Mike nie spodziewałam się takiej litości po Tobie. Świat się kończy, ideał siegnął bruku. Ehhh idę spać.

Dzięki Bielonowi mogłem doprowadzać ludzi na skraj załamania nerwowego. Jakąś wdzięczność mu się należy. :)

Zdjęcie w bardzo złym guście, podtrzymujące i propagujące najgorsze stereotypy.


Nikt, kto w oczywisty sposób poświęca tyle czasu na rzeźbę, nie może mieć również tak zadbanych zębów.

Mike: nie chciałbym odbierać Ci laurów zasłużonych mniej lub bardziej, ale wszak to Jier, Sekal, WichDoctor, Eleanor, Ty,, Shade, Cohen, Hija, Blaise, Malahaj i kilkoro innych napaleńców napędzało się wzajemnie wywalając forum w kosmos!

Tak więc, chwała bohaterom!

A teraz rzeźbisz na jakimś zapyziałym forum i obnosisz się ze sławą nielitościwego?

Wstydź się, za karę będziesz miał w sesji łupież...

Dużo Was się zrobiło, chyba na pośmiewisko mi się zlecieliście :D

p
b
.

ale w Twoich sesjach. Kto inny dawno by pobanował takich wykolejeńców :P

Za Twoja to przyczyną! Poszedłem za Twoim sztandarem z dnd.pl i co? Upadło. :) Droga powrotu odcięta, mogłem tylko brnąc na przód. I zobacz gdzie mnie to doprowadziło! :) A Ty co, porzuciłeś dom swój i poszedłeś na poniewierkę :P

Bielon poszedł w Dziady. Duszki, wróżki, skrzaty na foro, z bogiem i choćby mimo boga.

A my wciąż czekamy, aż wróci i przeprowadzi nas przez morze do ziemi obiecanej - Bissel.

Lista przyjętych Graczy:

1. Mike: kompletna postać o bogatej historii i dnie. Drugim lub trzecim.
2. Hawkeye: dopracuj ekwipunek
3. corex: jako kropki, w sensie trzy... w sensie corAx
4. valtharys: jako błędny burak
5. hen_cerbin: jako cośtam
6. Panicz: jako Panicz
7. Komtur: jako koń bojowy z osprzętem
8. Cohen jako: „7. Cohen: jako ostatni sprawiedliwy w świecie opanowanym przez Obsługę” – jełop liczyć nawet nie umi
9. Gveir: jako członek
10. Icarius: jako nie korzystający z sesji
11. Stalowy: jako czarnoziem, czy tam czarnoziem
12. brak, w sensie brak Gracza, ale już nie szukamy

Siadam do posta… Rekrutacja zakończona.

P
B
.

Czyli co? Posta szukać od razu w archiwum?

Mike...nie podpowiadaj mu :P

Moje prawo, ja wysłałem kartę, to ja więcej ryzykuje :P