lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   Szablą i Rogiem (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/17633-szabla-i-rogiem.html)

abishai 07-12-2017 21:58

Szablą i Rogiem
 
[Media]http://www.youtube.com/watch?v=FvmMTKLzNPg[/Media]

Zebrali się wszyscy przy stole. Największym ze stołu w karczmie. I szlachcice i chłopi i sługi kuchenne wraz karczmarzem i jego pulchną żoną. Cała karczma więc wyludniła się by posłuchać gawędy starego szlachcica którego znano w okolicy pod imieniem Gabriel Anielewicz.
Była już późny listopadowy wieczór. Czy było coś lepszego o tej porze o opowieści słuchanej przy grzańcu doprawionym miodem i imbirem?
- Historia moja zaczyna się roku roku pańskiego 1655 kiedy to Szwed zalał Ojczyznę naszą swymi chciwymi żołdakami co to respektu ni sukience niewieściej ni kapłańskiej okazywać nie potrafili. Wydawało się tedy, jako i teraz… że Ojczyznę naszą zguba czeka. Że los jest przesądzony. Ale to nie o Ojczyźnie naszej opowieść, ale historyja dotycząca spraw niebieskich i piekielnych, którą wam waszmościowie i waćpanny, ku przestrodze prawię… - zaczął opowiadać Gabriel. - Wtedy to bowiem Krzysztof Potocki herbu Pilawa, podczaszy wielki litewski, starosta chełmski zawezwał do siebie kilkoro śmiałków, którym to misję wielce ważną powierzyć zamierzał. Byli to…

BG graczy… od 4 do 6 śmiałków.

Płeć dowolna, stan społeczny… dowolny, narodowość… też.
To co łączy wszystkie postacie to jedna decyzja i jeden podpis złożony na dokumencie.
Postacie są Piekielnikami… czyli osobami które zaprzedały swe dusze piekłu w zamian za pewne profity i podpisały cyrograf. Osoby skazane na potępienie… w przyszłości. Na razie jednak żyjące i wciągnięte w świat z którego istnienia zwykli śmiertelnicy nie zdawali sobie sprawy, a o którym kapłani i uczeni szeptali po cichu.

A skoro jesteśmy przy cyrografach to ten można podesłać MG na PW ;)

KARTA POSTACI

Imię i nazwisko:
Avatar:
Kto zacz: Krótki opis tego kim jest, pochodzenie i czym się zajmuje w ramach zarabianie na życie.
Historia: Jedna z kluczowych spraw, opis żywota postaci przed cyrografem, okoliczności podpisania umowy i historia postaci po owej kluczowej decyzji. Pamiętać należy że cyrografy nie są przedstawiane do podpisu złym i niegodziwym postaciom. Bowiem po co kupować duszyczki, które i tak do Piekła pójdą.
Fama: To jakby wypis z historii, to co waszej postaci wiedzą wszyscy. Plotki i opowieści. Oczywiście inną famę ma waleczny sarmata, inną żyjący samotnie z dala od ludzi uczony. Fama będzie upubliczniona i trafi do materiałów sesji.

Sesja będzie przede wszystkim fabularna, niemniej MG od czasu do czasu będzie rzucał na procentowe prawdopodobieństwo oceniając sytuację i dodając modyfikatory. W tym te poniższe
Cechy/umiejętności wybitne dają +20% na korzyść BG, Cechy/umiejętności dobre +10%, umiejętności przeciętne nie dając nic, ale jeśli postać dokonuje czynu nie mając żadnej umiejętności to ma -10% do testu, a słabe strony… -20%

Cecha/umiejętności wybitna (1):
Cechy/umiejętności dobre (2)
Umiejętności przeciętne:
Słabe strony (2):

Tak ja wypisano wybitna umiejkę można mieć jedną, dobre dwie i tyle samo słabych stron, umiejętności przeciętnych można mieć dowolną ilość, pod warunkiem że pasują do postaci. Chłop oderwany od pługa nie będzie wszak znał astronomii i prawa. Można wybrać cechę, zamiast umiejętności… można być na przykład dopisać silny w cechach/umiejętnościach dobre lub wybitne… w przypadku przeciętnych nie ma możliwości wybierać cech (bo w zasadzie wszyscy są przeciętnie zwinni/silni etc.).

Cyrograf:

Ja niżej podpisany w zamian za swą nieśmiertalną duszę pragnę otrzymać… trzy życzenia.
Trzy życzenia/moce należy wypisać. Ponieważ każdy cyrograf jest efektem indywidualnych negocjacji i wyjątkowy w swej w strukturze uznałem, że najlepiej będzie uprościć wszystko i ustandaryzować, stąd te trzy życzenia które piekło spełni…
Życzenia trzeba negocjować z MG i… każde wypisać dokładnie, bo diabły wykorzystają każdy kruczek :diabol:

Jak i inne szczegóły cyrografu, bo choć zwykle duszyczka odbierana jest po zgonie, to za dodatkowy power można się umówić na porwanie żywcem do piekła (z przykładem Twardowskiego).

Oficer prowa...eee.. Diabeł prowadzący:

Oprócz negocjacji samego cyrografu należy sobie wybrać diabła z którym się ten cyrograf negocjowało. Czartowska brać jest podzielona etnicznie i stanowo. Więc polskiego szlachcica odwiedzi taki Rokita ( Boruta to raczej klasa magnacka) lub podobny. A pochodzącego z Niemiec kupca, odwiedzi Mefistofeles. Diabeł prowadzący jest nie tylko negocjatorem kontraktu i odbiorcą gotowego cyrografu. Jest także łącznikiem z piekłem i piekielnik może go przywołać do siebie prostym rytuałem. Może też zjawić się sam z jakimiś propozycjami w zamian z drobną przysługę ze strony piekielnika. Bo też brać czartowska wielce podzielona, zawistna i kłótliwa… i strasznie rasistowska. Oj nie lubią polskie czarty niemieckiej bandy jak i ruskich diabołów. I nikt nie lubi starotestamentowej bandy, która się wywyższa nade inne… bo te diabły były pierwsze i najpotężniejsze są. Wszak piekłem rządzi obecnie Lucyfer, w twardym uścisku trzymając nowych rekrutów… upadłych bogów różnych religii, co ich wyznawców wchłonęło chrześcijaństwo, różne duchy i zmory które kiedyś samodzielnie wzbudzały popłoch jak i upadłe duszyczki na tyle obiecujące że dostały angaż jako poślednie diabołki (takie czarty z upadłych duszyczek to raczej jeśli kogoś kuszą to chłopstwo i pomniejszych mieszczan. Dla szlachcica obrazą z takim pludrackim rogaczem gadać xD. Zwykłe więc służą pod kotłem lub jako niewolnicy różnych Piekielników/Magów/etc..).
Żyją jeszcze na świecie wampiry, po lasach hulają wilkołaki.. trochę duchów pozostało poza piekielną i niebiańską hierarchią, ale świat duchowy powoli ustępuje materializmowi. Ten świat… jest jednak nadal na wyciągnięcie ręki, choć obleczony tak mocno przesądami, że niewielu ludzi, nawet Piekielników nie zdaje sobie sprawy z prawdziwej natury nienaturalnych bytów.
Wracając jednak do realiów samej rozgrywki.

Mamy październik roku 1655, Szwedzi wpadli z wizytą. Jan Kazimierz dał dyla za granicę. Detale historyczne nie są tu jednak ważne ze względu na to że nie jest to sesja historyczna czy polityczna. Wielka polityka i wydarzenia historyczne, robią tu głównie za tło.
Samym postaciom wystarczy wiedzieć to…

Na Litwie, 20 października 1655 roku w Kiejdanach, książę Janusz Radziwiłł zerwał unię Litwy z Koroną i podpisał pakt wiążący Wielkie Księstwo Litewskie ze Szwecją, za co król szwedzki zobowiązywał się odzyskać dla Litwy ziemie stracone przez nią w wojnie z Rosją.
Nie był on jednak jedynym, który poddał się Szwedom – po przegranej bitwie pod Gródkiem Jagiellońskim, opóźniając od sierpnia pochód wojsk rosyjsko-kozackich w głąb kraju, Stanisław Rewera Potocki wobec dysproporcji sił zmuszony był na Lubelszczyźnie 28 października 1655 poddać się królowi Szwecji.

No i rozumieć ogólną sytuację Rzeczpospolitej. Niby wojna jest… ale na razie jej nie ma. Szwedzi zajmują bez problemu kapitulujące miasta. Szlachta się poddaje. Sytuacja Polski jest ponura i niepewna.
Wojska szwedzkie są wszędzie, a partyzantka przeciw nim dopiero się tworzy. Karol dopiero zaczyna rozumieć, że ugryzł więc niż był w stanie połknąć. Jego siły się rozciągały coraz bardziej i tracił bezpośrednią kontrolę nad poszczególnymi swoimi oficerami, którzy obsadzali podbite miasta.
Więc ci zajmowali się rabunkiem na olbrzymią skalę.
Czym coraz bardziej zrażali do siebie miejscowych, rozpoczynając partyzantkę. Bo choć szlachta jest lojalna wobec Korony i Pogoni to… ta lojalność niekoniecznie przekłada się na samego króla, który po pierwsze był elekcyjny, a po drugie był Janem Kazimierzem xD. A polscy Wazowie nie słynęli z talentów PR-owskich. Ogólnie sytuacja jest taka że nie wiadomo co będzie. Z początku część szlachty (zwłaszcza innowiercy) że Karolus podbije królestwo i szlachta wybierze go na króla elekcyjnego i Rzeczypospolita zyska nowego władcę i ziemie w ramach Unii trzech państw ( z rozszerzonymi prawami dla protestantów, a może ich dominacją nawet). Ale im dłużej trwało panoszenie się potomków wikingów biorących przykład z przodków, tym bardziej te pozytywne wizje ulegały rozmyciu w starciu z rzeczywistością. Niemniej do obrony Częstochowy jest jeszcze kilka miesięcy, a do rozniesienia się wieści o niej, parę kolejnych. Wojska królewskie w rozbiciu, Korona i Pogoń zhołdowane. I w takim okresie niepokojów muszą się odnaleźć ( i działać ) wasze postacie.

Oczywiście, znawcy historii mogą wiele zarzucić mojemu podejściu do tematu Potopu. I słusznie. Nie jestem historykiem, a ta sesja nie aspiruje do bycia zgodną z historią. Cały Potop to tło. Nie będzie tutaj organizowania walki z najeźdźcą, choć walka ze Szwedami pewnie trafi się nie raz. Misja BG będzie bardziej kameralna i przyziemna, nagroda podobnie. Będzie sporo wątków nadnaturalnych, barokowego mroku i co tam jeszcze moja sarmacka fantazyja upchnie ;). Nie oczekuję od graczy znajomości historii na wyrywki, wzorem Sienkiewicza weźmiemy na tapetę różne historyczne wątki i ulepimy z nich to co chcemy. Liczę tylko na zachowanie sarmacko-filmowego klimatu ;).

Co do samej sesji. Doc będzie i pewnie będzie często używany. Na pewno przy walkach grupowych i naradach grupowych. To u mnie standard. Posty nie muszą być olbrzymie, ale… jednolinijkowe deklaracje też nie przejdą. Tryb odpisywania: 5 dni dla graczy + 2 dla mnie.

Na karty czekam do 3 I zważywszy na święta.
Gotowe karty postaci lub linki do doca z kartą proszę przesyłać na PW

Asenat 08-12-2017 10:42

Bardzo to ładne wszystko i w ogóle, choć realia tak dzikopolowe, że i na mechanice Dzikich Pól by to można było pyknąć :D

1. Można zagrać Szwedem? XD
2. Treść cyrografu uzgadniamy z Tobą przed wysłaniem ostatecznego kształtu? Jak świeża jest krew na naszym podpisie, tzn. kiedy pakt miał miejsce i jak długo możemy być piekielnikami? Czy te życzenia mogły się już zacząć spełniać, czy wszystkie zostaną do wykorzystania w grze?
3. Czy te życzenia/moce to ma być rzecz jednorazowa (chcę żeby sąsiada szlag trafił boleśnie i śmiertelnie) czy mogą to być ciągłe talenty (chcę umieć chodzić po wodzie, na przykład).
4. Na ile możemy być świadomi istnienia bytów nadnaturalnych?
5. Mamy być z Litwy, z okolic Chełma, czy wszystko jedno? Dla postaci stacjonarnej, która nigdy nie opuściła domu to dosyć kluczowe.
6. Diaboła wymyślamy sobie sami czy dajesz z rozdzielnika?

abishai 08-12-2017 11:35

Cytat:

1. Można zagrać Szwedem? XD
Można... wszak cudzoziemskie regimenty najmowały się na służbę u polskich magnatów.
Cytat:

2. Treść cyrografu uzgadniamy z Tobą przed wysłaniem ostatecznego kształtu? Jak świeża jest krew na naszym podpisie, tzn. kiedy pakt miał miejsce i jak długo możemy być piekielnikami? Czy te życzenia mogły się już zacząć spełniać, czy wszystkie zostaną do wykorzystania w grze?
Tak... treść cyrografu musi być uzgodniona. Świeżość zależy od was, należy jednak pamiętać że diabły nie dają nieśmiertelności, a długowieczność rzadko i w wyjątkowych przypadkach (tylko dla osób które prawdopodobnie dostałyby się do nieba z butami).

Cytat:

3. Czy te życzenia/moce to ma być rzecz jednorazowa (chcę żeby sąsiada szlag trafił boleśnie i śmiertelnie) czy mogą to być ciągłe talenty (chcę umieć chodzić po wodzie, na przykład).
I tak i tak... każdy przypadek jest uzgadniany dowolnie. Zazdrość i chęć zaszkodzenia innym jest dobrym powodem do podpisania cyrografu. Nic nie ściąga w dół szlachetnego człowieka jak poczucie krzywdy i chęć zemsty. :devil:

Cytat:

4. Na ile możemy być świadomi istnienia bytów nadnaturalnych?
Raczej mało kto jest świadomy ich istnienia. O ile nie para się sztukami tajemnymi (czy to jak uczony zgłębiający tajemne pisma, czy to jako wioskowa baba lecząca czyraki okładami ze światła księżyca), to raczej bytów nadnaturalnych nie napotkał. Owszem można posłyszeć na wsi o utopcach topiących ludzi na bagnach, ale mało kto tych utopców widział na bagnach (pewnie dlatego że nie zostawiają przy życiu świadków).

Cytat:

5. Mamy być z Litwy, z okolic Chełma, czy wszystko jedno? Dla postaci stacjonarnej, która nigdy nie opuściła domu to dosyć kluczowe.
Możecie być skąd chcecie. O dziwo większość Piekielników nie potrafi usiedzieć dłużej w jednym miejscu. Podświadomie uciekają przed nieuchronnym potępieniem :zly:

Cytat:

6. Diaboła wymyślamy sobie sami czy dajesz z rozdzielnika?
Diaboł jak cyrograf też do negocjacji ;)

Asenat 08-12-2017 11:40

Z tymi bytami nadnaturalnymi i cyrografem to mi bardziej szło o to, Abi, czy postać może być nieświadoma, co właściwie i że z piekłem podpisała.

abishai 08-12-2017 11:45

Tu akurat nie ma miejsca na niejawności. Tak jak przy grzechu musi być świadomość jego popełnienia, by był ważny. Tak i cyrograf by nabrał mocy musi być podpisany z pełną świadomością co się oddaje i komu.
Nie można być też zmuszonym do jego podpisania (groźbą czy szantażem), bo cyrograf musi być podpisany dobrowolnie, by być ważny.

Jedynym sposobem diabła na zdobycie duszyczki pozostaje pokusa ;).

MrKroffin 09-12-2017 03:42

Co tak cicho w tym wątku, skoro pomysł wyborny? Rzadko chyba jest okazja, by pograć panem Twardowskim :wink:? Z pewnością przemyślę zgłoszenie, mam już wstępny zarys postaci.

I przyczyniam się do tego, co napisała Asenat: można by to pyknąć na mechanice Dzikich Pól. Wchodząc tu wręcz wydawało mi się, że tak właśnie jest. Tym bardziej, że wzór KP chyba jest inspirowany kartą z tego systemu.

Campo Viejo 09-12-2017 04:13

Pomyślę nad gołodupcem herbu Mogiła. A nóż mnie tchnie.

liliel 09-12-2017 10:29

To ja gwoli formalności napiszę, że też kogoś ulepię.

abishai 09-12-2017 12:32

Z pewnością można by było użyć mechaniki Dzikich Pól ( a właściwie jej przerobionej wersji, bo trzeba brać pod uwagę mechanikę wątków nadnaturalnych), ale... Mechaniki Dzikich Pól nie znam, a już raz się sparzyłem prowadząc sesję w systemie w którym sam byłem nowicjuszem.

Kata 10-12-2017 20:10

1655? Uhh.. co w zasadzie było już wtedy wynalezione, a co jeszcze nie? Jak wyglądało życie?

Cytat:

Jednak seria niszczycielskich wojen połowy XVII w. (1648-1667) poważnie osłabiła Rzeczpospolitą i zubożyła jej mieszkańców. Upadek ekonomiczny średniej szlachty pociągnął za sobą kryzys husarii. W latach 1652-1660, mimo olbrzymiego wysiłku, aby liczebność wojska polskiego utrzymać na jak najwyższym poziomie, liczba husarii polskiej oscylowała zaledwie wokół 1000 koni (kolejne kilkaset litewskiej)
- wikipedia

Jak się ubierano? Przybliżyłbyś drogi Abishaiu bo na pewno sprawdzałeś realia tych czasów, skoro w nich sesję chcesz wydać.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:02.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172