A ja to bym najchętniej zagrał w wymyślonym przez kogoś systemie, w jakimś świecie fantasy.
Jakiś czas temu grałem w u kogoś 3-metrowym minotaurem i było po prostu miodnie. Wynik akcji podejmowanych przeze mnie zależał od umiejętności jakie posiadałem i jaką bronią władałem.
Dajmy na to mam kilkanaście umiejętności i cech 300% do rozdysponowania. Oczywiście, mogę dać 100% w dwuręczne, ale za to będę głąbem, lub będę nieporęczny. Wymuszało to pewne zbalansowanie postaci. Mój minotaur był świetnym wojownikiem z dwuręcznym toporem, ale był też całkiem sprytny. Był za to absolutnie niemagiczny i słabo wychodziło mu miotanie, o strzelectwie z czegokolwiek nawet nie wspominając. Zręcznością też nie grzeszył.
Generalnie zagrałbym jakąś dużą postacią (jak sci-fi to np. w mechu czy sporym pancerzu wspomaganym) w świecie, który nie wymagałby ode mnie przeczytania jakieś książki czy stosu poradników, żeby w ogóle wiedzieć jak stworzyć postać i czego się spodziewać.
Jeśli kogoś to interesuje, na tamtym forum tworzyło się sesje całkowicie z głowy z dowolnym systemem. Były nawet niektóre, które w ogóle go nie miały. GM na podstawie karty postaci i naszego odpisu sam decydował jak potoczyły się sprawy, jednak generalnie jakiś tam system wymyślali. Bardzo to było przyjemne i miało bardzo niski próg wejścia, nie to co przy niektórych rekrutacjach jakie tu przeczytałem. |