Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-07-2015, 22:17   #1
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Thumbs up [WH40k: Deathwatch] Unbowed and Unbroken 2: Mortis Thule

Dawno temu w swej wielkiej mądrości Imperator przewidział, że Ludzkość będzie potrzebować wojowników, jakich dotąd galaktyka nie widziała. Wojowników, którzy stawią czoła niewypowiedzianemu złu skrytemu pośród gwiazd. Wojowników... którzy w dniu pewnej porażki odniosą zwycięstwo.
Gabriel Angelos, Mistrz Zakonu Krwawych Kruków



Obręb Jericho - obszar, który dni swojej świetności ma dawno za sobą. Ktoś mógłby uznać czytając kroniki, że złe dni tego miejsca minęły. Iż pięć tysiącleci odcięcia od Imperium przez Burze Osnowy, powolna degeneracja i Upadek tegoż sektora to najgorsze co mogło go spotkać…

Prawda jest jednak taka… że najczarniejsza godzina dla Obrębu trwa właśnie teraz.

Odkrycie Bramy Osnowy prowadzącej z Sektora Calixis do Obrębu Jericho dało Imperium szansę na odzyskanie utraconych terytoriów. Mija czterdzieści lat od kiedy Krucjata Achilusa przybyła do utraconego sektora. Pomimo tytanicznego wysiłku Imperium, sektor jest nadal pogrążony w stanie wojny totalnej z siłami xenos i heretyków. Lecz wrogów jest więcej, nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz. Polityczne zmagania i przepychanki, równie skutecznie psują działanie Krucjaty co aktywność kultów i mroczne pozostałości okresu izolacji.

Ponad tym wszystkim stoi Inkwizycja, która działa bardzo intensywnie w Jericho starając się neutralizować wewnętrzne spory, tropić zdrajców oraz odeprzeć znienawidzonych wrogów. Jest jednak pewna rzecz, która sprawia, że Inkwizycja nie może pozwolić na ponowne utracenie sektora. Tą rzeczą jest, skryta w sercu prastarej stacji kosmicznej na skraju systemu Erioch, Krypta Omega. Wewnątrz niej kryją się tajemnice mogące zadecydować nie tylko o losie tego rejonu galaktyki, ale też o losach samego Imperium.
Jeżeli Krypta Omega wpadnie w niepowołane ręce Czas Końca może nastąpić szybciej niż ktokolwiek przypuszczał.
Aby do tego nie dopuścić Erioch został powierzony w ręce tych, którzy noszą w sobie iskrę samego Boga Imperatora. W ręce Adeptus Astartes, którzy choć z różnych zakonów, walczą pod jednym sztandarem zbrojnego ramienia Ordo Xenos.
Pod sztandarem
Deathwatch.

Niechaj rozejdą się po galaktyce
niczym bogowie dawnych czasów
i chronią Ludzkość przed zniszczeniem
z rąk obojętnego wszechświata.

Z nauk Robouta Guillimana
jako zapisano w Apokryfach Skaros


Patrząc na mapę gwiezdną Obrębu Jericho można namierzyć system Erioch w zgrupowaniu prastarych gwiazd znajdujących się nieopodal Anomali Hadex. Tak jak i jej sąsiedzi gwiazda Erioch jest bardzo stara, a otaczające ją światy są martwe i ubogie w jakiekolwiek zasoby. Jest to mówiąc prościej miejsce do którego żaden kapitan okrętu nie zarządzi podróży… bo i po co?

Sama Forteca Monastyr zlokalizowana jest na skraju układu planetarnego i jest datowana na okres początków Imperium. Jej struktura została gruntownie zmodyfikowana, jednak spostrzegawczy kronikarz-architekt może zauważyć, że została zbudowana na podstawie fortu gwiezdnego klasy Ramilies. Te gargantuiczne struktury, antyczne i niezwykle rzadkie, stanowią wsparcie logistyczne i ogniowe dla całych flot okrętów. Zaprawdę przypuszczanie ataku na jedno z nich jest niczym zaatakowanie najeżonego systemami obronnymi księżyca.

Pierwsze wzmianki o stacji pochodzą z trzydziestego czwartego millenium i już wtedy była ona Fortecą Monastyrem Deathwatchu. Przez całe tysiąclecia trwała pod opieką Bitewnych Braci, którzy nawet w okresie upadku i izolacji sektora nie porzucili swojej straży, nie raz odżegnując wielkie katastrofy nadciągające nad Jericho. Walczyli bez wytchnienia pomimo znikomego wsparcia z zewnątrz i czynią to dalej. Widać to przemierzając opustoszałe korytarze Erioch… niewielu spotkasz tam Bitewnych Braci. Prócz garstki przydzielonych na stałe do stróżowania Monastyru, wszyscy Astartes walczą na niezliczonych frontach lub szykują się, aby tam podążyć.


Każdy nowy Kosmiczny Marine przybyły do Erioch, aby stać się częścią Deathwatch składa Przysięgę Straży przed wrotami Krypty Omega. Zostanie oddelegowanym do zbrojnego ramienia Ordo Xenos jest wielkim zaszczytem, który przysługuje tylko najlepszym z pośród Astartes. Tu ich duma zostaje wystawiona na próbę, kiedy przychodzi im bezpośrednio współpracować z Bitewnymi Braćmi z innych zakonów. Każda drużyna, każdy kill-team to tygiel ideologii i perspektyw, który zapewnia niezwykłą elastyczność działań, jak i uczy pokory. Biada tym, którzy będą zbyt dumni, aby odrzucić uprzedzenia i animozje, bowiem właśnie ci pierwsi giną bez żadnej chwały w bitwach toczonych przez Deathwatch.

Rok 818.M41
Północny skraj Wschodniej Rubieży Segmentum Ultima.
Sektor Jericho; Teatr Działań Wojennych Orpheus


Wojna przeciwko tyranidom rozgorzała do skali apokaliptycznej. Wysiłki Adeptus Astartes z Deathwatchu pozwoliły odeprzeć większość pobocznych macek Floty Roju Dagon zmuszając Bestię do skupienia się na jej głównych celach - na systemach Hethgard, Jove’s Descent i Castobel. Sytuacja ta jednak została okupiona straszliwymi ofiarami z planet, które zostały pożarte z powodu niemocy Imperium lub poddane Exterminatusowi w celu zniszczenia wielkich pokładów biomasy i tyranidzkich organizmów. Wybroniony z wielkim trudem rok wcześniej agri-świat Avalos pada ofiarom drugiego ataku, który kończy się zwycięstwem Dagona.
Na innych frontach panuje impas. Klin Canis stoi w miejscu prowadząc dyplomatyczne rozmowy z Tau w obliczu zagrożenia ze strony tyranidów. Jednocześnie trwają ciche potyczki i operacje w celu zbadania obszarów gwiezdnych Czarnej Rafy oraz utrzymanie ekspansjonistycznych Tau w ograniczonym obszarze. Teatr Działań Acheros w którym trwa nieustanna wojna z heretykami z Anomalii Hadex daleki jest od ciszy panującej w Canis. Bezustanne starcia armii Imperialistów z Chaosytami przypominają krwawe młyńce w których mielone jest mięso i kości, a krew służy do oliwienia trybów. Żadna ze stron nie może zyskać znaczącej przewagi.

Jednak sytuacja się zmienia. Linie zaopatrzeniowe Imperium urywają się. Tylko najwyższe dowództwo zdaje sobie sprawę, że sektor Calixis walczy zażarcie z Czarną Krucjatą Chaosytów. Wrota Osnowy, które były dotąd największym i jedynym szlakiem łączącym Jericho z Imperium mogą stać się dla Obrębu nowym zagrożeniem, jeżeli Imperium tą walkę przegra. Lord Tetrarchus, głównodowodzący na Obręb Jericho, wie, że jeżeli Ludzkość do końca tego roku nie zdoła zadać decydującego ciosu chociaż jednemu z odwiecznych wrogów w Obrębie szanse na zwycięstwo Ludzkości w tym sektorze spadną do zera... podobnie jak szansa na przetrwanie.




Obręb Jericho
Teatr Działań Wojennych Orpheus
Orbita pożartego świata Avalos
Fregata klasy Nova Hallowed Sword


To była długa podróż. Kapitan Straży Marius Avincus zasiadł przy stole w sali odpraw i pomasował nasadę nosa. Nie mógł ze spokojem patrzeć przez illuminatory. Planeta, która jeszcze rok temu służyła jako plac szkoleniowy dla jego drużyn, dzisiaj bliżej miała do martwej kamiennej skorupy niż do żyznego agri-świata. Drugi atak tyranidów był dużo potężniejszy od poprzedniego. Nikt się nie spodziewał, że Umysł Roju pośle tutaj jeszcze jedną ze swoich macek. Przeliczyli się.
Istniała jednak szansa na zemstę. Ponoć macka Dagona, która pożarła Avalosa ruszyła teraz w kierunku Castobel. Avincus miał zamiar podążyć za przeciwnikiem i zetrzeć się z nim w bitwie o losy imperialnego świata. Właśnie dlatego przez ostatnie miesiące Hallowed Sword podróżował po systemach Orpheusa, aby zebrać pozostawionych na planetach agentów i drużyny. Ci wszyscy Bitewni Bracia w trakcie samodzielnych operacji zdobywali doświadczenie i uczyli się ufać sobie nawzajem. Teraz byli gotowi, aby jako Deathwatch stanąć przed jednym z największych wyzwań w ich życiu.
Teraz pozostawało tylko schłodzić napęd Osnowy i przyszykować się do skoku na Castobel.
- Setka. Cała Kompania… Jak za starych dobrych czasów. - mruknął Avincus wciskając runy, aby uruchomić holo-projektor wmontowany w stół.
Ledwie projektory ustabilizowały obraz wyświetliło się żądanie pilnego połączenia od okrętowego nawigatora. Avincus bez zwłoki potwierdził połączenie.
- Mówcie. - rzucił.
- Lordzie Avincus! - zawołał mutant, którego twarz wyświetliła się na hologramie, jego trzecie oko było szeroko otwarte, a twarz wyrażała wielkie przerażenie - Osnowa… coś z niej wychodzi… coś olbrzymiego!
- Przełącz się na vox. Mów do mnie. - Kapitan Straży wcisnął parę run, uaktywnił vox-łącze w swoim pancerzu i podniósł się.
Wyłączył stół i prędkim krokiem opuścił salę, kierując się na mostek. Cały czas słyszał głos Nawigatora, który z narastającą paniką relacjonował co widzi dzięki swojej wyjątkowej mutacji. Pośród bełkotu, który całkowicie nie pasował do zahartowanego Przewodnika przez Osnowę przebijał się tylko jeden składny i konkretny komunikat.
- Musimy uciekać!.


***

Alarmy zawyły. Dosłownie sekundę później Kapitan wpadł na mostek, gdzie już wszyscy piloci i oficerowie postawienie w stan gotowości wydawali polecenia, aby jak najszybciej postawić Hallowed Sworda w pełnej gotowości.
- Kapitanie, napęd plazmowy sprawny. Rozkazy?
- Zabierzcie nas jak najdalej od tej anomalii! Decker, Da’Takta robi pod siebie ze strachu, pobiegnij do wieży Nawigatorskiej i przywal mu! Ma natychmiast przyszykować skok! Co z napędem Osnowy?!
- Będzie gotowy za dwadzieścia minut, sir!
- Pogoń tech-braci i tech-kapłanów, mają być z tym gotowi za pięć!
- Bracie Kapitanie!
- Co do cholery!
- Prawy illuminator… to…
Avincus zwrócił głowę w kierunku wskazanym przez jednego z Bitewnych Braci. W czarnej pustce kosmosu rozświetlonym oddalonymi o wiele lat świetlnych gwiazdami zaczęły pojawiać się wyładowania. Potężne wyładowania, które skupiały się w jednym punkcie. A potem… potem punkt zaczął się rozszerzać. Rozdarcie w powłoce rzeczywistości powiększało się jakby niczym rana szarpana przez niewidzialne szpony. Z wnętrza ryftu wydobywały się strumienie fioletowo-niebieskiej surowej energii Osnowy.
- Zabierzcie nas stąd! Już już! - Kapitan pogonił pilotów.
Okręt zaczął wykręcać. Brat Kapitan jednak nie przerywał obserwacji spektaklu, który rozgrywał się w pustce. Wyrwa w rzeczywistości powiększyła się do rozmiarów, które pozwoliłby spokojnie jej pochłonąć planetoidę lub księżyc. Źrenice Avincusa rozszerzyły się kiedy z odmętów Osnowy zaczął się przedzierać do materium gargantuiczna struktura ze skał i metalu. Wyładowania, strumienie i wybuchy energii Osnowy nabrały na sile.
- Włączyć pole Gellera! - ryknął Avincus.
- Ściąga nas, sir! - krzyknął jeden z pilotów.
- Niech Tryby wyciągną z napędu ile tylko zdołają! Musimy wytrwać!
Olbrzymia bryła nieustannie przechodziła przez utworzony portal. Załoga okrętu walczyła o to, aby wyrwać się z niewidzialnych kleszczy, które ściągały okręt w kierunku kosmicznego kolosa.
- To Space Hulk!
- Jakbyśmy, kurwa, nie wiedzieli! - zaklnął donośnie Kapitan - Dlaczego nadal się zbliżamy?!
- Sir! Silniki na pełnym ciągu! Efekt grawitacyjny jest zbyt potężny!
Kapitan Straży Marius Avincus czuł jak świat wokół zwalnia. Space Hulk. Legendarne zbitki skał i okrętów podróżujących przez Osnowę i przez kosmos. Stanowiły wielkie zagrożenie dla całej galaktyki, z racji przeróżnych zagrożeń mnożących się w ich trzewiach. Skrywały jednak również nieprzebrane skarby z prastarych czasów. Jednak… jednak nawet w sercach Kosmicznych Marines widok Space Hulka budził trwogę i tylko najodważniejsi mieli dość nerwów, aby przemierzać nieskończony labirynt korytarzy. Dźwięki przycichły, świat wokół płynął powoli. Do Kapitana docierał w tej chwili tylko jeden głos, który rozbrzmiał tuż z pod illuminatora. Stał tam jeden z Kronikarzy, który chłodnym i opanowanym tonem oznajmił.
- Identyfikacja potwierdzona. Artefakt Osnowy Aleph-Omnicron-002.
Świat znów przyspieszył, zebrani na mostku zamilkli na chwilę. Zaraz jednak poderwali się, aby zdwoić swoje wysiłki.
- Nie wyrwiemy się! Przygotować się na zderzenie! - krzyknął pilot.
Marius Avincus zacisnął zęby.
Aleph-Omnicron-002...
Śmierć Spoza Horyzontu...
- Mortis Thule... - wymamrotał Kapitan.



__________________________________________________ _____________________________


Witam drogie graczki i drogich graczy. Zapraszam do wzięcia udziału w sesji Deathwatch Unbowed and Unbroken, na której będziecie mieli okazję wcielić się w najpotężniejszych wojowników, jakich Ludzkość ma do zaoferowania w uniwersum Warhammera 40 000.

Sesja ta jest kontynuacją gry, którą prowadziłem rok temu.

Gracze
Wymagana jest znajomość podstaw uniwersum Warhammera 40 000, przyswojenia sobie podstawowych informacji o Obrębie Jericho (tu polecam wiki lub lexicanum) oraz podstaw mechaniki. U graczy cenię solidność, rzetelność i konsekwencję. Zgłaszasz się to znaczy że chcesz grać. Rezygnowanie bez słowa czy znikanie bez podania powodu na dłuższy czas wyklucza gracza z rozgrywki.
Na tą misję wezmę od 3 do 6 graczy.

Wojna
Astartes bez wojny to jak ryba bez wody. Akcja rozgrywa się w Orpheus Salient - regionie w którym Imperium prowadzi desperacją wojnę przeciw tyranidom z Floty Roju Dagon. W tej sesji jednak drużyna będzie musiała się zmierzyć z wyzwaniami na które nikt ich nie przygotował.

Mechanika
DW to system nastawiony na ostrą młóckę, choć marines nastawieni wyłącznie na walkę daleko sami nie pociągną. Kulanie kośćmi ograniczam do minimum - tam gdzie to ważne wymagam aby gracz rzucał, tam gdzie mniej sam wykonam rzuty, aby nie spowalniać rozgrywki.
Dlatego rozbicie za pomocą miotaczy ognia hordy jakiś maliniaków będzie tylko wzmianką w poście lub kwestią odpowiednich deklaracji, zaś walka z koksami będzie już wymagała zastosowania mechaniki.

Karty postaci proszę full mechanik, w razie problemów służę pomocą.

Jak zostało powiedziane jesteście najpotężniejszymi wojownikami Ludzkości. Dlatego na dzień dobry macie pełną pierwszą rangę i połowę drugiej oraz Renown 15.

Gracze którzy grali w pierwszej części, a chcieliby i w tej wziąć udział niech się zgłoszą. Możecie skorzystać z postaci, które już posiadacie.

Dla nowych - pamiętajcie że konkurujecie o start z graczami, którzy brali udział w pierwszej części UaU - będą mieli oni fory. Dlatego wszyscy, którzy chcą się dołączyć niech się bardzo postarają przy pisaniu kart i historii postaci


Historie postaci
Niedługie, proszę. Od jednej do dwóch A4, najlepiej pod kartą postaci. Dobrze jest nadać postaci jakiś kierunek, aby potem nie mieć problemu ze zbyt sztywnymi ramami i brakiem możliwości ewolucji postaci w trakcie gry. Odnośnie zakonu i klasy postaci nie ma żadnych ograniczeń poza jednym - żadnych autorskich zakonów. W podręczniku jest ich bardzo dużo, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Proszę też zawczasu poinformować mnie o zakonie i klasie postaci tutaj w temacie rekrutacyjnym.

Odnośnie przyjęcia do gry w pierwszej kolejności decyduje historia postaci, w drugiej karta. Najwygodniej będzie jeżeli zrobią wszyscy na google.docu i mi udostępnią linkiem przez PW.

Rekrutacja potrwa do 1 sierpnia.

PS. Jeżeli któraś z pań chciałaby spróbować swoich sił w DW to proszę o kontakt w celu ustalenia koncepcji postaci.



Bracia! Oto wzywa was wojna.
Odpowiecie na wezwanie?

Kapitan Cato Sicarius
Rycerz Champion Macragge



Zgłoszenia:

Tactical Ultramarine -2- <zgłoszenie, karta i historia> gotowy
Devastator Disciple of Caliban Komiko <zgłoszenie>
Librarian Dark Angel Azrael1022 <zgłoszenie, karta i historia> gotowy
Assault Carchanodon Krieger <zgłoszenie, karta i historia> gotowy
Librarian Iron Hand Ehran <zgłoszenie, karta i historia> gotowy
Tactical Dark Angel TomBurgle <zgłoszenie, karta, historia> gotowy
Scout Space Wolf Arvelus <zgłoszenie, karta, historia> gotowy
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 31-07-2015 o 15:23.
Stalowy jest offline  
Stary 22-07-2015, 22:24   #2
 
Komiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Komiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetny
Zgłaszam się.
 

Ostatnio edytowane przez Komiko : 22-07-2015 o 22:44.
Komiko jest offline  
Stary 23-07-2015, 00:42   #3
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację
Przed przeczytaniem posta...
I'm in!
A teraz czytam =3
 
Arvelus jest offline  
Stary 23-07-2015, 10:50   #4
 
Komiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Komiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetnyKomiko jest po prostu świetny
Siema Arv :P Kogo chcesz zrobić? Ja myślę nad assault'em, ale nie mogę się zdecydować na chapter.
 
Komiko jest offline  
Stary 23-07-2015, 16:21   #5
 
Krieger's Avatar
 
Reputacja: 1 Krieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputację
Kimiko, zerknij na Carcharodons(Honour the Chapter, strona 89), to jeden z moich ulubionych zakonów z fajnym fluffem i prawdziwi 'koneserzy' close combat

Ja myślę nad Librarianem od Exorcists.
 
Krieger jest offline  
Stary 23-07-2015, 17:05   #6
 
kronikarz1981's Avatar
 
Reputacja: 1 kronikarz1981 nie jest za bardzo znany
Noosz jasny szlak dwie sesje WH40k w jednym czasie. Zgłaszam swoją obecność na pokładzie. Kilka pytań odnośnie postaci zaraz na PW dostaniesz. Mam tylko nadzieję że bycie MG i granie jako gracz zostawi mi odrobinę wolnego czasu.
 
kronikarz1981 jest offline  
Stary 23-07-2015, 17:41   #7
 
Eleishar's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputację
Hm... Deathwatch znam, ale nie miałem okazji zagrać jeszcze. Może spróbuję swoich sił.
 
Eleishar jest offline  
Stary 23-07-2015, 20:23   #8
 
kronikarz1981's Avatar
 
Reputacja: 1 kronikarz1981 nie jest za bardzo znany
Pytanko mam, ten niedobry Tłumacz Gogle daje po moich slodkich posladeczkach tak że szok. Panowie i panie znacie system dużo lepiej niż ja więc pytanie do was mam.
Proszę o ładniejsze formułowanie zdań, dziękuję (: Nami.

Czy można wybrać na start Deathwatch Champion


Jest to nad wyraz ciekawa postać, przynajmniej jak dla mnie.



Jeżeli wybór Czempiona DeathWatch jest możliwy, zgłaszam Imperialną Pięść Deathwatch Champion.


Jeśli nie, prosił bym o konkretną inf, jakie klasy postaci są dostępne.
 

Ostatnio edytowane przez Nami : 23-07-2015 o 20:59.
kronikarz1981 jest offline  
Stary 23-07-2015, 21:39   #9
 
Eleishar's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputację
Deathwatch champion wymaga rangi czwartej, a my gramy na drugiej, więc sam sobie odpowiedz, czy można nim grać.
Myślę że wszystko co mieści się w tym zakresie rang jest dozwolone.
 
Eleishar jest offline  
Stary 23-07-2015, 21:46   #10
 
kronikarz1981's Avatar
 
Reputacja: 1 kronikarz1981 nie jest za bardzo znany
Cytat:
Napisał Eleishar Zobacz post
Deathwatch champion wymaga rangi czwartej, a my gramy na drugiej, więc sam sobie odpowiedz, czy można nim grać.
Myślę że wszystko co mieści się w tym zakresie rang jest dozwolone.


Wsio paradno z tym że mój Egilski jest bardzo bardzo kiepski najłagodniej rzecz ujmując. Więc jeśli mogę prosić wyślij mi tu lub na PW, informacje jakie klasy mogę wybrać podstawowe i te z 2 rangi z uwzględnieniem tego iż ma to być Imperialna Pięść, nastawiony tylko i wyłącznie na walkę wręcz.


Z góry dziękuje za pomoc
 

Ostatnio edytowane przez kronikarz1981 : 23-07-2015 o 21:50.
kronikarz1981 jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172