Zormar

Planescape (najlepiej coś w samym Sigil).
Gwiezdne Wojny (bez celowania w jakiś konkretny system – ponieważ nie znam żadnego oprócz tego na D20 – ale nie mówię niczemu nie).

 

Cattus

Aaale bym zagrał w Shadowruna! Piątą edycję bo dla mnie najprościej. Ktoś myśli? Ma ochotę? Hę?

 

__________________
Our sugar is Yours, friend.

TomBurgle

Shadowrun 5E jak najbardziej, bardzo chętnie, o ile znajdzie się odważny/odważna MG

 

__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!

Luwinn

Może znalazłby się ktoś chętny wprowadzić mnie w świat Warhammera 2ed? Ogarnałem już tworzenie postaci i chętnie rozegrałbym nią jakąś przygodę.

 

Polarniak

Ponownie wspomnę o Neuroshimie i Wiedźminie. Preferowałbym przygody, w których walka odgrywa raczej poboczną rolę. Co do shimowych kolorów, to bez znaczenia, choć miłoby było trafić na rtęć lub rdzę.

Ostatnio zacząłem czytać Lovecrafta i w związku z tym zainteresowałbym się również sesją "Zew Cthulhu for dummies".

 

Fyrskar

Oprócz wspomnianego Wiedźmina:

*Sesja detektywistyczna, a dokładniej - seria sesji na kształt seriali kryminalnych. Połączone postaciami detektywów, najlepiej policjantów + ew. paru ich zaufanych znajomych. Każda sesja to inna sprawa. Inspiracje: Midsomer Murders, Anglia, czasy współczesne. e. Gormogon pisał niżej o klimacie - ja raczej wolałbym jak np. w wyżej wymienionym serialu, kto oglądał ten kojarzy jego specyficzny, brytyjski humor i dużo groteski. Zresztą podobny mamy m.in. w utworach Agathy Christie i ich ekranizacjach. Mnie skandynawska szkoła kryminału niestety nie kręci.

*Warhammer, bo ostatnio trochę mi chęć grania wróciła. Dla odmiany może mniej w moim stylu, w brudnym i ponurym klimacie. Lanie się po łbach szczapami w błocie, mutanty i psychopaci. Albo coś w bielonowatego, tylko na dłużej. Może kampanię, tak żeby rozwinąć postacie z pierwszej profesji na drugą - i z uwzględnieniem wątków osobistych, jak tutaj lub tutaj. Żeby było dużo mięcha, a mniej formatowania postów i ilustracji z deviantarta*.

*To nie jest żadne przygryzanie tym wszystkim, którzy to robią - przepraszam z góry, jeśli to kogoś uraziło. Byłem bodajże drugą osobą po Clutterbanie, która tak edytowała posty i nic do tego nie mam, ale męczy mnie wymuszanie przez mistrzów edytowania tak postów przez wszystkich graczy. A deviantartowa twórczość to w 90% robiony na jedno kopyto digital art, który zupełnie nie pasuje do klimatu sesji. Nie kupię brudnych, zmutowanych wyrzutków zilustrowanych kolorową, śliczną, wycyzelowaną laurką. Dajcie mi proste zdjęcia i ilustracje wykonane na kartce każdego dnia zamiast tego. W internecie jest pełno ilustracji np. z podręczników do gier fabularnych.

Wszystkie te sesje najchętniej z dociem.

 

Gormogon

- sesja detektywistyczna - tak jak @Fyrskar napisał, choć wolałbym Norwegię, ale w ostateczności małe miasteczko w północnej Anglii lub Kanadzie też może być. Chodzi mi o to, żeby był klimat, coś na kształt pierwszego True Detecitive. Wolna akcja i trochę niepokojącego mroku. Koniecznie doc.

- Neuroshima - ale nie taka jak nowy Mad Max, czy Fallout, ale bardziej w klimatach dzikiego zachodu. Kurierzy w Mustangach, łowcy głów i rewolwerowcy. Koniecznie jakiś pustynny stan - może Texas. I ważniejszy klimat niż mechanika. Nie mam ochoty na trwające kilka kolejek walki.

 

__________________
„Wiele pięknych pań zapłacze jutro w Petersburgu!”

Komtur

Niezmiennie zagrałbym w najlepszy system fantasy, czyli Torchbearer.
Dołączam się do sesji detektywistycznej, najlepiej z elementami nadnaturalnymi, na mechanice Esoterrorists lub Monster of the week.
W Warhammera w stylu Malahaja też bym zgrał.

 

__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."
Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.

GreK

W dobrze poprowadzony storytelling gdzie nie trzeba ogarniać za dużo mechaniki.
Najlepiej coś mrocznego, Zew Cthulu lub inny horror, kryminał w klimacie Noir.
Może jakaś apokalipsa lub SF.
Ważne żeby można było poprowadzić postać, żeby znalazł się czas na jej pokazanie, na nawiązaniu relacji z innymi, na pobawienie się przedstawionym światem.

 

__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)

Icarius

Wampir Mroczne Wieki. Solówka. Szczegóły? Do dogadanie z MG. Może sesja o przeistoczeniu Mortala w wampira i początkach nieżycia. Ewentualnie ciekawy moment historii świata od wojennej strony. Początek wypraw Wikingów, Ameryka Północna i klimaty Indian... Mongołowie, wyprawy krzyżowe jest w czym wybierać... Sesja nastawiona na dłuższą przygodę. Do póki bawi to obie strony.