09-05-2015 21:35

Zatem będzie nas piątka.
Rekrutację uznaję oficjalnie za zakończoną i to z sukcesem.

Temat do archiwum.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:04.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172