[Constantine] Sprawa Chicagowska
 

Cytat:

- Do pożyczek studenckich jeszcze wrócimy. Tymczasem... - zakomunikowała prezenterka, zaś obraz na telewizorze obok niej zmienił się. Miejsce wielkich twarzy Benjamina Franklina na banknotach studolarowych zajął zakapturzony mężczyzna z nożem. - ... wiadomości z ostatniej chwili. W podmiejskim kościele pod wezwaniem Michała Archanioła doszło do bestialskiej zbrodni - kontynuowała znikając z ekranu. -Nieznani sprawcy wkroczyli do kościoła podczas mszy świętej i zasztyletowali jej uczestników. Śmierć poniosło 51 osób w tym proboszcz parafii ksiądz Gabriel Watson oraz wikariusz John Rollins. Trwają oględziny miejsca zbrodni. Policja odmawia komentarza w tej sprawie. - Ksiądz Gabriel Watson miał siedemdziesiąt dwa lata i od dziewiętnastu był proboszczem w parafii Michała Archanioła. Skończył religioznawstwo na Uniwersytecie Queen's. Po studiach kontynuował badania nad religiami i rozszerzył je na kulty pogańskie. Wielokrotnie powtarzał, że rozpoznanie wroga jest podstawą jego codziennej walki. Wybitny etyk, pisarz oraz rysownik. Wstrząsające prace księdza Watsona nadal znajdują się w galerii sztuki w Chicago. Jego strata to ogromny cios nie tylko dla parafian, ale również dla całego świata. Ksiądz Watson niejednokrotnie służył dobrą radą i pomocą również nam...

Nagi, brodaty mężczyzna z wpatrywał się w ekran telewizora z papierosem zatrzymanym w połowie drogi do ust. Popiół kolejny raz spadł na burą kołdrę powiększając wypaloną już dziurę.
Blondynka śpiąca obok przekręciła się niespokojnie na bok i otworzyła zaspane oczy.

- Coś się stało, mój ty dziki zwierzu? - zapytała przedzierając się dłonią przez zarośniętą klatkę piersiową.

- Nic. Śpij - mruknął chrapliwie gasząc papierosa na ścianie. Kolejny pet wylądował na frędzlowatym dywanie przypominającym tarczę strzelniczą.

- Znałeś go? - zapytała ponownie wskazując na zdjęcie księdza w telewizji, ale jej towarzysz już nie słuchał. Odpalał kolejnego papierosa z telefonem przyciśniętym do ucha.

- Wiem, do cholery. Włącz abc7 Chicago - rzucił niewyraźnie bez powitania i zaciągnął się bardzo mocno.

- No kurwa, kurwa. Gabriela? Na poświęconej ziemi? Rozpuść, że Wielki Ton ogłasza polowanie... Słyszysz mnie? - spojrzał na telefon. Światło lampki nocnej zamigotało, zaś telewizor zaśnieżył.

Zapraszam na sesję w klimacie serialu Constantine!
Będzie to sesja błyskawiczna. Jeszcze bardziej błyskawiczna niż poprzednia i stawiam na jeszcze więcej akcji.



Da się to streścić w dwóch zdaniach: Dowiedzieć się co zabiło księdza Watsona. Zabić to.



Przenosimy się do Chicago, gdzie zamordowany został ksiądz Gabriel Watson. Jak się słusznie domyślacie, proboszcz parafii pod wezwaniem Michała Archanioła nie był zwykłym duchownym.

Również słusznie się spodziewacie, iż zajmował się polowaniami na istoty opisane w świętych księgach religii świata oraz w podaniach o kultach pogańskich. Watson to specjalista klasy światowej. W kręgach demonów jego nazwisko oznacza tyle samo, co Jack Reaper dla wiktoriańskich kurtyzan. Znał i stosował egzorcyzmy zabijające demony, a nie tylko odsyłające je do piekła.

Dla niektórych mógł być nauczycielem, tak jak dla wikariusza Rollinsa. Miał ogromną wiedzę i jeszcze większą bibliotekę.

Do miasta ściągają ludzie planujący watahą dopaść to, co zamordowało Watsona. Czyli wy.
Pobudki mogą być różne i w rozmaity sposób mogliście się o tym dowiedzieć. We wstępie Tony Burton mógł zadzwonić do jednego/jednej z was.



Możecie śmiało opierać się na komiksie Hellblazer (z Johnem Constantine w roli głównej), serialu/filmie Constantine, serialu Supernatural lub serialu Sleepy Hollow.

Przygotowałem wam dwa pliki stanowiące swego rodzaju almanach. Częstujcie się ;)




Mamy tu prawie pełny storytelling. Na podstawie akcji ustalam procentowe szanse powodzenia i rzucam. Tyle ;)



Poszukuję maksymalnie 5 graczy.
Częstotliwość postowania to 1/tydzień.
Koniec rekrutacji to 28.07.2016r.

W razie wątpliwości bądź niejasności, pytajcie :)




Otrzymane Karty Postaci:

- Zombianna
- Kenshi
- Satori
- Grave Witch
- Zuzu

Zgłaszam się, a po za tym witaj. Jakiś wzór Karty Postaci by się przydał.


Ravanox out

Czyli ile tak mniej więcej mogłaby potrwać?

Długo wyczekiwana i wynudzana rekrutacja, oczywiście że się zgłaszam! Teraz oczekuj wzmożonego nudzenia, jęków i całej tej oprawy związanej z tworzeniem karty ;).

Pozdrawiam.
G W

Racja, przydałby się wzór ;)



Ciężko powiedzieć.
Mogę zdradzić, że planuję zakończyć sesję po 8 turach, lecz nie przywiązujcie się do tej cyfry. Moje sesje zwykle trwają dłużej, dlatego z projektu na projekt skracam je coraz bardziej drastycznie.
To wiąże się z kolejnym aspektem.



Dialogi muszą zakończyć się w jednej turze. Nie chcę, by po 4 tygodniach nadal trwała ta sama rozmowa, bo to strasznie rozwleka. Każdy mój post będzie pchnięciem akcji do przodu.
Jeśli nie uda się wyrobić z rozmową w 7 dni, to ewentualnie możemy pomyśleć o jakimś mało inwazyjnym wydłużeniu tury. Niemniej takie wypadki będą okazjonalne.
A idąc za ciosem...



W przypadku grupowych rozmów z NPC - tak.
W przypadku personalnych rozmów z NPC - wedle woli.
W przypadku rozmów między graczami - wedle woli.


Jeśli jakiś element nie pasuje (częstotliwość, sposób dialogowania, ...), to dajcie znać. Pomyślimy czy da się coś z tym zrobić ;)

Witam. Przyznam się szczerze, że zdjęcie Constantina z ramówki przyjąłem ze smutkiem. Chętnie spróbuję swoich sił w twojej rekrutacji.

Pozdrawiam merill

Może to głupio zabrzmi, ale rezygnuję. Doczytałem, że to Constantine, a ja za bardzo go nie znam i wybaczcie za zamieszanie


Ravanox out

Jeszcze jedna, ważna wiadomość, która mi umknęła :D



Jeśli są w wersji Google Doc, to może być na PW.
Jeśli są w wersji MS Word, to poproszę na roper13@op.pl :)

Ja tez jednak odpadam. Zaangażowałem się w sesję Hawkeya, która będzie sporo pracy wymagała, więc mogę nie ogarnąć dwóch nowych. Nie chciałbym psuć zabawy, więc już teraz odpadam.

Pozdrawiam merill

Świata Constantine absolutnie nie znam, ale jeśli nie jest to przeszkodą, zgłoszę się ;)