Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28-05-2017, 20:49   #1
Konto usunięte
 
brody's Avatar
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
Ghul - "Śmiertelne uzależnienie"

- Niesamowity był ten Amstrong, co? - to były pierwsze słowa Jeffa po wyjściu z kina.
Tina, jego dziewczyna, zdobyła się tylko na ciche mruknięcie, które mogło od biedy mogło zostać odebrane, jako wyraz aprobaty, czy też potwierdzenia.
Jeff objął Tinę niemal mechanicznie, bez czułości, bez choćby krzty ciepła i miłości. Przed oczami wciąż miał sceny walki z udziałem szeregowca Amstronga. Wtuleni w siebie zanurzyli się w pogrążone w półmroku uliczki Central Parku.
- I ta scena, jak szpadlem złapał te strzału. Bajer, co nie?
Tine westchnęła ciężko:
- Nie obraź się Jeff, ale wiesz… ten film to tandeta.
Chłopak, aż się zatrzymał i obrzucił swoją ukochaną zimnym spojrzeniem.
- Marines z amnezją, który nie pamięta swojego dzieciństwa. Jakiś zły porucznik, który wynajmuje tajemniczych - Tina mocno zaakcentowała to słowo - wojowników ninja, by kraść broń. I ten nasz dzielny rekrut staje sam na przeciw ich wszystkich. Naprawdę żałosne. Już bajki o smokach są bardziej wiarygodne.
- Wiesz, co Tina - oburzył się Jeff - Nie znasz się. Nie wiesz nic o prawdziwym życiu. A tak naprawdę pewnie zazdrościsz tej dziewczynie.
- Zazdroszczę? A niby czego?
- Ukochanego, który potrafi takie rzeczy. Tylko wiesz, co już niedługo nie będziesz musiała zazdrościć.
- Co ty bredzisz Jeff? - Tina od dłuższego czasu zastanawiała się, czy tak naprawdę wciąż do siebie pasują.
Para ruszyła wolno dalej, gdyż zwrócili na siebie uwagę śpiącego na ławce bezdomnego.
Po przejściu paru kroków, Jeff znowu się zatrzymał. Stanął na przeciwko swej ukochanej, ręce położył jej na ramionach. Ich spojrzenia skrzyżowały się. Pobliska latarnia zamrugała złowrogo.
- Wiesz, co? Myślałem, że się ucieszysz. To dla ciebie chce być jak ten cholerny ninja. Zapisałem się na treningi kung-fu. Bruce Lee, to już ze mnie nie będzie. Chce jednak umieć cię obronić. Rozumiesz?
Tina milczała. Jej sercem targały sprzeczne uczucia. Takiego wyznania się nie spodziewała. Jeszcze kilka sekund Tina i Jeff patrzyli sobie w oczy. Dziewczyna w końcu spuściła wzrok.
- Zimno mi. Chodźmy już. - powiedziała łapiąc Jeffa za rękę.

Przez kilka minut szli w milczeniu. W głowach mieli milion myśli. Wiedzieli, że ten wieczór zmieni ich życie. Czuli, że stoją na rozstaju dróg. Nie przeczuwali jednak jak los i źli bogowie okażą się podli i wredni względem nich.

W milczeniu zbliżali się do łukowego mostku z szarego piaskowca. Stojąca w pobliżu latarnia zamrugała złowrogo, zwiastując zbliżające się niebezpieczeństwo. Zimny dreszcz przeszedł po plecach Tiny. Jeff objął ją mocno, a ona położyła głowę na jego ramieniu.
Coś poruszyło się w pogrążonym w mroku tunelu. Oboje zatrzymali się.
- Dobry wieczór - usłyszeli za sobą. Zwykłe powitanie, ale ton jakim zostało wypowiedziane zawierał w sobie mrożącą krew w żyłach, groźbę.
Jeff obrócił się i ujrzał opartego o latarnię mężczyzną w skórzanej kurtce. Nie widział jego twarzy, gdyż skryta była ona pod głęboko naciągniętym kapturem.
- Czego pan chce? - zapytał Jeff.
- Od ciebie? Nic odparł beznamiętnym głosem mężczyzna.
Przeraźliwy pisk Tiny rozniósł się po okolicy głośnym echem. Jeff obrócił się i ujrzał jak nienaturalnie długa ręka wciąga jego ukochaną w ciemność tunelu. Już chciał się rzucić w jej kierunku, by ją ratować, gdy poczuł na szyi lodowate ostrze.
- Nie radzę - syknął mężczyzna za jego plecami - Jeśli ci życie miłe, nie radzę.]
Jeff zamachnął się łokciem, chcąc trafić przeciwnika w żebra. Cios przeszył tylko powietrze.
- Ostrzegałem - powiedział mężczyzna i jednym szybkim cięciem przeciął szyję Jeffa. Ten upadł na kolana łapiąc się za krwawiącą obficie ranę. Napastnik schował nóż w rękawie kurtki, po czym wolno ruszył w kierunku tunelu.


Rita Miles siedziała przy stole charakteryzatorki. Nerwowo stukała paznokciem w pusty kubek po kawie. Dziewczyna od make-up notorycznie się spóźniała, przez co poranne wiadomości zawsze mocno stresowały Ritę. Niestety niewiele można było z tym zrobić, gdyż jak się mówiło dziewczyna wpadła w oko prezesowi i nie przyjmował on żadnych uwag pod jej adresem.
- Jeszcze jej nie ma - spytał Tom, który przygotowywał poranne wydanie.
- Jak widzisz.
- Czekamy jeszcze dwie minuty i wołam kogoś do zastępstwa i w dupie mam krzywe spojrzenie Barksona. - Tom rzucił na stół scenariusz wydania - Tutaj masz najważniejsze tematy na dzisiaj.
Rita podniosła podkładkę z przypiętymi kartkami i przejrzała je na szybko.
- Co kolejne porwanie? - spytała głośno odchodzącego już Toma.
- Niestety. George pojechał robić na szybko reportaż o tym. Jak się uda, to jeszcze w pierwszym wejściu się z nim połączysz.
- Dzień dobry - zaszczebiotała wysoka, blondynka, która niczym z podziemi wyrosła obok Rity - Przepraszam za spóźnienie, ale pies…
- Nie tłumacz się - syknął Tom - tylko bierz się do roboty. Za dziesięć minut wchodzimy na antenę.
Redaktor oddalił się i choć Rita widziała tylko jego plecy, to dostrzegła jak zmieniła się jego postawa. Wyglądał to tak, jakby ktoś zdjął z jego barków wielką i ciężką belkę. Przybycie młodej Olivii, uratowało go przed spotkaniem z szefem studia trzeciego i proszeniem o przysłanie zastępczej charakteryzatorki..

Olivia była może roztrzepana, spóźnialska i jak niektórzy twierdzili głupia i naiwna, ale na swojej robocie znała się doskonale. Wystarczyło je niecałe pięć minut by ujarzmić poskręcane włosy po deszczu włosy Rity, przypudrować jej twarz i delikatnie podkreślić usta i brwi i rzęsy.
- Na więcej nie mamy czasu - powiedziała odkładając pędzelek i paletę cieni do powiek.
- Nie przejmuj się. Wszystko jest dobrze. Przynajmniej po programie nie będę musiała godzinę zmywać tej tapety.
Rita wstała i szybkim krokiem ruszyła do studia wiadomości porannych. Przy stoliku prowadzących siedział już jej partner Robert. Miał jak zawsze ponurą i przygnębiającą minę. Po kilku pierwszych dniach Rita przestała się go pytać o powody jego grobowego nastroju. Uznała, że taki urok. Dlatego też, gdy Robert pierwszy się odezwał, mocno się zdziwiła.
- Słyszałaś? W nocy znowu kogoś porwali.
- Tak. Tom mi powiedział. To będzie główny temat wydania.
- To była moja siostrzenica. Te skurwysyny ją porwały.
Ricie odebrało mowę na kilka długich sekund. Porwaniami żyło całe miasto, ale zawsze to był ktoś obcy, ktoś kogo nie znała. Teraz dowiedziała się, że porywacz, kimkolwiek był uderzył bardzo blisko niej. Siostrzenica Roberta, nie była może jej jakoś szczególnie bliska, ale znała ją. Można było nawet powiedzieć, że ją lubiła. Pojawiała się w siedzibie stacji wielokrotnie odwiedzając Roberta. Miła, sympatyczna dziewczyna.
- Gdzie się to stało? - zapytała.
- Wczoraj w Central Parku - odparł Robert - Wracała z chłopakiem z…
W studiu nagraniowym pojawił się Tom i krzyknął:
- Uwaga wszyscy! Wchodzimy za dziesięć sekund.
- Dziewięć, osiem, siedem… - zaczął odliczać kamerzysta.


- Rita Miles.
- I Robert Saton.
- Zaczynamy poranne wydanie wiadomości.
- Porywacz nękający nasze miasto zaatakował ponownie.
- Wczoraj w nocy uprowadzona została dwudziestoletnia Tina Barlow. To już dziesiąte porwanie w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Policja nadal nie ma żadnych śladów prowadzących do sprawcy. Nie wystosował on też żadnych żądań, czy to publicznych, czy też skierowanych tylko do rodzin porwanych osób. Tożsamość i cel porywacza nadal pozostaje tajemnicą.
- Przenieśmy się do George Watermana, który przygotował dla państwa reportaż w tej sprawie.


Strugi deszcze spływały wolno po pomazanych farbą szybach magazynu. Wewnątrz unosił się fetor fekaliów, wilgoci i rdzy. Dwaj mężczyźni stojący przy ścianie, zdawali się nie zwracać na to uwagi. Gdzieś w oddali stłuczone szkło zachrzęściło pod czyimiś butami.
- Idzie - zakomunikował wyższy z mężczyzn i poprawił kołnierz kurtki, jakby oczekiwał inspekcji swego stroju.
Odgłos kroków przybliżał się. Obaj mężczyźni czekali w napięciu wyprostowani, jak struny lub szeregowcy wyczekujący nadejścia dowódcy.
Na zewnątrz przejechała wolno ciężarówka, a niskie buczenie jej silnika sprawiło, że szyby zadrżały.
- Co wam mówiłem, kretyni? - wrzasnął przybysz, a jego głos rozniósł się gromkim echem po pustym magazynie. Wyglądał, jak człowiek który zszedł właśnie z planu historycznego filmu. Długie, kręcone włosy opadały mu luźno na ramiona. Twarz miał pociągłą, a szpiczasta broda tylko jeszcze bardziej ją wydłużała. Ubrany był we wzorzystą marynarkę, która przywodziła na myśl stroje z epoki wiktoriańskiej.
- Wybacz panie - odparł wyższy z dwójki mężczyzn, pochylając nisko głowę - Sprawa jest jednak najwyższej wagi.
- Gadaj głupcze i nie marnuj mojego cennego czasu.
- Mów Frank - wyższy z mężczyzn klepnął swego kompana w plecy.
- Panie decyzja zapadła. Ksiądz i jego ludzie zaatakują z samego rana.
Przybysz zbliżył się do stojącej pod ścianą dwójki i spojrzał im głęboko w oczy. Przez kilka długich chwil mierzył ich wzrokiem.
- Doskonale - powiedział w końcu - Zróbcie wszystko, żeby zdobyć księgę.Tylko to się liczy.
- A co ze sługami Vasyla? - zapytał wyższy z mężczyzn.
- Przypuszczam, że ojczulek się nimi zaopiekuje. Jeśli nie, to miejcie ich na oku. Spróbujemy ich przejąć.
- Dobrze panie - odparli niemal jednocześnie mężczyźni.
- Dobrze się spisaliście. Klęknijcie - zażądał.
Bez słowa sprzeciwu obaj mężczyźni uklękli, nie zważając na tłuste i śmierdzące kałuże u ich stóp. Długowłosy przybysz podciągnął rękaw marynarki i długim pazurem naciął sobie żyły na lewym nadgarstku.
- Bierzcie i pijcie, moje drogie dzieci.
Klęczący mężczyźni z lubością rzucili się do jego ręki i niczym wygłodniałe psy zaczęli chłeptać wolno spływającą krew.

- Dość! - krzyknął długowłosy, nogą odganiając klęczących mężczyzn. Ci nie przyjęli kopnięcie, niczym kolejną nagrodę. Obaj zaczęli skrupulatnie wylizywać resztki krwi, jaka spłynęła im na dłonie.
- Wracajcie do siebie i raportujcie mi jak przebiegł atak.


Przed opuszczonym, wiktoriańskim domem na przedmieściach Jersey City, kłębił się tłum dziennikarzy, policji i służb medyczny oraz całe mrowie gapiów. Dom był potwornie zniszczony i zapuszczony. Wes Craven z powodzeniem mógłby go wziąć jako miejsce akcji do swojego najnowszego horroru. Policjanci i lekarze krążyli nieustannie pomiędzy wejściem do budynku, a karetkami. Co kilka chwil wynoszono z wewnątrz kolejną osobę na noszach.
George Waterman poprawił krawat i dał znać kamerzyście, że jest gotowy. Ten uruchomił kamerę i machnął dłonią w stronę George’a.
- Jesteśmy przy Benmore Terrace 41 na obrzeżach Jersey City. Ma tu właśnie miejsce akcja policyjna, która jak wszystko na to wskazuje, zakończy bulwersującą od miesięcy sprawę tajemniczych uprowadzeń. Z tego, co udało się nam ustalić policja wpadła na trop porywacza, dzięki doniesieniu pewnego księdza. W czasie spowiedzi anonimowy mężczyzna wyznał mu, że widział podejrzane osoby kręcące się w pobliżu tego właśnie domu. Sam bał się ponoć zgłosić, to na policję. Na koniec poprosił księdza, aby to on poinformował o wszystkim władze. Tak też się stało i dzięki temu, dzisiejszego ranka ośmioro uprowadzonych osób odzyskało wolność. Na razie nie wiadomo w sprawie nic więcej. Policja zasłania się dobrem śledztwa, ale wedle słów rzecznika prasowego, policja jest na tropie porywacza i pozostałych uprowadzonych. Pytaniem otwartym pozostaje kwestia, co policja robiła przez ostatnie trzy miesiące i co byłoby z więzionymi tutaj osobami, gdyby nie obywatelskie doniesienie. Dla wiadomości porannych, mówił George Waterman.




Witam
Otwieram rekrutację do sesji, która wygrała w przeprowadzonej przeze mnie sondzie.
Będzie to sesja w realiach Świata Mroku, a gracze wcielą się nietypowo w rolę ghouli.

Akcja będzie mieć miejsce w Nowym Jorku i okolicach i zacznie się 15 marca 1985 roku.

Postacie graczy
BG to osoby z Nowego Jorku. Wszyscy żyją i pracują w tym mieście. Mogą być rodowitymi nowojorczykami lub przyjechać do miasta z dowolnego miejsca na świecie. Ważne jest tylko aby w mieście były od co najmniej 3-4 lat.
Każdy z BG jest jedną z osób uprowadzonych przez nieznanego porywacza. Byli pierwszymi ofiarami, więc zostali uprowadzeni przed około trzema miesiącami.
W momencie rozpoczęcia akcji zostają uwolnieni przez policję.

Z nie do końca znanych powodów niemal kompletnie nie pamiętają okresu uwięzienia. Kompletna dziura w pamięci. Pamięć wszyscy będą odzyskiwać stopniowo w toku wydarzeń w sesji.
Oczywiście, jak się zapewne domyślacie, za porwaniami stoi wampir, a wasze postacie zostały zmuszone do zostania jego ghulami.
BG zostań wplątani w intrygę wyższych sił o których istnieniu nie mieli do tej pory pojęcia. Będą musieli borykać się nie tylko z brakiem pamięci, traumą po porwaniu, ale i trawiących ich głodem wampirzej krwi.
BG wplątani w mroczną intrygę, będą musieli zdecydować po której stronie stanąć, czy i jak zachować swoje człowieczeństwo i spróbować się uwolnić z roli bezwładnych pionków w rękach potężnych i nieśmiertelnych istot.

BG mogą być dowolnej profesji, dowolnej rasy i płci. Nie będę wymagał szczegółowej biografii, a jedynie nakreślenia kim jest postać, jakie ma cechy charakteru i kilku zdań o jej przeszłości. Ważnym elementem historii będzie za to rodzina i przyjaciele postaci. Żaden bowiem z BG nie żyje w próżni i nawet najwięksi outsiderzy mają jakiś znajomych, czy krewnych. Nie trzeba będzie wymieniać oczywiście wszystkich znajomych, a jedynie tych z najbliższego otoczenia postaci. Tych, którzy z takich, czy innych powodów będą przejmować się losem postaci.
Aspekt ludzkiej natury ghula, będzie dość mocno zaznaczony w sesji. A przynajmniej taki mam plan.

Ghulowej biografii nie robicie, co pewnie zasmuci lub nawet zniechęci co poniektóre osoby. Takie są jednak założenia sesji. Ghulową naturę będziecie odkrywać w trakcie sesji. To w jej trakcie określicie i wybierzecie waszą pozycję w wampirzym świecie, zdecydujecie o wyborze pana i budować relacje z nim, a nawet będziecie mieć możliwość uwolnienia się od kainowego nałogu.

Sesja, a realia historyczne
Sesja będzie rozgrywać się w latach 80-tych, ale nie będzie to w żadnej mierze sesja historyczna. Lata 80-te mają służyć jako nietypowe i barwne tło dla sesji. Zatem będzie można się bawić wszelkimi stereotypami lat 80-tych, modą, muzyką, kulturą. Nieistotny będzie dokładny rok premiery danego filmu, piosenki, czy książki. Liczyć się będzie tylko to, czy dany element buduje klimat lat 80-tych, czy nie.

Ghule - Fakty i mity
- ghule to nie mityczne potwory żywiące się ludzkim mięsem. Ghule to ludzie uzależnieni od spożywania wampirzej krwi;
- wampirza krew ma silny potencjał uzależniający psychicznie i fizycznie. Spożywanie krwi wpływa zarówno na psychikę, jaki fizyczność ghula. Wydłuża jego życie, daje mu ponad ludzką siłę, czasami zmienia też wygląd;
- ghule nie są bezmyślnymi niewolnikami. Spożywanie wampirzej krwi stanowi niezwykle silny determinant ich działań, jednak w określonych warunkach ghul może działać nawet przeciwko swemu panu. Nadprzyrodzona emocjonalna więź z panem, nie czyni z ghuli istot pozbawionych własnej woli, pragnień i myśli;
- ghul pozbawiony dostępu do wampirzej krwi wykazuje wszystkie objawy abstynencji znanej z uzależnień narkotykowych. Jego siły witalne i psychiczne radykalnie się zmniejszają, a zdobycie krwi staje się jedynym czynnikiem napędzającym ghula;
- ghule to istoty podległe swym wampirzym panom, ale jednocześnie niezwykle silne. Dzięki krwi zyskują różne zdolności, a przy tym nadal mogą chodzić w promieniach słońca, jak zwykli śmiertelnicy. Wraz ze spożywaniem wampirzej krwi ghul, uzyskuje dostęp do nadprzyrodzonych zdolności. Podstawowe z nich to: potencja, animalizm, nadwrażliwość. Dzięki częstemu spożywaniu wampirzej krwi możliwe jest uzyskanie dostępu do innych wampirzych dyscyplin.
- ghule nie żyją w próżni. Istnieje wiele ghulowych organizacji, czy też całych rodzin ghuli. O tym dowiecie się więcej w czasie sesji.
- ghula z wampirem łączy perwersyjna więź i uzależnienie. Z jednej strony wampiry są przerażającymi i bezwzględnymi panami, a z drugiej strony w oczach wielu ghuli jawią się jako istoty doskonałe, uwielbiane w których towarzystwie ghul pragnie przebywać jak najdłużej;
- nie każde spożycie wampirzej krwi czyni z człowieka zniewolonego ghula. Aby tak się stało musi nastąpić akt woli ze strony wampira.

Mechanika
Będzie obecna na sesji, ale głównie po mojej stronie. Was będę tylko prosił o zaznaczeniu paru kropek w czasie tworzenia postaci i później, w trakcie sesji o wybór zdolności wypływających ze spożywania wampirzej krwi.

Mechaniczne tworzenie postaci wygląda następująco:
Atrybuty: (6/4/3) na start każdy atrybut ma jedną kropkę
Zdolności: (11/7/4)
Pozycja (5)

Poza znanymi umiejętnościami jest kilka nowych:
Maskarada - jest umiejętność pozwalająca ghulowi na rozpoznawanie Kainitów, rozpoznawanie ich udawanego śmiertelnego życia.
Majordomus - umiejętność zarządzania wampirzym domem.
Wampirza wiedza - wiedza o klanach, Maskaradzie, sektach, wampirzych praktykach.
Można wykupić te umiejętności już na etapie tworzenia postaci, ale dostęp do nich będziecie zyskiwać wraz z sukcesywnym odzyskiwaniem pamięci.
Będzie je można też wykupić później z puli punktów dodatkowych, które otrzymacie w pewnym momencie sesji.

Pytanie konkursowe
O jakim filmie mówi Jeff we wstępie?
I w jakim filmie zagrał jeszcze odtwórca głównej roli? Film ten to klasyka kina sf.
Odpowiedzi proszę przesyłać wraz z gotową kartą.
Za prawidłową odpowiedź bonus niespodzianka, który zostanie przyznany na początku sesji.
Udział w konkursie nie jest obowiązkowy.

Google doc będzie wykorzystywany, ale tylko i wyłącznie do ważnych dialogów lub krótkich scen. To narzędzie jest użyteczne, ale nie chcę opierać całej sesji na nim, aby uniknąć opóźnień i sytuacji, gdy posty to tylko “kopiuj-wklej” z doca.

W sesji będziemy mieli dwa typy kolejek.
krótkie - maks 3 dni na odpis lub deklarację działań; Będą one miały miejsce w czasie dynamicznych akcji lub scen, które wymagają podjęcia szybkich, czy też zero-jedynkowych decyzji.
długie, czy też normalne 5-6 dni na odpis;

Karty proszę przesyłać na PW.

Czas rekrutacji potrwa do 10 czerwca.

Jakbym o czymś zapomniał (co pewnie się stało), to pytajcie.

Pozdrawiam i zapraszam do udziału
Brody
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.
brody jest offline  
Stary 29-05-2017, 03:57   #2
Edgelord
 
Zell's Avatar
 
Reputacja: 1 Zell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputacjęZell ma wspaniałą reputację
Ja chcę!

Możliwe pytania na PW dam, o ile to nie problem. Wstydliwa jestem.
 
__________________
Writing is a socially acceptable form of schizophrenia.
Zell jest offline  
Stary 29-05-2017, 08:33   #3
Konto usunięte
 
Mira's Avatar
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
Jako rzekłam w sondzie - zgłaszam się. Może wreszcie uda nam się zagrać razem, brody.
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline  
Stary 29-05-2017, 08:35   #4
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
To czego się obawiałem nie pojawia się w rekrutacji. Dobra nasza. Kartę wyślę za tydzień.
 
Avitto jest offline  
Stary 29-05-2017, 10:37   #5
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Ja potwierdzam zgłoszenie z rekrutacji.

Ps. Ilu graczy przewidujesz? Do 8 jak ilość uratowanych z porwań?
 
Hakon jest offline  
Stary 29-05-2017, 11:30   #6
Konto usunięte
 
brody's Avatar
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
O tym zapomniałem. Przyjmę 3-5 osób.
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.
brody jest offline  
Stary 29-05-2017, 12:10   #7
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
chcesz tą odpowiedź na pytanie tu czy w karcie?

rozumiem że atrybuty, umiejki i pozycja to wsjo na razie i punktów wolnych nie ma?
co z wadami/zaletami?
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline  
Stary 29-05-2017, 12:28   #8
Konto usunięte
 
Mira's Avatar
 
Reputacja: 1 Mira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputacjęMira ma wspaniałą reputację
@brody
Pytanko ode mnie: czy karta ma uwzględniać moment porwania postaci? Czy może być to przedstawione w formie scenki, czy wolisz zostawić to jako niedomówienie/coś do odkrycia?
 
__________________
Konto zawieszone.
Mira jest offline  
Stary 29-05-2017, 13:58   #9
 
Amon's Avatar
 
Reputacja: 1 Amon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputacjęAmon ma wspaniałą reputację
Ile na sumienie?
 
__________________
Our obstacles are severe, but they are known to us.
Amon jest offline  
Stary 29-05-2017, 17:01   #10
Konto usunięte
 
brody's Avatar
 
Reputacja: 1 brody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputacjębrody ma wspaniałą reputację
Zatem po kolei:
- Amon odpowiedź na pytanie konkursowe na PW wraz z kompletną kartą postaci. Wymienione punkty to na razie wszystko, co macie. Punkty dodatkowe będą do rozdania, ale dopiero po rozpoczęciu sesji.
Wady i zalety są w grze i można je dodawać do swojej postaci. Punkty z wad można rozdać w czasie tworzenia, ale proszę o wcześniejszą konsultację ze mną w tej kwestii.
Sumienia na razie nie ruszamy.
- Mira moment porwania jest objęty amnezją, tak jak cały okres uwięzienia. Postacie pamiętają noc kiedy to się stało, ale jak dokładnie niestety nie. Szczegóły są zatarte i będą odkrywane w trakcie sesji.

Na PW dostałem pytanie, czy można grać dzieckiem. Odpowiem i tutaj, jakby ktoś miał też taki pomysł. Nie można grać dzieckiem. BG to tylko i wyłącznie ludzie dorośli. Za minimalny wiek możemy przyjąć 20 lat.
 
__________________
Konto usunięte na prośbę użytkownika.
brody jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:14.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172