Baird

Witajcie. Poszukujemy dodatkowego gracza (graczy) do naszej przygody. Tak się złożyło, że bohater odgrywający kluczową rolę dla drużyny znikł bez słowa przyszła więc pora na rekrutację dodatkową.

FaQ

Gramy na mechanice drugiej edycji z małymi zmianami mechaniki. Link do nich znajduje się w komentarzach do sesji.

W poprzedniej rekrutacji (Warhammer - Krew Na Butach) znajdziecie też odpowiedzi na większość pytań dotyczących fabuły.

UP TO DATE (czyli co na razie się)

W tej chwili BG nadal znajdują się w startowym mieście, twierdzy Helmgart na pograniczu Bretonii i Imperium i szykują się do wyjazdu do Parravonu. Na czas nieokreślony sprzymierzyli się z nimi trzej krasnoludzccy zabójcy, którzy przysięgli podążać za drużynowym kapłanem.

KARTY POSTACI

Karty postaci proszę przysyłać na PW w formie linka do dokumentu google z możliwością edycji, wzór karty postaci należy wypełnić po ówczesnym skopiowanu szablonu.

Postać powinna posiadać pełną profesję podstawową oraz jedno rozwinięcie (za 100 PD) z drugiej profesji. Na ten przykład Luigi (postać Ulliego) to ex-szermierz estalijski, a obecnie zwadźca. Luigi posiada wszystkie cechy, umiejętności i zdolności oraz ekwipunek Szermierza zgodnie z podręcznikiem, a do tego jedną umiejętność ze schematu Zwadźcy.

Proszę o nie przesyłanie mi Historii postaci w formie opowiadania, referatu, eposu na temat tego czym zajmował się bohater gdy mieszkał jeszcze na wsi lub jak umarła jego matka 15 lat wcześniej. Wszystko czego potrzebuje dowiem się z karty postaci i ostatniej części "10 Zajebiście ważnych pytań", która właśnie ku temu służy. Tam może was ponieść kreatywność.

POSZUKIWANY/POSZUKIWANA

Tak jak pisałem wykruszył nam się złodziej i poszukujemy postaci łotrowskich, choć elf też świetnie zastąpi złodzieja. Elfi bohater byłby tym większym udogodnieniem, że BG znajdą się w sąsiedztwie Athel Loren i przydałby im się w razie czego negocjator, nie jest to jednak wymóg dostania się do sesji, gdyż równie dobrze można mi przysłać krasnoludzkiego zabójcę, Imperialnego żołdaka czy też Bretońskiego chłopa. Każdy kto może, chce lub jest członkiem gildii najemników.

TERMIN

Ponieważ nam się śpieszy termin nie będzie długi, gdyż do soboty 18/07 chcę już mieć to z głowy i skupić się całkowicie na dalszym prowadzeniu.


Pytania?

 

__________________
Man-o'-War Część I

Dnc

Zachęcam ze swojej strony wszystkich chętnych
sesja zapowiada się na bardzo ciekawą a mg ma wszystko przygotowane więc nic tylko grać

 

Ulli

Potwierdzam i się podpisuję. MG bardzo zaangażowany co widać po pracy jaką włożył w przeróbkę otrzymanych kart w Google docu. Wykruszył nam się świeżak ze słomianym zapałem zaraz na początku. Z akcją jesteśmy na absolutnym początku. Dostaliśmy zlecenie od komendanta i myślimy o zakupach. Nie będzie żadnego problemu dołączyć.

 

Santorine

Z ciekawości zapytam: jak wygląda kwestia z częstością odpisywania na Google Docu?

 

Baird

Może w tej kwestii odpowiedzą gracze jak to z ich perspektywy wygląda. Ja zadeklarowałem się pisać, odpowiadać co 72 godziny większy fragment, jednak wchodzę na dok przynajmniej dwa razy dziennie, sprawdzam i odpisuję jeśli akurat dochodzi do rozmowy z NPCem. Gracze w rozmowach między sobą mogą zachowywać dowolne tępo, choć jeszcze takich dialogów nie było.

 

__________________
Man-o'-War Część I

Ulli

Im częściej tym lepiej, ale raz dziennie pod wieczór w zupełności wystarczy według mnie.

 

Anvan

Nie będziesz miał nic przeciwko dołączeniu gracza kompletnie zielonego w kwestii mechaniki Młotka?

 

Baird

Bardziej się obrażę jak znikniesz po dwóch tygodniach. Znajomość mechaniki nie jest wymagana. Jeśli jesteś w stanie sam wypełnić kartę, OK. Jeśli potrzebujesz pomocy, pomogę. Gdy są jakieś sprawy mechaniczne to za rączkę poprowadzę, wystarczy, że masz konto na kostnicy.

 

__________________
Man-o'-War Część I

Anvan

W takim razie ja się już biorę za tworzenie postaci, gdzieś tak jutro powinna być moja kartka.

 

Molkar

Też może się skuszę muszę zerknąć na książkę i profesję

 

__________________
„Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?”
Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427