Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-11-2015, 13:38   #1
 
Karmazyn's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputację
[autorski] Przeklęci: Początek [+18]



[14 dzień 8 miesiąca 300 roku]

Elyn z Klonicy obudziła się tradycyjnie wraz ze wschodem słońca. Jako jedyna kobieta w rodzinie – jej matka zmarła przy narodzinach młodszego brata – musiała wstawać przed innymi domownikami, by naszykować im śniadanie i prowiant na drogę. Tak wczesna pobudka nie przeszkadzała jej. Przyzwyczaiła się do tego.
Wstała, ubrała się w prostą, lecz schudną sukienkę. Przepłukała twarz, uczesała swoje czarne włosy i zeszła do kuchni szykować jedzenie. Nie przejęła się nawet faktem, że tego dnia wypadały jej dwudzieste urodziny. Podobnie zresztą jak dziwnym snem, który nawiedził ją w nocy.
Śniło jej się, że idzie przez jakieś wielkie miasto. Nie był to zwykły sen. Jej głowa wystawała ponad zabudowania, a z każdym jej krokiem budynki drżały, jakby lada chwila miały się zawalić. Mrówki, a raczej ludzie wielkości mrówek – tego w jakiś sposób była pewna – uciekali przed nią w popłochu.
Jednak to był tylko sen. Elyn, prosta dziewczyna ze wsi nie miała czasu się nim przejmować. Sen skończył się wraz z obudzeniem się i nie miał żadnego znaczenia dla jej życia. Nie mogła się bardziej mylić.

Kilka godzin później, wychodząc z chatki, stanęła oko w oko z dwójką nieznajomych odzianych w płytowe napierśniki, do których przymocowane były dwa rzędy czarnych piór. Dopiero teraz uświadomiła sobie, że jakimś cudem wyczuła ich dużo wcześniej, gdy jeszcze nie wjechali do wioski. Jednak teraz było za późno na działanie. Czarne Skrzydła przyszły po nią. Elyn zdążyła jedynie zakląć, gdy wystrzelona przez jednego z nieznajomych dziwna kula rzuciła nią o ścianę chatki. Uderzenie pozbawiło dziewczynę przytomności.


[20 dzień 10 miesiąca 300 roku]

Słońce leniwie wznosiło się nad wyniosłymi zabudowaniami Bravgii, dumnej stolicy Imperium Abentar. Miasto w pełni zasługiwało na bycie nazywanym rajem. Tutaj nie istniały bieda, smutek, brzydota czy starość. Cała reszta dostępna była w każdej ilości i jakości. Co prawda co jakiś czas znikał ktoś, kto nie pasował do ideału, ale reszta się tym nie przejmowała. W końcu stolica musiała się wyróżniać na tle prymitywnych prowincji.
Jeśli nawet kogoś tknęło sumienie, jego uwaga odwracana była walkami specjalnych gladiatorów. Tak jak tego dnia.

Ulice miasta były zatłoczone różnorodnym tłumem. Najbardziej rzucającą się w oczy grupą byli czarodzieje. Każdy z nich niesiony był w bogatych lektykach oraz otoczony przez umięśnionych służących, piękne służki i podwójny kordon strażników miejskich. Drudzy w hierarchii byli szlachcice i kapłani. Podróżowali oni konno, otoczeni jedynie pojedynczym kordonem straży. Na tym podobieństwa się kończyły. Szlachetnie urodzeni mieli swoich służących i służki, jednak nie w takiej ilości co czarodzieje. Duchowni pozbawieni byli dodatkowej służby. W końcu w przypadku i jednych i drugich pozory trzeba było zachowywać. Najliczniejsi i najmniej wyróżniający się z tłumu – w końcu sami go stanowili – byli mieszczanie. Jedyną ich rozrywką było patrzenie z nienawiścią na tych, którzy byli bogatsi od nich i pomiatanie tymi, którzy byli biedniejsi.
Wszyscy kierowali się ku znajdującemu się na obrzeżach miasta koloseum.

[media]http://i.imgur.com/h88h0EZ.jpg[/media]

Była to potężna budowa, swą wielkością ustępowała jedynie pałacom rodziny królewskiej. Otaczał ją gruby mur z licznymi basztami. Co ciekawe więcej ich było po wewnętrznej stronie niż po zewnętrznej. Jednoznacznie świadczyło to o tym, że budowlańcom zależało, by trudniej było się wydostać z koloseum, niż się do niego dostać. Wszystko to zostało zbudowane około pięćdziesięciu lat temu. W jednym tylko celu. By być miejscem najważniejszej w roku walki gladiatorów.

- Witam jaśnie nam panujących, miłościwych czarodziejów. Witam szlachetnie urodzonych. Witam służących Szóstce. Witam mieszczan. - mężczyzna odziany w skórzaną zbroję ozdobioną ćwiekami stał na platformie zawieszonej na łańcuchach tuż nad środkiem okrągłej areny. - Zebraliśmy się tutaj wszyscy, by na własne oczy zobaczyć tę niezwykłą walkę. Dla biorących w niej udział, jest najważniejszą w życiu. Jej stawką bowiem jest wolność i zaszczyt dostąpienia do elitarnego oddziału Czarnych Skrzydeł. - zrobił pauzę, którą wypełniły oklaski – Wojownicy, którzy przed państwem wystąpią, przeszli długą, krwawą i naznaczoną bliznami drogę. Wszystko po to, by móc tutaj stanąć i ku chwale Imperium przelewać krew swych przeciwników. Lecz dość tych słów. Najwyższa pora przejść do czynów.
Platforma płynnym ruchem uniosła się do góry, Przestała się unosić, gdy zamknęła półkulę otaczającą właściwą arenę. Półkula wykonana była z czarnego minerału, a przypominała bardziej siatkę niż kraty. Jej zadaniem nie było oddzielenie walczących od publiczności, lecz uniemożliwienie mocy przeklętych sięgnięcia widowni. Od oddzielenia był uzbrojony po zęby oddział wojskowy otaczający arenę kręgiem.
- Pozwólcie, że przedstawię wam uczestników tego niezwykłego wydarzenia. Oto przed Państwem Rzeźnicy! - Potężne wrota na lewo od mężczyzny otworzyły się, wpuszczając na arenę piątkę niemal tak samo wyglądających ludzi.

[media]http://i.imgur.com/sn0r43V.jpg[/media]

Nie sposób było rozróżnić ich płci. Odziani w zbroje płytowe stylizowane na łuski, a miejscami na rogi. Każdy nosił hełm zakrywający twarz, z trzema – zapewne ostrymi – szpicami. Do tego dochodził krwistoczerwony płaszcz oraz potężny, dwuręczny miecz Całość sprawiała wrażenie prymitywnej, aczkolwiek groźnej.
Pojawienie się pierwszej drużyny nagrodzone zostało głośnymi brawami. Byli oni ulubieńcami widowni. Od ćwierćfinałów prowincji obowiązywała zasada, że los przegranej drużyny zależał od wygranej. Dla większości kończyło się to tylko plamą na honorze. Wyjątek stanowiło spotkanie z Rzeźnikami. Ci po wygranej gwałcili wszystkie kobiety z przeciwnej drużyny, po czym całość w brutalny sposób mordowali. Stąd zresztą wzięła się ich nazwa i popularność. Gawiedź lubiła takie rozrywki.

- Pragnę przedstawić drugi zespół biorący udział w tym niezwykłym wydarzeniu. - komentator wskazał na drzwi znajdujące się na prawo od niego. - Oto przed państwem Lwie Córy!
Wrota otworzyły się, a na arenę weszła piątka kobiet. W przeciwieństwie do Rzeźników one wyglądały dość przyjaźnie.

[media]http://i.imgur.com/yG41hCe.jpg[/media]

Wszystkie były dość urodziwymi blondynkami. Po ich stroju widać było, że preferują uniki niż przyjmowanie ciosów. Skórzane zbroje, kryjące pod sobą kolczugi, miejscami uzupełnione o płytowe elementy. Bez hełmów. Tam gdzie nie było zbroi, było albo gołe ciało, albo czarne stroje. W większości były to sukienki nałożone na spodnie. Do tego dochodziły jeszcze płytowe buty, stylizowane tak, by wydawały się na obcasach i proste miecze dwuręczne.
Tę drużynę widownia przywitała buczeniem. Gawiedź nie lubiła stylu ich walki. A raczej sposobu, w jaki radziły sobie z pokonanymi przeciwnikami. Pomimo dotarcia do samej stolicy, po drodze nie zabiły ani jednego przeciwnika.

- Teraz przejdźmy do najciekawszej części tego wydarzenia. Niech zacznie się walka!
Obie drużyny ustawiły się w typowych dla siebie formacjach. Rzeźnicy ustawili się w klin, skierowany grzbietem w stronę przeciwników. W przypadku Lwich Cór szyk był bardziej złożony. Dwie wysunięte do przodu, dwie wysunięte na boki w środku i jedna z tyłu.
Pierwsi do ataku ruszyli ciężkozbrojni. Trójka z nich posłała w stronę przeciwniczek ogniste kule, kamienne okruchy i lodowe sople. Z każdym wystrzelonym czarem, Rzeźnicy zbliżali się do przeciwniczek.
Lwie Córy nie stały bezczynnie. Dwie stojące na przedzie kobiety wytworzyły bariery z wiatru i gałęzi. Jedna z wysuniętych na bok kontratakowała, wystrzeliwując z dłoni niewielkie, kryształowe igły. Druga kucnęła, dotykając dłońmi ziemi, szykując niespodziankę dla wrogów. Ostatnia, stała z zamkniętymi oczami, nie wykonując żadnego ruchu.
Gdy odległość między zespołami była zbyt mała, by stosować zaklęcia dystansowe, w ruch poszły moce kontaktowe i miecze. Dwóch Rzeźników, którzy do tej pory nie atakowali, przybrali formy zbliżone do niedźwiedzia i słonia, zyskując dzięki temu na sile. Jednak nie mieli okazji z niej skorzystać. Z ziemi wystrzeliły pnącza krępujące im ruchy, a trucizna zawarta w kryształowych igłach zaczęła działać, paraliżując ciało. Wtedy też stojąca z tyłu kobieta otwarła oczy...
- Pro… Proszę państwa. Mamy zwycięzców. Te oto dzielne wojowniczki okazały się najlepszymi gladiatorami w tym… - dalsze wydarzenia na arenie sprawiły, że głos uwiązł w gardle komentatora.



[23 dzień 10 miesiąca 300 roku]

Pomimo wieczornej pory, w karczmie zajęte były jedynie dwa stoliki. Nie wynikało to jednak z nagłego porzucenia przez okolicznych chłopów zwyczaju picia piwa na zakończenie dnia. Powodem tego, była specyfika gości, którzy wybrali sobie dobytek na miejsce swojego spotkania. Przy suto zastawionym stoliku siedziała dwójka mężczyzn. Na pierwszy rzut oka można było pomylić ich ze zwykłymi podróżnikami. Obaj narzucone mieli na siebie podróżne płaszcze. Jednak dokładniejsze przyjrzenie się im pozwalało dostrzec bogate stroje. Nie bez znaczenia był też oddział ciężkozbrojnej ochrony zajmujący sąsiedni stolik, jak i prywatna służka, która krzątała się między mężczyznami a karczmarzem.
- Słyszałeś, co stało się w stolicy w czasie finału? - spytał jeden z dwójki. Był wyższy od swojego towarzysza. Miał jasną cerę, by nie powiedzieć, że trupio bladą, kontrastującą z jego ciemnymi włosami. Głos mógł spokojnie należeć do młodzika, jak i staruszka.
- Masz na myśli to, co odwaliły te wariatki? Lwie Córy czy jakoś tak? - drugi mężczyzna był ciemnoskóry. Tłuszcz znajdujący się niemal na każdym widocznym skrawku jego ciała falował z każdym ruchem. - Słyszałem, słyszałem – kontynuował, gdy rozmówca skinął głową na potwierdzenie – To musiało być wspaniałe widowisko. Kobitki nie dość, że pokonały faworytów walki, to jeszcze wykręciły taki numer.
- Tak, to było coś. Pięć kobiet popełnia samobójstwo, wykrzykując obelżywe hasła pod adresem tych zafajdanych czaromiotów. Szkoda trochę, bo były całkiem ładniutkie – trupo blady oblizał się lubieżnie.
- Tyle niewolnic masz do wyboru, a ty przejmujesz się jakimiś zasranymi przeklętymi? - zakpił drugi.
- Nie mam żadnej przeklętej w swojej kolekcji. Ale nie po to się tutaj zebraliśmy. Ta sytuacja jest dość niepokojąca. Jeszcze jeden taki numer i czaromioty zaczną węszyć na wyspie i wyniuchają to, czego nie powinni. Musimy wysłać tam kogoś, by zbadał sytuację i usunął zagrożenie.
- Masz rację. Nawet wiem kogo. - odparł czarnoskóry.
- Myślisz, że się zgodzi tam trafić?
- Myślę, że nie będzie miał wyboru. A i jakaś przeklęta ślicznotka też się dla ciebie znajdzie.
Obaj zaśmiali się, a karczmarz skulony za szynkwasem zamarł z przerażenia.


[2 dzień 1 miesiąca 301 roku]

Korytarz ciągnął się co najmniej kilometr. Z jednej strony zakończony był olbrzymią salą, mogącą pomieścić wiele tysięcy osób. Z drugiej strony znajdował się magiczny portal. Ściany korytarza zbudowane z surowych głazów, oddalone były od siebie tak, by dwie osoby nie mogły koło siebie stanąć. Pozbawione były jakichkolwiek ozdób. Jedynie co jakiś czas umocowana była zapalona pochodnia.
Korytarzem poruszali się ludzie. Z potarganymi i brudnymi włosami, z resztami ubrań zawieszonymi na wychudzonym ciele i z kajdankami z czarnego materiału spinającymi z przodu ręce. Przygarbieni, z rezygnacją wymalowaną na wymizerniałym obliczu znikali w magicznym portalu.
Przeklęci byli wysyłani na swoją wyspę, oczyszczając społeczeństwo z potworów...




Witam serdecznie w rekrutacji do mojej pierwszej sesji w roli mistrza gry. Z tego też powodu nie liczyłbym na rozbudowane wątki poboczne, niesamowitą fabułę, czy niezapomnianych NPCów. Co prawda może się zdarzyć, że któryś z tych elementów jakimś cudem się pojawi, ale moje starania będą dotyczyły doprowadzenia sesji do szczęśliwego końca.

Sprawy organizacyjno-techniczne

Poszukuję do 4 graczy. Jest to limit nieprzekraczalny. W przypadku większej liczby zgłoszeń obowiązuje konkurs kart.
Kogo poszukuję: Wyrozumiałych graczy, którzy przymkną oko na drobne potknięcia, wypomną te poważniejsze – możliwe, że dając radę jak w przyszłości ich unikać. Nie traktujących NPCów jako gorszych od swoich postaci (tutaj długo będzie wręcz odwrotnie). Nie mający nic przeciwko Google Documents. No i naturalnie niemających zbyt dużych wymagać

Termin zakończenia rekrutacji: Powiedzmy, że do świąt. Sama sesja powinna wystartować po Nowym Roku.

Częstotliwość i długość odpisów: samodzielny post raz na 7-10 dni. W przypadku g-doca pasowałoby, by gracze dawali tam odpis co najmniej raz dziennie. W obu przypadkach daję sobie 3-4 dni na główny post. Długość postów będzie zależna od sytuacji, ale nie będą to posty na kilka linijek.

Klimat sesji: sesja utrzymana będzie w realiach dark fantasy z niedużym dodatkiem anime – głównie w walkach (jednak dostanie strzałą w twarz, będzie dość śmiertelne). W sesji będzie dużo, jeśli nie samej walki, to sytuacji, które w walkę mogą się przerodzić. Znajdą się też tajemnice i zagadki, jednak ich będzie zdecydowanie mniej. Ratowania świata raczej nie będzie. Ważniejsze będzie ratowanie własnej skóry.


O postaciach graczy słów kilka


Gracze wcielą się w przeklętych, którzy w przeciągu ostatniego roku zostali wyłapani w Imperium i właśnie są wysyłani na Ostatnią Przystań.

Przeklęci to w skrócie osoby, które władają magią, ale nie są czarodziejami. Dlaczego więc stosować taki podział? Jest ku temu kilka powodów.

Dokładny początek, jak i pochodzenie czarodziejów ginie w historii. Gdy się pojawili, stali się ważnym elementem w konfliktach władców, dzierżąc w rękach niedostępną dla innych moc. Jednak nawet oni mieli swoje ograniczenia. Korzystali z many, która krążyła w naturze. Przez to ich magia mogła dotyczyć tylko sił natury i jej moc była ograniczona. Ponadto by ich zaklęcia były skuteczne, potrzebowali przekaźników wykonanych ze specjalnego minerału, zwanego białym mageralem.

Przeklęci zaczęli pojawiać się 20 lat po ostatnim konflikcie magicznym, jako jeden ze śladów, które po nim pozostały. Późniejsze obserwacje ujawniły, że przeklęci ujawniali swoją moc w dwudzieste urodziny. Przebudzenie mocy poprzedzone jest snem, dotyczącym żywiołu magii, jaką będą mogli władać. Przed tym dniem nie wyróżniają się niczym spośród zwykłych ludzi. W przeciwieństwie do czarodziejów swoją moc pobierają ze swego ciała, przez co nie mają teoretycznych ograniczeń w rodzaju, jak i mocy magii. Nie potrzebują również białego mageralu do rzucania czarów.

Cechami wspólnymi obu grup jest wyczuwanie osób obdarzonych mocą (bez względu czy to czarodziej, czy przeklęty) oraz chwilową utratę mocy w przypadku kontaktu z czarnym mageralem.

Zawiść czarodziejów o brak ograniczeń przeklętych sprawiła, że ci drudzy byli traktowani w Imperium niczym podludzie. Doprowadziło to do ich buntu, który z kolei doprowadził do odseparowywania wszystkich przeklętych na Ostatniej Przystani. Około 50 lat temu jeden z cesarzy wpadł na pomysł organizowania igrzysk przeklętych, które miały stać się głównym źródłem rozrywki dla gawiedzi. Igrzyska odbywają się co dwa lata, a zwycięska drużyna zyskuje pozorną wolność – poprzez dołączenie do Czarnych Skrzydeł, oddziału złożonego z przeklętych, którego celem było wyłapywanie przeklętych.

O świecie słów kilka...set


Świat, a raczej kontynent, jest autorski, zarysowany ogólnikowo. Sesja będzie toczyła się na zamkniętym terenie, więc obecnie większa szczegółowość nie jest potrzebna. Jednak gdyby się komuś nudziło i bardzo chciało, ma wolną rękę w tworzeniu elementów, których nie opisałem

Postacie graczy pochodzą z Imperium Abentar lub w jakiś sposób się tam znalazły.
Jest to największe i najbardziej wpływowe państwo na kontynencie o tej samej nazwie. Jest też jedynym, w którym oficjalnie rządzą czarodzieje – w pozostałych krajach są oni „jedynie” doradcami władców.

Rozwój kontynentu uzależniony jest od zamożności danego państwa. W najbogatszych państwa prawie każde miasto ma rozbudowaną sieć kanalizacji, a zamożni mieszkańcy bieżącą, ciepłą wodę w domach. W biedniejszych regionach wygląda to zdecydowanie gorzej. Armie każdego państwa wyposażone są w broń palną. Tutaj rozrzut jest od prostych samopałów z lontem, poprzez strzelby z magazynkiem bębenkowym mieszczącym do 10 kul do armat miotających kule wielkości ludzkiego torsu na co najmniej kilometr. Magiczne dodatki do życia są podobnie jak broń uzależniona od zamożności. Wywary lecznicze są dostępne niemal dla wszystkich. Za innego rodzaju eliksiry trzeba zapłacić w zależności od działania. Magiczne światła czy loty statkolotem są w zasięgu najbogatszych. Teleporty wykorzystywane są głównie dla transportu przeklętych. Najwyżsi czarodzieje posiadają równie szybkie, lecz bezpieczniejsze metody podróży.sa

Swoją potęgę państwo zawdzięcza przede wszystkim korzystnemu położeniu geograficznemu. Z każdej strony otoczone jest przez w miarę naturalne granice. Jedynie szeroki na około kilometr przesmyk między masywami górskimi pozwala dostać się na terytorium Imperium drogą lądową.

Granice te to:
Góry Graniczne: znajdują się na zachodzie kraju, to przez nie wiedzie przesmyk. Najniższe szczyty mają kilka kilometrów. Istnieją legendy o skarbach ukrytych tam przez smoki.
Lodowe Pustkowia: północna granica Imperium. Warunki tam panujące niemal uniemożliwiają przeżycie zwykłemu człowiekowi.
Wymarłe Ziemie: obszar pustkowi na południu. Wbrew nazwie można spotkać tam żywe organizmy, ale lepiej nie mieć takiego „szczęścia”. Pamiątka po dawnych wojnach czarodziejów.
Archipelag Końca: koło tysiąca wysp i wysepek znajdujących się na wschodzie. Małe odległości między nimi blokują duże statki, a liczne fortece rozmieszczone na większych wyspach stanowią ochronę przeciwko mniejszym statkom.

Dodatkowo znanymi atrakcjami geograficznymi są Smocza Góra – najwyższy szczyt Imperium znajdujący się dokładnie w jego centrum, powszechnie uważany za dom ostatnich smoków oraz Pradawna Puszcza – gęste lasy otaczające Smoczą Górę kilkudziesięciu kilometrowym pierścieniem, dom dla różnego rodzaju zwierzołaków.

Imperium pod względem administracyjnym podzielone jest na dziewięć prowincji. Każda prowincja rządzona jest przez najwyższego czarodzieja. Prowincje są podzielone na 16 dzielnic – z wyjątkiem Kinordu, który podzielony jest na 5 dzielnic.
Grung –prowincja na północnym-zachodzie. Stąd pochodzi większość złóż naturalnych, jak i najlepsi jubilerzy. Stolicą jest Grossgar, a władcą Sirriel Valfan.
Upperf – prowincja na zachodzie. Jest najbardziej rozwinięta pod względem technologicznym. To stąd pochodzą przełomowe wynalazki. Stolicą jest Izdung, a władcą Ethania Sarfil.
Jagrde –prowincja znajdująca się na południowym-zachodzie. Liczne w miarę bezpieczne lasy pozwalają prowincji być głównym dostawcą żywności pochodzącej z polowań. Stolicą jest Jägad, a obecnym władcą Caen Lyniv.
Arshuf – prowincja na południu. Dostawca win i różnego rodzaju alkoholi. Mieszkańcy są ciemnoskórzy. Stolica to Markhaf, a obecny władca to Yarkenna Pavold.
Lanwirprowincja znajdująca się na południowym-wschodzie. Słynie z najbardziej urodzajnych ziem. Główny dostawca żywności rolniczej dla państwa. Stolicą jest Corng, a obecnie władającym jest Lipven Robrenite.
Meevah – prowincja na wschodzie, której tereny w większości obejmują Archipelag Końca. Główny dostawca ryb i owoców morza. Stolica to Mouval, a obecny najwyższy czarodziej prowincji to Aegnor Elensar.
Eazrin - prowincja na północnym-wschodzie. Na jej terenie znajduje się największy cmentarz Imperium Ostatni Postój. Stolicą jest Kyrhof, a rządzącą Marcka Raykior.
Norvig - prowincja na północy. Najmniej rozwinięta ze wszystkich prowincji, posiadająca za to najtwardszych mieszkańców. Mają oni jasną cerę i włosy. Stolica to Ilyset, a władcą Vafthrar Ermor.
Kinord – prowincja znajdująca się w centrum kontynentu, obejmująca swym obszarem Pradawną Puszczę i Smoczą Górę. Stolica Bravgia to jednocześnie stolica całego Imperium, a naczelny czarodziej Valandil Yosel jest również cesarzem. W Kinordzie odbywają się finały Imperium igrzysk przeklętych.

Drabina społeczna Imperium obejmuje: czarodziejów – najbardziej wpływową warstwę, która decyduje o losach całego państwa, szlachciców – należą do nich ludzie rodzący się w rodzinach szlacheckich bądź będący adoptowani (za odpowiednią kwotę), duchownych – bo bogowie muszą mieć swoich posłańców wśród ludzi, mieszczan – najbardziej różnorodna grupa, najbogatsi mogą być bogatsi od szlachciców, najbiedniejsi mogą być biedniejsi od chłopów, chłopów – ich jedynym prawem jest prawo do posiadania ziemi, lub otrzymywania zapłaty od szlachciców, którym ziemię uprawiają, przeklętych – ich walki, to główne źródło rozrywki dla mieszkańców Imperium.

Imperium Abentar jest dość młodym – w porównaniu z innymi – państwem. Powstało około 300 lat temu. Do pomiaru czasu używa się kalendarza imperialnego, którego pierwszym dniem jest dzień powstania Imperium.
Rok ma 10 miesięcy, miesiąc 28 dni. Za jeden dzień uznaje się okres między dwoma wschodami słońca.
Najważniejsze wydarzenia w historii Imperium to:
- 20 rok: pojawienie się pierwszych przeklętych – wtedy zwanych Obdarzonymi.
- 103 rok: brutalnie stłumione powstanie przeklętych przeciwko władzy czarodziejów. Od tego momentu przeklęci zaczęli nosić taką nazwę.
- 105 rok: podjęcie decyzji o utworzeniu więzienia na Ostatniej Przystani i zsyłaniu tam każdego przeklętego.
- 208 rok: Cesarzowa Letticia Hagton podejmuje decyzję o otwarciu granic Imperium (za stosowną opłatą) wszelkim poszukiwaczom przygód, którzy zdobywając sławę, oczyszczają jednocześnie ziemie państwa ze wszelkiego plugastwa.
- 254 rok: Cesarz Dirk Hagton postanawia zorganizować igrzyska przeklętych.
- 301 rok: współczesne wydarzenia.

Wiara dla mieszkańców Imperium jest dość istotna, chociaż nikt nie interesuje się specjalnie wiarą innych. Oficjalnie wyróżnia się siedmiu bogów. Każdy z nich jest patronem jednego dnia, w siedmiodniowym cyklu kościelnym:
Caela: patronka pierwszego dnia, uznawana za boginię powietrza. Obrazy przedstawiają ją jako piękną niewiastę o jasnych włosach, ubraną w zwiewną suknię. Uważana jest za najbardziej kłótliwą i kapryśną spośród bogów.
Mizea: patronka drugiego dnia i bogini wszelakiej wody. Obrazy przedstawiają ją jako kobietę o błękitnych włosach, w sukni, której dół przypomina rybi ogon. Uważana za najłagodniejszą spośród bogów.
Ruyan: patron trzeciego dnia. Jest bogiem słońca, przedstawianym jako starszy mężczyzna w lśniącej zbroi płytowej dzierżący tarczę reprezentującą słońce. Uważany jest za najstarszego z bogów, który stara się zażegnywać konflikty między pozostałą szóstką.
Erduz: patron czwartego dnia tygodnia, bóg ziemi. Obrazy przedstawiają go jako ciemnoskórego mężczyznę z włosami pokrytymi ziemią, ubranego w górniczy strój. Uważany jest za najtrudniejszego do wyprowadzenia ze wszystkich bogów, lecz też najtrudniejszego do ułaskawienia.
Fybris: patronka piątego dnia, bogini zwierząt. Przedstawia się ją jako młodą kobietę odzianą w skórę niedźwiedzia, noszącą jelenie poroże na głowie. Najmłodsza i najbardziej swawolna z bóstw, często zaczynająca kolflikty.
Ingar: patron szóstego dnia. Bóg ognia, przedstawiany jako mężczyzna o czerwono-żółtych włosach, ubranego w szatę przypominającą płomienie. Porywczością ustępuje jedynie Caeli. Jest w stałym konflikcjie z Ruyanem.
Morges: bezpłciowe bóstwo śmierci i patron siódmego, wolnego od pracy dnia. Nieznane jest żadne przedstawienie tego bóstwa. W dni, których jest patronem, mieszkańcy Imperium nie pracują, lecz starają się spotykać ze swoimi rodzinami.

Większa część akcji toczyć się będzie na Ostatniej Przystani, najbardziej wysuniętej na wschód wyspie Archipelagu Krańca. Na kontynencie nie wiadomo nic konkretnego na jej temat. Ci, którzy podpływają do niej, zauważyć mogą jedynie wiecznie panujący sztorm oddzielający wyspę od świata. Faktem jest, że Ostatnia Przystań jest więzieniem dla przeklętych, oraz miejscem, gdzie służbę pełnią żołnierze, którzy poważnie złamali zasady służby. Jest to też jedyne miejsce, gdzie wydobywa się biały mageral.


Karta postaci:

Imię, nazwisko, przydomek:

Wiek:20 lat
Charakter: dowolny, jednak należy się liczyć, że pyskowanie i arogancja mogą się źle skończyć.
Wygląd + avatar: Avatar ograniczyć do twarzy. Max szerokość 250.

Historia:
Najważniejsze informacje wypisane w punktach. W przypadku jakichś niestandardowych, niepasujących do pochodzenia umiejętności opisać dokładniej sposób ich zdobycia. W historii należy umieścić opis snu, który przyśnił się postaci noc przed przebudzeniem mocy. Historię należy zakończyć w momencie złapania przez Czarne Skrzydła.


Cechy:
Krzepa: odpowiada za fizyczne możliwości postaci.
Zręczność: odpowiada za szybkość poruszania się oraz gibkość postaci
Zmysły: odpowiadają za percepcję i inicjatywę
Umysł: odpowiada za szybkość nauki i jakość zdobywanych informacji.
Magia: odpowiada za zdolności magiczne postaci.

Początkowa wartość cech wynosi 0. Do rozdania gracz ma 13 punktów. Cecha może pozostać na 0. Nie może przekroczyć 5. Średnia wartość dla mieszkańców Imperium w wieku postaci to 3.
Magia musi pozostać na poziomie 0, pozostałe cechy kosztują 1 punkt za poziom.
Umiejętności: Lista czynności, które postać potrafi wykonywać.
Postać na starcie ma 5-10 umiejętności poziomu 0 i 2 umiejętności 1 poziomu lub 1 umiejętność 2 poziomu.
Poziom 0 daje premię z cech do rzutów. Wyższe poziomy dają dodatkową premię.
W przypadku broni białej na wyższych poziomach należy sprecyzować czy premia ma być do trafień, czy do obrażeń.
W przypadku niestandardowych umiejętności (chłop umiejący władać mieczem) należy opisać ich zdobycie dokładniej w historii.
Na starcie nie można mieć umiejętności dotyczących magii.


Moc:
Należy wybrać jeden, dowolny rodzaj mocy, w którym postać będzie się rozwijać. Początkowo postać nie będzie mogła kontrolować swej magii. Nie można wybrać magii nekromancji, czy innego rodzaju przywołania. Można natomiast wybrać magię ożywiającą np. drzewa. Moc należy rozumieć jako domenę, z której postać będzie mogła wybierać czary.
Im silniejsza moc, tym trudniej ją będzie rozwijać.



Karty postaci w formie g-doc (z możliwością edyji) proszę przesyłać na PW lub udostępniać na e-mail: karm8azyn@gmail.com

EDIT:
Rozwój postaci zależy od działań samej postaci. Postać trenując walkę mieczem, będzie dostawać punkty do umiejętności walki mieczem lub odpowiedniej cechy. Punktów do wykorzystania ogólnego raczej nie przewiduję.
 
__________________
Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas.

Ostatnio edytowane przez Karmazyn : 01-12-2015 o 11:45.
Karmazyn jest offline  
Stary 30-11-2015, 17:07   #2
 
marcin9800's Avatar
 
Reputacja: 1 marcin9800 ma wspaniałą przyszłośćmarcin9800 ma wspaniałą przyszłośćmarcin9800 ma wspaniałą przyszłośćmarcin9800 ma wspaniałą przyszłośćmarcin9800 ma wspaniałą przyszłośćmarcin9800 ma wspaniałą przyszłośćmarcin9800 ma wspaniałą przyszłośćmarcin9800 ma wspaniałą przyszłośćmarcin9800 ma wspaniałą przyszłośćmarcin9800 ma wspaniałą przyszłośćmarcin9800 ma wspaniałą przyszłość
Mogę zrobić postać jaszczuroluda
 
__________________
Jaszczuroludzie są i będą wszędzie w każdym uniwersum
Me gusta
marcin9800 jest offline  
Stary 30-11-2015, 17:32   #3
 
Karmazyn's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputację
Tylko ludzie są grywalną rasą.
Ale jeśli chcesz, możesz stworzyć postać człowieka, który za moc ma możliwość zmiany w jaszczura. Powinno to po pewnym czasie dać coś podobnego do jaszczuroluda.
 
__________________
Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas.
Karmazyn jest offline  
Stary 30-11-2015, 22:57   #4
 
Eleishar's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputację
Widać ktoś chce potwierdzić teorię, którą ma w podpisie :P
 
Eleishar jest offline  
Stary 01-12-2015, 11:30   #5
 
MacTire's Avatar
 
Reputacja: 1 MacTire nie jest za bardzo znanyMacTire nie jest za bardzo znany
Z koncepcją wstępną mieszkańca Kinord, zwrócę się do MG w dniu jutrzejszym.
 

Ostatnio edytowane przez MacTire : 01-12-2015 o 11:56.
MacTire jest offline  
Stary 03-12-2015, 15:33   #6
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Wstępnie jestem zainteresowana
Do kiedy trwa rekrutacja?
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 03-12-2015, 15:56   #7
 
Karmazyn's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputację
Rekrutacja trwa do 23 grudnia, ale istnieje możliwość przedłużenia na czas świąt
 
__________________
Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas.
Karmazyn jest offline  
Stary 03-12-2015, 16:14   #8
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Ach, to mi raptem tydzień się zejdzie
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline  
Stary 03-12-2015, 20:06   #9
 
Eleishar's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputację
Jak mi minie niemoc twórcza do tego czasu to podeślę coś, bo pomysł na sesję mi się podoba. Ale póki co weny brak, więc niczego nie obiecuję.
Karma a może by tak punktów na start dać ciut więcej? W końcu przeklęci nie mają łatwego życia :P
 
__________________
Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.
Eleishar jest offline  
Stary 03-12-2015, 20:20   #10
 
Karmazyn's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Eleishar Zobacz post
Karma a może by tak punktów na start dać ciut więcej? W końcu przeklęci nie mają łatwego życia :P
Łatwe życie to dopiero co zostało im odebrane :P Punktów wystarczająco, jak na postacie wyróżniające się z tłumu tylko tym, że nagle odkryły, że mają dostęp do magii.
 
__________________
Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas.
Karmazyn jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:09.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172