Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-06-2015, 23:49   #1
 
Halfdan's Avatar
 
Reputacja: 1 Halfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skał
[wampir maskarada: sabat +18] Krew na śniegu

Ojciec Sergio wracał krętymi ulicami z Watykanu do swojej parafii w Sarzanie, w południowej Ligurii w której był wikarym. W radiu różni politycy wypowiadali się o upadku muru w Berlinie, zaś w Watykanie księża związani z papieżem świętowali odmienienie oblicza tamtej ziemi. Sergio również pojechał świętować, przy okazji zasięgając porady w pewnej dręczącej go od wielu lat kwestii: Sergio od lat próbował ukoić niespokojnego ducha.
Około sześciu kilometrów od Sarzany było kiedyś dobrze prosperujące miasto Luna.. O zaradności i bogactwie mieszkańców mógł świadczyć fakt, iż dwóch braci, będących dowódcami bandy wikińskich rabusiów, pomyliło je kiedyś z samym Rzymem i gdy je złupili to odpłynęli z Italii. Legenda głosi że podbili je podstępem: jeden z nich, Hastein udał że umiera i chciałby przed śmiercią przyjąć pana Boga do serca. Włosi życzenie spełnili, a gdy dowódca umarł, jego brat oświadczył że wojownicy nie odpłyną dopóki zmarły nie otrzyma należytego chrześcijańskiego pochówku. Miejscowy biskup wpuścił więc do środka gwardię honorową wraz z trumną. Podczas mszy w intencji zmarłego, nieboszczyk wyskoczył z trumny pełnej toporów i wraz z już uzbrojoną grupką wojowników otworzył bramy miasta wpuszczając resztę. Dobry scenariusz na film, może kiedyś zrobią o tym serial. Miasto zostało kilka wieków później doszczętnie zniszczone przez Arabów i nigdy się już nie podniosło. Dzisiaj są tam tylko ruiny. Nawiedzone ruiny.
Większość osób miało go za szaleńca, jednak Sergio wiedział że zjawa jest prawdziwa, tyle że przebiegła. Pojawia się regularnie w ruinach starej katedry, strasząc miejscowych, turystów, archeologów .I Sergia, zjawa zawsze się z nim droczyła gdy się tam zjawiał. Zdarzało się kilkakrotnie że ktoś został opętany i popełniał zbrodnie lub samobójstwo. Katedra zyskała nawet ponurą reputację i stała się popularnym w całym kraju miejscem do popełnienia samobójstwa, podobnie jak Las Aokigahara czy Golden Gate Bridge w San Francisco. Złamani, zmęczeni i przytłoczeni ludzie przybywali tu z całej Europy by ze sobą skończyć i zjawa im w tym pomagała. Ale gdy przyjeżdżał egzorcysta duch zapadał się pod ziemię. Za każdym razem drwił później z wikarego.





Tym razem ksiądz poradził się jednak starego i doświadczonego egzorcysty z Argentyny. Miał nadzieje że nowe metody podziałają i postanowił niezwłocznie wybrać się do ruin Luny. Zanim jeszcze tam dojechał, usłyszał głośną muzykę. Przed ruinami zaparkowanych było kilka motorów, trochę dalej była furgonetka. Ściana kościoła została zniszczona buldożerem, wszędzie było mnóstwo rozsypanej ziemi. Podszedł cichutko do drzwi i zobaczył kilku nastolatków, takich co słuchają heavy metalu, pijących alkohol. Było tam jednak coś jeszcze: w miejscu gdzie był ołtarz teraz stała koparka, a obok była dziura w ziemi.
-Ej, dawajcie wbijamy do tej dziury. Patrzcie, to jakieś katakumby albo coś podobnego - długowłosy chłopak świecił latarką do środka -
-Nie no co ty Lucca, w nocy? To głupi pomysł - Alessia wyzerowała piwo i otworzyła kolejne - Chuj wie co tam w środku siedzi - nikt jednak jej nie posłuchał. Czwórka młodych mężczyzn chcących zaimponować odwagą dwójce jeszcze młodszych dziewczyn weszła do środka - A idźcie w pizdu! Tylko nie wołajcie mnie później po pomoc jak sobie skręcicie kostkę! - Alessia została na zewnątrz i dopijała piwo. Wzdrygnęła gdy Sergio podszedł do niej niezauważony:
-Co wy tutaj robicie? Dlaczego zdemolowaliście tak te ruiny? To święta ziemia, dorobek kulturowy naszych przodków! Dom Boży!-
zagrzmiał
-To nie my proszę księdza - jąkała się chowając piwo za plecami - To już tak było. Przysięgam. Niech ksiądz nie wzywa policji.
-Zawołaj swoich kolesi i zabierajcie się stąd! - odpowiedział zanim skończyła. Odłożyła butelkę i stanęła na skraju:
-Lucca! Gina! Wracajcie szybko! - nikt nie odpowiedział ani teraz, ani podczas następnych kilku nawoływaniach.
-Na miłość boską. Dziecko zaczekaj tutaj, ja pójdę po tych nicponi. Jakbym nie wrócił za 10 minut wezwij pomoc.
Sergio wyjął latarkę i powolutku wszedł do środka. Przebijając się przez grubą warstwę ziemi, ktoś się dokopał do murowanego tunelu, wciąż będącego w dobrym stanie. Rzymskie katakumby? Grobowiec? Tajny schron przeciwlotniczy?





Szedł przed siebie, widząc przed sobą światła latarek i słysząc głosy nastolatków. Jakaś dziewczyna przewróciła się i głośno piszcząc spadła po schodkach poziom niżej. Chłopaki ruszyli za nią. Chwilę później i oni zaczęli krzyczeć. Sergio słyszał okropne odgłosy, takie jak się słyszy w horrorach klasy B - dźwięki łamanych kości, tryskającej krwi i bryzgających flaków. Chwilę później krzyki ucichły, ale dało się usłyszeć nowe głosy, w języku angielskim:
- Kurwa! Było tak blisko, te manuskrypty tutaj były! Ja pierdolę! - jakaś kość została właśnie zmiażdżona. Ksiądz podszedł na skraj schodów i zobaczył jak do świeżego, zmasakrowanego ciała nastolatka dołącza kolejne, tym razem trochę starsze, ubrane w kolczugę i wciąż trzymające w rękach topór - Jebani wikingowie! Musieli ukraść akurat to?
- Przestań, są martwi od tysiąca lat, bezczeszczenie ich zwłok w niczym nam nie pomoże - zbeształ go drugi, kobiecy głos.
- Znam kogoś kto może nam pomóc. Trzeba się będzie wybrać na północ, odwiedzić tych wikingów. Może schowali swoje skarby? - do dyskusji włączył się trzeci głos - Co to? Jeszcze jeden...
Sergio wiedział że postąpił wbrew zdrowemu rozsądkowi schodząc na dół. Był schowany w ciemnościach, ale widocznie ubroczonym krwią bestiom które widział przed sobą nie robiło to różnicy. Zobaczył mord w przekrwionych tak mocno że aż świecących oczach, spojrzał na czerwone kły i pazury które przed chwilą rozorały flaki tym dzieciakom. Odwrócił się i zaczął biec na górę. Potwór poruszał się błyskawicznie i ksiądz padłby jego łupem, gdyby nie niespodziewana pomoc. Na schodach tuż przed nim stał wiking z toporem w ręku, ten sam którym bestia przed chwilą rzuciła. Ruszył na wampira, omijając Sergia. Klecha wbiegł po schodach do góry i obrócił się. Szkielet wojownika był już w kawałkach, a na jego miejscu stała zjawa z którą mierzył się od lat!
- Uciekaj! - głos ducha był tak głośny że aż schody się zatrzęsły i zawaliły się, blokując na te kilka cennych chwil drogę ścigającym go potworom. Te zresztą były chwilowo bardziej zainteresowane upiorem, zaczęły nawet z nim rozmawiać w jakimś dziwnym języku. Tym razem Sergio nie oglądał się wstecz, pobiegł prosto do wyjścia, złapał za rękę dziewczynę i uciekł w mrok.
Następnego ranka wraz z policją pojechali na miejsce zbrodni. Wszystko było jak dawniej, nie było koparki, ani dziury w ziemi. Co prawda młodzi ludzie nie wrócili do domów, ale jeden z nich zadzwonił do domu mówiąc rodzicom że jadą na imprezę do Mediolanu i wrócą jak im się znudzi. Po pobieżnym śledztwie policja zbeształa księdza i jego wyobraźnię odwiozła go na siłę do domu.
Przerażony Sergio siedział na plebani i kartkował wypożyczone z biblioteki książki. Znalazł imiona dwóch wikingów, którzy splądrowali miasto. Jeden nazywał się Hastein, a drugi Bjorn o żelaznym boku, który nigdy nie został ranny podczas bitwy. Byli synami słynnego Ragnara Lodbroka. Bjorn został później królem Szwecji i ma swój kopiec niedaleko Sztokholmu. Lekturę przerwało mu pukanie do drzwi. Zanim je otworzył, podejrzliwie zerknął przez judasza. To była Alessia, nastolatka z wczorajszej nocy. Wyglądała fatalnie, miała na sobie plecak, chyba chciała uciec z domu. Przekręcił zamek i wpuścił ją do środka. Zanim zdążył zamknąć, do środka wszedł ktoś jeszcze.
-Jjjjak to możliwe? - tylko tyle zdołał wydusić z siebie Sergio gdy zobaczył ducha wchodzącego do jego kwater. Ducha tylko z nazwy bo był z krwi i kości - Przecież ty...
-Cześć Sergio! Nieźle się tu urządziłeś - przeszedł się po pokoju i spojrzał na leżącą na biurku książkę, otwartą na rozdziale o wikingach - Pakuj się. Odwiedzimy tego Bjorna.







Sven z rozbawieniem oglądał miny przybyłych wampirów widzących zapewne po raz pierwszy mieniące się kolorami światła zorzy polarnej. Dla niego było to tak samo interesujące jak chmury czy padający śnieg - urodził i wychował się za kołem podbiegunowym. Ale dla nowoprzybyłych musiało to być niesamowite doświadczenie. Niby noc, a widno prawie jak w dzień. Ciekawe co powiedzą na noc polarną? Otworzył im drzwi na ogromny taras, tak aby szyba nie przeszkadzała im w oglądaniu. Domek w którym się znajdowali znajdował się na wzgórzu, pośród drzew, a z okien widać było całe miasto. Kiruna, ostatnie szwedzkie miasto na północy, położone w środku lasu, już za kołem podbiegunowym. Rozstawił na tarasie spory stół i przyniósł krzesła.




Chwilę później przyszedł kardynał Harald. Był bardzo bogatym człowiekiem, kontrolował praktycznie wszystkie kopalnie żelaza w okolicy. Wiatr zarzucał jego długie jasne włosy i brodę na oczy, więc związał je i schował pod swoimi biało-brązowymi szatami. Usiadł przy stole i poczekał aż reszta zrobi to samo.
- A więc szukacie skarbu wikingów którzy spalili miasto Luna w Italii? - zaczął rozmowę - tak się składa że wiem kto to był. Ten wyczyn przyniósł im niemałą sławę i każdy wiking o nich słyszał. Byli to synowie Ragnara Lodbroka: Hastein i Bjorn. Ten pierwszy władał wyspą Guernsey u wybrzeży Anglii, drugi został królem Szwecji a jego siedzibą była Uppsala. Właściwie to dalej nią jest,Björn Järnsida jest Kainitą i jest księciem dwóch miast naraz: Sztokholmu i położonej 40 km dalej Uppsali. Uppsala, miejsce w którym kiedyś znajdowała się główna świątynia nordyckich bogów, jest przez niego traktowana jako prywatna domena - powołuje się na limity Camarilli dotyczące liczby wampirów na 100 000 mieszkańców i wyszło mu że w mieście mogą mieszkać dwa wampiry: on i jego córka Lyngheid piastująca funkcję szeryfa. W Sztokholmie książę pojawia się sporadycznie - w jego imieniu panuje tam seneszal z klanu Nosferatu. W mieście według księcia jest miejsce dla 22 wampirów. I tu znów macie szczęście - dwa lata temu fundacja klanu Tremere została ponownie całkowicie zniszczona. Jest więc miejsce dla czterech z was, jeśli będziecie w stanie udawać członków Camarilli - zrobił krótką pauzę, wstał i odwrócił się w stronę północnych świateł - możecie tutaj zostać na czas nocy polarnej. Nauczycie się języka na tyle by móc się porozumieć. W tym czasie ja załatwię wam domeny w Sztokholmie. Sven ruszy z wami. Reszta waszej sfory będzie musiała zostać tutaj, lub ruszyć tropem innych synów Ragnara: Hasteina na wyspie Guernsey, Ivara w Yorku, Hvitserka w Dublinie i Sigura w Kopenhadze. Jeśli jednak miałbym obstawiać to jeśli wasz skarb wciąż istnieje to ma go Bjorn. Jakieś pytania? - spojrzał w stronę zgromadzonych.






Witam w rekrutacji do sesji starego świata mroku.

Tak w skrócie o co chodzi:
Gracze wcielają się w sabatników poszukujących fragmentów księgi Nod. Po długich poszukiwaniach znaleźli miejsce gdzie jeden taki fragment był ukryty - było to miasto Luna we Włoszech. Gdy przybyli na miejsce, okazało się że ubiegło ich dwóch wikingów. Jeden z nich okazał się księciem Sztokholmu. Gracze ruszają jego tropem, chcąc wykraść mu jego skarb. Planują całą akcję u kardynała mającego siedzibę w mieście Kiruna, daleko na północy.

Kim gramy?

Sabatnikami, ale nie byle jakimi tylko wyznawcami szanowanej ścieżki Kaina. W zamyśle sfora ma się różnić od stereotypowej wojennej sfory z Ameryki. Głównym jej zadaniem jest zbieranie materiałów do propagandy: Sabat jest czasem nazywany "Mieczem Kaina" i ma obronić wampirzą rasę przed starożytnymi. Religie i sekty najlepiej działają gdy mają swoje święte księgi, prawdziwe czy nie i zadaniem sfory jest skompletowanie jednej dla Sabatu. Ścieżka Kaina jest obowiązkowa dla przywódcy i kapłana, reszta może podążać innymi ścieżkami, chociaż wiąże się to z pewnym kosztem. W Sabacie jest miejsce dla każdego wampira, więc mogą to być wampiry z dowolnego klanu. Rzadkie dziwadła konsultujemy ze mną, tak samo jak zaburzenia psychiczne jeśli ktoś chce zrobić Malkaviana. Odszczepieńcom Tremere ze względów fabularnych podziękujemy.

Ilu graczy?
Tyle żeby fabularnie miało to sens, 4 może 5, zależy od jakości nadesłanych kart.

Gdzie gramy?

Głównym miejscem akcji będzie Sztokholm i pobliska Uppsala (dwa duże miasta w Szwecji). Możliwe wycieczki do Kopenhagi, Kiruny lub na wyspy brytyjskie.

Kiedy gramy?
Zima 1989/1990. Internet, laptopy i komórki są w powijakach, można odpuścić sobie robienie hakerów.

Jak gramy?
5 dni dla graczy, 3 dni dla MG. Odpis MG tak wtorek-środa, w weekend mam mniej czasu.

Tworzenie postaci:

Pełna karta według podręcznika do trzeciej edycji (uwzględniając zasady z sabatu czyli pozycja 0, dyscypliny 4). Pozycję tworzymy tak jakbyśmy nie wiedzieli że jedziemy do Sztokholmu (stąd nie ma jeszcze opisu miasta i NPC), wpływów tam raczej nie będziecie mieli na początku, ghuli można posłać wcześniej np by kupili jakiś dom i się zadomowili. Z chęcią pomogę, a nawet mogę zrobić całą kartę jak ktoś nie zna systemu, najważniejszy jest pomysł na postać. Postaci graczy mają 100-200 aktywnych lat jako wampiry (mogą być starsze jeśli trochę pospały), czyli są starszymi w warunkach amerykańskich, lecz w europie są tylko Ancillae.
Do wydania 70 punktów wolnych, wad i zalet można nabrać za max 10 punktów.


Karta powinna zawierać:
• Krótki opis: w trzech zdaniach opisane kim jest postać
• Zalety: (z dowolnych podręczników, jeśli jakieś egzotyczne to proszę podać źródło)
• Wady: jw
• Charakter, maniery: jaką postać ma osobowość, jak się zachowuje
• Cele: co postać chce osiągnąć
• Historia
• Znane języki
• Śmiertelna rodzina
• Znajomości i kontakty
• Wampirza rodzina
• Ekwipunek
• Świta i trzoda
• Schronienia, nieruchomości, majątek, opis domeny
• Wygląd i Avatar

Dlaczego tak?
W sesji pojawią się starsi i by gra miała sens to postaci graczy muszą być odpowiednio mocne. Ostrzegam też że moja wizja wampirzej mitologii może się różnić od tej z różnych dodatków.

Drobne zmiany w mechanice i tworzeniu postaci:
• 8 i 9 kropka siły woli kosztuje po 2 pkt wolne. 10 kropka kosztuje 3. (Inaczej wszyscy będą mieli po 10)
• Piąta kropka (wszystkiego) kosztuje podwójnie
• Zalet można kupić za 10 punktów, wad można nabrać za 10.
• Przeistoczenie wampira kosztuje 4 tymczasowe punkty siły woli. Świeżo przeistoczony wampir ma 1 punkt SW. (dlaczego tak? inaczej Sabat zalałby Camarillę nowicjuszami)
• diabolizm jest całkowicie zakazany i tępiony przez Camarillę (tych złych też nie można diabolizować). By diabolizm był efektywny (obniżał pokolenie), wampir musi mieć liczbę miesięcy równą swojemu pokoleniu. (czemu tak? ma to zapobiec nadużyciom typu złapaliśmy 5 pokoleniowca, wiążemy go krwią, rozkazujemy mu przeistaczać 50 młodziaków dziennie i diabolizujemy aż cały sabat będzie miał po 6 pokolenie)
• odporność automatycznie paruje obrażenia, które nie są poważne (1 obrażenie za kropkę, podobnie jak Potencja dodaje do siły)
• akceleracja działa jak w mrocznych wiekach - koszt w krwi 1 do 1.
• do obrażeń dodajemy sukcesy z trafienia minus jeden dla każdej broni, nie tylko strzeleckiej


Sfora:
Każda sfora musi mieć swoją nazwę, przywódcę i kapłana. Te stanowiska są do wzięcia. Jeśli dwie osoby będą chciały być przywódcami lub kapłanami to zrobimy symulację monomacji (pojedynku). Kto wygra ten zajmie stanowisko. Jeśli nikt się nie zgłosi to zrobię NPC albo kogoś wyznaczę.

Specjalne zalety i wady: (poza limitem tych 10)
  • idealna znajomość języka szwedzkiego (zaleta 3pkt) - postać zna język szwedzki w takim stopniu jak rodowici szwedzi, nie słychać jej obcego akcentu
  • szwed (zaleta 5 pkt) - postać jest szwedem (lub potomkiem emigrantów), zna język szwedzki i wszystkie drobne niuanse kulturowe
  • inna ścieżka oświecenia (zaleta 5 pkt) - postać nie podąża ścieżką Kaina, tylko inną która jest w miarę kompatybilna z założeniami sfory.
  • Siódme pokolenie (zaleta 14 punktów) - postać zaczyna z 7 pokoleniem.
    Dla powergamerów
  • Szóste pokolenie (zaleta 55 punktów) - dla tych co uważają że samo pokolenie dużo daje
Ruletka mistrza gry:
Sabatnicy często przeistaczają przypadkowe osoby, nie przejmując się zbytnio czy pasuje do ich klanu czy nie. Gracz może zaryzykować i wybrać alternatywną metodę tworzenia postaci. Zasady ruletki: gracz robi człowieka z pełną mechaniką (by nie kombinować to tak jak wampira ale bez dyscyplin), później używając internetowej kostnicy losujemy mu klan. A na koniec wydajemy resztę punktów wolnych i dyscypliny, z dodatkowym ich punktem za odwagę

Karty wysyłamy do 1 lipca do godziny 22 na pw albo na maila halfdan@poczta.fm

Zapraszam do wzięcia udziału, jakbyście mieli pytania to proszę w tym wątku albo na PW
 

Ostatnio edytowane przez Halfdan : 17-06-2015 o 00:28.
Halfdan jest offline  
Stary 17-06-2015, 01:12   #2
 
Reputacja: 1 Eleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputację
Ale pokrętne zalety :P
Zgłaszam się

Jak działa celerka w mrocznych wiekach?
 
Eleishar jest offline  
Stary 17-06-2015, 12:14   #3
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację
Hejo, zglaszam się
 
corax jest offline  
Stary 17-06-2015, 15:02   #4
 
Reputacja: 1 Ghyt nie jest za bardzo znany
Witam, rowniez sie zglaszam. Karte postaram sie przeslac do konca tygodnia.

Mam tylko pytanie do MG:
Choc gralem i prowadzilem juz Wampira milion razy, to jednak jestem absolutnym nowicjuszem jesli chodzi o granie na forum. Czy jest to jakas przeszkoda? Wymagani sa doswiadczeni gracze, czy jednak ktos taki jak powinien sobie poradzic?

Z gory dzieki za odpowiedz.
 
Ghyt jest offline  
Stary 17-06-2015, 20:41   #5
 
czajos's Avatar
 
Reputacja: 1 czajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwuczajos jest godny podziwu
Też coś podeślę
 
__________________
Nowa sesja dark sci-fi w planach zapraszam do sondy
czajos jest offline  
Stary 17-06-2015, 22:50   #6
 
Wisienki's Avatar
 
Reputacja: 1 Wisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputacjęWisienki ma wspaniałą reputację
mnie by kusiła metoda alternatywna
 
__________________
Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett
Wisienki jest offline  
Stary 17-06-2015, 23:28   #7
Konto usunięte
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
Czekałem na ten rekrut i zapewne spróbuje swoich sił.
Bardzo możliwe, że skuszę się na ruletkę MG. Bardzo to pasuje do Sabatu.

A co powiesz na klan Samedi? Tak się chyba nazywali, ci wampirzy zombi
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.
brody jest offline  
Stary 17-06-2015, 23:39   #8
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Mnie również pociąga ruletka i chętnie bym zagrał, ale nie ogarniam mechaniki. Nie wiem co by znaczyło "tworzenie człowieka z pełną mechaniką" . Może jutro przez dzień to ogarnę i coś przyślę.
 
Ulli jest offline  
Stary 17-06-2015, 23:41   #9
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
A czy wiadomo, z jakiego Klanu jest książę Bjorn?

Jaka jest lista Klanów z których jest losowanie?
 
Lord Melkor jest offline  
Stary 17-06-2015, 23:58   #10
 
Halfdan's Avatar
 
Reputacja: 1 Halfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skał
różnica w działaniu akceleracji jest taka że płaci się krwią za każdą akcję (ignoruje się limit wynikający z pokolenia). Przykładowo masz akceleracji 4 i chcesz wykonać 4 akcje to płacisz 4 punkty krwi. Jak chcesz wykonać 3 akcje to płacisz 3 punkty krwi. Tak, wiem to jest osłabienie tej dyscypliny, o to właśnie chodziło

przy przyjmowaniu graczy liczy się jakość karty, nowi gracze też mogą się załapać. W końcu każdy kiedyś zaczynał, a ja sam też specjalnie wielkiego stażu na forum nie mam.

Tworzenie człowieka działa tak:
  • wydajemy atrybuty i zdolności (7/5/3, 13/9/5), pozycja 5 (taki mały bonus),
  • określamy człowieczeństwo, siłę woli itp, wydajemy 15 punktów wolnych (+opcjonalnie zalety i wady, ale z tym można zaczekać).
  • Opisujemy jego historię, charakter i inne rzeczy.
  • Gdy w historii dochodzimy do momentu przeistoczenia, patrzymy na przygotowaną przez MG tabelkę z klanami i przyporządkowanymi do nich numerkami. Wchodzimy na dowolną kostnicę internetową i rzucamy. Numerek porównujemy z tabelką i odczytujemy klan. Rozdajemy 5 (1 bonusowy) punktów na dyscypliny i zaległe 55 punktów wolnych.
  • Uzupełniamy historię.
(wiem że tworzenie śmiertelnika wygląda systemowo trochę inaczej, ale nie chcę mieszać za dużo)


Samedi mogą być, czemu nie. Tyle że ciężko się będzie wytłumaczyć panom z Camarilli, zawsze można poudawać Nosferatu albo ostatniego Kapadocjanina

Klan księcia nie jest znany, podobnie jak zakonspirowanego kardynała sabatu który gości was w Kirunie.

edit:
wersja na k12
1 Brujah
2 Assamita
3 Malkavian
4 Gangrel
5 Panders (parias)
6 Ventrue
7 Nosferatu
8 Toreador
9 Lasobra
10 Tzimisce
11 Setyta
12 Ravnos

Jednak w liście nie będzie dziwadeł
 

Ostatnio edytowane przez Halfdan : 18-06-2015 o 00:38.
Halfdan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:55.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172