Hakon

Z książek znam Drizzta. Z BG też coś pamiętam, ale jak przez mgłę.
Więc Drowy są mi prawie, że obce. Chyba, że jakimś szczeniakiem zagram Znaczy rodzonym gdzieś na wyprawie itd. Po latach przybył wraz z opiekunami i dołączył do nowego świata.

Można tak wytłumaczyć?

Tak się zastanawiam czy mógłbym grać kimś do walki. Chodzi mi o walkę o wpływy narkotykowe dla rodziny. Dowódca?
Młodszy brat/Siostra (bliźniaczka Googola?) Klasa walcząca zapewne.
Amon jeśli przejdzie dogadamy na PW mam nadzieję

 

psionik

Not the point.

Spróbuję coś wyczarować, jeśli mi czas pozwoli. Jakie planujesz tempo sesji?

 

Googolplex

Młodszy brat wydaje mi się, że nie przejdzie ponieważ byłby już trzecim synem a ten tradycyjnie składany jest w ofierze Lolth.
Nie mniej do gry bliźniaczką Lorasha gorąco zachęcam

I tu taka w sumie uwaga a po części pytanie. Dlatego Amon jeśli gadam głupoty to popraw mnie jak najszybciej (obejdzie się bez walenia w łeb gazetą).
Otóż wydaje mi się, że szlachetnie urodzone drowki zostają kapłankami Lolth a inną drogę obierają jedynie te które z jakiegoś powodu nie cieszą się jej łaską. Prawda li to w twojej wersji podmroku czy może wygląda to zgoła inaczej?

Edit:
Przykład jednego z ostrzy Lorasha (zwróćcie uwagę na przepiękne wzory na samym ostrzu - tak prywatnie też je uwielbiam).

 

Corrick

Starszy syn jest wojownikiem, właśnie dowódcą straży domowej. Jeśli przejdzie

 

__________________
Port Balifor - przygoda osadzona w świecie Smoczej Lancy - zapraszam do śledzenia!
Przez czas bliżej nieokreślony bez dostępu do sieci. Znowu...

Asmodian

Chyba nie. Są czarodziejki czy wojowniczki. Zdaje się, że decyduje wrodzona predyspozycja i ostra selekcja na etapie dziecięcym/szkolnym. Jeśli coś nie cieszy się "łaską" Lolth, kończy w najlepszym razie jako dridder.

 

Eleishar

Oficjalnie wszystkie szlachetnie urodzone drowki zostają kapłankami. Przy czym warto zaznaczyć, że oficjalna wersja nie znaczy prawdziwa. Wystarczy odnieść się do domu Oblodra ze znanego zapewne większości cyklu o Drizzt'cie, gdzie drowy niezależnie od płci zajmowały się psioniką. Siostra Drizzta, Vierna była kapłanko-wojowniczką, zapewne dałoby się znaleźć więcej potwierdzeń na możliwość wyboru przez kobiety innej ścieżki kariery.

 

__________________
Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.

Googolplex

Asmodian, Eleishar cenię waszą znajomość świata drowów i dziękuję, że sprostowaliście moją wypowiedź. Nie mniej wolałbym jeszcze przeczytać co na ten temat sądzi Amon ponieważ to jego wariant świata.

 

Amon

Powinno wystarczyć
Sprawa jest taka, iż o ile córek opiekunki może być nieskończenie wiele, synów może być tylko dwóch. Jeśli mamy mieć więcej mężczyzn, to muszą to być “inni domownicy” co oznacza wnuków i inne pociotki. Należą do domu, ale nie są szlachcicami.
Jeśli robicie coś razem, to dajcie z posta na trzy dni. Jeśli robicie coś na boku, możemy robić to w gdocu i spowolnić na tyle na ile jest to konieczne.
Właśnie dlatego napisałem, że synów może być tylko dwóch
Taka jest nie tylko presja matek ale i naturalna droga szlachetnej kobiety. Prawdziwą władzę posiada tylko kler Lolth więc pytanie czemu kobieta miała by robić cokolwiek innego? Do tego rodziny rywalizują o to kto ma więcej kapłanek, co jest nie tylko prestiżem ale i kwestią życia i śmierci w sytuacji konfliktu. Jednak zostanie kapłanem, oznacza że musisz mieć pewne predyspozycje (wysokie wartości pewnych atrybutów) i niektóre kobiety po prostu mogą ich nie mieć. Wtedy przynosząc matce zawód wybierają inną drogę. W sytuacji gdy jakaś kobieta, z sobie tylko znanych przyczyn, chce poświęcić się innej dziedzinie niż kapłaństwo, duże znaczenie odgrywa presja konkretnej rodziny. W rodzie gdzie jest już dużo kapłanek, wiesze jest prawdopodobieństwo iż matka machnie ręką na “głupią” córkę i przeżyje jakoś to iż ta została na przykład czarodziejką lub wojowniczką. Gorzej kiedy rodzina ma nóż na gardle z ilością kapłanek, albo po prostu opiekunka ma obsesję. Wtedy czy chcesz czy nie chcesz zostajesz kapłanką, albo umierasz próbując. Większość szlachetnych drowek, które mają jakieś inne talenty poza kapłaństwem, rozwija je wiąz wybierając drogę kapłanki: Dlatego jedna kapłanka jest wojownicza, inna wymyśla nowe czary i rytuały.

 

__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.

Eleishar

Wyjątkiem odnośnie ilości synów jest jeśli się nie mylę rodzeństwo mieszanej krwi, np. pół-czarcie. Choć są członkami rodziny i szlachcicami, to ze względu na swoje pochodzenie, znajdują się niejako obok całej hierarchii. No i mają zdecydowanie wyższą pozycję, niż zwykły drowi mężczyzna

 

__________________
Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.

Amon

Jeśli jest to ciąża pochodząca z rytualnego współżycia z demonem to owszem. Co nie oznacza, że jakaś kapłanka nie uznała by takiego syneczka za jeszcze godniejszą ofiarę
Ale zasadniczo, obyczaj pochwalał by zachowanie takiego dziecka.
No i w sytuacjach gdy matka nie jest kaplanką, jak w śród plebsu czy mieszczaństwa.

 

__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.