lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [wampir maskarada: sabat +18] Krew na śniegu (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/15307-wampir-maskarada-sabat-18-krew-na-sniegu.html)

Wisienki 13-07-2015 17:23

Prawdę powiedziawszy nie mogę się już doczekać xD

Smirrnov 13-07-2015 18:21

Do domku przybył niemalże jako ostatni. Wszystko przez tego pierdzielonego ghula, może znał się na interesach, może ogarniał świat współczesny i rozwijające się nowinki technologiczne… Ale za cholerę nie potrafił porządnie zorganizować czasu. Drażniło to Thorfinna niemal przez cały czas. Nie dziwota, skoro całe życie przed spokrewnieniem spędził na statkach, gdzie dyscyplina liczyła się bardziej niż zdrowie. Inaczej skończyliby na długo przed celem podróży gdzieś pod wodą, romansując z rybkami.
Podróż przebiegła normalnie, nawet. Psy biegły obok skutera, a rześkie powietrze przymrożone temperaturą, wciskało się boleśnie do płuc. Gdyby nie jego półmartwy stan, wampir musiałby zakrywać twarz grubymi szalami. Oczywiście Jack, jak kazał siebie aktualnie nazywać jego ghul, musiał się opatulić bardzo szczelnie, a nawet wymógł na Thorfinnie odpowiedni strój. By zachować pozory.

Słyszał o Kirunie. Miasteczko górnicze, z bogatymi złożami magnetytu widniejące jako największe złoże żelaza w skali światowej. Skinął gospodarzowi na powitanie i otrzepał się ze śniegu. Psy zostawił na zewnątrz, ale nie wątpił że znajdą się od razu na tarasie, gdy poczują odpychającą woń innych pijawek. Co jak co, ale zwierzęta nie lubiły krwiopijców. Inna sprawa z Gangrelami i pojedynczymi osobnikami z innych klanów, którzy potrafili docenić pomoc czworonożnych.
Jeszcze raz z utęsknieniem spojrzał na zorzę. Mógłby ją oglądać cały czas jednak zajęcia zaprzątające mu głowę aktualnie, poza obecnym wezwaniem, odciągały go od okolic koła podbiegunowego.

Spojrzał na przybyłego kardynała. Wchodzącego na taras dosłownie minutę po gangrelu. Wiedział o jego wpływach w kopalniach co tym bardziej irytowało wampira. Tak bardzo tu było dziewiczo i nim postęp technologiczny wprowadził ulepszanie wydobycia, ludzkie osady nie wprowadzały tak wielu zmian. Oczywiście, ludzie to pokarm, wpływy i luksusy dla kogoś kto nie lubi wegetarianizmu. Ale Thorfinn wolał dziksze ostępy, tak samo jak jego psy. Usiadł przy stole i rozejrzał się po zgromadzonych...

Halfdan 13-07-2015 21:32

założyłem komentarze, temat sesji powinien być jeszcze dzisiaj. Rekrutację można zamknąć.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:31.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172