lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [Wiedźmin] Co w lesie piszczy - rekrutacja dodatkowa (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/17598-wiedzmin-co-w-lesie-piszczy-rekrutacja-dodatkowa.html)

Zara 11-11-2017 17:56

[Wiedźmin] Co w lesie piszczy - rekrutacja dodatkowa
 
- No skoro aż tak prosicie, to nie mam serca odmówić. – Powiedział dziad grupie zebranej wokół niego, popijając zaserwowane mu piwo. - Było to tak. Siedziało w karczmie Kopyto jednorożca kilka najróżniejszych osób. Jeden rzut oka mi wystarczył by stwierdzić, że nietamtejszych. A mój stary nos od razu podpowiadał, że coś się wydarzy. Bo to zawsze, gdy się w zbiera w jednym miejscu tyle indywiduów, to zrazu coś w powietrzu krąży, jakby jakiś pierun chociaż miał strzelić. Ale tym razem to nie był pierun, tylko okoliczna banda, o której jużem ostatnio wam opowiadał.
Pociągnął z kufla, rozejrzał się po zebranych wokół niego osobach i westchnął.
- No dobrze, ciebie podlotku i ciebie panno nie kojarzę z twarzy, a pamięć mimo wieku wciąż mam niemało dobrą, więc ostatniej opowieści pewnie nie słyszeliście. Tak w krótkich słowach zarysuję trochę tła. Kto już słyszał niech sobie uzupełni kubek tym co akurat żłopiecie. No, więc w okolicy rolniczej wioski Calmus zalęgła się leśna szajka. Nie wiadomo o nich wiele, bo jak szybko się pojawiają, tak szybko znikają. Nie jest z nimi aż tak źle, nie zabierają zbyt wiele, nie są zbyt sadystyczni, czasem i komu w wiosce nawet pomogli. Ale jednak mieszkańcy byli źli, bo to ciągły niepokój taka szajka, czy to plonów nie zabiorą, najlepszego samogonu nie wychleją, albo córki, czy żony nie porwą. Oj, długo nie da się w prawdziwym spokoju żyć na tych ziemiach, ale taka banda to szczególnie życie uprzykrza. A były i za nimi wojskowe podchody urządzane, acz kończyły się przykrym niepowodzeniem wojaków, bowiem w leśnym terenie banda czuła się jak ryba w wodzie.
Starzec machnął ręką do tych, którzy postanowili odejść na chwilę uzupełnić swe kubki, aby powrócili do słuchania jego opowieści.
- No i te indywidua, które się zebrały w karczmie, natknęły się na bandę. Szajka chciała wynieść stamtąd trochę alkoholu i kobietę. Ku memu zaskoczeniu, nikt z gości karczmy nie zareagował, choć było już blisko. Banda wzięła, co chciała, czyli trochę beczek z alkoholem i przyłapaną bezpośrednio na miłosnych igraszkach ślicznotkę, po czym odjechała. Natomiast był w karczmie jeszcze kupiec, któremu zabrali przybraną córkę. Chociaż no właśnie nie była ona tylko córką, bo jego też na owym przyłapana. Chciał zlecić tym indywiduom zebranym w karczmie zlecenie, by odzyskali jego nie-tylko-córkę. Jednak w tych chęci było albo niewiele, albo wcale, by to uczynić. Z różnych powodów. Nie przekonała ich nawet desperacja kupca, objawiająca się w całkiem sporej sumie orenów, jaką gotów był im przekazać. Toż zdenerwował się i wyszedł ze złością.
- To nie był jednak koniec atrakcji tamtego wieczora. W karczmie zaczęli pojawiać się też inni goście. Chociaż niektórzy mówią, że już jeden bywalec karczmy był wiedźminem, to ja wiem na pewno, że jeden nowy nim był. A przybył z rycerzem Wiecznego Ognia. Chociaż to było niecodzienne, tak mieli wspólny interes w karczmie do tego niby-wiedźmina. I zakończyłoby się to już w tym momencie potworną bójką, ale wiedźmin wyczuł drganie swego medalionu. Jak się zaraz wszyscy przekonali, pogłoski o tym, że częścią bandy były potwory, nie okazała się zwykłą bujdą. Bo jednym z nich był leszy, wcześniej przybierający ludzką formę. Wywiązała się walka, z jednej strony wiedźmin z niby-wiedźminem, z drugiej leszy, członkowie bandy i jakaś plątająca się między nimi półelfka, której początkowo nie było w bandzie. Widzicie, że liczebna nierównowaga. Acz zdolności w szermierce wyższe u frakcji wiedźminowej, tak w starciu z nieczystym potworem, bandziorami, wspartymi siekącą z łuku rudowłosą półelfką poczęli mieć problemy, więc wycofali się, korzystając z wiedźmińskich czarów i pyriotechniki, czy jak to tam młodzi ludzie zwą.
- Również i w karczmie wywiązała się walka. Blondwłosa wojowniczka, do której strach było podejść, cały dzień taką chęć mordobicia miała w oczach, aż w końcu się doczekała. Starła się z pyskatym czarodziejem, który magicznymi sztuczkami najpierw odpierał jej ataki, a następnie zdołał umknąć, choć po plamach krwi wiadomym było, że niemało oberwał. Jednakowoż powstał spory wspólny interes, by dobrać się do skóry bandy. Tak też zawiązała się kompania do wyprawy w las, by poskromić bandę, sfinansowana pieniędzmi rycerza Wiecznego Ognia, który akurat w walce się tego dnia nie wykazywał. A i rozeźlony kupiec wynajął swoich ludzi, aby odzyskali porwaną kobietę. To akurat nie jest pewne, ale ponoć jakiś wysoki temerski baron zaangażował się w tą wyprawę. Było jasne, że zaraz będzie się tam dalej kotłować...


***

Witam w rekrutacji dodatkowej do sesji [Wiedźmin] Co w lesie piszczy. Miałem co prawda zamiar ją uruchomić po skończeniu aktualnego scenariusza, przed następną częścią kampanii, ale z racji na posuchę w rekrutacjach i wykruszenie się dwójki graczy, może już teraz jest na to dobry moment.

Oto temat początkowej rekrutacji
A to wątek sesyjny

Generalnie wstęp fabularny do rekrutacji dodatkowej to krótkie streszczenie dotychczasowych wydarzeń w sesji. Aktualnie pozostała dwójka graczy z postaciami o typowo bojowym nastawieniu zbiera się do wypadu na wspomnianą bandę. Towarzyszy im wiedźmin i rycerz w postaci NPC. Dobrze byłoby powiększyć kompanię o jakieś dwie nowe postacie. Celem ukończenia tego scenariusza, a następnie dalszej kampanii, na którą mam nadzieję będzie dalsza chęć wśród graczy.

Miejsce akcji to rolnicza wioska w Temerii, czas w którym się dzieje to początek panowania Foltesta w Temerii, czyli mniej więcej czas opowiadań z serii Wiedźmina, przed główną sagą. Sesja to głównie storytelling, znajomość podręcznika z Wiedźmina nie jest w ogóle wymagana, bo jest dla mnie jako MG jedynie drobnym wsparciem. W sesji mamy tempo 5 dni na odpis dla gracza i 3 dla MG, którego mniej lub bardziej się jednak trzymamy. Google doca jest raczej mało, ale czasem korzystamy. Resztę już chyba można sprawdzić w samej sesji, albo dopytać mnie na PW. Tam też poproszę ewentualne karty postaci. Czas na rekrutację, to powiedzmy dwa tygodnie. W przyszły weekend i tak jestem na zlocie LI, więc wiele się z mojej strony i tak nie wydarzy. Ale jak nie będzie chętnych, to rekrutacja dodatkowa może chwilę powisieć, jakby ktoś i później się skusił na dołączenie.

Oto wzór KP:

Imię, nazwisko, pseudonim, etc:
Rasa:
Płeć:
Wiek:
Wygląd: (+obrazek postaci)
Historia:
Ekwipunek:

Cechy: (do rozdania 18 pkt, gdzie 1- kiepski, 5- legendarny, podniesienie o 1 zawsze kosztuje 1 pkt, minimalna wartość umiejętności to 1, na tym etapie maksymalna 4)
- Kondycja, Poruszanie, Siła, Zmysły, Zręczność, Intelekt, Ogłada, Wola

Umiejętności: (do rozdania 30 pkt, gdzie: umiejętność na poziomie kiepskim (1) kosztuje 1 pkt, na poziomie średnim (2) kosztuje 3 pkt, na poziomie dobrym (3) kosztuje 6 pkt, na poziomie świetnym (4) kosztuje 10 pkt)

Przykładowe umiejętności: walka bronią, alchemia, jeździectwo, włamywanie, magia itp. możecie wymyślać, co chcecie, a co pasuje do postaci.

W przypadku umiejętności typu magia, uzdrawianie, znaki wiedźmińskie, zakres czarów itp. można napisać sobie samemu, a ja go później skoryguję, albo ustalimy razem poprzez PW.

Opcjonalnie można jeszcze dodać, co uznacie za przydatne lub mogące przekonać mnie do Waszej KP, jeśli okaże się, że będzie dużo chętnych.

Tabasa 11-11-2017 20:24

Byłabym zainteresowana. Pytanie tylko, czy MG będzie chciał kogoś, kto przeczytał ze dwie książki o Geralcie daaaaawno temu (Krew Elfów i tę, w której była ta łuczniczka, Milva się chyba zwała), nie grał w gry i nie zna rolpleja "Wiedźmin - Gra Wyobraźni"?

Jeśli to nie przeszkadza, to z chęcią siądę do karty :)

Zara 11-11-2017 20:31

Bardziej mi zależy na czuciu klimatu, niż znaniu wszystkich faktów z książki (do tego sam nie mam za bardzo pamięci). Więc jeśli coś tam jeszcze świta z tych przeczytanych daaaaawno temu książek, to zapraszam :)

RyldArgith 11-11-2017 20:37

oficjalnie też sie zgłaszam. kartę spróbuje jakoś, mimo zapchanego grafiku ostatnio, skonstruować.

Tabasa 11-11-2017 20:58

Cytat:

Napisał Zara (Post 752267)
Więc jeśli coś tam jeszcze świta z tych przeczytanych daaaaawno temu książek, to zapraszam :)

Hmmm... świta niewiele, pomijając jakieś tam momenty, ale może uda mi się wstrzelić w klimat ;)

No i zauważyłam, że w sesji w przewadze są postaci kobiece. Nie przeszkadza kolejna taka bohaterka? Bo mogę zrobić chłopa, chociaż wolałabym kobitkę :-P

A może jest jakaś profesja, która szczególnie by się przydała? Bo myślę nad kapłanką, ale też łuczniczka nęci :)

Zara 11-11-2017 21:07

Obecnie w rozgrywce pozostał wojownik i wojowniczka, także poprzez 2 rezygnacje postacie kobiece straciły swą dominację w sesji. Spokojnie możesz więc grać, kim chcesz. Także pod względem profesji, inna niż wojownik stanowiłaby urozmaicenie, ale też jako że obecne zadanie jest nastawione raczej na walkę, to dla kolejnej postaci machającej jakimś żelastwem, czy innym drewnem, też miejsce się znajdzie.

Mike 11-11-2017 21:25

Może i ja się skuszę.

Jak tu jest z magią? Tzn. jest jakiś podział, czy sama umiejka magia wystarczy, a czary wymyśla się podczas tworzenia?

Co do umiejek, to rozumiem, że jak się kupuje na poziomie np dobrym to płaci się tylko 6 pkt? I nie trzeba wcześniejszych poziomów wykupować?

Zara 11-11-2017 21:44

Tak, generalnie wzoruję się na podręczniku, gdzie była to jedna umiejętność, nie rozbita na jakieś poszczególne rodzaje magii. Czary najlepiej zaproponować samemu, po ewentualnym przyjęciu postaci zweryfikuję.

W umiejkach jest tak, jak piszesz, nie trzeba wykupywać wcześniejszych poziomów. Właściwie zastosowałem tam skrót myślowy, ale nie chcę tu tego tłumaczyć, żeby nie namotać bardziej w tym rozdawaniu punktów.

Generalnie, jak pisałem, sesja to przede wszystkim storytelling, a cechy bardziej mi służą jako opis postaci. Umiejętności mogą posłużyć do testów raczej tylko w wyjątkowych sytuacjach, jak starcie z innym graczem, czy jakiś wyjątkowy dylemat dla mnie jako MG.

Tabasa 11-11-2017 22:56

Cytat:

Napisał Zara (Post 752282)
Generalnie, jak pisałem, sesja to przede wszystkim storytelling, a cechy bardziej mi służą jako opis postaci. Umiejętności mogą posłużyć do testów raczej tylko w wyjątkowych sytuacjach, jak starcie z innym graczem, czy jakiś wyjątkowy dylemat dla mnie jako MG.

Bardzo mi się podoba takie podejście. Miła odmiana od tych wszystkich purystów mechaniki bez których sesja przez neta nie może się odbyć. Kiedyś grało się w pbf-y właśnie tak i z tego co pamiętam, nikt nie narzekał. Dlatego jak najbardziej podeślę postać, bo założenia bardzo mi pasują.

SWAT 12-11-2017 16:15

Dodam swoje pięć groszy i jakby ktoś chciał coś w stylu powiązania (bowiem mój renegat nie w jednym miejscu już był, dowodził swego czasu zbrojna bandą itd.), aby mu się lepiej wpasowała historia postaci do sesji, to na pw lub gg służę wszelkimi informacjami o Isaku. A korzystając, to polecam sesje i Zare jako MG. Ja się bawię świetnie.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:39.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172