Też takich graczy szukam. Jestem minimalistą. Dużo nie znaczy dobrze. Wole mniej a sensownie. Lubię proste rozwiązania. To pewnie perzez brak expa ^^. No ale nie wypada mi być wybrednym. Chciałbym żeby sesja ruszyła a do tegotego potrzebni mi są gracze.

Dzięki. Chętnie podrzucę mechanikę do sprawdzenia jeśli to wchodzi w pakiet usług? :P

Chciałbym przeczytać interesującą historię. Ale bez fajerwerków. Na jednej stronie umieść jakiś BN powiązanych z Twoją postaci. Wymyśl jak John Silver do Ciebie dotarł. Dobrze wymyslic tez dobre i złe strony postaci aby nadać jej charakter. Zresztą sama coś wymyślisz ;)

Pewnie :) właśnie planuję w przygodzie zmasowany atak dżdżownic ;)

Jasne :) napisz mi potem PW.

Ja bym się nie śmiała, takie dżdżownice potrafią być dość mordercze :D

Szkoda że na liście podręczników nie ma przewodnika gracza po Ferunie bo mam fajnego Ganesiego powietrza kapłana Akadi który by pasował do jaskółek ale jak nie to nie mówi się trudno.

Ej, bo ciężko będzie nie wstawić Silvera do przygody, skoro ma się nami zainteresować. ;-; Ja w każdym razie nie umiem go nie wstawić. Jak on wygląda?

No to mówi się trudno.

Długie kręcone włosy są znakiem charakterystycznym Johna Silvera. Często zasłaniają mu oczy, więc w nawyk weszło mu poprawianie sobie grzywki. Gdy zgarnia włosy wtedy wyłania się przystojna twarz mężczyzny ogolonego na gładko. Jeśli przyciągnął Twoją uwagę pewnie zrobił to swoim uśmiechem. Jeśli jesteś kobietą to ten facet ma ten błysk w oku. Odsłonięty tors, ukazuje atletyczną budowę ciała. Na plecach ma zarzuconą lutnie. U jego pasa wisi szabla z ozdobną rączką, na której często opiera dłoń. Trudno też nie zauważyć złotego pierścienia z czerwonym rubinem na jego palcu.


- Straszny z Ciebie obdartus. Spójrz na siebie. Obraz nędzy i rozpaczy. Zaraz czekaj! Coś taki narwany. Spójrz na mnie i na siebie. Mógłbyś mnie zabić jednym ciosem. Ale czy widzisz strach w moich oczach? ... to oczywiste. To oczywiste, że nie muszę się Ciebie bać bo doskonale wiem przez kogo straciłeś majątek. Każdy w okolicy to wie? Oczywiście ale ja przyszedłem do Ciebie. Kto inny to zrobił? ... no właśnie. Przychodzę z propozycją. Czasu nie cofniemy ale Tobie już na tym nie zależy. Dlatego ja proponuję to czego pragniesz. Zemstę...

Byłabym zainteresowana. Mogłabym zatem prosić o rzuty? :D

Emm... :/ Nie znam zasad D&D więc mogę teraz palnąć głupotę, ale MG kazał rozdawać punkty w kalkulatorze. ;-;

Link do kalkulatora masz w pierwszym poście. ;)

Oooo, rzeczywiście :'D
To przepraszam i po prostu biorę się za robotę xd

U mnie już karta kapłana poszła ;)