lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [Warhammer 2ed.] Niemartwi (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/17932-warhammer-2ed-niemartwi.html)

Carnal Grief 30-05-2018 20:56

[Warhammer 2ed.] Niemartwi
 
Otto Schweinsteiger nie miał łatwej roboty, ale przez te wszystkie lata nie narzekał, bo mógł mu się trafić gorszy kawałek chleba. A tak, był grabarzem i opiekunem cmentarza leżącego nieopodal Siegfriedhofu. Przejął pałeczkę od ojca, który zabierał go od małego na tę poświęconą ziemię i przyuczał do zawodu. Ludzie w miasteczku mieli go za dziwaka, bo bardziej od mieszczuchów wolał przebywać na cichym cmentarzu, ale bez niego nie pochowaliby przecież swoich zmarłych. Otto uważał się więc za kogoś ważnego. Bo był ważny! Najważniejszy w tej ostatniej drodze.

Tak sobie właśnie myślał, kopiąc kolejny dół dla zmarłego Johanna Badstubera, którego znał od dzieciństwa. Biedak miał jeszcze parę dobrych lat do życia, ale się jakieś choróbsko przyplątało i w dwa dni wysłało chłopa do Morra. Otto też nie był już pierwszej młodości i świeżości. Co prawda pomimo swoich pięćdziesięciu siedmiu jesieni wyglądał wciąż na silnego, to w plecach już łupało i korzonki też się odzywały. Długo już tak nie pociągnie. Może jeszcze z dwa, trzy lata... Będzie musiał znaleźć kogoś na zastępstwo, ale jak, skoro wszyscy go mają za szaleńca i nikt się nie garnie do uczciwej roboty? Okradać trupy to by chcieli, ale układać je w dole do ostatniej drogi to już nie było komu.

Wyrzucił kolejną łopatę ziemi, myśląc o tym wszystkim, gdy jego uszu dobiegł dziwny dźwięk. Jakby rzężenie.
- Co, na Morra... - mruknął do siebie, zaprzestając pracy i nasłuchując.
Po chwili chrapliwe rzężenie powtórzyło się, bliżej, niż wcześniej. Poprzez przysłonięte mgłą nagrobki, Otto ujrzał nagle zbliżające się ku niemu przygarbione postaci. Szły powoli, niezdarnie, jakby prowadzone niewidzialną dłonią jakiegoś szalonego lalkarza. Gdy w końcu wyszły z mlecznego oparu i grabarz zobaczył ich obdarte ze skóry twarze, strach osadził go w miejscu, a po plecach przebiegł nieprzyjemny dreszcz przerażenia.


Nieumarli wstali ze swych grobów! Nie było najmniejszych wątpliwości. Widząc go, ożywili się, choć to było niemal niemożliwe. Ruszyli ku niemu, zawodząc ponuro, a Otto prawie zesrał się ze strachu, choć tyle lat pracował przy nieboszczykach. Próbował zmusić się do biegu, jednak nogi uginały się pod nim, jakby były z gumy. Dopiero, gdy truposze znalazły się kilkanaście metrów od niego, wyciągając ku niemu swoje poczerniałe, lub ogołocone ze skóry paluchy, zerwał się do biegu, a jego gardło opuścił krzyk przerażenia. Porzucił swoją łopatę i wybiegł z cmentarza, drąc się wniebogłosy i kierując w stronę miasteczka. Nie oglądał się za siebie i zwolnił dopiero wtedy, gdy nie mógł złapać oddechu. Ożywione zwłoki co prawda już za nim nie podążały, ale podświadomie czuł, że to dopiero początek tej dziwnej sytuacji.

Uspokajając oddech, ruszył szybko do Siegfriedhofu, żeby ostrzec wszystkich przed zagrożeniem. Wątpił, by mu uwierzyli, ale jakkolwiek uważali go za niespełna rozumu, nie chciał, by tym ludziom coś się stało.

Witam wszystkich serdecznie!

Tym razem szykuje mi się w życiu luz na jakieś dwa, trzy miesiące, dlatego chciałbym wrócić do mistrzowania i zaprosić was do udziału w jednostrzałowej przygodzie do WFRP 2 edycji pod intrygującym tytułem "Niemartwi". Która potrwa właśnie te dwa, trzy miesiące. ;)

O fabule.


Sporo sesji zaczyna się od tego, że gracze przybywają (albo już siedzą jakiś czas) do jakiegoś miasteczka i coś się tam dzieje, co ich angażuje. Tutaj nie będzie inaczej - BG dopiero co przyjechali do małego miasteczka Siegfriedhof leżącego we wschodnim Stirlandzie, na granicy z Sylvanią. Jako, że Młotkowa Transylwania tuż za rogiem, w miasteczku zaczynają dziać się podejrzane rzeczy - nieumarli wstają ze swoich wygodnych trumienek i atakują pobliskie tereny na coraz większą skalę. Fabularna scena powyżej nawiązuje bezpośrednio do przygody, gdyż Otto Schweinsteiger wpadnie do zajmowanej przez BG karczmy, rozpowiadając to, co widział na cmentarzu. Bohaterowie będą mieli za zadanie dowiedzieć się, kto za tym wszystkim stoi i go powstrzymać. Będzie trochę główkowania, dużo walki, zapomniany cmentarz, włóczęga po wilgotnych, ciemnych i niebezpiecznych kryptach, słowem: będzie się działo, a o to przecież chodzi!

O postaciach.


- grę zaczynacie na drugiej profesji z 600PD na rozwój (Łaska Shallyi wliczona),
- dostępna jest każda rasa z Księgi Zasad,
- dopuszczam wszystkie oficjalne profesje, na inne potrzebna moja zgoda,
- macie wszystkie przedmioty z ekwipunku drugiej profesji
- to samo umiejętności i zdolności,
- rzeczy, których nie potrzebujecie, możecie sprzedać za pół ceny z podręcznika,
- na cechy rozdajecie według własnych wskazań następujące punkty: 19, 18, 17, 16, 15, 14, 13, 12,
- nie losujecie początkowego złota, za to zaczynacie z pulą 25 zk na zakupy,
- zaczynacie z 1PP i 1PS odnawialnym codziennie,
- wybieracie żywotność maksymalną dla rasy, którą gracie,
- sami losujecie zdolności początkowe dla człowieka i niziołka,
- nie chcę postaci biernych, które szwendają się za pozostałymi, jak smród po gaciach,
- milej patrzę na postaci o nietoksycznym charakterze, które nie szukają konfliktów w grupie i nie będą szkodzić drużynie,
- łączone historie jak najbardziej dopuszczam,
- historia krótka, może być w punktach, jeśli tak wam wygodniej,

Co ma się znaleźć w KP?

- avatar [200x300 px., kolor]
- imię i nazwisko,
- rasa i profesje (początkowa i obecna),
- krótki opis wyglądu,
- krótki opis charakteru,
- ekwipunek,
- uzbrojenie i zbroja,
- historia (wymienić najważniejsze wydarzenia)
- mechanika,


FAQ rekrutacji.


- przyjmę 4-6 graczy, obowiązuje konkurs kart,
- rekrutacja potrwa do 6 czerwca 2018,
- przewidywalne tempo odpisów to 4 dni dla graczy, 2 dla mnie,
- mechanika będzie używana w walkach i testach, zakulisowo przeze mnie,
- będzie obowiązywać zasada Nagłej Śmierci,
- gramy bez Google doca i tym podobnych, tylko na forum. Dialogi załatwiacie sobie we własnym zakresie. Jeśli będziecie chcieli pogadać z moim NPCem, zostawiacie pytanie w komentarzach, lub na PW,
- karty postaci na PW, w dowolnej formie, byle czytelnej dla mnie,
- brak odpisu w kolejce skutkuje utratą przez gracza PP, kolejna nieusprawiedliwiona nieobecność sprawia, że postać ginie, a gracz kończy grę,
- odpisy graczy treściwe, z wyraźną deklaracją, tak na "wysokość avatara" styknie,

To chyba tyle. Jakbym o czymś zapomniał, to pytajcie i wpisujcie się w temat z potencjalnymi profesjami.

Pozdrawiam i czekam na zgłoszenia!
CG.

WYKAZ ZGŁOSZEŃ:
- Harald von Grossheim, rycerz (Phil)
- Tladin Gladenson, sierżant (Gladin)
- Douko Rebikov, weteran (Feniu)
- Eryastyr, zwiadowca (Kerm),
- Faeranduil Iarsandoral, wędrowny czarodziej (Asmodian),
- Elsa Mars, kapłanka Morra (Nami)
- Albrecht “Słowik” Nawrat, szpieg (Ascard)
- Yalandlara, weteranka (Nitara)
- Żar, biczownik (hen cerbin)
- Dieter Dashauer, weteran (Warlock)

Gladin 31-05-2018 07:40

Co masz na myśli pisząc, że na karcie ma się znaleść mechanika?

Zastanawiałem się nad koncepcją postaci, aż zdecydowałem się na ślepy los i wyrzuciłem krasnoluda najemnika, drugą profesję wziąłbym sierżanta (i tak zastanawiałem się nad zrobieniem tarczownika do jakiejś sesji, a to dosyć podobne, więc mi pasuje).

przy umiejętnościach/zdolnościach z pierwszej/drugiej profesji przy wyborze albo/albo wybieram jedną czy wszystkie?

czy przy umiejętnościach powtórzonych przyjmujemy, że mamy w nich specjalizację (mam np. 2 razy plotkowanie z 2 profesji, wpisuję na kartę +10 specjalizacji?)

Carnal Grief 31-05-2018 11:08

Gladin, no mechanika, w sensie cyferki i umiejki oraz zdolności ;)

Krasnolud sierżant się przyda na pewno, bo walki nie braknie..

Odpowiedzi na pytania:
1. Gdy macie "albo" przy zdolnościach/umiejkach bierzecie tylko jedną.
2. jeśli któraś umiejka się powtarza, macie specjalizację +10.

Nitara 01-06-2018 11:49

Postaram się coś podesłać.

Carnal Grief 01-06-2018 12:50

Super, czekam. Jeszcze ze dwóch graczy by się przydało, żeby sesja mogła ruszyć. Ktoś jeszcze planuje postać ale się nie wyświetlił?

Zapraszam!

Phil 01-06-2018 13:08

myślę, jeszcze nie podjąłem decyzji. czy postacie nie-waleczne mają sens?

Carnal Grief 01-06-2018 14:09

Cytat:

Napisał Phil (Post 790707)
czy postacie nie-waleczne mają sens?

Raczej nie, bo walki będzie dużo i szlajania się po nieprzyjaznych terenach również. Jak prowadziłem tę przygodę na żywo parę miechów temu mojej ekipie, to grali w składzie: rycerz królestwa, elfi zwiadowca, kapłan Sigmara i włamywaczka. No i pykło ładnie, także nie polecałbym profesji żaka czy skryby, bo to żadna zabawa włóczyć się za drużyną i nie mieć realnego wpływu na fabułę.

Phil 02-06-2018 12:21

giermek-rycerz chodzi mi po głowie

Kerm 02-06-2018 12:34

No to może elf-zwiadowca...

Nami 02-06-2018 13:12

O, może w końcu moja kaplanka Morra miałaby co robić ;)


Ps: szukam towarzysza :mrgreen:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:01.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172