lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [WFRP 2ed] - Właściwa strona ulicy (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/15239-wfrp-2ed-wlasciwa-strona-ulicy.html)

Bielon 14-05-2015 22:35

[WFRP 2ed] - Właściwa strona ulicy
 
„Właściwa strona ulicy”



Mammun był silnym, groźnym, budzącym postrach wśród wrogów mężem. Jego przeciwnicy niejednokrotnie próbowali uprzykrzyć mu życie, ale niewielu z nich miało dość odwagi by stanąć naprzeciwko rosłego zbira i twarzą w twarz rzucić mu wyzwanie. Ci, którzy stanęli zeń twarzą w twarz, rzadko mogli się tym pochwalić. Jego obita morda z naderwanym uchem, krzywo zrośniętym nosem i oczodołem wiecznie zapuchniętym świadczyła o tym, że nieustannie ma kogoś „na widelcu”. Jego przeciwnicy, o ile żyli, zawsze wyglądali gorzej. Mammun cieszył się zbójecką sławą i był prawą ręką Gerharda zwanego „Kasą” szefa kilku pomniejszych kwartałów Nauestadt. Mało było takich, u których nie wywoływał by dreszczu na plecach swoim widokiem.

No, chyba że leżał w kałuży własnego łajna, na podworcu małej czynszowej kamieniczki, z solidnym kawałkiem stali wepchniętym w swoje jelita.

Tak jak teraz.


***

- Zaczęło się! – podekscytowany Serpico uśmiechnął się szczerbatą gębą i nerwowo obracając w dłoni motylkowy nóż pokiwał głową jakby chciał przekonać audytorium zgromadzone w zadymionej izbie, że właśnie wygrali na loterii. Reakcja zgromadzonych była różna. Frank Baum uniósł w górę kciuk, ale powiedzieć nic nie mógł bo miał usta wypełnione solidnym kęsem wyrwanym właśnie z dzierżonej gomółki sera. Zważywszy jednak na to jak zareagowała reszta można było uznać jego reakcję na eksplozję radości. Hans „Broda” rzucił ponurym spojrzeniem, Johan wzruszył ramionami a Alex splunął soczyście na środek izby.

- Czego się kurwa szczerzysz?! – „Czerwony” Karl, uchodzący za przywódcę ich nielicznego zgromadzenia pociągnął solidnie z gąsiorka kręcąc z niechęcią głową. On również, delikatnie mówiąc, nie tryskał radością. – Na chuj nam to było? Teraz kurwa się zacznie! Jutro będziemy mieli na głowie chłopaków „Kasy”. Tu kurwa chodzi o wasze zasrane życie!!

- Ty nie pękaj „Broda”!
– żachnął się Frank, który jedyny spośród nich większy był od „Brody”. Większy, ale głupszy. – Co to kurwa?! My spod ogona, tego… jak jej tam… kotu wypadli? Jak przyjdą ludzie „Kasy” to im wpierdolimy!

- Nie kotu, ino sroce głupku. I nikomu nie będziemy wpierdalać tylko się zwijamy. Ty nie rozumiesz co się kroi! „Kasa” jutro rzuci się Bernardowi do gardła. A za pole bitwy wyjdzie że wybrali se nasze podwórko. Jak go Bernard dojedzie, spyta nas, czemu mu nie pomogliśmy? Jak on dojedzie Bernarda to na nas przyjdzie kolej następnych. Musimy spierdalać!

- Mam inny pomysł…
- słowa Alexa zaskoczyły wszystkich zgromadzonych w zadymionej izbie. Rzadko kiedy Alex bywał kopalnią pomysłów…


***

Trup śmierdział na milę. Jego wzdęte ciało jeszcze się nie otworzyło, ale i tak gryzonie znalazły sobie drogę do jego wnętrza. Były szybsze w wynajdowaniu takich kęsów od żebraków, którzy pewnie wczoraj by znaleziskiem nie pogardzili. Jednak dziś trup mógł już tylko wabić muchy, szczury i innych padlinożerców, którzy nocą wyszukiwali smakołyków serwowanych przez ludzką, miejską kuchnię. I śmierdzieć.

Gdyby miał wybór, pewnie wolał by robić cokolwiek innego, ale rozprute ostrzem którego brakowało wnętrzności gwarantowały jego obojętność na wszystko wkoło. Jemu było już wszystko jedno, więc robił to, co mógł najlepiej w tej sytuacji.

Śmierdział.

Strasznie śmierdział.

Śmierdział tak strasznie, że w środku nocy obudził niemal wszystkich mieszkańców kamienicy. Mieszkańców, którzy błyskawicznie znaleźli przyczynę swego utrapienia.

***

Nie wytrzymałem, mea maxima...

Cześć Wam wszystkim

Zapewne nie zacznę tej sesji, a jak zacznę, to nie skończę. Ale, może…

Ja spróbuję a i Was zapraszam 


Jeśli chodzi o samą postać; jej opis przesłany na PM/PW do mnie; to chciałbym by była umiarkowanie mechanicznie pełna. Zawierała klasę, rasę [tu preferuję LUDZI – z przyczyn fabularnych], umiejętności, zdolności, cechy, schematy rozwinięć ekwipunek noszony przy sobie etc. Mam świadomość tego, że jako postacie żyjące w świecie gry, sól tej ziemi, macie tu swoją melinę a w niej tysiące drobiazgów, których nie sposób opisać w karcie ekwipunku a uzbierały się przez czas jaki tu przebywacie. Jednak co mamy "zwykle" przy sobie to mamy. Tak powiedzmy jak idziemy do roboty. Albo na imprezę. Albo na dziwki. Albo... na sesję Bielona.

Wasi BG są szczęśliwymi mieszkańcami Nuln, żyjącymi w Neustadt. Dokładniej zaś w jednej kamienicy. Tej starej, ciasnej i brudnej kamienicy, którą nieszczęśliwie nawiedził nocą trup Mammuna. To jedyny „wrzut” fabularny, do którego musicie się dostosować. Mieszkacie w tej właśnie kamienicy, macie tu swoje izby/mieszkanka/meliny/pokoiki etc. Może nawet rodziny. Nie jesteście więc „Poszukiwaczami Przygód”, którzy spadają z nieba do karczmy by walczyć z Goblinami. Co to, to nie. 

Zważywszy, iż możecie zrobić standardowe jedno rozwinięcie, oczywistym jest, że gramy postaciami początkowymi, które wedle moich nadziei wraz z rozwojem i postępem sesji się rozwiną. Awans będzie, zapewne po sesji lub po etapie sesji. [Sarkaści zasugerują awans co posta byście załapali się choć na 1-2 rozwinięcia :P]

Co najważniejsze: NIE LOSUJCIE POSTACI!!!
Nie wieżę w to, że kretyn z bicepsem jak pół mojego półdupka zostałby akolitą bądź uczonym, a tak się zdarza, gdy losujecie postacie. Los zwykle tak układa swe nici, że taki kretyn z owym bicepsem zostaje sławnym dźwigaczem beczek tudzież obijmordą. Tak więc dopasujcie sobie tę postać mechanicznie tak, by pasowała Wam do fabuły. Nawet gdyby potrzeba było wybrać Silny cios, Odporny i Bardzo silny w „losowaniu”. No. Po tym apelu pozwolę sobie na drugi. Nie wyślijcie mi samych obij mord z Silnym ciosem, Odpornym i Bardzo silnym. Proszę.

Warunkiem przyjęcia Gracza do sesji, będzie dopasowanie się jego postaci do świata gry. Kolejnym warunkiem będzie jakość postaci i jej kompletność . A ostatnim czas nadesłania. Wszystko to w formie wiadomości PM/PW przesłanej do mnie. Nie linka do postaci, nie linka do pliku do ściągnięcia. PW/PM do mnie. Proste.

Nie narzucam ras (ale nie ludzie będą mieli przechlapane) czy klas bo grać każdy może. Ale musicie pamiętać, że moje światy to głównie światy dominujących ludzi. Nieludzie owszem, ale wiecie, to są … nieludzie. To zwykle, jak sesja trwa więcej niż 5-6 postów, da się odczuć.

Oszczędźcie mi również historii i skomplikowanej osobowości waszych tamaguczi. Ostatnio znikałem z każdej sesji, więc na cholerę macie się męczyć? Jak gra poleci poznamy historię i osobowość tych herosów. Jak nie oszczędzimy czas i będziemy mogli go poświęcić na obejrzenie kolejnego odcinka „Spongeboba”.

Jeśli chodzi o sposób prowadzenia i częstotliwości pisania, spieszę z wyjaśnieniem, że prowadzę zabawę w formie opowieści, ale testuję cechy BG na okoliczności zdarzeń sesyjnych, oraz tarć na linii Gracz – Gracz. Częstotliwość postów wynosiła by mniej więcej 1-2 posty na tydzień i była by to częstotliwość również oczekiwana od Graczy. I dochowam jej, o ile mnie nie zanudzicie. [Jak przestanę pisać po wstępniaku sami sobie będziecie winni :P]. Sesja nie będzie korzystała z DOC’a. Chcecie coś pisać, piszcie w sesji.

Liczba Graczy pożądana przeze mnie zaczyna się od 3-4 osób. Jak się wysypie więcej, damy radę i zagospodarujemy, jak nie, to nie. Jako, że wyrażam się dosadnie a w swoich postach poruszam czasami kwestie wymagające odrobiny dojrzałości proszę by do sesji zgłaszały się osoby biorące na to poprawkę.

Rekrutację zakończę, jak zbiorę potrzebnych mi Graczy. Jednym słowem kto pierwszy ten lepszy.

To w sumie chyba tylko i aż tyle.

Czekam zatem.

Pozdrawiam
Bielon

Mike 14-05-2015 23:13

Zapomniales na końcu dopisać boldem:

Proszę graczy o nie postowanie i kontakt na pw.

Jakbyś dał jakieś gwarancje to bym się zgłosił do sesji. A tak to się na razie zgłaszam do rekrutacji :P

Bielon 14-05-2015 23:25

Aby prosić graczy o niepostowanie i kontakt na pw muszę wpierw wybrać Graczy. :p

Po kolei ojca w łeb!

p
b
.

vanadu 14-05-2015 23:36

A ja złośliwie kartę wysłałem, a co :P

valtharys 15-05-2015 00:35

Bielon jak uwielbiam y Ciebie grać tak i tym razem...zagram. Może nawet tym razem nie zakończy się na samej rekrutacji. Kp jutro.

Campo Viejo 15-05-2015 00:47

Cytat:

Napisał Bielon (Post 560128)
„Właściwa strona ulicy”


Jednym słowem kto pierwszy ten



frajer

Też nie mogłem się powstrzymać. :D

Ale kciuki będę trzymał szczerze, jak zawsze, bo wiarę trzeba mieć w ludzi, choćby nadzieja wyglądała głupio.
Bielon, może teraz w końcu będzie wypał!

Bielon 15-05-2015 07:26

"Nigdy nie trać nadzieje, jakoć się kolwiek dzieje" :)

Dzięki za wszystkie pobożne życzenia. Mam nadzieję, że i tym razem uda mi się Was zaskoczyć. Może i mile :p

Oto lista Graczy, którzy odważyli się już nadesłać mi swoje postacie:

1. vanadu - jako Eryk Krammer [spokojny mieszkaniec z parteru potrafiący czasem zaradzić coś na intensywny kaszel]

2. Orthan - jako Aldred Eckhardt [skryty mieszkaniec pokoiku na poddaszu]

Czekamy na kolejnych śmiałków!!!

p
b
.

valtharys 15-05-2015 10:40

KP poszło.

Asmodian 15-05-2015 15:24

Cytat:

A ja złośliwie kartę wysłałem, a co :P
Cytat:

tak i tym razem...zagram
Cóż, Qui vult decipi, decipiatur.

Bielon 15-05-2015 17:05

Oto lista Graczy, którzy odważyli się już nadesłać mi swoje postacie:

1. vanadu - jako Eryk Krammer [spokojny mieszkaniec z parteru potrafiący czasem zaradzić coś na intensywny kaszel]

2. Orthan - jako Aldred Eckhardt [skryty mieszkaniec pokoiku na poddaszu]

3. valtharys - jako Rosen [mruk o ponurej mordzie z sutereny]

Czekamy na kolejnych śmiałków!!!

p
b
.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:32.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172