[Avatar-TLOK/Fae] Księga V - Poszukiwania.

[Slan]

[MEDIA]https://i.pinimg.com/736x/b4/15/f5/b415f5cad41ce58f8a5a992a30712688--steampunk-artwork-steampunk-airship.jpg[/MEDIA]

Witam i zapraszam do sesji!



Minęło piętnaście lat od czasu wielkiej bitwy o Miasto Republiki. Miasto zostało odbudowane jeszcze wspanialsze niż przedtem. Wokół nowego portalu powstało sanktuarium, które przyciągało dziesiątki przybyszów z całego świata. Kuvira została osądzona i skazana na dożywocie za swe zbrodnie, choć po dziesięciu latach zwolniono ją i nikt nie wie, gdzie teraz przebywa zhańbiona była cesarzowa. Dawne Królestwo Ziemi rozpadło się na szereg republik i niewielkich monarchii. Armia narodu ognia, oddziały miasta republiki i wreszcie potęga samej awatar pozwoliły tym razem uniknąć straszliwego chaosu jaki nastąpił po zamachu Zacheera.


Świat wydawał się zmierzać ku lepszemu. Technologia dalej się rozwijała i wkrótce pojawiły się samoloty zdolne przewozić ludzi z jednego końca świata na drugi czy mechy pomagające ludziom w pracy. Lecz także świat duchowy nie pozostawał bez wpływu na życie zwykłych obywateli. Ludzie i duchy musieli się nauczyć żyć obok siebie, co nie zawsze było łatwe. Wielu ludzi zginęło pożartych przez nikczemne byty, a jeszcze więcej spotkały z ich strony bardziej zwyczajne nieprzyjemności. Dlatego też stworzono dwie organizacje, których celem miało być poprawienie skomplikowanej sytuacji. Najpierw powołano Mglistą Straż. Była to pierwotnie policja zajmująca się przestępstwami , które w taki czy inny sposób wiązały się ze światem duchów działająca tylko w zjednoczonej republice, ale szybko zyskała uprawnienia do działania na całym świecie. Na początku jej kadetów szkolili Desna i Eska, a sprzęt zapewniały nowootwarte zakłady Varicka, ale bliźnięta z północnego bieguna niedawno wycofały wszelkie wsparcie dla tej organizacji. Mimo to Mglista Straż stała się powszechnie szanowaną, choć nieco tajemniczą instytucją. Drugą organizacją było Braterstwo Dwóch Światów . Zajmowała się ona nawiązywaniem nici wzajemnego porozumienia między ludźmi i duchami. Zachęcało ono do rozwiązywania problemów między istotami wywodzącymi się z obydwu światów Nie było to łatwe i wymagało kompromisów od obydwu stron, ale ciężka praca przynosiła zaskakujące efekty, i wkrótce Mediatorzy Stowarzyszenia byli znani na całym świecie. Kilka lat temu doszło nawet do pierwszego, choć nie zatwierdzonego prawnie, ślubu człowieka i ducha, choć jeśli wierzyć legendom, nie było to pierwsze wydarzenie tego typu w historii.


Królestwo ziemi rozpadło się ostatecznie na dziesięć państw. Kilka najważniejszych to Republika Ba-sing-se, królestwo Omashu, Zao-fu, konfederacja Chanów i Port Alongqin mimo licznych napięć koegzystencja między nimi przebiegała pokojowo.
Co się stało z naszymi bohaterami? Kora i Asami po jakimś czasie wróciły do świata materialnego. Obie młode kobiety nie afiszowały się ze swoim związkiem, głównie ze względu na trudną historię właścicielki Future Industries, ale też niczego nie ukrywały, ktoś odpowiednio dociekliwy mógł się wszystkiego dowiedzieć, choć Korra potrafiła skutecznie oduczyć dziennikarzy wścibstwa i wtrącania się w nieswoje sprawy. Asami powróciła do kierowania rodziną firmą, która niemal zmonopolizowała światowy rynek lotniczy. Choć stała się symbolem dzikiego kapitalizmu, globalizacji i niepohamowanego konsumpcjonizmu, to nawet najwięksi wrogowie nie mogli jej odmówić geniuszu konstrukcyjnego i wprost niebywałego talentu do interesów.


Kora nadal starała się strzec równowagi, lecz nie miała wie pracy i częściej zajmowała się rozwiązywaniu lokalnych problemów i wędrówkami po obydwu światach. Coraz rzadziej ją widywano, a ostatnie publiczne wystąpienie miała trzy lata temu na pogrzebie Katary. Większość swego prywatnego, całkiem pokaźnego, majątku przeznaczyła na działalność fundacji "Światło w Mroku" mającej wspierać młodych i utalentowanych ludzi, których sytuacja życiowa uniemożliwiła w pełni wykorzystanie swych uzdolnień w słusznym celu. Zarząd fundacji powierzono Asami, która z wielką skrupulatnością wypełniając wolę swej ukochanej.


Mako został zastępcą komendanta głównego policji Miasta Republiki, po tym jak Lin Beifong udała się na emeryturę i zamieszkała w Zao Fu starając się na jesień życia odbudować relacje z siostrą i jej rodziną. Miasto magów metalu zostało odbudowane jeszcze piękniejsze niż przedtem. Stało się też centrum nowych zakładów Varrika, który został największym producentem mechów zażarcie rywalizując z Future industries. Ekscentryczny i genialny biznesman doczekał się trójki dzieci, o usposobieniu nieco bardziej stonowanym dzięki genom Zhu Le, za co świat był wielce wdzięczny.
Bolin dwa lata po bitwie o Miasto Republiki ożenił się z Opal. Niedługo potem wreszcie odkrył swoje prawdziwe powołanie.. i został politykiem. Dzięki przyjaźni z Varickiemi i Asami oraz Awatar niemiał większych problemów z rozpoczęciem kariery. Rok temu wybrano go na burmistrza Miasta Republiki, co pozwoliło mu otworzyć wielką arenę i rozpoczęcie pierwszych międzynarodowych mistrzostw Probendingu.


Tenzin nadal przewodniczył odbudowującej się nacji nomadów powietrza, jak i nadal był przywódcą akolitów powietrza, choć łączenie tych dwóch stanowisk przychodziło mu z coraz większym trudem. Powoli zaczął się wyłaniać rozłam pomiędzy obydwiema grupami. Akolici, którzy z wyboru chcieli podążać drogą dawnych Nomadów Powietrza patrzyli na nowych władców wichru z mieszaniną wzgardy i zazdrości. Ci, którzy zyskali moc władania wiatrem po walce z Vaatu nie mieli ochoty w pełni naśladować dawnych rodaków Awatara Aanga. Spór osłabł nieco, gdy Tenzin scedował część obowiązków, w tym przewodzenie poszczególnym świątyniom na swoje dzieci i Opal, samemu przewodnicząc świątyni znajdującej się w Mieście Republiki.


Zapanował pokój i wszystko szło ku lepszemu do czasu...
Trzy lata temu Dzieci Unalaqa ogłosiły zerwanie wszelkich kontaktów dyplomatycznych ze światem zewnętrznym. Zamknięto granice dla przybyszów z zewnątrz, handel mógł się odbywać tylko w kilku portach położonych na zewnętrznych rubieżach terytorium plemion. Wody. Każdy, kto złamałby ten zakaz zostałby oskarżony o szpiegostwo i osadzony w więzieniu do czasu przesłuchania. Nikt nie wiedział co było powodem decyzji kuzynostwa Awatar, a oboje odmawiali stanowczo i brutalnie wszelkich dyskusji. . Usiłowano odnaleźć Awatar, aby ta skontaktowała się z Desną i Eską, lecz nikt nie wiedział, gdzie ona przebywa. Sytuacja wielu zaniepokoiła, lecz było to nic, w porównaniu z tym, co miało dopiero nastąpić. Rok temu wezwano najbardziej cenionych dziennikarzy z całego świata zaproszono na flagowy okręt siódmej floty, która zacumowała przy brzegu wyspy Czarnej Wydry, niewielkiego i niezamieszkałego lądu na południowym krańcu terytorium plemion. Tam na oczach wszystkich zdetonowano upiorną bombę, broń będącą pochodną tej stworzonej z duchowych winorośli przez Varicka dla Kuviry. Eksplozja była potężna, zdolna zniszczyć całe miasto, a co gorsza, bomba ta miała też dodatkowe efekty. Wszystkie duchy jakie przebywały w pobliżu wpadły w szał, a krajobraz świata duchów został potwornie wypaczony. Rodzeństwo skomentowało całą sytuację tylko tymi słowami "Każdy kto zagrozi bezpieczeństwu północnego plemienia wody zostanie surowo ukarany".


Potem wszyscy obserwatorzy zostali odesłani do swych krajów. Test nowej broni wywołał wielkie poruszenie na całym świecie, nieomal atak paniki. Przedstawiciele wszystkich ważniejszych państw udali się do Varicka, aby skłonić go do skonstruowania nowej broni, ale ten odmawiał wszystkim i w końcu zamknął się we swojej willoposiadłości przyjmując jedynie przyjaciół.


W takim przypadku inne kraje na własną rękę poczęły szukać własnej wersji broni stworzonej przez północne plemiona wody. Odpowiedzią Ba-sing-se było odbudowanie i udoskonalenie wiertła bojowego stworzonego przez naród ognia w czasach avatara Aanga. Powstało na bazie dawnych części sześć machin, które zaczęły drążyć podziemne tunele. Ich przeznaczenie pozostawało tajemnicą. Niektórzy wierzyli, że miały one służyć jako schrony dla cywilów, gdyby północne plemion wody zechciało ruszyć na wojnę, choć inni widzieli w nich drogę do przerzutu wojska do miast wroga, Jeszcze inni snuli teorie na temat wykorzystania owych podziemnych konstrukcji w celu wywoływania trzęsienia ziemi lub nawet zatapiania całych kontynentów...
Miasto Republiki także szykuje się do ewentualnej konfrontacji. Wdrożono program wprowadzenia do służby nowych mechaczołgów. Powstał też zupełnie nowy i przełomowy projekt, także odwołujący do tego, co stworzono w czasach Kuviry. Jeagernoughty miały być mniejszymi i zwrotniejszymi wersjami kolosa, który w swoim czasie zniszczył większą część miasta republiki. Bliskość portalu i dosyć dobre stosunki z duchami zaowocowały też całkiem oryginalną koncepcją opętania przez duchy jednostek sterujących tych maszyn celem lepszego ich kontrolowania. Rozbudowa sił zbrojnych Republiki wywołała poważnie zaniepokojenie Narodu ognia, który obawiał się kolejnego wyścigu zbrojeń był przestraszony. Izumi wysłała notę dyplomatyczną do prezydenta Changa Liu, z zapytaniem czy takie szykowanie się do wojny jest rozsądne, ale ten odpowiedział jej chłodno, że nie zamierza dyskutować o obronności swego kraju z przywódczynią państwa, które przez niemal sto lat było zagrożeniem dla światowego pokoju. Ta odpowiedź wywołała ogromne oburzenie na całym świecie, i doprowadziła do powstania potężnego rozłamu między niedawnymi sojusznikami.


To jednak nie koniec problemów z jakimi musi się borykać świat. Przywódca konfederacji chanów, Tamerlain ogłosił się reinkarnacją Hana, zabitego przez awatar Kyoshi. Niedługo potem wypowiedział wojnę pobliskiemu niewielkiemu królestwu Song i zajął je. Potem ogłosił królewską nagrodę za dostarczenie mu Awatar żywcem, aby mógł "Wywrzeć na niej zemstę". W normalnych okolicznościach szalony dyktator zostałby szybko obalono, lecz dzięki skomplikowanej sytuacji międzynarodowej może działać bez przeszkód. Pewnym kuriozum jest fakt, że Tamerlain jest władcą wichrów.
Jednak nie tylko wielka polityka spędza sen z powiek tym, którzy służą światłu i ładowi. Są organizacje i siły, które świadomie lub i nie pchają świat w objęcia ciemności i chaosu. Jedną z nich jest tak zwany Kartel. Wyrósł on na zgliszczach upadłego królestwa ziemi, rekrutując byłych funkcjonariuszy Dai Lin wspartych przez członków pomniejszych triad. Kartel to tajemnicza organizacja wykorzystująca wielu technik typowych dla wywiadu, lecz jej cel jest jasny. Pragną tylko zysku i nie cofną się przed niczym aby go zdobyć. Przekupstwo, zastraszenie, szantaż, handel zakazanymi substancjami i ludźmi, wreszcie morderstwa i porwania. To wszystko składa się na repertuar środków wykorzystywanych przez tę organizację przestępczą. Za zdradę grozi śmierć poprzez zakopanie żywcem, lecz za lojalność czekała ogromna nagroda. Ponoć wielu najważniejszych polityków siedziało w kieszeni Kartelu


Największymi rywalami Kartelu stała się Triada Potrójnej Groźby. Założona przez Zolta Gromowładnego organizacja działa znacznie mniej skrycie niż ich konkurencja. Ubierali się krzykliwie, nieraz udzielali wywiadów w prasie i dla wielu stali się prawdziwymi gwiazdami. W mieście republiki stali się niekwestionowanymi królami ulicy, zwłaszcza po wchłonięciu czerwonego monsunu i większej części Agni Kai. Byli o wiele brutalniejsi od Kartelu i niepatyczkowali się z oporem, ale pieniądze zapewniały im przychylność prasy. Dziennikarze, którzy ośmielili się pisa c prawdę znikali.
Stowarzyszenie Feniksa Niepokonanego było starą organizacją datującą swoje początki, na upadek Ozaia. Organizacja ta przez całe dziesięciolecia skrywała się w cieniu, pielęgnując ideały narodu ognia z czasów Sozina, Azulona i Ozaia. Chcieli odbudowy potęgi dawnego imperium tak niefrasobliwie zniszczonego przez władcę ognia Zuko i jego obłąkanego przyjaciela Awatara Aanga . Członkowie tej organizacji nie głoszą oficjalnie niczego, co mogłoby godzić w oficjalnie panującą dynastię, ale na zamkniętych przyjęciach mówiono co innego. Szeptano ściszonymi głosami o tym, że Zuko nigdy nie był synem Ozaja, tylko kochanka jego matki, za którego przecie wyszła i że potomkowie Azuli byli prawowiernymi dziedzicami tronu. Kilka lat temu organizacja przeszła gruntowną reformę. W cień usunięto najbardziej radykalnych działaczy i hasła ze skrajnie szowinistyczno-imperialistycznych zmieniono na o wiele bardziej stonowane. Teraz stowarzyszenie pragnie oficjalnie jedynie zaprzestania zabiegania o poklask reszty świata i realne dbanie o interesy Narodu Ognia. Jego członkowie udzielają teraz wywiadów w prasie i bywają zapraszani na przyjęcia, szczególnie te organizowane przez właścicieli potężnych koncernów zbrojeniowych. Mimo to cele Feniksów pozostają takie jak zawsze. Stowarzyszenie nadal posiada jednak dosyć niewielkie wpływy w społeczeństwie, a akcje przeprowadzane od czasu do czasu przez radykałów nie ułatwiają mu zachowania pozycji poważnego gracza.


Innym zagrożeniem są mroczne kulty, jakie powstały wraz ze zniszczeniem bariery. Niektórzy ludzie zawierają pakty z mrocznymi istotami ze świata duchów lub je pętają, licząc na to, że nie uwolnią się z więzów i będą posłuszne. Inni skupiają się wokół potężnych duchów, i czczą je wierząc, że w zamian za ofiary i posłuszeństwo otrzymają niezmierzone nagrody. Przypadkiem pierwszej organizacji jest Bractwo Zadymionego Lustra, które ponoć wywodzi się z tropikalnych wysp, na których ponoć Zuko poznał alternatywny sposób używania magii ognia. Posiadł on sekret więzienia duchów w lustrach, i zmuszać je do doradzania lub czasem wykonywania zadań, którym nie podołałby śmiertelnik. To tej groźnej organizacji należą głównie bogacze i ludzie wpływowi. Inną organizacją jest Kabała Mrocznej Matki. Skupia ona kultystów czczących straszną i obcą istotę z najgłębszych czeluści świata duchów zwaną Mroczną Matką, choć prawdziwego jej imienia nie poznał żaden żyjący śmiertelnik. Stworzenie to włada ponoć niezliczonymi zastępami straszliwych i upiornych duchów. Jej kultyści służą jej wiernie mając nadzieję zyskać jej przychylność i zostać obdarzeni łaskami takimi jak nadnaturalna sprawność fizyczna, uroda, długowieczność czy wreszcie władza nad pomniejszymi pomiotami. Wszystko ma jednak swoją cenę. Kultyści z wolna ulegają wypaczeniu przeistaczając się w potworności rodem z najstraszliwszych koszmarów.


Duchy nie zawsze potrzebują ludzkich pomagierów, aby być groźne. Dobrym przykładem są Oni, straszliwe duchy, które niegdyś były zmorą tego świata. Ponoć wywodzą się z plemienia ludzi, które w czasie głodu uciekło w głąb świata duchów i wróciło odmienione. Oni są wielcy i silni, zdolni rozerwać człowieka gołymi rękoma, Co najgorsze potrafią udawać ludzi i przybierać dowolne oblicza. Niewiele mniej groźne są jadeitowe tygrysy. Są to dzikie bestie zamieszkujące nieprzebyte ostępy, które za cel postawiły sobie ochronę tych terenów przed zakusami ludzi. Nie mają litości dla nikogo i wiele innych duchów zdaje się je wspomagać w obronie dziewiczych ostępów przed tymi, którzy chcieliby zagarnąć ich niezmierzone bogactwa.


Po tym jak dziesięć lat temu zmarł król Omashu. Cieszył się dobrym zdrowiem, więc wielu nie bezpodstawnie podejrzewa, że padł ofiarą zamachu, a tron znalazł się w rękach jego trzyletniej córki. Teraz ta trzynastoletnia dziewczynka spędza czas na nauce sztuki walki, rozwijaniu architektury gimnastycznej i poszukiwaniu nowych potraw, które mogłaby zjeść. Omashu rządzi więc teraz rada możnych, a miasto popada w coraz większy Chaos, zwłaszcza że mieszkańcy coraz częściej wchodzą w konflikt z kretoborsukami, a niektórzy mówią, że także z dziwniejszymi mieszkańcami bezkresnych podziemi. Mimo to mieszkańcy zdają się być zadowoleni z panującego stanu rzeczy, najwyraźniej chaos stał się częścią tutejszej kultury


Port Alongquin jest największym portem morskim na północnym wybrzeżu dawnego królestwa ziemi. Ten port i otaczające go rozległe tereny pełne dzikiej zwierzyny i bogactw naturalnych, które tylko czekają aby sięgnąć po nie. Dlatego też port stał się mekką wszystkich tych, którzy chcieliby porzucić dawne życie lub zaszyć się w głuszy. Niestety, położenie przy granicy z państwem Eski i Desny sprawie, że mieszkańcy tych ziem nie są pewni przyszłości bowiem bliźnięta nie ukrywają, że uważają te tereny za odwieczną własność północnych plemion wody. Miastem włada Drzewny Król i Morska Królowa. Monarchowie ci są wybierani dożywotnio drogą losowania, lecz w istocie nie mają realnej władzy i są podporządkowani Radzie miasta, grupie dziesięciu najbogatszych lub najbardziej wpływowych obywateli.


Zaofu jest niezbyt dużym miastem, które niedawno, dzięki zakładom technologicznym Varicka stało się głównym centrum rozwoju nowoczesnej technologii. Miasto zostało odbudowane po niszczycielskich działaniach Kuviry i teraz jest jeszcze piękniejsze niż niegdyś, stało się też centrum przemysłu filmowego oraz jest ostoją dla artystów pragnących tworzyć sztukę nieskrępowani tradycyjnymi wyobrażeniami i poglądami. Stało się też siedzibą Mglistej Straży, która jest jedną z niewielu instytucji, które wciąż otrzymują wsparcie technologiczne od Varika, który zazwyczaj odmawia wspierania natrętów, czyli większości osób, które go odwiedzają.


Ba Sing Se nadal pozostaje drugim co do wielkości miastem na świecie, mimo spustoszenia jakiego dokonano podczas niesławnej rewolucji Zacheera, która mało nie obróciła tego miasta w gruzy. Miasto – państwo nie jest już podzielone na okręgi i jest rządzone przez premiera wybieranego demokratycznie, choć niemal wszyscy wiedzą, że jest jedynie marionetką w rękach przemysłowców i gangsterów powiązanych z dawnym Dai Lin. Pod miastem powstało tak zwane miasto cieni, w którym mieszka znaczna część najbiedniejszych mieszkańców miasta bowiem życie na powierzchni jest coraz trudniejsze, a dochód z wydobycia tajemniczych kryształów i innych ukrytych bogactw jest źródłem dochodu dla niezliczonych rzesz ludzi. Jednakże życie w podziemnych tunelach jest niebezpieczne i istoty tam przebywające zdają się być o wiele bardziej niebezpieczne niż te, które można spotkać w Omashu.


Zjednoczona Republika nadal pozostaje najlepiej rozwiniętym tworem państwowym na świecie, w którym każdy ma swoją szansę, choć w ostatnich latach rozwój znacząco zwolnił ze względu na odpływ inwestorów do dawnego królestwa ziemi, gdzie siła robocza jest tańsza. Mimo to poziom życia jest tutaj nadal bardzo wysoki, zwłaszcza, że import tanich surowców ze wschodu nigdy nie był tak łatwy. Od niedawna kraj ten może się poszczycić własnymi nowoczesnymi oddziałami, szczególną uwagę poświęcając najpotężniejszym na świecie siłom powietrznym w znacznym stopniu powstałym w Zakładach Future industries.i. Po wojnie z Cesarstwem ziemi Republika uzyskała duże obszary na północy i wschodzie , głównie tereny, które podczas wojny domowej znajdowały się pod kontrolą wojsk republiki. Mieszkańcy tych terenów są raczej zadowoleni ze swego nowego statusu, choć niektórzy narzekają, że zrównanie poziomów życia nie nastąpiło wystarczająco szybko i nadal te ziemie pozostają najbiedniejszą częścią tego państwa.


Tereny podległe północnemu plemieniu wody pozostają tajemnicą. Przez ponad pięćdziesiąt lat rządzone były żelazną rękę przez dynastię Niedźwiedzia. Ponure bliźnięta tylko nieznacznie złagodziły styl sprawowania władzy praktykowany przez ich ojca, a także brutalnie rozprawili się ze wszelką opozycją, szczególnie z tą powiązaną z klanem Wilka, który przez wiele lat był głównym oponentem Niedźwiedzi. Niewiele wiadomo o aktualnej sytuacji tego kraju po zamknięciu granic dla obcokrajowców, wiadomo tylko, że znacząco rozbudowano siły militarne, szczególnie istotne są tupie laki, opętane przez duchy mechy, które spędzają sen z powiek generałom republiki. Nad jednomyślnością narodu pieczę trzymają Łowcy Nocy, niemal wszechwładna tajna policja zaklinaczy duchów, którzy walczą z demonami i innymi istotami mogącymi zagrozić Północy. Oddziały te są szkolone przez Ponure Bliźnięta, i wielu mówi, że wewnętrzny krąg jest zabierany w głąb świata duchów, gdzie ma poznawać niezwykłe i przerażające tajemnice innego świata. Znanym problemem tego kraju jest demografia, bowiem przyrost naturaln od wielu lat jest wysoki, o wiele wyższy niż by pozwalały możliwości produkcji żywności jakimi to państwo dysponuje. Wielu podejrzewa, że te problemy pchnęły Unalaqa do aneksji południa.


Południowe plemię wody rozwija się szybko i jest jednym z najzamożniejszych miejsc na świecie. Tysiące Imigrantów przybyło tu, lecz nie cieszy się przywilejami, jakimi dysponują rdzeni mieszkańcy tego kraju. Jest to też jedno z miejsc, gdzie ludzie i duchy żyją najbardziej pokojowo, mimo że region ten uchodzi też za jedno z najbardziej sekularstycznych państw na świecie, a niedawno rada wodzów debatowała nad zalegalizowaniem małżeństw homoseksualnych


Naród ognia pozostaje największą potęgą przemysłową, świetnie sobie radzącą z ograniczeniami surowcowymi, które prześladowały ten kraj od czasów Sozina. Rozpad królestwa ziemi i co za tym idzie znaczący spadek cen surowców na świecie, dał potężny impuls do rozwoju. Naród się bogaci, lecz nie może znaleźć nowej tożsamości i jego członkowie stoją na rozdrożu pomiędzy tradycją i nowoczesnością. Posiada największą armii i flotę na świecie, ale problemem może być następstwo tronu, bowiem Izumi się już starzeje, a za księciem Irohem ciągnie się fama dwukrotnego przegranego. Nie bez znaczenia są też plotki na temat jego orientacyji, a młodsza siostra Amiko jest znacznie popularniejsza, mimo rozlicznych skandali jakie się za nią ciągną. Związane są one z poparciem organizacji pragnących odtworzenia reżymu Sozina-Ozaja, albo z romansem z znanym członkiem Agni Kai. Wielki Marszałek Hiro także jest brany jako kandydat do tronu, ze względy na zwycięstwa odniesione na piratami z wysp Inu i pokonaniem konfederacjo łowców głów z wysp Amtaro. Jest kuzynem Iroha lecz wywodzi się z linii matki lorda Zuko i jego drugiej siostry. W przeciwieństwie do swego kuzynostwa posiada troje dzieci.


Tenzin podzielił świątynie pomiędzy swoje dzieci i Opal, jako najbardziej uzdolniony Tkaczy wichru, samemu zajmując się przewodzeniem akolitom wichru. Każdy z jego uczniów pokierował rozwojem nowo odbudowywanego narodu na swój sposób.
Melo zajął północną świątynię i studiuje tam sztuki walki dawnych nomadów, jak i innych ludów i magów. Jego świątynia jest najbardziej wymagająca dla kandydatów jeśli chodzi o ich możliwości fizyczne, i wielu z jego niedoszłych uczniów kończy z połamanymi kończynami lub i gorzej. Meelo nie ukrywa też, że jest sojusznikiem Zjednoczonej Republiki. W zarządzaniu pomaga mu stryjek Bumi.

Jinnora zamieszkuje wraz ze swymi uczniami w zachodniej świątyni, gdzie przewodzi badaniom nad rozwojem duchowej strony kultury nomadów. Udała się na wiele wędrówek po świecie duchów zarówno pod postacią astralną, jak i we swoim ciele. Wydała kilka książek opisujących swoje dokonania, ale wielu mówi, że znacznej części swych zapisków nigdy nie opublikowała.

Ikki skupiła się nad otworzeniem stylu życia Nomadów Powietrza, Choć formalnie mieszka w wschodniej świątyni powietrza, to większość czasu spędza na podróżowaniu po świecie i poznawaniu innych ludzi i kultur. Podróżuje wraz z trupą muzyczną dającą koncert w każdym mieście, w którym się zatrzyma. Jeszcze niedawno towarzyszyła jej ciotka, ale od dwóch lat przebywa w świątyni z uwagi na zaawansowany wiek, nie opuszcza już jej opiekując się dziećmi i starcami.

Opal mieszka w południowej świątyni powietrza i ze wszystkich spadkobierców Tenzina, utrzymuje najbardziej otwarty stosunek do świata zewnętrznego, pozwalając na odwiedziny obcych w swym przybytku. Stara się propagować ideały nomadów powietrza i przede wszystkim Awatara Aanga. Wspomaga też Tenzina w utrzymywaniu jedności podzielonej nacji.

Tenzin mieszka w swojej starej świątyni wiatru w Mieście Republiki i zajmuje się sprawami administracyjnymi i rozsądzaniem sporów pomiędzy swymi spadkobiercami. Nadal pozostaje też mentorem dla Avatar, i w jego domu zawsze jest dla niej miejsce.

Mglista Straż to organizacja zajmująca się zwalczaniem duchów stanowiących zagrożenie dla człowieka. Dysponuje ona specjalistyczną kadrą i doskonałym sprzętem przystosowanym do walki z nawet najgroźniejszymi bytami ze świata duchów. Mają prawo działać w Zjednoczonej Republice, Ziemiach Narodu ognia, Południowym Plemieniu Wody i Zaofu. Straż cieszy się powszechnym szacunkiem, a dokonania jej członków prezentuje się w filmach przygodowych, mimo to, wielu zarzuca jej członkom nadmierną brutalność względem duchów.

Braterstwo Dwóch Światów to organizacja starająca się pomagać q pokojowej koegzystencji ludzi i duchów. Istoty z obydwu światów mogą należeć do tej organizacji. Zajmuje się ona badaniem tego, jak funkcjonuje świat duchów, a jego mieszkańcom pomaga zrozumieć ludzi. Organizuje wykłady, pomaga rozwiązywać konflikty pomiędzy mieszkańcami obydwu światów. Nie jest to łatwe, bowiem wiele duchów żeruje na śmiertelnikach, a inne nie mają powodów by lubić śmiertelników.
Grupa szturmowa Xien jest jedyną jednostką szturmową, która w całości składa się z pilotów mechaczołgów, stosunkowo lekkich i nadających się do walki w trudnym terenie. Grupa, wbrew intencji prezydenta Changa Liu, służy zjednoczonym siłom zbrojnym i podlega dowództwu Afmirała ircha. Służy w nie około trzydziestu świetnie wyszkolonych żołnierzy, w tym kilku magów metalu. Ich dowódcą jest Nakamura, świetny wojownik i weteran wojny z równistami i starć jakie nastąpiły po upadku królestwa ziemi.

Świat znajduje się na krawędzi konfliktu. Zmienia się szybciej niż ktokolwiek mógłby przypuszczać, a kierunek w którym podąża świat, nad którym zbierają się mroczne cienie… A Avatar zaginął.



Jednakowoż tysiące ludzi, którzy przybyli na koncert do Portu Alongqin, nie przejmowało się sytuacją na świecie, oto bowiem w tym oddalonym od Republiki mieście przybyła słynna piosenkarka Aibo. Tą gwiazdę odkryto dopiero niedawno podczas uroczystości upamiętniających zwycięstwo Avatara Aanga nad Ozaiem, co w konsekwencji przecież doprowadziło do powstania tego państwa. Zachwycono się nie tylko jej nietuzinkową urodą, ale przede wszystkim głosem, który jak mówiono potrafił skłonić kamienie do płaczu. Niewiele wiadomo o życiu prywatnym Aibo, gwiazda nie rozmawia o sprawach niezwiązanych z jej pracą. Większość spraw finansowych i kontakt z mediami leży w geście jej Menagera Matsumo, człowieka zdolnego i dbającego o prywatność swej podopiecznej.
Oczywiście, na koncercie wystąpią też i inni wykonawcy. Przede wszystkim Ikki i jej wichrowi śpiewacy, która także jest konferansjerem podczas tej uroczystość. Hwang Dong, słynny choć jego gwiazda już nieco przygasła, oskarżany w przeszłości i kontakty z triadami, słynny niewidomy muzyk Ryu i wielu innych… Jednak nikt nie przeczuwał tego co nastąpi…



Sesja będzie się rozgrywać na mechanice Fate Accelerated
Tutaj https://zuhar.wordpress.com/fate-acc...ed-edition-pl/
Tworzymy postać zwyczajnie, jedynie aspekty troszkę zmienione.
Wybieramy najpierw aspekt – koncept, potem naszą specjalność (bycie tkaczem pod to podpada), specjalna cecha charakteru i skaza.
Możecie grać wszelkiego rodzaju Tkaczami, ale sugeruje też: Mistrzów łuku, miecza itp. Łowców nagród, których w mieście nie brakuje, egzorcystów, ludzi niegdyś opętanych przez duchy… Może same duchy, ale to do obgadania.
Ważne, aby wasi bohaterowie przybyli do Portu w chwili przed koncertem. Sesja rozpocznie się rankiem przed tym wydarzeniem. Jest tak na oko przełom czerwca i lipca.
Posty tak raz w tygodniu. Rekrutka do 15 października

[Guren]

Pierwsza! Earth! Zgłasza się.

[Brilchan]

Ja też zgłaszam mojego jazzującego maga powietrza

[Slan]

Co się stało z linkiem do podręczników u Zuchara, rozkimam jutro.

[Slan]

Link działa tylko trzeba użyć Google chrome lub chyba Mozzili

[Kaworu]

Zgłaszam się, wstępnie jako mag wody-egzorcysta, ale zobaczymy czy koncept mi się nie odmieni :P

[Slan]

Są jeszcze jacyś chętni?
Przypominam, że w tych czasach pochodzenie etniczne już tak bardzo nie określa tkania jakim władasz. Jeśli chcecie, możecie tworzyć własne lokalne grupy etniczne bazowane na innych azjatyckich, i nie tylko, cywilizacjach.

[Prince_Iktorn]

Witam.
Ja też chciałbym się zgłosić.
Mam dwie koncepcje postaci:
Pierwsza to Zaklinacz Wody/medyk - policjant z Miasta Republiki.
Druga to Zaklinacz Ognia - policjant z Miasta Republiki

Patrząc po poprzednich zgłoszeniach chyba lepiej będzie pasował zaklinacz ognia - będzie po jednym z każdego żywiołu

Tylko mam problemy z ogarnięciem tej mechaniki FATE :P

[Slan]

To pytaj, pomożemy.
Policjant z Miasta republiki? Czy może z Portu?

[Prince_Iktorn]

Karta poszła i faktycznie, niedopatrzyłem. Może być z Portu, wtedy zmienię w historii, ale może możnaby wpisać że jest z Miasta Republiki ale np. na jakiejś wymianie policyjnej typu współpraca przeciw zorganizowanej przestępczości - tak chyba byłoby najprościej.
Po prostu ideały równości, wspólnoty i braterstwa Miasta Republiki mi pasują