OK - sytuacja zaczyna wyglądać zachęcająco.

Cztery zgłoszenia: JPCannon, Clutterbane, Kerm, Kaworu - zapraszam do przesłania mi propozycji karty postaci i szerszej historii (jeśli chcecie) na priva.

Jest potencjalnie co najmniej jedno miejsce.

Mam też pomysł jak te postacie moga się znać, ale nie będę się narzucał na razie.

Ależ podrzuć pomysł, chętnie wysłucham. :)

Pytanie za sto punktów mam - jaki podręcznik wystarczy mi, by stworzyć postać? Chciałbym wygadanego gościa, wybitnego w grze na instrumencie, ćwiczącego boks po godzinach (jak na wybitnego afroamerykańskiego* jazzmana i fana Jacka Johnsona przystało).

* Tak, postać stworzona na przekór rasistowskiemu Lovecraftowi. :mrgreen:

Żeby stworzyć postać wystarczy "Jazda Próbna" rocznik 2015 (link w pierwszym poście MG).
Aby ją w 100% dopracować najlepiej porozmawiać z MG ;)

Najlepsze jest zapewne ostatnie wydanie podręcznika w wersji angielskiej, ale - wg mnie - to zbędny wydatek, jeśli się nie chce więcej grywać w SW.

Też bym zagrała, ale dopiero w weekend będę mieć czas choć na powierzchowne ogarnięcie postaci.

Prowadziłem kiedyś Maski! I w dodatku wszystkie sloty na sesje pełne.
Ale jestem ciekawy jak pójdzie i spróbuję być regularnym czytaczem!

Jak tam, coś się kroi w temacie ? MG dawno się nie odzywa, to zawsze źle wróży ;)

MG był wczoraj na LI, czyli aż tak źle nie jest ;)

Był i nie zajrzał do swojego tematu? :confused: Jest źle

Ja bym zagrał, ale dopiero temat zobaczyłem. Może Marciem Vernierem, który występuje w tej sesji. A może kim innym. Jeszcze nie wiem, odezwę się w tygodniu, choć podzielam obawy Kanny.

W sumie jakbym tu nie zagrał to pewnie założę rekrutację do niej, bo właśnie siódmy raz czytam kampanię. To chyba nie przeszkadza, że znam ją wzdłuż i wszerz? Ja sam zresztą jakbym prowadził to bym nadpisał kilka dodatkowych epizodów, które aż się proszą o dopisanie (zresztą w tekście książki wprost jest to oznaczone). Plus w takich Maskach chyba nieodzowne jest posiadanie w pogotowiu dodatkowych postaci, bo śmiertelność wydaje się znaczna (jak dla mnie to niemalże niemożliwe byłoby prowadzenie jednej postaci przez wszystkie części kampanii).

Ach i tak na marginesie - jesteś pewien, że zaczyna się w 1926 roku, a nie w innej dacie? Różnica niewielka, bo przecież finał kampanii nie musi być tego dnia, który oznaczono w książce, tak pytam.

No i umiem rozdzielić swoją wiedzę od wiedzy mojej postaci.

Do prowadzenia chyba nie przeszkadza, ale do grania? Jak wiesz, co za moment się stanie, to dalej masz fun?