mac003

KRÓLEWSKIE ARTEFAKTY

Prolog

- Witam w mojej karczmie! - krzyknął krasnolud zza lady, gdy pewien człowiek w kapturze wszedł do jego karczmy. - Co podać?
- Wino. - odpowiedział ostro. - Najlepsze.
- Już podaję!
- A można tu zamówić coś innego niż napitek, jadło czy pokój?
- Zależy o co prosisz. - odpowiedział karczmarz i zaczął się śmiać.
- Ile za opowiedzenie historii?
- A po co ci? - zdziwił się krasnal.
- Od kilku lat nie mam rozrywki. - powiedział smutno. - To ile płacę?
- Tyle ile za piwo. - krasnolud znów zaczął się śmiać. - Bo mi w gardle zaschnie!

Dziesięć lat temu stoczyła się bitwa o Veen pomiędzy królową mrocznych elfów - Etnildą, a królem krasnoludów z Minewood - Ghimem III. 19 lutego 1255r. miesiąc po rozpoczęciu bitwy, Etnilda i Ghim stoczyli bój, w którym elfka zabiła krasnoluda. Wtem determinacja krasnoludów spadła. Próbowali walczyć, lecz bez swojego króla nie mieli szans. Poddali się a Etnilda powiedziała, że ich nie zabije jeśli zawrzą pokój, a północne Veen będzie należało do mrocznych elfów. Krasnoludy chcąc, nie chcąc musiały się zgodzić. 2 lata po bitwie, królem Minewood stał się syn Ghima - Hengvul. Zaprzysiągł zemsty na Etnildzie za to, że zabiła jego ojca. Jeden z kapłanów run zaproponował rzucenie na Etnilde klątwę, lecz potrzebował do tego 6 magicznych artefaktów, znajdujących się w świątyniach usytuowanych na każdym kontynencie. Pierwszy artefakt - hełm Seltkirka znajdował się w świątyni Fyghn, na ziemiach mrocznych elfów. Niestety Etnilda nie pozwalała krasnoludom tam wchodzić dlatego Hengvul postanowił znaleźć kilku "odważnych" poszukiwaczy przygód, by za kufer złota znaleźli dla niego te artefakty. Po ośmiu latach poszukiwań tych poszukiwaczy, do jego sali tronowej weszła grupka osób.

4-6 osób!!!

******

Hej ho, hej ho

Witam wszystkich podróżników, którzy zaszczycili mnie czytaniem tej rekrutacji do mojej nowej sesji (autorskiej). Oprócz morcznych elfów i krasnoludów nie zabraknie tu magii, rycerzy, królów, królewien, niziołków, gnomów jak i (zwykłych!!!) elfów (itd. itp. ). Jeśli o czymś zapomniałem i/lub macie jakieś wątpliwości piszcie

Historia

*twoja postać oczywiście nie musi być typowym poszukiwaczem skarbów (podróże po świecie, nigdy nie zabawiasz długo w jednym miejscu) - może być zwykłym chłopem lub elfem czy krasnoludem pragnącym przygody.
Wasza przygoda rozpoczyna się po wyjściu z zamku tuż po otrzymaniu stosownych informacji na temat artefaktów (królewskich!!!), możecie pochodzić po mieście i/lub wyruszyć na podróż do świątyni Fyghn.
Miejsce akcji: Minewood, lasy mrocznych elfów, światyna Fighn (więcej nie powiem)
Czas akcji: Zaczyna się 15 maja 1265 r. do ...?
O co chodzi: postanowiliście (w karcie postaci napiszcie dlaczego ) wyruszyć na poszukiwanie potężnych, magicznych, królewskich artefaktów. Jesteście sobie obcy! Możecie albo współpracować lub rywalizować - wasz wybór

Karta postaci

- imię i nazwisko (i/lub przydomek)
- rasa (wszystkie dozwolone!!!)
- wiek
- klasa (jakakolwiek - wytłumaczcie co wam ona daje)
- płeć
- stosunek do jakiejś z ras (np. nie lubisz elfów, lub uwielbiasz niziołków)
- krótka historia
- pochodzenie (królewskie, zwykłe), rodzice
- wiara*
- magia**
- znajomości (nie trzeba)
- ekwipunek (bez przesady, coś co pozwoli przetrwać w dziczy + coś luksusowego [piwo, koc, starą książkę]) + 5-10 sztuk złota
- awatar (nie trzeba, ale fajnie by było )
- umiejętności

*nie obowiązkowa, wiara dzieli się na:
- inizm - wiara politeistyczna, wiara w boga słońca, księżyca oraz wszystkich żywiołów - elfy, mroczne elfy
- ojnolizm - wiara politeistyczna, wiara w to, że nieludzie to twory zła i trzeba je zabijać - ludzie
- tiwenizm - wiara monoteistyczna, wierzą w jednego boga - Li'khana, wierzą, że zabijanie czegokolwiek jest złem i zabijać można tylko w obronie własniej lub bliskich - ludzie, niziołki, gnomy, krasnoludy
- brak
- inna - opisz

**wtedy gdy wybierzesz klase mag, magia dzieli się na:
- kapłaństwo
- druidztwo
- szamaństwo
- czarnoksięstwo
- nekromancja
- magia runiczna
- magia żywiołów (woda, powietrze, ziemia, ogień)
- inne - napiszcie co

Kontynenty

- Lythia - kontynent znajdujący się na północy, zamieszkiwany był głównie przez elfy i mroczne elfy (na samej górze ulokowały się również krasnoludy z powodu dużych ilości złóż. Przyciągnęła je także świątynia Fyghn w północnym Veen, w której oprócz wcześniej wymienionych artefaktów skrywały się również zapiski i relikty związane z magią run - jedyną magią, jaką krasnoludy lubiły i praktykowały. Niestety mroczne elfy (na ich ziemiach znajdowała się owa świątynia) nie pozwoliły położyć łapsk krasnoludów na tej świątyni. Dla nich ta świątynia była bezużyteczna, ale chciały zrobić na złość krasnoludom, których nie lubiły.
- Mechania - kontynent znajdujący się w centrum, zamieszkiwany był głównie przez gnomy i niziołki, a w mniejszych ilościach przez ludzi. Jest tu nawet dość duża wioska trolli usytuowana na zachodzie. Kontynent ten przyciągał wielu turystów, ze wzgląd na wynalazki robione przez gnomy i szkołę run. Na ziemiach niziołków znajduje się magiczna świątynia, którą sprzedały ludziom, a oni zrobili tam szkołę magii run.
- Phebia - kontynent znajdujący się na zachodzie, zamieszkiwany był głównie przez orków, gobliny i wiedźmy. Są dwa powody, żeby tu przyjechać. Albo ty (lub ktoś z rodziny) jest chory na poważną chorobę i chce się udać do wiedźm albo chcesz odwiedzić świątynie Jalls.
- Puszcza Kości - kontunent położony na południowym wschodzie. Nie ma tu żadnych drzew, ani żadnego zwierza. Jedyne co można tu znaleźć to kilka bestii, które zagryzą cię na śmierć lub szkołę nekromancji. A i jeszcze małą świątynie w której zrobiła swoje leże królowa Sfinów.
- Poan - kontynent znajdujący się na południu. Jest tam klimat pustynny. Kiedyś była zamieszkiwana przez gremliny, lecz zostały wybite przez wyznawców ojnolizmu, którzy zbudowali wioskę obok świątyni Hensai, w której czcią swoich bogów.
- Vandelia - kontynent położony na wschodzie, zamieszkiwany głównie przez krasnoludy, ze względu na dużą ilość złóż. Na tym kontynencie znajduje się każdy surowiec jaki odkryto (oprócz soli, która jest wydobywana z kopalń na północy). Znajduje się tu również świątynia Krasnoludzkich Młotów (tak została nazwana), w której najwyżsi kapłani run mają swoją siedzibę (głównie krasnoludy, lecz nie zabraknie tu gnomów i ludzi).

I na koniec

Koniec rekrutacji - 17 czerwca 2016r. Myślę, że to wystarczający czas
1-2 posty tygodniowo - prosiłbym o 2, lecz 1 też wystarczy.
Kości nie używam.
Przeklinać można (bez przesady)
KP wysyłajcie na PW
Jeśli czegoś nie dopisałem proszę mnie powiadomić
I proszę o wyrozumiałość, gdyż to moja pierwsza sesja
Będę korzystał z GDOC

Więcej informacji

Miasta

- w Lythii:

• Minewood - podziemne, krasnoludzkie miasto. Wydobywa tam się sól i węgiel. Królem Minewood jest Hengvul - syn Ghima III. To on zbiera drużynę, by zdobyła dla niego królewskie artefakty. Przez dłuższy czas toczyło wojnę z mrocznymi elfami, lecz po tym jak Etnilda zabiła Ghima III zawarli pokój.

• ggg

 

__________________
Gdy ci smutno, gdy ci źle... napij się piwa *śmiech*

Ziutek

Witam Szefa!

Wstępnie byłbym zainteresowany sesją. Ale nie obędzie się oczywiście bez pytań.

1. O ile rasy elfów czy krasnoludów są tak dobrze znane, że nie trzeba wiele tłumaczyć tak w przypadku np. wampirów może dojść do pewnych niejasności. Osobiście spotykałem się z wieloma definicjami wampira. Czy w Twojej sesji obowiązuje jakaś sztywna odgórna rama dla każdej rasy o którą trzeba Cię prywatnie dopytać czy trzymasz się zasady "Pierwsza KP definiuje rasę"?

2. Czy w sesji będzie używany Google doc?

I mam nadzieję, że sprawnie potrafisz czyścić swoją skrzynkę na wiadomości ponieważ lubię je zapychać w bardzo krótkim czasie podczas procesu tworzenia karty

 

__________________
"W moim pokoju nie ma bałaganu. Po prostu urządziłem go w wystroju post-nuklearnym."

mac003

1. Pierwsza KP definiuje rasę (nie dotyczy: ludzi, niziołków, gnomów, krasnoludów, mrocznych i zwykłych elfów - jeśli chcesz być jedną z tych ras to ci opiszę)
A co do skrzynki to bez skrupułów ją sobie zapychaj - z chęcią odpiszę

 

__________________
Gdy ci smutno, gdy ci źle... napij się piwa *śmiech*

Steus Arios

Pytanie co do geografii - miasta, wsie itp. możemy wymyślać do historii sami, masz to gdzieś opisane, czy może pomijać ten wątek? Chodzi konkretnie o Phebię.

 

mac003

W Phebii nie ma miast. Są jedynie wioski goblinów, orków oraz chaty wiedźm. Gobliny i Orkowie nie są na tyle inteligentni, by wymyślić nazwę dla swoich wiosek więc...

 

__________________
Gdy ci smutno, gdy ci źle... napij się piwa *śmiech*

Steus Arios

W takim razie rodzi się pytanie o wiedźmy - czy to raczej rasa, czy klasa? Można by dostać jakieś szersze informacje?

 

Baird

Zobaczę czy dam radę

 

__________________
Man-o'-War Część I

mac003

Steus Arios
Wiedźmy - jest to klasa (dostępna wyłącznie dla ludzkich kobiet). Czyli wybierając klasę "wiedźma" musisz dać rasę "człowiek" i płeć "kobieta".
A tu opis:
Wiedźmy są to zwykłe kobiety znające się na ziołach, roślinach czarach oraz alchemii. Mogą przyjąć postać jakiejś szkarady. Zamieszkują Phebię, blisko wiosek goblinów i orków, ze względu na dużą ilość roślin i ziół (jest ich tak dużo, bo odchody goblinów i orków użyźniają glebę). Jest kilka rodzai wiedźm:
- zła - przybiera postać brzydkiej (bardzo) starej kobiety. Mieszka daleko od wsi, a gdy jakiś wieśniak zbliży się do jej chaty straszy go przywołując jakąś szkaradę lub swoim wyglądem. W Phebii występuje tylko jedna taka wiedźma (zamieszkuje blisko świątyni Jalls).
- dobra - mieszka zazwyczaj blisko wsi i pomaga okolicznym ludziom (lub innym rasą). Zazwyczaj po jakimś czasie denerwuje je to i zmieniają swoje nastawienie na złe (patrz "zła wiedźma"). W Phebii wszystkie (oprócz jednej) wiedźmy są dobre, ponieważ nie ma tu żadnych ludzi, którzy mogliby je denerwować (orkowie i gobliny nie potrzebują pomocy wiedźm).


Baird
Mam nadzieję, że dasz

 

__________________
Gdy ci smutno, gdy ci źle... napij się piwa *śmiech*

Rainrir

Kilka szybkich pytań, po pierwsze, królowa mrocznych elfów nie dopuszcza do świątyni krasnoludów, a w karcie postaci napisałeś, że każda rasa jest do wzięcia. Nie sądzę, że ktoś taki jak król krasnoludów chce wynająć grupę, która wyruszy do miejsca nie dla krasnali, w której skład wchodził był chociaż jeden. No i mrocznym zapewne też nie zaufa. Dodatkowo, grupa która może składać się z niezaznajomionych między sobą ludzi, takich o, z przypadku, otrzymuje misję od króla na zdobycie potężnego artefaktu? Rozumiem, gdyby to była znana drużynka z pewną renomą.

Dalej, piszesz że nie będziesz korzystał z kości, a pojawiają się ekwipunek, umiejętności, magia. W jaki sposób będą rozwiązywane sytuacje i konflikty?

Co jeszcze, porada ode mnie, rozpisz bardziej wymagania co do KP, w tym momencie mogę stworzyć tak potężną postać, jaka tylko mi się wymarzy ( to czy przejdzie to druga sprawa, prawda ), głównie dlatego że umiejętności nie mają żadnego kosztu, nic. Ile mogę wybrać, czy muszą być podparte rasą, klasą postaci, pochodzeniem i historią? Czy mają jakieś poziomy, progi, limit użycia?
Ostatnie pytanie, czy może raczej próba odgadnięcia. To będzie gra nastawiona na głównie, lub w całości storytelling?

PS. Moje pytania nie mają na celu obrażenie Ciebie ani Twojej sesji, wydawało mi się że są ważne zarówno dla Ciebie jak i potencjalnych graczy.
Życzę powodzenia.

 

mac003

Zadałeś dużo pytań dlatego pozwolę sobie je ponumerować:
1. Królowa mrocznych elfów nie dopuszcza krasnoludów to prawda, lecz tylko do jednej świątyni (a będzie ich sześć), to może poczekać na zewnątrz (do lasów wpuszcza) lub wejść tam nie zauważony albo użyć umiejętności dyplomacji.
2. Tu masz rację Nie dodałem, że mroczny elf odpada. Mój błąd.
3. Król wysłał wiadomość, że poszukuje ludzi do poszukiwania dla niego artefaktów (może nie doinformowałem). A po ośmiu latach szukania też raczej byś przyjął pierwszych lepszych
4. Zostaw to mnie (chodzi o rozwiązywanie konfliktów)
5. Informowałem, że jestem początkujący, więc nie pomyślałem o tym Wieczorem wrzucę wszystko to co wymienileś
6. Storytelling (w całości)

Spoko nie obraziłem się Pomógł mi nawet twój komentarz

 

__________________
Gdy ci smutno, gdy ci źle... napij się piwa *śmiech*