Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 03-09-2017, 14:34   #1
 
MrKroffin's Avatar
 
Reputacja: 1 MrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputacjęMrKroffin ma wspaniałą reputację
[WFRP 2ed.] Szóstka z Zweufalten





Osada Zweufalten
20. Sigmarzeit 2522 K. I.
Angestag
Po południu


- Sołtysie! – krzyknął ktoś zza drzwi. – Sołtysie, jesteście?

Vogt siedział sam wewnątrz chaty, dłubiąc krótkim nożykiem w kawałku drewna, który w założeniu miał stać się wkrótce drewniakiem. Tylko w założeniu, bo zamyślony mężczyzna już dawno przestał skupiać się nad wykonywaną robotą.

- Jestem. Zachodź, Olaf – odrzekł lekko ochrypniętym głosem.

Olaf był mężczyzną w średnim wieku, niewiele młodszym od Vogta. Ubrany był w proste lniane portki, tego samego rodzaju koszulę i zarzuconą na nią kamizelkę z bobrzego futra. Na głowie nosił skórkową myckę ukrywającą przerzedzone włosy i resztę blizn po ospie, których miał pełno na twarzy i rękach. Spoglądał na Vogta zaniepokojonym wzrokiem.

- Sołtysie – zaczął znów – trzeba nam pogadać. Bo się ludzie we wsi boją.

Jaki tam sołtysie, pomyślał naprzód Vogt. Choć cała wieś tak go właśnie nazywała, istotnie nie był sołtysem. Nie był nikim ważniejszym dla pana niż każdy inny mieszkaniec tego bagniska. Tytuł sołtysa przylgnął do niego, bo zwykł załatwiać sprawy z poborcami podatkowymi, żołdakami pańskimi i radzić się z innymi sołtysami ze Schwarzensumpf. Zweufalten nigdy nie miało prawdziwego sołtysa, bo i nigdy nie było lokowane. Jak cała reszta osad i osadek w Schwarzensumpf, niedoszłym lęgowisku banitów i pospolitych przestępców.

Vogt


Zweufalten było jednym z tych kilku osiedli, które powstało na bagnie samorzutnie, zanim jeszcze czyikolwiek wysłannicy postanowili ogłosić te ziemie władztwem tego czy innego barona lub grafa. Na Schwarzensumpf zbiegały przed laty hordy banitów i innych, którzy mieli powody, by unikać tłoku miast i wzroku żołnierzy feudalnych panów. Zapadłszy na bagno, pobudowali tu niewielkie skupiska, wioski, jak kto woli, i zajęli się spławianiem towarów w dół Delbu, licząc na zarobek i życie wolne od chciwych łap i wścibskich oczu urzędników Ich Wielmożności. Po latach okazało się, że pewne są w życiu dwie rzeczy i do potomków uciekinierów przybyły w końcu wozy poborców z wieloosobową zbrojną obstawą. Jaśnie pan zaproponował, że nie zabije chłopów i nie spali ich domów, o ile będzie czerpał zyski ze spławu i innych prac, jakimi zajmowali się tubylcy. Wobec tak ujętego ultimatum osadnicy z radością przyjęli postawione im warunki i tym samym stali się lennikami księcia Eberharda, takimi można powiedzieć, półoficjalnymi. Ale to dawne dzieje, których ani Vogt ani Olaf pamiętać nie mogli.

- Ludzie we wsi się boją – powtórzył się Olaf. Często to robił, gdy był zdenerwowany. – Gadają, że wojna od południa idzie.

Sołtys nie przerywał rzeźbienia swojego coraz bardziej pokracznego buta. Spodziewał się, że wcześniej czy później ktoś się do niego o to pofatyguje. I był niemal pewny, że to będzie właśnie Olaf.
- Ludzie zawsze gadają – odparł sucho – nie ma co się przejmować babskimi ględy.
- Nie, sołtysie! – podniósł głos Olaf. – My może i proste ludzie, ale rozum swój mamy. Coraz to mniej drewna flisacy na południe spławiają, coraz to częściej widujem na bagnie ludzi z równin, poborowi księcia pana już trzeci raz od Pflugzeitu zapuszczają się do nas i was na rozmowę biorą. Nie, sołtysie, my są proste ludzie, ale nie głupie. Rzeknijcie tedy, co się święci na południu, bo i może nas czeka rychło ucieczka z domu, jako ci z równin, co teraz w Schwarzensumpf schronienia szukają.
- Żadna ucieczka ci z domu nie grozi, Olaf. Wojsko nie wchodzi na bagna, stara to prawda jak świat. Pójdą bokiem, obejdą nas i tyle ich będziem widzieć.
- Czyli to prawda? Wojna jest na południu?

Vogt złajał się w myślach za to, jak łatwo dał się podejść.

- Ano jest. Przecież samiście do tego doszli.

Dopiero teraz Olaf podszedł do Vogta. Usiadł obok niego.

- A więc wojna.
- Wojna – przytaknął sołtys.

Zapadła cisza, którą przerywało tylko rytmiczne tarcie nożyka o drewno.

- A ci poborowi czego chcieli? Ruszenie szykują?
Vogt westchnął.
- Szykują, a jakże. Trzy razy przecie mi głowę suszyli jakimiś zobowiązaniami, przysięgami. Gadali, żeśmy lennicy książecy, że nam domu pańskiego bronić honor i obowiązek. A ja w rzyci mam takie obowiązki, Olaf. Tu jest Schwarzensumpf, tu ich wojna nas nie dotknie.
- Pewnyś, Vogt? – zmienił ton na bardziej poufały. – Pewnyś? W końcu i tu ziemia Erberharda jest, a jak flisacy gadają, na południu to się tylko rozprawia o nieszczęściach, jakie wojska grafa ze sobą niosą. Żadnej wiosce nie odpuszczają.
- Nam odpuszczą – odpowiedziął pewnie. Sam zdziwił się, jak pewnie.
- Coś taki odważny, Vogt? Coś taki hardy? A jak przyjdą? Czym się obronimy? Sieciami od rybaków i siekierami drwali?
- Jeśli będzie trzeba…
- Nie, Vogt – Olaf wstał i spojrzał na sołtysa z góry. – Mus nam szylingi Babce dać. Niech odegna ode złego.

Sołtys parsknął.

- Stara wariatka. Ni pensa jej nie dam, szarlatance. Ubzdurało się babsku durnemu, że z duchami gada, a wy, nie mniej durni niż ona, jeszcze jej przyklasnęli.
- Uważaj, Vogt – powiedział poważnie – Babka może i niespełna jest rozumu, ale uszy swoje ma wszędzie. Duchy, do których się modli dużo widzą i dużo słyszą. Oby ci te bluzgi liszaja na tyłku nie przyprawiły.
- Niech liszaj osiądzie rzyć jaśnie księcia, kurwia jego mać – warknął ze złością. – A Babce i tak zarobić nie dam. Trudne czasy idą i na bzdury rozrzucać waluty nie lza.
- Tedy nie traktuj tego jako jałmużny dla Babki. Tylko dla naszego spokoju. Co ci wadzi, żeby Babka smarowideł naszykowała, duchów popytała, kadzideł śmierdzących nawarzyła? A nam to spokój da, Vogt. Baby już od zmysłów odchodzą, dzieciaki bajaniami o wojnach straszą. Mówię ci, jak nic nie zrobisz, zwariujem tu wszyscy w trymiga. Weź no, Vogt. Zrób to dla nas. Babka pałacu za kilka szylingów nie postawi, a nam pokój ducha może zwrócić. A to dla ciebie winno być cenniejsze niźli te kilka szylingów.

Sołtys myślał, rzeźbiąc z gniewną zawziętością, tak że z kawałka drewna niewiele już zostało.

- Weź te szylingi – sięgnął za pazuchę – i skrzyknij chłopców ze wsi. Niech idą do Babki i każą jej wieszczyć. Co wywieszczy, to wasze. Ja za nią odpowiadać nie będę.
Olaf uśmiechnął się.
- Dobry z ciebie chłop, Vogt. Wszystkie we wsi to wiedzą.
- Idź już, bo się rozmyślę.

Nie musiał się powtarzać. Olaf wyszedł z chałupy, jeszcze w progu wzywając imienia swojego syna. Sołtys nie był pewien, czy robi dobrze, ale jeśli tego właśnie chcieli ludzie, to niech mają, ich sprawa. Byle tylko babsztyl źle nie zaczął wieszczyć, bo ja sam się do niej przejdę. Z rózgą albo lejcami, skwitował w myślach Vogt.

- fragment prologu



Witajcie !

Po tym nieco przydługim wstępie chciałbym Was zaprosić co udziału w mojej nowej przygodzie. Powstaje ona w odpowiedzi na sondę rekrutacyjną (Historia od zera w świecie Warhammera), którą zamieściłem kilka dni wcześniej. Swoją droga dziękuję wszystkim za wyrażone opinie, bo pomogły mi ukierunkować i skonkretyzować projekt. Na początek kilka słów o samej koncepcji przygody.

W największym skrócie „Szóstka…” ma być sesją-sandboxem z elementami roguelike’u i survivalu. Wymaga to jednak dookreślenia. Poprzez sandbox rozumiem całkowitą wolność wyboru graczy co do podejmowanych wątków, dróg rozwoju, możliwości eksploracji etc. Gra nie będzie miała żadnego wątku głównego, a przynajmniej nie narzuconego odgórnie. Po prostu wrzucam graczy w otwarty świat, a oni sami mają za zadanie zadecydować, co chcą w nim robić. Ja będę zaś budował z tego, co sami gracze mi podrzucą – dokąd się udadzą, z kim porozmawiają, czego się podejmą. Co prawda będę wskazywał pewne problemy, z którymi boryka się okolica albo potencjalnie wątki fabularne nie będzie to dla graczy nic zobowiązującego. Istotnie, jeśli zechcą kręcić się w kółko po polach, będę musiał mistrzować im kręcenie się po polach .

Poprzez roguelike rozumiem dużą losowość, na której oparta będzie gra. Aby ją zapewnić wykorzystamy pewne zasady częściowo zaczerpnięte stąd, częściowo stworzone przeze mnie (już dostępne - klik). Jako że nie są jeszcze w pełni gotowe, nie będę ich na razie publikował. Ogólnie powiedzieć mogę tyle, że grać będziemy na mapie heksagonalnej, a zawartość kolejnych heksów będzie przeze mnie ustalana losowo. Zawartość tzn. spotykane postaci i sytuacje, bo mapa i rozkład miast i wsi będzie przeze mnie z góry narzucony dla zachowania większego realizmu. Ważna uwaga: moja mapka nie będzie odwzorowaniem oryginalnej, podręcznikowej mapki. Zgadzać się będą oczywiście granice prowincji i lokalizacja największych miast, ale cała reszta opiera się na mojej wizji. Wszystko to w celu uatrakcyjnienia zabawy, bo starzy Warhammerowi wyjadacze znający na pamięć mapki mogliby dzięki temu ułatwiać sobie rozgrywkę, a tego chciałbym uniknąć. Poza tym odkrywanie nieznanego jest zawsze ciekawsze niż zmierzanie utartymi szlakami.

Losować będę za pomocą kości dwudziestościennych, każdy wynik ma przypisane w odpowiedniej tabeli wydarzenie. Na podstawie tych wydarzeń tworzymy wspólnie fabułę. Wiele z nich może dać asumpt do rozpoczęcia jakiegoś wątku albo wprowadzić pewne nieprzewidziane konsekwencje. Stąd też każda podróż będzie inna i co innego przyniesie ze sobą, szczególnie, że tabele losowanych zdarzeń są odmienne dla różnych terenów, jakie postacie graczy będą przemierzać.

Poprzez survival rozumiem dbanie o takie czynności bohaterów jak jedzenie, picie, utrzymywanie odpowiedniej temperatury ciała itp. Co w świecie Warhammera na dodatek targanym feudalną wojną wcale może nie być łatwe. Gracze będą więc zmuszeni do poszukiwania pożywienia i wody, obliczania, czy zapasów starczy na daleką wędrówkę, a także takich rzeczy jak ściąganie zbrój płytowych, gdy z niebie leje się czterdziestostopniowy żar. Także i tutaj zastosujemy pewne zasady domowe.

Ostatnim elementem, który wyróżniać ma sesję jest fakt, że postaci graczy są na progu dorosłości. Grać będziecie niemalże dziećmi, wyrwanymi przemocą z rodzinnej osady, poza którą nie znacie świata. Nędznie wyposażeni i niewyszkoleni, bohaterowie będą dopiero na trakcie uczyć się konkretnych umiejętności i kreować własne charaktery. O samych postaciach szerzej w osobnej sekcji.


Najszybciej będzie ująć to w formie listy. Zanim to zrobię, nadmienię, że jestem otwarty na dyskusje w sprawie kwestii odnoszących się do sesji i skłonny zmienić błędne czy niedomagające rozwiązania, uczynić wyjątki, o ile zostanę przekonany. A nie jestem chyba typem upartego MG .
  • postacie w wieku 15-20 lat
  • rzuty odbieracie ode mnie po zadeklarowaniu chęci gry – przysługuje wam standardowo Łaska Shallyi co do jednej cechy.
  • profesja podstawowa + darmowe rozwinięcie
  • lista profesji ograniczona do: flisak, leśnik, łowca, rybak, rzemieślnik (tylko: garbarstwo, kowalstwo, szkutnictwo, świecarstwo lub wyrób łuków), szczurołap, węglarz. Ograniczenie to wypływa z faktu, że bohaterowie całe życie spędzili w tytułowym Zweufalten, gdzie niestety nie ma szerszych perspektyw rozwojowych. Ale bez obaw – sesja zakłada możliwości rozwoju i zmiany profesji w trakcie jej trwania, jest to nawet wskazane dla ułatwienia sobie przeżycia w Starym Świecie. Zakładam jednak, że gracie kompletnymi żółtodziobami i przez pewien czas będziecie musieli częściej uciekać niż walczyć, uznawać wyższość niż się wywyższać. Przynajmniej dopóki nie zdobędziecie wystarczającego potencjału zbrojnego czy jakiegokolwiek innego .
  • brak ekwipunku z klasy – ekwipunek ustalę na początek arbitralnie, aby lepiej oddać waszą sytuację startową.
  • większość przyjętych powinna być ludźmi, zgodzę się na maksymalnie 1-2 postacie nieludzkie – mieszkańcy osady, w której żyją bohaterowie to większościowo lub całkowicie ludzie.
  • nie będziecie znali ilości swoich Punktów Przeznaczenia – podpatrzone u Hazarda, aby sesja rosła w siłę, a graczom grało się dostatniej .

Prawdopodobnie zrezygnujemy też z Punktów Szczęścia lub ograniczymy ich działanie, ale o tym jeszcze poinformuję.

Na koniec tej sekcji wspomnę jeszcze o oczywistościach: tworzycie mieszkańców Zweufalten, którzy całe życie albo przynajmniej znaczną większość spędzili tutaj. Jedyne miejsca, gdzie ewentualnie mogliby się zapuszczać to wioski i miasta położone przy Delbie albo targ w bliskiej miejscowości. Zależnie od podjętej profesji.

Ostatnia oczywistość: na w pełni poprawne zgłoszenie składa się historia postaci i jej mechanika.
Mechaniki zostaną sprawdzone już po zamknięciu rekrutacji tym graczom, którzy się do sesji dostaną.


Kilka słów o miejscu rozpoczęcia gry i dotychczasowego domu bohaterów. Część informacji pojawiła się już we wstępniaku, zachęcam do spojrzenia.

Zweufalten jest osadą położoną na bagnie Schwarzensumpf, które z kolei leży w centrum Middenland. Mieszkańcy żyją głównie ze spławiania towarów w dół Delbu, wyrąbu lasu i rybołówstwa. Ze względu na położenie Zweufalten jest dosyć odizolowane od reszty świata z wyjątkiem może innych niewielkich osad na bagnie o podobnym „profilu działalności”. Oprócz trzech BN: sołtysa Vogta, rybaka Olafa i znachorki zwanej Babką nie narzucam zbyt wiele. Macie pełne prawo światotworzenia w Waszych kartach, którego rezultaty jednak muszę zaakceptować. Odrzucał będę raczej tylko jakieś większe nieścisłości. Wyżej wymienione postacie mogą pojawić się w Waszych historiach w jakikolwiek sposób zechcecie, ale prosiłbym o zachowanie kanonicznych charakterów, które delikatnie zarysowałem we wstępie.

Zweufalten liczy sobie ok. 50 osób, z czego rzadko cała społeczność przebywa razem, bo flisacy wypływają z towarem, a jest ich tu od groma. W związku z trudną dostępnością osady i niską liczbą ludzi nie ma tu też stałej świątyni ani kapłanów, jest za to chram poświęcony Ulrykowi i mniejszy posążek Mananna.

W ostatnich latach miały miejsce dwa ważniejsze wydarzenia, które zamieszczam raczej ku inspiracji niż narzuceniu.

Atak ospy sprzed jakichś piętnastu lat położył trupem wielu mieszkańców wioski, wielu też nosi blizny po przebytej chorobie
Jakieś pięć lat temu na osadę napadła grupka skavenów i mieszkańcy ponieśli pewne straty, szczęśliwie odpierając jednak atak. Nadto Zweufalten zmaga się od zawsze z plagą szczurów i z tego powodu mieszka tu na stałe szczurołap.

To tyle. Jeśli nie wspomniałem dotychczas, to informuję, że sama osada będzie mieć znaczenie głównie dla prologu i historii bohaterów, potem jej znaczenie zmaleje.

  • Przyjmę 6 graczy – jak sugeruje tytuł. Możliwe, że naruszę tę liczbę, ale raczej wolałbym tego nie robić.
  • Termin zakończenia rekrutacji to 11.09.2017 r..
  • KP poproszę na PW w formie Gdoca
  • Kwestie (nie)używania doca zostaną omówione z graczami, którzy dostaną się do sesji
  • Przewidywana częstotliwość odpisów to standardowy tydzień: 5 dla Was, 2 dla mnie.

LISTA ZGŁOSZEŃ
  1. Ardel - kompletne zgłoszenie - Taffy Zumwald zwana Trocią, rybak, niziołek (niziołka, niziołczyca? )
  2. Hazard -rzuty wysłane
  3. Ismerus - kompletne zgłoszenie - Jakob Zimmerman, leśnik
  4. Zormar - rzuty wysłane
  5. merill - kompletne zgłoszenie - Will Schmidt, rzemieślnik (uczeń kowala)
  6. Feniu - kompletne zgłoszenie - Borys znad wody, flisak
  7. Snigonas - kompletne zgłoszenie - Felix "Przybłęda" Kohler, węglarz
  8. Icarius - historia
  9. Dhratlach - kompletne zgłoszenie - Siegfried Holzmann, rzemieślnik (uczeń szkutnika/handlarza)
  10. pawelps100 - kompletne zgłoszenie - Pieter Kramke, łowca
  11. Iakovich - kompletne zgłoszenie - Tymon "Ospa", szczurołap
  12. AJT - kompletne zgłoszenie - Heindel Graperz, rzemieślnik
  13. Kerm - kompletne zgłoszenie - Hans Hunter, łowca
  14. Avdima - kompletne zgłoszenie - Heinrich "Heike", rybak
  15. kanna - kompletne zgłoszenie - Elsie spod lasu, łowczyni

Serdecznie zapraszam .
 

Ostatnio edytowane przez MrKroffin : 11-09-2017 o 12:01.
MrKroffin jest offline  
Stary 03-09-2017, 14:58   #2
 
Ardel's Avatar
 
Reputacja: 1 Ardel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputacjęArdel ma wspaniałą reputację
Chcę się bawić. Czy można zagrać niziołkiem? To w sumie taki prawie ludź, tylko że niziutki... I grałbym młodziutkim, 15 letnim rybakiem. Herman Hesse style!
 
__________________
Prowadzę: ...
Jestem prowadzon: ...

Ardel jest offline  
Stary 03-09-2017, 15:00   #3
 
Hazard's Avatar
 
Reputacja: 1 Hazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputacjęHazard ma wspaniałą reputację
Dawaj rzuty. Może coś wymyślę. ^^
 
Hazard jest offline  
Stary 03-09-2017, 15:29   #4
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
Cytat:
Termin zakończenia rekrutacji to 10.08.2017 r.
Damn...
No to po ptokach.
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"
Leoncoeur jest offline  
Stary 03-09-2017, 15:49   #5
 
Ismerus's Avatar
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Zgłaszam się.
 
Ismerus jest offline  
Stary 03-09-2017, 17:46   #6
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Masz mą duszę... albo przynajmniej łapkę

U mnie zapewne będzie świecarz, który po najeździe skavenów boi się ciemności i ogólnie blisko koleguje się z "Babką".
 

Ostatnio edytowane przez Zormar : 03-09-2017 o 17:54.
Zormar jest offline  
Stary 03-09-2017, 17:51   #7
 
merill's Avatar
 
Reputacja: 1 merill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputacjęmerill ma wspaniałą reputację
Zgłaszam się. Proszę o rzuty. Kowal albo raczej czeladnik kowalski Will Schmidt zwany również "Rudym" - taki mój koncept postaci.

Pozdrawiam Merill
 
__________________
Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451
merill jest offline  
Stary 03-09-2017, 18:35   #8
 
Ismerus's Avatar
 
Reputacja: 1 Ismerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputacjęIsmerus ma wspaniałą reputację
Ja będę chciał grać przesądnym leśnikiem, o imieniu Jakob. Nazwisko wymyślę później :P
 
Ismerus jest offline  
Stary 03-09-2017, 19:01   #9
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Może i ja bym spróbował
 
Feniu jest offline  
Stary 03-09-2017, 19:54   #10
 
Snigonas's Avatar
 
Reputacja: 1 Snigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputacjęSnigonas ma wspaniałą reputację
<Dalej szuka miejsca dla siebie w sesji z Warhammera>
Poproszę o rzuty. c:
 
Snigonas jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:04.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172