[Storytelling] Dziesiąta Plaga

[Nasty]

Witam, mam przyjemność zaproszenia do sesji typu storytelling post-apokaliptyczny.

„Dziesiąta Plaga”

Według biblii kolejność plag była:

1. przemiana wód Nilu i całej wody w Egipcie w krew
2. żaby, gady
3. komary
4. muchy
5. pomór bydła
6. wrzody
7. grad
8. szarańcza
9. ciemność
10. śmierć pierworodnych

W naszym przypadku to nie było tak poukładane. Zaczęło się od zwiększonej populacji żab i gadów. Nikt nie zwracał na to uwagi bo to było mało istotne. I raczej nie nazwano tego plagą lecz stanem powyżej normy. Nikomu w każdym razie nie przeszkadzały dwie czy, trzy żaby więcej. Jak się okazało miało na to wpływ podniesienia się wód. Lecz i ta nie była jakaś znacząca dla ludzkości.

Kolejna która, na początku nie dawała żadnych powodów do paniki czy, nawet przypuszczania zagłady była, plaga komarów.
Pierwsze wiadomości były, o tym że, jest ich więcej niż w zeszłym roku i są bardzo natrętne. Dochodziły wiadomości z Malezji że, komary zaczęły przenosić chorobę od której, bydło i inne zwierzęta hodowlane zaczynają padać.

Nazwali to ciężkim porażeniem nerwowym od którego, bydło stawało się agresywne i po trzech dniach pada. Niektóre padały dopiero po tygodniu morderczej agresji która, powodowała napięciem mięśni do granic możliwości. Komary spowodowały trzecią plagę, pomór bydła i zwierząt hodowlanych.

Dużo ludzi zaczęło głodować z tego powodu. Człowiek nie zdawał sobie sprawy że tak bardzo mięso zwierzęce jest potrzebne by żyć i funkcjonować. W Londynie opracowano szczepionkę która, usypiała wirusa odpowiedzialnego za śmierć bydła. Ale populacja bydła zmniejszyła się o 87%.

Czwarta plaga która, wystąpiła to nie muchy lecz wrzody które, zaczęły męczyć ludzi. Na początku, powiązali to z bydłem że, niby człowiek który, zjadł mięso zwierzęce które, chorowało powodowało owrzodzenie ciała człowieka. Nic bardziej mylnego. Coraz więcej ludzi chorowało na wrzodowe zapalenie mięśni. Każdy ruch każde, napięcie mięśni powodował niesamowity ból.

Naukowcy doszli do wniosku że, choroba bydła ewaluowała i że, bydło było, nosicielem wstępnym a człowiek przejął ją poprzez styczność z chorym zwierzęciem nie zjedzeniem mięsa. Gdy człowiek zarażony miał styczność z zdrowym człowiekiem, zarażał się drogą kropelkową będąc w pomieszczeniu dłużej niż trzy godziny. Naukowcy doszli również do wniosku że, trzeci pod względem kolejności człowiek nosiciel który, zaraził się WZM, przechodził ją inaczej. Nie występowały już wrzody. Nie było widocznych zmian.

Przynajmniej skórnych. Człowiek po tygodniu stawał się niecierpliwy, nadpobudliwy, niespokojny. Po dwóch tygodniach stawał się kłębkiem nerwów. Od dwóch do trzech tygodni był nadmiernie agresywny. Reaguje bez namysłu lecz, jest świadom co robi. Po trzech tygodniach nie myśli racjonalnie atakuje wszystko co się rusza i wszystkich w swoim otoczeniu.

Po około dwóch miesiącach następuje zesztywnienie mięśni i zgon. O ile nosiciel, nie zabije się sam uderzając o coś mocno np: spadając z dużej wysokości.

W ten sposób czwarta plaga czyli wrzody i choroba spowodowała piątą a zarazem szóstą. Ciemność i grad. Kilku ludzi agresywnych typu pracownik czy nieznaczący bezdomny a nawet biznesmen nie spowoduje zmniejszenia populacji ale, jeżeli chorym jest pracownik elektrowni czy, człowiek który, naciskając guzik i wystrzeli atomówkę?

Na szczęście tak silne uzbrojenie jest chronione kodami i nie wystarczy jeden klik. Co nie zmienia faktu że część uzbrojenia jest znacznie bardziej dostępne. Sam wirus w ciągu miesiąca wybił 20% populacji bydła, po dwóch nie było już 60%. Człowiek podczas pierwszego miesiąca zmniejszył populacje tylko o 10%. Niestety w następnym, ze względu na wyższy stopień zaawansowania techniki i to że, mamy kciuk, zmniejszył populację o 60%. Bydło nie strzelało do siebie z broni czy nie zrzucało bomb lub odpalało rakiet.

Siódma plaga to brak dalszego rozmnażania i zgony dzieci które, jako pierwsze padały. Co tu więcej opisać brak nowych zabijanie się starych przedstawicieli.

Ci którzy przeżyli, czekali na następną plagę. Ludzie znając plagi egipskie spodziewali się much i szarańczy które, jeszcze zostały. Muchy co prawda unosiły się nad trupami zwłok bydła i człowieka. Było ich mnóstwo. Lecz szarańcze przyszły znacznie później i nie były to owady. Wszystkie zwierzęta które, chowały się przed człowiekiem od gryzoni do padlinożernych zaczęło objadać się padliną.

Dziesiąta plaga to krew. Krew ludzi zdrowych którzy walczą ostatkiem sił.
Chorzy, agresywni ludzie, wybijają te niedobitki sukcesywnie. Jak się okazało nie każdy, chory umierał po dwóch miesiącach. Żyje jako agresywne zwierzę które, poluje na człowieka.

Przemyśl postać która, znajdzie się, w sesji. Nie musi to być atleta czy wojskowy. Czasem tchórz chowający się i skradający dłużej przeżyje niż ten który, strzela w każdą stronę!

Karta Postaci:

Imię Nazwisko:

Wiek: ( za wiek powyżej 70 lat dostajesz 4 pkt dodatkowe na inteligencję lub spryt)

Wzrost: (powyżej 180 dostajesz 1pkt dodatkowy do stopnia wysportowanego)

Waga:

Postura: (dodatkowe punkty od MG po przysłaniu karty)

Charakter: (dodatkowe punkty od MG po przysłaniu karty)

Cechy charakteryzujące wygląd: (tatuaże, szramy, kolor włosów, kolor skóry czy oczu, inne)

Łącznie 10 punktów do wykorzystania:

Zawód: (Po oddaniu karty dodam postaci punkty do przyznania na poszczególne cechy w zależności od zawodu)

Stopień Zawodowy od 1-do 10( Jesteś specjalistą w tej dziedzinie czy chodziłeś i odbijałeś kartę w robocie)

Stopień wysportowania i jaki sport ( od 1 -10 będąc grubasem to 1 gdzie były olimpijczyk to 10)

Inteligencja (od 1 -10, jeden to sklepikarz który, żyje po to by oglądać kreskówki a 10 to profesor z uniwersytetu czy pracownik laboratorium)

Umiejętności poza zawodowe ( wymień maksymalnie 4 łączące się z sobą, na wszystkie wykorzystać możesz maksymalnie 4 punkty uwaga dobrze się zastanów gdyż wszystko się liczy)

Spryt intuicja (1-5 gdzie, 1 to działanie całkowicie impulsywne a 5 zawsze odnajdziesz się w danej sytuacji)

Ułomność ( 0-5 : wymień ułomność związaną z ciałem lub umysłem, dostaniesz dodatkowe punkty przydzielone od MG)

Ekwipunek: ( tylko ubranie które macie na sobie, okulary, czy czapka. Zgodne z zawodem wykonywanym lub cywilnym ubraniem po pracy)

Historia: Krótki opis co robicie na co dzień, tuż przed dniem ukrycia lub epidemii w mieście.

Rodzina, znajomi, osoby z pobliskiego otoczenia: (Wymień parę osób które, znasz lub znałeś)

A teraz opis co i jak:

Mile widziane są postacie cywilne zwykli ludzie którym, jakimś cudem na razie udało się, nie zarazić i przeżyć. Jeżeli będę miała do wyboru wziąć cywila zamiast wojskowego wezmę cywila. W grę wchodzi jedna postać wojskowa ewentualnie dwie.

Broń dostaniecie na wstępie w większości przypadków będą to rzeczy z otoczenia niż broń palna.

Czas na odpis raz na tydzień.

Ilość miejsc od 1 do 10 graczy max. Jest to storytelling lecz duży czynnik śmiertelności postaci.

Gracz – vs Gracz: możliwość zabicia postaci przez inną postać.

Szybka akcja: jeżeli lubisz długie wędrówki z dinozaurami czy siedzenie na stołku w barze pełnym postaci i dłubać w nosie zbierając ekipę !
Podaruj sobie i polecam sesję o 7 krasnoludach i śpiącej czarownicy.

Ci którzy pamiętają początek sesji „Konwój” mogą się domyślać co ich czeka. Innych zapraszam do lektury pierwszych wpisów powyższej sesji.

Docs Google: Sesja przy użyciu tego dokumentu będzie nie ocenione. Więc tych którzy mają z tym problem muszą go przezwyciężyć lub dać sobie odpust.

Czas rekrutacji do nadal otwarta.

Mechaniki brak, wszystkie sprawy będą rozwiązywane logicznie.
Rozpędzonej kuli która, początek trajektorii lotu ma dwa metry od twej głowy nie unikniesz a kuli nie zatrzymasz w cudowny sposób. Rozpędzonego agresywnego zarażonego który, goni ciebie uciekającego bez broni i jest tuż za tobą również.

Czas w sesji teraźniejszość lokalizacja Stany Zjednoczone.

Zapraszam

[Sakal]

Okej, tylko dwa pytania. USA to spory kraj, czy zaczynamy w jednym miejscu, a może gdzie chcemy? I jeśli w jednym miejscu, to w jakim? (Wystarczy mi wieś, miasto, odludzie itp.)

A i przeczytaj to raz jeszcze, bo zdarzały Ci się literówki, np. łącznię.

EDIT:
To wstępnie jestem za, poczekam tylko na dokładną lokalizację.

[Nasty]

Możliwe że są literówki dawno tyle nie pisałam po Polsku a Word nie wyłapie wszystkiego. Nad miastem się zastanawiam będzie raczej jedno z większych. Raczej znajdziecie się w jednym mieście i stworzycie team. Lecz nie tak od razu wszyscy.

Dzięki - Uciekam dobranoc.

[Nasty]

Witam, wybrałam już miasto New York City oraz okolice. W mieście i na obrzeżach są strefy obronne które wojsko zaciekle broni i pilnuje. Ale to już w wstępie sesji. Pozdrawiam.

[Mizuki]

Witam, jestem wstępnie zainteresowany udziałem w sesji. Jeśli udałoby się dostać, to też chętnie "rozruszałbym kości" bo dłuższej absencji na LI .
Pytanie - zakładam, że czas w którym się będzie odgrywać cała akcja to bieżący rok? Nie wykraczamy w przyszłość, ani nie cofamy się do jakiegoś konkretnego czasu?
I pytanie co do historii postaci, oczekujesz zwięzłego, nierażącego oka życiorysu, czy raczej dłuższej pracy jaka by zdradziła psychologiczny profil postaci?
Pozdrawiam.

[Sakal]

W jak dużym stopniu trzeba znać miasto?

[Nasty]

Napisał Mizuki

Witam, jestem wstępnie zainteresowany udziałem w sesji. Jeśli udałoby się dostać, to też chętnie "rozruszałbym kości" bo dłuższej absencji na LI .
Pytanie - zakładam, że czas w którym się będzie odgrywać cała akcja to bieżący rok? Nie wykraczamy w przyszłość, ani nie cofamy się do jakiegoś konkretnego czasu?
I pytanie co do historii postaci, oczekujesz zwięzłego, nierażącego oka życiorysu, czy raczej dłuższej pracy jaka by zdradziła psychologiczny profil postaci?
Pozdrawiam.

Tak. Data i godzina, będzie podana w każdym poście. Nie cofamy się w czasie, jest to czas rzeczywisty.

Raczej to drugie. Chodzi o wasze przyzwyczajenia i skłonności. Charakter i styl życia codziennego.

Nie musicie znać miasta jako gracze. Jeżeli postać zna miasto bo, żyje na co dzień lub praca polega na kierowaniu autobusem miejskim ( w tym przypadku zna ulice) to w postach dostaje opis bardziej obszerny co do pobliskich ulic lub drogi do konkretnego miejsca. Ci którzy nie znają będą dostawać opis tylko tego co widzą.

[Nasty]

No nic czas mija. Brak chętnych. Jeżeli ktoś się odważy niech po prostu zapoda kartę. Szkoda bo fajna i żywa fabuła się kroiła.

[Sakal]

No... miałem niby zrezygnować, ale przecież damy w opresji porzucić nie można. Nawet gdy opresją jest brak chętnych. :v Daj mi trochę czasu...

[Nasty]

Witam, przedłużam rekrutację. Może ktoś dołączy jak poczyta wstęp i pierwsze wyzwania w sesji.
Sesja niebawem ruszy.

Zapraszam.