lastinn - [The One Ring] Zimne Góry

Elf wysłuchał wszystkich uważnie i każdy odniósł wrażenie, że jego odpowiedź przypadła gospodarzowi do gustu, a zadający nie tyle poszukiwał rozwiązania, co sposobu rozumowania jego rozmówców. Cóż, jak sam pytający stwierdził, zagadka nie posiadała jedynej prawdziwej odpowiedzi.

- Vidar z bratem walczyli z orkmi o Nanduhirion i nie jest łatwo, ani ich przestraszyć, ani im zapomnieć coż doświadczyli na przesiąkniętym krwią polu bitwy. Co myślicie o tych bandytach i ich, tym… szczególnym Kapitanie?

Nim ktokolwiek zdążył odpowiedzieć Elrond ciągnął dalej.

- Daleko na południu leży ziemia Mordoru, lecz nie aż tak daleko, obawiam się. Widzę rękę Cienia w tym i serce nakazuje działanie. Zamierzam prosić was, abyście wyruszyli tropem tego „Kapitana”, który włada Czarną Mową, z misją zdobycia informacji, na miarę waszych możliwości, kim on jest i co robi tutaj, na zachodzie. Jeśli zgadzacie się, musicie wyruszyć niezwłocznie. O ile wyprzedza was o cztery lub pięć dni, to jego trolle znacznie go spowalniają, gdyż nie tolerują słońca. Jeśli rzeczywiście kierują się w Zimne Góry, z pewnością podejmiecie ich trop w Siedzibie Trolli.

Na stoliku rozpostarł mapę regionu.

- Tereny, które przyszłoby wam przemierzać były niegdyś wschodnimi granicami królestwa Arnoru, zanim stały się częścią Rhudauru. Historia tej krainy wypełniona jest kłopotami. Ostatnimi królami byli Górale nie numenoryjskiego pochodzenia, wasale mrocznego królestwa Angmara. Pozostały po nich jedynie ruiny pośród nagiej, popękanej wyżyny i smutnych pieśni. Twoja wiedza Malbornie o tych ziemiach czyni cię nieocenionym przewodnikiem po tej dzisiejszej krainie trolli. W górskich rejonach pośród starych ruin obecność pana Thyriego może być niezastąpiona. Panna Oldbuck pełna jest niespodzianek, których rąbek uchyliła podczas tej nieoczekiwanej przygody w Siedzibach Trolli. Wasza trójka ma większe szanse na przemknięcie przez ten niebezpieczny teren bez ściągania na siebie oczu Cienia.

Malborn wiedział, że w tej chwili w Ukrytej Dolinie nie przebywał żaden inny Strażnik Północy, a synowie Elronda byli nieobecni. Rozumiał też, że choć nie jeden Wysoki Elf z Rivendell zapewne doświadczeniem i umiejętnościami przewyższał ich trójkę, to jednak swą obecnością narażałby wyprawę na o wiele większe ryzyko. Szpiedzy i pomioty Cienia potrafiły wyczuwać ich naturę, kto wie czy nie za pomocą woli Nieprzyjaciela.

Cześć gracze! Dorekrutacja do właśnie zaczynającej się przygody. Można potraktować jako rekrutację, bo skończony jednostrzał przeszedł w kontynuację i do trzech graczy pasuje dodać jeszcze kogoś lubiącego Śródziemie. Idealnie szukamy jednej osoby, góra dwóch, jeśli poziom kart i jakość graczy okaże się wielce konkurencyjna. Byle jakie, mierne KP nie zostaną przyjęte, choćby i nie było konkurencji.

Ze wstępu wynika o czym będzie w sesji. Nowy gracz powinien jakoś się wpleść w fabułę, a na to sposobów jest bez liku. Będą liczyły się wasze pomysły, jak trzeba to pomogę. Ostatni post sesji wyprowadza bractwo z Rivendell przez Trollwshaws w Zimne Góry. Zaintersowanym polecam przeczytać, bo najprawdopodobniej podróżowaliby tymi samymi terenami i trochę opsów świata może pomóc rozeznać się co do tego regionu Śródziemia, zakiełkować pomysł na postać. Na razie nic jeszcze ekscytującego się nie dzieje, więc nowy gracz nie traci wiele, nawet jak minie kilka kolejek w międzyczasie.

Jakie postacie? Póki co, w bractwie są poszukiwacze skarbów: Hobitka z klanu Oldbucków, Krasnolud z Samotnej Góry, a wchodząc w szczegóły to z Esgaroth i dunedaiński mol książkowy rezydujący w Rivendell na praktykach u Lorda Erestora.
Najmniej polecam graniem Wysokim Elfem, choć nie przekreślam tej opcji. Strażnik Północy to dobry wybór. Po prostu będę więcej wymagał od takiego Elfa. Za to łatwiej byłoby dla młodszego elfiego cudzoziemca, czyli z Leśnego Królestwa Tharanduila.
Dopuszczani są rónież ludzie z Dzikich Krajów: Beorningowie, Leśni Ludzie, Bardowie, Esgarothczycy.

Posty są raczej krótkie, ale bez przesady. Ile piszą gracze łatwo sprawdzić. Czasem więcej, czasem mniej, jak kto woli. Grunt, aby miały sens i coś wnosiły do sesji, fabuły, zabawy poza laniem wody.

Gramy całkowicie bez google docs w 100% na forum.

Mechanika leci głównie w komentarzach jak trzeba, czasem na PW.

KP robimy w internetowym kreatorze postaci (po angielsku). Mechanika jest prosta. Każda ranga umiejętności to jedna kość k6. Im więcej rang tym więcej k6 dopakowujących kość przeznaczenia k12. Aby zdać test trzeba pobić stopień trudności (przeciętnym jest 14). Wyniki można dopakować w różny sposób, ale nie będziemy tu wchodzić w szczegóły. Ważne, aby czytać w kreatorze postaci co się wybiera (w znaczkach zapytania do pojęć są rozwijające się opisy).

Nie ma sztywnych terminów odpisywania, ale gramy na luźnej zasadzie lepiej szybciej niż później, żeby nie blokować sesji. Czasem przez kilka dni jest cisza, a czasem w jeden dzień wiszą wszystkie posty. Osoby, którym przychodzi ciężko zbieranie się do odpisywania, nie mają czasu, mają w zwyczaju zostawiać wszystko na ostatnią chwilę, to odradzam.

Rekrutacja potrwa do 15 grudnia lub czasu, gdy ktoś przekona mnie szybciej, że to sesja dla niego. Zainteresowanym radzę nie zwlekać na ostatnią chwilę z KP.

Oprócz kodu z kreatora, który trzeba po skopiowaniu wysłać na moje PW, do karty proszę dać opis postaci z jej jakąś tam historią i kontekstem miejsca w Śródziemiu. Forma dowolna.

Avatar - zdjęcie, bez grafik.

Zapraszam :-)