Sommerzeit, 2522 roku K.I.
Wielkie Hrabstwo Wissenlandu,
Góry Szare

Wybaczcie brak wstępniaka. Jeśli kto chce zobaczyć jaki jest klimat na sesji, to w moim profilu sesji prowadzonych, wszystkie z Warhammera są właśnie tą kampanią, wystarczy zerknąć. Nie jest to staropolska "Jesienna Gawęda".

Chłopcy ze Stirlandu (nie ma żadnej dziewczyny obecnie, lecz jeśli się znajdzie to np. dopiszemy "i dziewczyna" w środku) to sesja, która trwa już dosyć długo, toczy się do przodu już kilka lat bez większych przeszkód i zastojów. Była dla bohaterów od zera, prostych, nastoletnich jeszcze wtedy, chłopów ze wsi, którzy swoją historię pisali sesyjnymi perypetiami. Jak to często bywa, dwóch graczy pochłonęły scenariusze reala i gracze z chęcią chcieliby pograć z kimś nowym. Sesja jest mechaniczna na oryginalnym WFRP I ed, ale fluff jest też z drugiej edycji. Nie trzeba znać mechaniki, postać byłaby częściowo losowana, a rozliczenia w grze, choć wielokrotnie podawane, lub w kostnicy forumowej, to rzucam przeważnie sam nie trując graczom za dużo o stronie technicznej. Gracze korzystają z google docs, bo jest niekiedy, a szczerze mówiąc to zazwyczaj, sporo dialogów. Sesje mają charakter detektywistyczny, często kręcący się wokół imperialnych kultów. Nie wiem jak długo będzie trwała ta kampania, to zależy od graczy, ale na mniej niż pół roku nie zawracałbym nikomu gitary. Odpis raz na tydzień.

Chętni zgłaszają się w tym temacie wybierając:

1. Rasę (człowiek, krasnolud, gnom, niziołek)
2. Płeć (kobieta, mężczyzna)
3. Klasę (wojownik, uczony, ranger, łotr)
4. Stirlandzkie pochodzenie (wieś, miasto).

Pierwsza profesja (całkowicie rozwinięta) i statystyki startowe są losowane przez mnie (wyślę PW), a gracz wybierze sobie drugą profesję (optymalnie z wyjściowych pierwszej), prócz magicznych z wyjątkiem kapłańskich, którą rozwinie o 1000 punktów doświadczenia i wraz z konkretną historią postaci w formie dowolnej oraz avatarem szerokość 200 pikseli, jako grafika pasująca do sesji, wyśle na moje PW.

Podpowiem, że drużyna ma charakter neutralny z dosyć zdrowym kręgosłupem moralnym. Gracze, którzy odeszli byli w poprzednich profesjach nowicjuszami Sigmara i Morra, póki co BNi. Obecnie jest (chyba) zwiadowca (człowiek ex-pastuszek, ex-przepatrywacz), rzemieślnik (człowiek ex-domokrążca, ex-gawędziarz) i sierżant najemników (krasnolud ex-uczeń kowala, ex-najmenik), ale z tych profesji gracze generalnie korzystali w przerwach między przygodami szukając zatrudnienia w Imperium. Na szklakach przygody postacie są po prostu Chłopcami ze Stirlandu. Wiek BG to jeszcze przed ludzką trzydziestką, inne rasy proporcjonalnie młode. Jest opcja pochodzenia z rodzinnego sioła drużyny, czyli Biberhof. Można zginąć. Niektórzy ciągną na ostatnim PPku, jeden dosłownie został ocalony interwencję boską, komedia, ale trzymamy się rozliczeń jak Kaźmierz swojej baby

Obecnie drużyna jest w Górach Szarych z misją oczyszczenia swych nazwisk (są ścigani listami gończymi, oczywiście za niewinność) i przy okazji planują ocalić imperialne przygraniczne miasteczko Heisenberg, w którym ludzie i zwierzęta padają jak muchy od rzekomej Klątwy Giganta. Przed ulotnieniem się w góry, postacie doprowadziły do zamieszek w mieście.

Sesja 21+ dla tych z dystansem do gry, siebie i innych graczy, mile widziane poczucie humoru.

Rekrutacja do końca października.

Dwa miejsca, ale nie znaczy, że muszą być zapełnione, jeśli zaproponowane postacie rozczarują.

Jeśli są pytania to śmiało.

Zapraszamy!