Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-03-2016, 18:44   #1
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
W oparach Vendetty [+18]

Lato. Lato zawsze zwiastowało zmianę klimatu, nie tylko tego pogodowego ale również kulturowo-eventowego. Pora roku, która uwydatniała piękno Stolicy. Ciepłe noce, poprzedzane słonecznymi dniami pełnymi zajęć i pracy. Ludzie ubrani w lekkie, zwiewne ubrania. Bez krępowania ruchów przez grube kurki czy płaszcze. Nie trzeba zakładać ciężkich butów, brnąć przez śnieg i uciekać przed mrozem.
Ogrom klubów, kawiarni i pubów przytłaczał. Wystarczyło mieć sporą ilość gotówki i mapę takich miejsc. Nie mówiąc już o czasie.

Bulwary wiślane, szczególnie słynne Schodki, były jak zawsze okupowane przez masę żądnych zimnego piwa w plenerze miasta. Niesławny konfident, lubujący się w bezprawnym fotografowaniu relaksujących się ludzi, by za chwilę wzywać Policję czy też Straż Miejską poznał znaczenie "trafiła kosa na kamień". Grupka niezadowolonych ludzi, wśród których przeważała młodzież prawobrzeżnej strony Warszawy, wytłumaczyła błąd jaki popełniał. Komórka radośnie roztrzaskała się o masywny pylon mostu Poniatowskiego, aparat wylądował w Wiśle, podobnie jak rower. Właściciel cudem wybronił się przed podzieleniem losu swoich rzeczy, jednak od tamtej pory już więcej się nie pojawił.

Lato było łaskawe również dla niej. Młoda, w wieku po licealnym, kobieta u progu nowej ery życia. Pełna wigoru, chęci do życia i spełnienia swoich marzeń. Teraz była wśród swoich. Paczka przyjaciół, znane twarze i wybryki. Zimne piwo z pobliskiej stacji benzynowej.
I ona - szczupła szatynka, o jasnej karnacji wpadającej w lekki róż. Piwne oczy bystro i z zaciekawieniem lustrowały otaczający ją Świat. Owalna twarz o gładkiej cerze, tylko odrobinę została zakończona w ostry sposób na brodzie. Prosty nosek z finezyjnie zaokrąglonym końcem, pozostającym w kanonie piękna. Niezbyt duży, nie budził kompleksów. I wydatne, pełne wargi, w których drgał lekki uśmiech. Uśmiech pasujący do ciekawej i zadziornej kobiety, chętnej poznawać otaczający ją Świat. Taka była.
Ubrana w markowe buty, jeansowe szorty do połowy ud i pasiastą bluzkę. Skromna, ale było w niej coś co przyciągało. Przyciągało wielu, bowiem sporo mężczyzn próbowało swoich szans u atrakcyjnej kobiety. Kilku udało się skraść pocałunek czy dwa, jednemu udało się nawet związać z nią, jednak zazdrość zniszczyła związek. Wielu chciało ją mieć. Mniej lub bardziej to okazywali. Na różne sposoby, w różnych sytuacjach.

***

Była już dobrze podchmielona, a rumieńce na policzkach doskonale odzwierciedlały ten stan. Rozszerzone źrenice i polepszony humor wyczerpywały listę. Dopiła piwo. Wstała z betonowych schodków by wyrzucić butelkę do śmietnika. Mimo stanu wskazującego, zachowywała dystans pomiędzy powszechnie wylegującym się tutaj bydłem, które śmieciło okrutnie. Niejednokrotnie zaśmiecało i rzekę. Czuła, że czas chlorowania wątroby dobiegł końca. Była w stanie iść prosto, jednak w nieco wolniejszym tempie. To idealny moment, by zwinąć się do domu. Jutro czekał ją ważny dzień, który zadecyduje o jej przyszłości. Składanie dokumentów na weterynarię. Solidnie przygotowywała się do wymarzonego zawodu, zdając maturę najlepiej w swojej klasie. Podstawowa biologia i chemia, doczekały się także rozszerzeń. Nie zaniedbała żadnego z przedmiotów, których chęć zdawania zadeklarowała przed egzaminami. Same wyniki satysfakcjonowały ją do tego stopnia, iż była gotowa startować w wyścigu. A rodzice? Błogosławieństwo na drogę, ogromny uścisk od taty i setki pocałunków od mamy. Duma z wyborów córki. Samodzielnych, jak zawsze z resztą. Taka mała, bo mierząca zaledwie 160 centymetrów wzrostu, zadziora z przekonaniem co do swojego miejsca w przyszłości.

Pożegnała się z wszystkimi. Maku oraz Ewelina byli niepocieszeni tak wczesnym terminem jej ucieczki. Chłopak Eweliny chciał ją nawet odprowadzić na jakiś przystanek, ale zaprotestowała. Ewelina skwitowała to tylko zwykłym "mały, cholerny osiołek!". Znajome i znajomi pożegnali ją serdecznie - dusza towarzystwa z niej była i jest. Dwa tuziny znajomych, kolejny przyjaciół i szybkie zjednywanie sobie obcych. Taka jest, ta brunetka.
Ruszyła przed siebie, w kierunku Podzamcza. Tam też było przejście podziemne, które zaprowadzi ją do domu. Spacer przez Nowe Miasto, aż do Konwiktorskiej. W letnią noc? Proszę was, nie ma nic lepszego!
Założyła słuchawki, podłączone do smartphone'a. Kilka ruchów palcami i ulubiony kawałek ruszył przewodami do głośniczków słuchawek. Uszy odebrały znajomą melodię.
Miała spory kawałek do przejścia.
Centrum Nauki Kopernika. Jeden most, drugi most dopiero pomiędzy Śląsko-Dąbrowskim a Gdańskim, na wysokości ulicy Boleść mogła zejść do przejścia. Mało uczęszczanego, szczególnie o tej porze.

Gdy kolejna piosenka wchodziła w fazę końcową, a wokalistka zaczynała ostatnie powtórzenie refrenu, uderzyła ją nagła ciemność. Fala bólu pochodzącego zza jej pleców.
Nagły atak zaalarmował układ nerwowy, który wysłał impulsy do mózgu. Centralny komputer wykrył przeciążenie i odciął dopływ prądu. Na chwilę, na ułamek sekundy. Ten moment jednak pozwolił, by bezwładne ciało wprawione w ruch poleciało do przodu. Ostatkiem sił, albo podświadomością kierowana, oparła się o ścianę przejścia. Zawsze upstrzoną masą graffiti. Tym razem też tak było, ale kto normalny zwraca na to uwagę w chwili upadku?
Obróciła się na chwilę i zobaczyła sprawcę zamieszania. Wyższego, zakapturzonego. Ciemna bluza, której kaptur przesłaniał twarz sprawcy. Czarna, rozpinana z przodu z logiem znanego producenta sprzętu muzycznego. Reszta ubioru była zwyczajna. Buty, jeansy. Tylko ten uśmieszek. Znała go, rozpoznawała. Mogła składać zeznania pod przysięgą, że ten grymas należał do jednego człowieka. Człowieka, który żywił do niej beznadziejne i nieodwzajemnione uczucie, pozostając w sferze znajomych. Nigdy jednak nie wykonał żadnego szczególnego ruchu, zawsze pozostawał gdzieś w cieniu, jednocześnie będąc jej znajomym.
Zanim ogarnęła ją kompletna ciemność, dostrzegła jak oprawca pochyla się nad nią w jednym celu.

**

Witam w rekrutacji do sesji solo, osadzonej w współczesności.
Motyw zemsty - kto z nas go nie zna, kto nie uwielbia gdy mściciel przechodzi po trupach do celu, wykonując swoją krucjatę popartą słusznym celem? Wszystko jest jasne!
Morderstwo rodziny/żony/kumpla. Może ktoś skatował komuś przyjaciela? Był przetrzymywany bezkarnie przez osoby trzecie i wybiła godzina zemsty?

Oh, każdy to zna. A co, jeśli sytuacja nie jest jasna? Gdy spada na nas wina za coś, czego nie zrobiliśmy i musimy się bronić?

Co się kurna podziało, ziomek?

Sytuacja/akcja ma miejsce w Warszawie w ciepłą, czerwcową noc Anno Domini 2017.
Nie zagłębiamy się w politykę i sytuację na Świcie czy Najświętszej Rzeczypospolitej.
Skupiamy się na Mieście Feniksie, tej feralnej sytuacji i zbrodni.
Tło jest następujące: młoda, 19 letnia dziewczyna zostaje pobita i brutalnie zgwałcona w nocy 19/20 czerwca 2017 roku. Młoda kobieta, której wymyślę historię, zarysuje szerzej osobowość oraz dane personalne, milczy. Śledczy z Komendy Rejonowej są bezradni i przekazują śledztwo do KSP. Przejmuje je komisarz Joanna Kosińska, oficer policji w Wydziale Dochodzeniowym, specjalizująca się w przestępstwach gwałtów na kobietach. Śledztwo jednak utknęło w martwym punkcie, bo dziewczyna nie chce mówić.

O całej sytuacji i sprawcy mówi swojej paczce. Następuje zemsta.
Zemsta na mężczyźnie w wieku od 20 do 24 lat, znajomym poszkodowanej. Cicho kochającym się w przyszłej pani weterynarz. Ze względu na "cichociemny" charakter, jest typowany na sprawcę. W dodatku, ofiara twierdzi, iż był to on. Rozpoznała go po wyrazie twarzy, częściowo odsłoniętej twarzy i charakterystycznej bluzie.


Gdzie jest miejsce gracza?


Gracz wciela się w tego właśnie "oprawcę". Musi oczyścić się z zarzutów, co nie jest łatwe, gdyż polują na niego zdeterminowani znajomi poszkodowanej. Ogrom znajomych odwraca się tyłkiem do "kata", przyjmując wersję poszkodowanej, ubarwioną o opowieści paczki. Dochodzi do strasznego incydentu opiewającego na przysłowiową vendettę za krzywdy i niesłuszne oskarżenie.
Reszta zostanie dopracowana z zainteresowanym na PW.


Bez mechaniki, typowe wczuwanie się w postać i jej psychikę. Opisy przeżyć i miejsc, próba empatii i wyobraźni, kierując poczynaniami "oskarżonego". Jego okaleczoną psychiką i postępowaniem.
Długość odpisów wedle uznania, jednak nie chciałbym widzieć wallpostów. Wyrażenie siebie poprzez postać, kierunek jej działań i akacje - wszystko to ma być w odpisie.
Sesja solowa, strzelamy postami ja i gracz. Pełnopłaszczowa amunicja czyt. bluzgi, dantejskie sceny, brutalność. Weryzm, Weltschmerz i Corcs'y.

Czas start, do końca marca!
Zainteresowanie proszę przesyłać mi kartę postaci opiewającą na dane:

Imię/Nazwisko; Zamieszkanie (uwaga, tolko Warszawa!); Stan cywilny; Wiek i płeć; Charakterystyka wyglądu; Zawód; Wykształcenie; Jedno hobby; Jedna, ale duża wada charakteru oraz dla równowagi zaleta; Tajemnica z przeszłości, rzucając delikatny cień na postać; Ewentualnie rodzina etc.
Dodatkowo prosiłbym o jego życiorys/historię.

ku adresowi gveir@wp.pl w formacie doc

Czekam na wykonawcę Vendetty w klimacie warszwskiego lata.


// doskonale znasz regulamin, a ciągle powtarzasz te same błędy. Proszę poczytać jeszcze raz i się go trzymać - pamiętać o tym, co jest tam napisane. - Nami
 

Ostatnio edytowane przez Nami : 19-03-2016 o 22:36.
Gveir jest offline  
Stary 21-03-2016, 04:04   #2
Banned
 
Reputacja: 1 Eryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodze
Mało z tego zrozumiałem. Więc postać oprawcy jest czy nie jest winna i chodzi o wendettę czy o oczyszczenie się z zarzutów? Jeżeli o to drugie, to na jakiej podstawie zamierzasz decydować o sukcesach i porażkach? Będzie to zależne tylko od twojego widzimisię?

W obliczu takiej nagonki raczej doszłoby do aresztowania i pobytu w areszcie śledczym, więc miałaby to być sesja w stylu "Dwunastu gniewnych ludzi"?
 
Eryk jest offline  
Stary 21-03-2016, 13:42   #3
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Nie jest winna, jednak ofiara w skutek taki a nie innych przeżyć i błędu w postrzeganiu, zidentyfikowała oprawcę w osobie tego cichego gościa. Paczka wiedziała o tym typie, uważała za dziwne, śmieszne i raczej niegroźne istnienie tego człowieka. Gdy jednak ofiara powiedziała o tym tej paczce, doszło do niesłusznego linczu. Nie mówię, że 12 ludzi zebrało się i zaczęło go katować, ale 6-7 osób wyskoczyło. Vendetta będzie "oprawcy", który będzie się mścił za krzywdy i niesłuszne oskarżenia.

Nie chciałem ujawniać zbyt wiele, bo to zepsuje całą przyjemność gry.
 
Gveir jest offline  
Stary 21-03-2016, 21:03   #4
Banned
 
Reputacja: 1 Eryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodze
Teraz rozumiem. Wcześniejszy opis był dla mnie chaotyczny. Dzięki za wyjaśnienie.
Wiem, że nie możesz za dużo ujawnić, ale co z tą mechaniką?
Jak będzie z kreacją świata? Zamierzasz odpowiadać za to jako MG, jakoś prowadzić?
 
Eryk jest offline  
Stary 21-03-2016, 22:10   #5
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Bez mechaniki. Bazuje na moich doświadczeniach z sesji u Anonima, gdzie grałem zdruzgotanego ojca zabitej dziewczynki, czy młodego chłopaka wplątanego w narkotykowe porachunki u Fearquina.
Wyglądać to będzie tak, że gracz opisuje mi swoje przemyślenia, akcje, powiedzmy planuje z jakimś wyprzedzeniem np. Michał wybrał numer dawnego kolegi i oczekiwał na połączenie. Jeśli ten nie odpowie, wykręci numer kolejnego znajomego, aż do skutku. Potrzebował informacji.
Wtedy ja, jako MG oceniam to z punktu widzenia możliwości psycho-fizycznych postaci i realizmu, a także przydatności i konsekwencji na fabułę.

Kreacja Świata - nie oczekujmy wielkich gór. Akcja, reperkusje działań, szanse i zagrożenia jakie będą wynikać oraz ryzyko podejmowane przez postać, będą w obrębie tego środowiska. Zamyka się to w grupie powiedzmy 50 osób, na terenie tylko Warszawy. Przewiduje, że stworzę sceny np. niusu o napaści w lokalnej gazetce dzielnicowej czy jakimś warszawskim radiu czy TTV dawniej TVN Warszawa
 
Gveir jest offline  
Stary 22-03-2016, 16:58   #6
Banned
 
Reputacja: 1 Eryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodzeEryk jest na bardzo dobrej drodze
Cytat:
Wtedy ja, jako MG oceniam to z punktu widzenia możliwości psycho-fizycznych postaci i realizmu, a także przydatności i konsekwencji na fabułę.
To mnie ostatecznie utwierdziło w przekonaniu, że ta sesja nie jest dla mnie. Powodzenia i miłej zabawy.
 
Eryk jest offline  
Stary 25-03-2016, 22:38   #7
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Dzięki za zainteresowanie
Można zgłaszać się tutaj, a kartę dosłać na maila.
 
Gveir jest offline  
Stary 31-03-2016, 02:44   #8
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Proszę o zamknięcie i przesunięcie tematu do archiwum.
 
Gveir jest offline  
Stary 09-06-2016, 00:11   #9
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Rekrutacja ruszyła ponownie, nic nie uległo zmianie. Nabór trwa do końca czerwca. Nie będę ukrywał, że z miłą chęcią zobaczyłbym tutaj doświadczonego użytkownika forum.
 
Gveir jest offline  
Stary 19-06-2016, 14:26   #10
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Sesja będzie miała elementy paranormalne, związane z śmiercią i ogólnie pojmowanymi Zaświatami. Pomimo tego, że niektórym może to pachnąć scenariuszem z filmu The Crow, zaręczam, że nie wzorowałem się i nie będę na nim.
 
Gveir jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:53.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172