Możesz być wampirem-buntownikiem ;)

Zagram wampirem, który swoją potencją pokazuje wała systemowi. Jakkolwiek oryginalny w roli wała jest męski członek.

Proszę nie siać propagandy, wamirom staje i to na żądanie i na ile długo chcą ;-] inna sprawa ,że seks to już nie szczyt przyjemności. To jak z uzależnieniem od kokainy zawsze lepiej wciągnąć kreskę niż się kochać. Tylko ,że tu kokaine zastępuje krew ale jest ona bardzo "łatwo dostępna" więc trzeba zapchać czymś czas, a w przeciągu setek lat istnienia jest co zapychać

No i to mnie nieco uspokoiło po tych wcześniejszych rewelacjach. Zgłoszenia mamy wrzucać tutaj w takiej formie jak Nami, czy raczej będzie otwarta rekrutacja na żółtodziobów?

Będzie otwarta na pewno.
Ja wrzuciłam by zwabiać niewinnych mężczyzn :p

Chyba, że tak.
To czekam na rekrutkę.


Edit: czy to nie Ty zwracałaś mi uwagę za rozebrane kobiety w sesji Caleba?

więcej nagości zwabiłoby bardziej

Myślę że niech najpierw Tom się określi co by od nowicjuszy i weteranów wymagał.

Nami ale lalunię stworzyłaś, aż się prosi by ukarał ją Nosferatu. :p

A tak bardziej poważnie to zawodowo na pewno wyhaczyłby ją jakiś Toreador, ale z drugiej strony jej aryjska uroda pasuje do koncepcji mojego Brujaha neonazisty która właśnie przyszła mi do głowy. :D

Samobójstwo by popełniła od razu :p

Byście się musieli z czajosem pokłócić chyba, który bierze :p
A poza tym, jeden Pan Cię pytał czy nie zostaniesz jego mentorem :whoaaa:

Toż i luźno dywaguję tylko bo:

- Nie znamy scenerii sesji (innego wampira stworzę gdy akcja odbywać się będzie w Sosnowcu, a innego w New Yorku)
- Nie znamy ogólnego klimatu sesji
- No i nie znam postaci reszty nowicjuszy, więc konkretnych decyzji nie podejmuję.

O nie Nosferatu by na to nie pozwolił. :devil: