Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Rekrutacje do sesji RPG > Archiwum rekrutacji
Zarejestruj się Użytkownicy Oznacz fora jako przeczytane

Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone.


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-09-2017, 05:24   #1
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
The One Ring





Cytat:
Bree...

Niektórzy powiedzą, że Bree jest stare, bardzo stare. Starsze od Shire, Fornostu, Minas Tirith i Szarej Przystani. Mędrkują, iż pierwsza osada przy Trakcie pamięta czasy Pierwszej Ery, bo założyli ją Pierworodni wędrujący na Zachód.

Innym Bree jest znacznie młodsze, bo powiadają, że Breelandczycy to kuzyni Dunlendingów - Ludzi , którzy zamieszkiwali dalekie doliny odległego południa nim przesiedlili się ku podnóżom Gór Mglistych.

Zapytaj jednak miejscowego, a niemal każdy powie, że to wszystko czcza gadanina. Wzgórze Bree było zawsze, a jeśli chcesz znać jego historię to musi być okraszona nieskończenie dokładną relacją wiejskich plotek, ślubów, urodzin, śmierci, wszystkiego jest i czego nie ma, a co być winno, powiedziane w szynku Pod Rozbrykanym Kucykiem.


Bree, osadzone na zboczu wzgórza, okrążone jest z trzech stron starym Żywopłotem, którego wiekowe gałęzie splątane są gęsto i ciasno kilka metrów ku niebu, że nie sposób jest przez tą barierę się przedrzeć. Wieża obserwacyjna wznosi się ponad wałem w połowie drogi między Bramą Bramą Południową i Wschodnią. Przy tej ostatniej, którą stanowi kamienny portyk niewiadomego pochodzenia, upodobał ponoć sobie niegdyś, wedle powszechnie znanej legendy, pewien troll, który za przekroczenie traktu Zielonej Ścieżki, pobierał opłaty. Cóż, być może ziarno prawdy w tej opowieści się mieści, bo w breelandzkim Kantorze faktycznie spoczywa wyeksponowana, niebotycznych rozmiarów ludzka czacha?

Miejscowość składa się z kilku dzielnic, w okolicy znajdują się w bliskiej odległości trzy wioski, a to wszystko zwane jest Ziemią Bree.

Stare Bree to najstarsza zabudowa umoszczona u stóp wzgórza. Zamieszkała przez prominentną śmietankę wiejskiej społeczności, która skupia w swych rękach prawa do większości okolicznych ziem i interesów, a byle kto wprowadzić się tam nie może, jeśli rodowodem nie sięga co najmniej czasów Pierworodnych! Z góry mieszkańcy Starego Bree nie patrzą jednak na podróżnych - istotnego elementu gospodarki.
Stara Studnia, to jedno z najbardziej znanych i ważnych miejsc tej części miasteczka. Pradawne źródło niezależne jest od okolicznych potoków i ujść wodnych, a przez to niewzruszone na żywioły suszy. To przy Studni koczują młodzi Breelandczycy aspirujący na ochroniarzy karawan, jednego z najpraktyczniejszych pomostów do ekscytującego życia poza rutyną domu rodzinnego i zwiedzenia tych wszystkich miejsc, ku którym biegną stare trakty! No i przecież wreszcie, wyłącznie z onej krynicy czerpana jest woda do pędzonego piwa w Rozbrykanym Kucyku.

Jest też w Starym Bree osobliwy dom, niegdyś zakupiony przez rodzinę krasnoludów. Zamknięty na cztery spusty stoi cicho i niemal zawsze pusty, to jest do czasu, gdy jego mieszkańcy zatrzymują się przejazdem w swych podróżach ku Górom Błękitnym, Mglistym jak również, nie wiedzieć czemu, ku Szańcowi Umarłych... Nie raz i nie dwa, w głowę zachodzą nad kuflami piwa stali bywalcy Rozbrykanego Kucyka, jakież skarby kryje w sobie ten podejrzanie warowny dom?

Ci, na których Starobreelandczycy krecą nosem, żyją w Nowym Bree na wyższych terenach zbocza, a są nimi głównie ludzie parobkujący, ubożsi, jak również rodziny niziołków w nosie mające roszczenia tych z dołu, gdyż od wieków Hobbicie nory dziurawiły wzgórze Bree, i z pewnością nie wcześniej niż od czasu powstania osady! W odróżnieniu od kuzynów z Shire, hobbici wznoszą tam domy również w górę - z przyczyn głównie praktycznych. Wzgórze jest tak obszernie wydrążone licznymi spiżarniami, tunelami i posiadłościami, że dalsze kopanie jest niekoniecznie wskazane. Natomiast ważniejszą przyczyną jest prosty fakt, że hobbity z Bree nauczyły się od swych ludzkich przyjaciół sztuki kamieniarstwa i murarki, więc wznoszą małe, pragmatyczne, suche i przytulne domki również chętnie ponad ziemią, i wcale z niczego sobie skutkiem.

Za Zieleniną, którą nazywa się centrum Bree, od zawsze porośniętą trawami, gdzie miejsce ma targowisko, rynek oraz stadniny, obszar niegdyś przeznaczony na postój karawan, wyrosła najmłodsza dzielnica przytulona do Traktu na Zieloną Ścieżkę, zwana Wschodnim Rzędem. Wiele lat temu uchodźcy z Tharbadu założyli tam obóz, który z czasem zmienił się w kwartę wyróżniającą się swą zabudową. Bo choć tam na obrzeżu Bree, gdzie Żywopłot łączy się ze Wzgórzem na wschodzie, jest stary kamieniołom, a wszak niemal wszystkie budynki Bree są również kamienne, to rezydencje tam usytuowane zostały wzniesione ze starożytnych bloków zrujnowanego Tharbadu. Znajdą się tam strzeliste kolumny wspierające dachy werand, ozdobne gargoyle i rzeźbione ściany dawnych płaskorzeźb, statuy zapominanych królów i bohaterów, a w sporych ogrodach patrzących poza trakt na przepastną, zieloną dolinę niziny, do sadzawek i marmurowych baseników, to ze zgrabnie pochylonego elfiego ucha wylewa się z cichy szmerem wesoły plusk wody, to na granitowym kwiecie dryfującej lilii skrzydłami trzepocze wiotka ważka osuszając się ze zroszonej pajęczny przeszłości.

Naprzeciw Zieleniny stoi wsparty o podnóże wzgórza Bree zajazd Pod Rozbrykanym Kucykiem, którego nikomu specjalnie nie trzeba przedstawiać, gdyż miejscowym, jak i podróżnym, jest znaną, nieoficjalną wizytówką Bree. Znajduje się tam również w zasięgu wzroku Królewski Kantor, z czego pierwsza część nazwy jest z wiadomych względów czysto tytularna. Niegdyś budowla na potrzeby królewskich poborców podatków, teraz pełni rolę siedziby Głównego Sędziego, czyli najważniejszej osoby publicznej w Bree. Pan Twyc Greanleaf, który już siódmy dziesiątek ma wpleciony w biel długich włosów sprawuje od zawsze władzę nad Ziemią Bree, ostatnio głównie za pomocą i ambitnego asystenta o imieniu Cole. To miejsce obrad, skarbiec miejski, sąd oraz mennica, gdyż wszelkie podejrzanej proweniencji cudzoziemskie monety przetapiane są na poczciwie uczciwe srebrniki breelandzkie. Jak głosi wieść między spekulantami, w lochach Kantoru, czyli skarbcu, znajdują się najprawdziwsze skarby dawnych miast północy, ale jak jest naprawdę wie tylko garstka prominentnych...

W centrum, ważne miejsca to również kowal i szkoła dla dzieci. W jednym kuje się podkowy i narzędzia, wyroby z żelaza wszelakie, prócz oręża, a w drugim najmłodsi wkuwają cyferki i literki w zakresie praktycznego zastosowania w cywilizowanym życiu Bree, gdzie nacisk na prawdziwą naukę i wiedzę nie jest kładziony z powodów oczywistych - braku potrzeby oraz źródeł dydaktycznych, gdyż księgi, a zwłaszcza o wartościowej treści, są równie rzadko spotykane jak elfy.

Na wschodnim stoku wzgórze Bree jest wioska Staddle. Każdy kto chce zobaczyć dym wychodzący uszami, ma do dyspozycji dwa proste sposoby. Ma szansę zaobserwować tą sztukę odwiedzając pana Adelarda Tooka, mistrza palenia fajkowego ziela z Tookbourough, który słynie z perfekcyjnie puszczanych dymowych kółek, ustępujacych tylko czarodziejowi Gandalfowi, lub nazwać Staddle mianem Wschodniego Bree, czyli breelandzkich peryferii, w towarzystwie członka hobbiciej rodziny Tunnelly. Zaiste nie ma łatwiejszego sposobu na wyprowadzenie tego dumnego, starego rodu z równowagi, co samo w sobie jest wyczynem zważywszy na łagodne i pokojowe nastawienie do życia natury niziołków. To właśnie głównie hobbici mieszkają w Staddle, a ostatnia wojna Bree z 2930 roku, zwana również Wojną Czwartkowego Popołudnia, jest dowodem odwiecznych animozji między najważniejszymi rodami Bree, a Tunnellymi, w poczet których ci ostatni pretendują w pierwszym rzędzie. Smajalem rodu Tunnellych przewozi powszechnie uważana matrona Babcia Tunnelly, słynąca tak z mądrości, jak i krzepkiego temperamentu, że gdyby nawet smok raczył wylądować na jej dachu, to by go zapewne przegoniła bez pardonu razami po gadzim nosie swej parasolki.

We tej wsi, składającej się z niemal wyłącznie z tradycyjnych hobbicich smajalów, prócz Wielkiego Młynu operowanego przez ludzką rodzinę, a który ostatnimi czasy szwankuje kamień młyński, jest również mała tawerna Latarnik, której patronami są głównie miejscowe niziołki.

Na północy, miedzy Wzgórzem Bree, a lasem, w zacienionej dolinie, gdzie nawet w środku dnia słońce z trudem przebija się przez cień i mgłę, wtulona jest wioska Combe. Mieszkają w niej głównie ludzie i stereotypowo są melancholijni i pochmurni, o smutnych twarzach i zeszłych mgłą oczach - jak ich wioska. Całkiem jakby cień natury przeniknął w ich serca tłamszcząc ducha, tak mieszkańcy sioła generalnie narzekają, marudzą i złowróżą na co, i kiedy, są tylko da. Jednak być może mają ku temu powody, gdyż ich domy to kuszący wabik dla okolicznych, głodnych trollów, które jeśli dotrą w tą okolicę, to liczą na łatwy wikt i kimę pod ochroną cienia. Jeśli szukać prawdziwych wojowników pośród Breelandczyków, to najłatwiej pośród tych miejscowych. Słyną również z hodowli wyśmienitych kucyków, owiec, kóz i krów, pastwiska tej okolicy są najlepsze, a wierne, waleczne harty z Combe nie mają sobie równych. Kto wie, typowa marudność mieszkańców może też wynikać z niemalże całkowitej nieobecności hobbitów we wsi, co prawda nie licząc kilku rodzin, które jednak i tak są wyjątkowo zgryźliwe, że i elfie dziecię wpędziłyby z powodzeniem w depresję napawając niechęcią do życia.

Najmniejszą i najbardziej odizolowaną od reszty wiosek jest leśna osada Archet. Jej mieszkańcy rzadko odwiedzają sąsiadów, a i sami nie widzą ruchu podróżnych, podobno nawet ścieżki do wsi wiodące czasami się zmieniają w dziwny sposób, że niełatwo jest tam trafić. Domy na małej polance budują z drewna, zarówno w koronach drzew, jak i w korzeniach na wzór hobbitów, gdyż i w Archet znajdzie się rodzina niziołków. Żyją głównie z tego, co oferuje las, słyną z łucznictwa, znajomości zielarstwa, a w nawigacji okolicznych bagien nie mają sobie równych. Nie bez przyczyny, tradycyjny tytuł Królewskiego Gajowego przypada zawsze mieszkańcowi leśnej osady. Bez jego pozwolenia polowanie na jelenie i dziki na Ziemiach Bree to zwyczajne kłusownictwo!



ZAPRASZAM DO UDZIAŁU W REKRUTACJI dodatkowej!

1. Szukam dwóch postaci, ale zastrzegam sobie prawo nieprzyjęcia nikogo.

2. Powyżej pobieżny opis Ziem Bree z naciskiem z zamieszkujące go społeczności. Choć można zagrać wszystkimi dostępnymi w kreatorze postaci bohaterami, z wyjątkiem Rohirima, Dunlandczyka i ludzi z Minas Tirith, to zachęcam do wybrania kogoś z okolic, gdzie obecnie dzieją się przygody Bractwa, tfu, Siostrzyńca. Bree to skrzyżowanie głównych traktów Wolnych Ludzi Śródziemia, więc może to być również podróżny zatrzymujący się w Bree i wtedy, jeśli są pytania o kulturę, rasę, to jestem do dyspozycji. (Uwaga Elfy z Rivendell, max wiek to do 1000 lat - wiedza niemal z automatu z wszystkich er, ale bycie naocznym światkiem to ewentualnie tylko z wydarzeń z ostatniego millenium). Można mnie gwałcić na PW lub tutaj, postaram się nie udzielić żadnych głupich odpowiedzi na mądre pytania. Niektórzy gracze to weterani, więc można chyba też podpytywać zwłaszcza Marta i Asenat, ktrórzy grają już dosyć długo (przynajmniej zapytać nie zaszkodzi, może znajdą chwilę).
Czas sesji to kilka lat po Bitwie Pięciu Armii (finał Hobbita).

3. Posty nie są wymagane długie. Jeśli ktoś nie ma talentu do grafomaństwa, to wręcz wolałbym, aby były konkretne.

4. Nie korzystamy z google docs. Mamy komentarze i PW oraz przede wszystkim posty. Gramy na forum przez forum.

5. Nie trzeba grać własną rasą lub płcią. Gra obcą rasą jest trudniejsza od obcej płci swojej rasy. Dobra gra przeciwną płcią nieludzkiej rasy to dopiero sztuka, więc mierzmy zamiary na siły

6. Nie ma terminów odpisywania, ale grzecznościowe ramy to góra trzy tygodnie, optymalnie tydzień.

7. To nie są warsztaty, choć gramy z pełną mechaniką bez taryfy ulgowej dla nowych. Nie znaczy to, że jeśli ktoś nie zna systemu to sobie na pewno nie poradzi. Jeszcze zęby zabolą od moich tłumaczeń i prostych jak konstrukcja cepa zawiłości systemu. Najważniejsze są chęci do stawiania mechaniki nad widzimisiem światotworzenia, choć nie znaczy to, że system, albo ja, jest przeciwny kreowaniu świata w ramach na to otwartych. Wręcz przeciwnie. Mechanika wspiera kreatywność, wyobraźnię i działa interaktywnie.

8. Można zginąć na śmierć, lub przejść na stronę Cienia jak Smeagol.

9. Rekrutacja do końca września, ale jeśli zajdzie potrzeba to się wydłuży (lub nieco skróci jeśli nadlecą strzały w dziesiątkę przed czasem).

10. Zgłoszenia tutaj. KP na PW. W chwili obecnej gra Hobbit, Elf i Krasnolud (oraz główny BN Strażnika Texasu, ftu, Północy, który też może się przewijać tu i ówdzie). Obsadzenie BNa też jest do dogadania.

11. KP powinna zawierać kod z generatora + historię postaci w formie dowolnej. Postać, podstawowa mechanicznie, jeśli przyjęta, zostanie odpowiednio rozwinięta, aby dopasować się fabularnie/mechanicznie do bractwa, chyba, że ktoś chciałby zagrać od przysłowiowego zera do bohatera, to też można. Jeżeli celujemy już w nieco doświadczonego awanturnika, to w historii to zaznaczamy, a potem ze mną dorobimy rozwinięcia mechaniczne.

12. Sesja 21+, nie że jakieś śmieszne ruchy i pranie mózgu uprawiamy, czytać mogą nawet dzieci. Wolę dojrzalszych graczy, bo już tak mam, a że forum się nieco spiernikowało, to chyba problemu z tym nie będzie? Dystans do gry, do siebie, do swojej postaci, minimum królewskiej dramy okołosesyjnej, please...


Pzdr.

PS. Zapraszam też starych graczy, bo już kilka sesji było (wszystko co się działo w Dzikich Krajach jest zapisane w obecnym uniwesum), jeśli ktoś się dobrze bawił, nie ugryzłem ja, ani współgracze, to powitamy nie tylko Oczkiem Saurona, ale i chlebem i solą! Not all who wander are lost!





 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 17-09-2017 o 19:37.
Campo Viejo jest offline  
Stary 17-09-2017, 12:00   #2
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Campo dałoby radę dać jakiś krótki opis co ostatnio działo się z drużyną i kto jest kto, żeby mieć jakieś zahaczki fabularne ?
 
Komtur jest offline  
Stary 17-09-2017, 16:24   #3
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Byli niedawno w Bree przejazdem nocujac Pod Rozbrykanym Kucykiem.

Pan Elf to elfka Lorelei, której obecność wywołała spore zaciekawienie wśród miejscowych, bo od dawna nikt elfa publicznie nie widział.

Asenat to krasnoludzki Mistrz Kamieniarstwa Thyri, który specjalizuje się w fontannach wszelakich. Pomagał podreperować kamień młyński w Staddle.

Mart to Hildegarda Oldbuck z Buckland, młodziutka niziołka kręcona w okolicy chuligańska lokalna reputacja, zwłaszcza pośród hobbitów i farmerów sasiadujacych z Shire, niczym kiedyś później będzie Meriadoc Brandybuck i Peregrin Took.

Przyszli od Ostatniego Mostu, poszli na Zielona Ścieżkę ku Szańcowi Umarłych. Czy wróca, którędy i kiedy, nie wiadomo.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill

Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 17-09-2017 o 16:26.
Campo Viejo jest offline  
Stary 20-09-2017, 17:58   #4
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Chcecie chłopca czy kolejną dziewczynę do kompanii?
 
__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."

Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.
Komtur jest offline  
Stary 20-09-2017, 20:06   #5
 
Asenat's Avatar
 
Reputacja: 1 Asenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputację
Chcemy żeby komponował się wokalnie z zespołem , płeć raczej obojętna.
 
Asenat jest offline  
Stary 20-09-2017, 21:56   #6
Northman
 
Campo Viejo's Avatar
 
Reputacja: 1 Campo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputacjęCampo Viejo ma wspaniałą reputację
Głównie śpiewaja a cappella, więc i nawet instrument niepotrzebny, choć Pan Elf chyba wspominał że przydałaby się duża fujarka.
 
__________________
"Lust for Life" Iggy Pop
'S'all good, man Jimmy McGill
Campo Viejo jest offline  
Stary 20-09-2017, 23:17   #7
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
Tak naprawdę kogoś, kogo będzie ci się miło i dobrze odgrywało. Duża fujarka mile widziana, ale nie jest to obowiązek .
 
Pan Elf jest offline  
Stary 21-09-2017, 19:48   #8
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Pan Elf Zobacz post
Tak naprawdę kogoś, kogo będzie ci się miło i dobrze odgrywało. Duża fujarka mile widziana, ale nie jest to obowiązek .
Tak samo sobie pomyślałem jak ową/twoją elfkę ujrzałem, ale chyba cię rozczaruję. W tej drużynie chłop się nie utrzyma, a koncept dziewczyny z Dale już się klaruje (choć świetne kulturowe możliwości ma człowiek z Bree).
 
__________________
"Kto się wcześniej z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera" - Mag Rincewind
W orginale -"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead."

Torchbearer dla opornych. Ostatnia edycja 29.05.2017.
Komtur jest offline  
Stary 22-09-2017, 12:42   #9
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Od dawna (niestety bezskutecznie) próbuję się dostać do jakiejś sesji Władcy Pierścieni więc spróbuję i teraz Może los się odwróci.
Co prawda niestety nie znam dokładnie systemu także nie wiem czy to nie będzie problemem przy ocenie mojego zgłoszenia jednak spróbuję podesłać wszystko co potrzeba.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline  
Stary 22-09-2017, 19:17   #10
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
MG, czy mogę wziąć udział w rekrutacji, czy jestem na czarnej liście?
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!
Autumm jest offline  
 


Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:02.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172