Prosta sesyja Wilkołak: Apokalipsa z jakimiś dwiema może trzema przygodami dla żółtodziobów.

A także D&D vol. 5 również dla zielonych w klimacie. Np ochrona karawany z punktu A do punktu B...

Wilkołak: Apokalipsa - przez rekrutę Corricka jakiś czas temu, zachciało mi się odkurzyć moją starą postać (niestety na tamtą sesję okazał się za mocny).

Ach..... No i oczywiście, jakiś system, może być jak najbardziej autorski, w klimatach archiwum x, delty Green, wszech ogarniajacyh spisków i wszech obecnych teorii spiskowych. Klimat obojętny najlepiej ciezki a gracze to agenci wojskowi lub służby specjalne

Zagrał bym z chęcią przez jakiś komunikator w Warhammera bądź L5k. Strasznie brak mi rpg przydało by się zagrać najchętniej wcielił bym się w Przepatrywacza bądź Zwiadowce, jeśli chodzi o L5K to Klan Żurawia młody samuraj zaczynający swoja drogę honoru.
Równie dobrze mogę zagrać tu na forum jednak wolał bym dynamiczną rozgrywkę.

Słaba pamięć... czy jest ktokolwiek, gdziekolwiek kto podejmie się prowadzenia marvel universe rpg??????

Zagrałbym w coś z poniżej listy:
- Cyberpunk - sensacyjna akcja o typowych ulicznikach. Bez zadęcia, wybujałej i zawiłej fabuły. Czysty fun i żonglerka archetypami.
- Zew Cthulhu - jakaś w miarę klasyczna przygoda o zderzeniu z kosmiczną grozą.
- Deadlands - spaghetti western ze wszystkimi stereotypami, szablonami i sztafażem plus ewentualna jakaś niesamowita groza w tle.
- Degenesis ewentualnie Klanarchia

Mi się marzy sesja warsztatowa w dnd 3.5 settingu planescape. dla kompletnego niezorientowanego. Tak w settingi, jak i w tym jak działają plany, jakie są, kto zamieszkuje je :) dobrze by było, jakby rozwinęło się to w pełnoprawną kampanię.

Hmmm to tak...najchętniej bym zagrał w jakąś sesje typu Survival. Dobrze rozkminiony crafting, dużo ciekawych zagadek, jakiś fajny ciemny las, dobry system decyzji które będą miały duży wpływ na sesje. Ewentualnie zamiast lasu jakieś stare opuszczone duże miasto.

Drugą opcją to cyberpunk to bym się też odnalazł. Tutaj daje wolną rękę autorowi, bo mam raczej luźne podejście do tego.

Trzecia propozycja to chętnie bym zagrał w coś typu Wiedźmin. Aby móc stworzyć swoją postać. Tutaj raczej nie trzeba dużo tłumaczyć, walka z bestiami, eliksiry, szkoła dla wiedźminów, duża interakcja z npc'ami i innymi graczami. No po prostu świat Sapkosia tylko że z własnym bohaterem :)

Neuroshima.... ruiny, przetrwanie, sesja drogi.

Oko Yrrhedesa - nostalgia mnie trochę złapała;)
I L5K, nie dość, że tylko na forum grałem, to jeszcze sesja padła zanim się na dobre rozwinęła. A setting był bardzo ciekawy moim zdaniem i wręcz idealny do PBF.