u mnie jak zawsze ostatnio:
- space opera(styl mass effect, dark matter, killjoys)- militarna sf, gra najemnikami itd. 18+ sesja. najlepiej kampania.
- Wiedźmin. książkowy, bez komputerowych wstawek. czasy przed nilfgardem, lub między wojnami.
- Uniwersum DC. granie superhero. możliwość grania latarniami! :)

EDIT:
- WIkingowie. Znowu mam ciąg na nich po serialu. Ktoś coś? Tylko ja początkujący w tych klimatach
- Cyberpunk. Sesja typowo warsztatowa. Wprowadzająca w klimaty. Przy czym bardziej Cyber bardziej współczesny, nowoczesny, nie retro jak w cp 2020.

Black Crusade, niezmiennie i zawsze :D

Ja zagrałbym w co następuje:
- Zew Cthulhu - klasycznie lub z wariacją na temat;
- Amber;
- Ravenloft;
- Birthright;
- Dark Sun;
i na koniec coś kosmicznego. Jakąś miłą space operę.
- autorski świat na mechanice Travellera

Widzę że chętnych na space operę jest sporo. Moja sesja jest w rozruchu, może za kilka miesięcy będzie dodatkowa rekrutacja, to będę o Was pamiętać :)

Dark fantasy bez mechaniki/podstawową mechaniką. Klimatycznie zbliżone do gier z serii dark souls/bloodborn.
Sesja detektywistyczna, być może coś zbliżonego klimatycznie do tego co sam prowadzę? Stosunkowo nielinearna, sandboxowa historia skupiająca się równo na postaciach i ich problematyce jak i głównej osi fabularnej.

Się podpisuję, ale wolałbym z jakąś mechaniką.

Cześć :) .
Pograłabym w jakieś urban fantasy z niskim poziomem mocy, bardzo chętnie też w Monsterhearts (niedługo druga edycja chyba?) albo coś innego na mechanice Powered by Apocalypse.
Z drugiej strony - coś w klimacie wczesnego cyberpunka, miasto i dystopia, może klimaty jak z serialu "Man in the High Castle"? Coś o zwykłych ludziach w nie takiej zwykłej sytuacji, może trochę mroku i klimatu noir.

Też bym był pograł... W coś co nie jest warmłotkiem i dnd rf:)

Zagrałbym w:
Crystalicum
Wolsung.
Ot coś takiego lekkiego w klimacie ;)

Jest za zarówno powered by apocalipse jak i czymś steampunkowym.